Bazylowo

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11728
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Bazylowo

Post »

Ciepełko mamy,a róże tworzą w szybkim tempie mnóstwo pąków :uszy
Miejscówka grillowa rewelacyjna,ciekawe co przyrządzisz pysznego?
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17270
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Bazylowo

Post »

Skoro furtka otwarta to zaglądam.
To berberys kwitnący ?? piękne wygląda.
Powojnik wielkokwiatowy już z takimi kwiatami . ;:224 ;:224
Tulipanki w narodowych barwach bardzo ładne. ;)
Awatar użytkownika
Bazyla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1193
Od: 15 lut 2017, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Bazylowo

Post »

Witajcie Mili Goście ;:4

Jak ten czas szybko płynie, ledwie wszyscy cieszyliśmy się na długi weekend a tu już koniec majówki.
Między czasie zaglądałam do Waszych ogrodów i widzę, że się dzieje, oj dzieje zarówno w kwitnieniach jak i rzekłabym rękodziele (tu w znaczeniu, że ktoś coś stworzył, wykonał własnymi rękoma) niektórych forumowiczów - podziwiam ;:215

A na powitanie Wszystkich chyba najbardziej majowy z majowych kwiatków:

Obrazek
A ten zapach........

Jadziu u Ciebie podlało z gradem a u mnie ledwo co popadało, chociaż to tylko za miedzą. Dziękuję za miłe słowa. Zapach tych bzów musisz mieć obłędny. Ja rozkoszuję się teraz mieszanką aromatów bzowo-konwaliowych rozsiewanych przez rośliny sąsiada - jak to przyjemnie siedzieć na leżaczku i wdychać taką cudowną woń.
Specjalnie dla Ciebie niestety już tylko jako wspomnienie, ale jeszcze kilka dni temu kwitnące, tulipany liliokształtne

Obrazek
Miłej niedzieli ;:196

Aniu - TROJA w kwestii berberysu to pewnie najlepiej odpowiedzą Ci w wątku temu poświęconym, ale ja bym może spróbowała podzielić wycinanie na etapy. Np. w tym roku wyciąć kilka starych gałęzi lub je tylko mocno przyciąć i zobaczyć, czy odbiją nowe pędy, jeżeli tak, to w następnym roku powtórka z kolejnymi gałęziami. U mnie też te berberysy co rosną przy chodniczku za rok, może dwa będą się już nadawały do odmłodzenia. Na razie mąż je traktuje powierzchownie piłą do żywopłotu, bo się rozrastają w stronę ścieżki, ale to powoduje tylko zagęszczenie w warstwie wierzchołkowej. Chociaż widzę, że kilka takich silnych, młodych odrostów jest.
Co do bzów, to jednak są one sąsiada, ale zapach mam za darmo, a do tego teraz jeszcze pomieszany z konwaliowym, bo sąsiad ma jeszcze cały łan konwalii - więc nic tylko siedzieć i wąchać, wąchać, wąchać....

Moje lilie drzewiaste też się zbierają, mam ich tylko kilka, ale żałuję, że są posadzone z dala od altany. Co prawda podziwiać je mogę siedząc na leżaczku przed altaną, ale zapach już ucieka do sąsiadki :lol:

A dla Ciebie tulipan z broszką:
Obrazek
Pozdrawiam ;:168

Marysiu Twoja skrótowa wersja historii powojnikowej to konkluzja w czystej postaci ;:333
Co do majówki, to była praca, był grill,była rodzina, była pogoda więc można ją uznać za udaną.

A dla Ciebie:
Obrazek

Ślę ;:196

Lucynko możemy chyba zanucić "...jak dobrze mieć sąsiada, jak dobrze mieć sąsiada, zapachu bzu użyczy, konwalie posiada... :wink: " Uwielbiam te majowe zapachy.
Lucynko podziwiam też Twój ogród bez chwastów - przyznaj się, czy to aby nie retusz ;:306

I dla Ciebie jeden z ostatnich tulipków jeszcze kwitnących:
Obrazek

Udanej niedzieli ;:196

Mireczko dziękuję za odwiedzinki. Miło mi, że dzielicie ze mną bzowe wspomnienia. Jak to kiedyś było fajnie, inaczej - a dziś? Dzieciaki z nosem w telefonie - sorry smartfonie nie zauważają Bożego świata w około, mogłoby się walić, palić i to nie wiem, czy by na to zwrócili uwagę. Oczywiście nie mówię, że wszyscy, ale większość.
Co do owoców, to faktycznie jeszcze trzeba wstrzymać oddech, oby obeszło się w tym roku bez zimnych ogrodników. Ale i tak nie wiem jak wpłyną na rośliny te ogromne skoki temperatur - w dzień do 30 st. C. w nocy zaledwie kilka stopni.

Dla Ciebie dzisiaj moja rozpoczynająca już kwitnienie krzewuszka:
Obrazek

Pozdrawiam :wit

Witaj Wiolu po raz pierwszy w moim Bazylowie. Jest mi bardzo miło, że zechciałaś mnie odwiedzić. I ja z chęcią wybiorę się z rewizytą. Porzeczki i agrest w formie piennej wybrałam ze względów praktycznych, ale co z nich wyjdzie, to się okaże. Jak na dzień dzisiejszy to na czarnej i czerwonej jest dość sporo owoców i wyglądają dobrze, białą zaatakowała masowo mszyca, dziś usuwałam ręcznie całe kolonie i porażone liście. Agrest był oblepiony wręcz kwieciem, ale większość opadła, jest trochę owocków, ale ile z nich dojrzeje - hmm. Chciałabym żeby chociaż jeden dotrwał, bo nawet nie wiem jak owoce tego krzaka smakują (w zeszłym roku wszystkie kwiaty ściął majowy przymrozek).

A na powitanie pierwszy kwiat (na krzaczku i pierwszy raz u mnie) powojnika Lambdon Park
Obrazek

Zapraszam, zapraszam :)

Mariuszu dziękuję za miłe słowa. Co do powojników, to kwitną te kupione teraz na wiosnę, więc się nie liczą w wyścigu do palmy pierwszeństwa :lol: Moje posadzone dopiero się zbierają. Faktycznie te wcześnie kwitnące już mają pąki w blokach startowych, ale te późno jeszcze, jeszcze potrzebują czasu. Swoim dałam teraz na koniec kwietnia po garści nawozu dla powojników, zmieszałam z ziemią i podlałam, a tym nasadzanym sypnęłam na spód dołka. Podlałam też wszystkie roztworem nadmanganianu potasu 1tbl/1L wody. Co prawda w oryginalnym przepisie był jeszcze dodatek czosnku, ale ja zastosowałam bez niego. Ma to niby zapobiec uwiądowi, ale czy tak będzie, to zobaczymy. Teraz się modlę, żebym nie ukatrupiła tym swoich roślinek.

A dla Ciebie zdjęcie poglądowe do tematu, czyli Flammentanz z wcześnie kwitnącym Isago
Obrazek

Pozdrawiam :wit

Bea co do plastikowych obrzeży to muszę sprawiedliwie przyznać, że są bardzo praktyczne. I jak na razie to będą funkcjonować u mnie, a do tej nowej rabaty to dokupię resztę dopiero jak będą w promocji (te obecne też kupiliśmy po obniżonej cenie). Co do nożyc elektrycznych to muszę sobie kupić nowe, bo te co miałam przywłaszczył sobie złodziej/włamywacz.

Co do imienia, to wiem, wiem że: Beata to imię pochodzenia łacińskiego. Oznacza osobę, której się szczęści, dobrze wiedzie lub która jest bogata. Mimo, że jak podaje rodzinna anegdota, imię to mam raczej z przypadku, bo mój Tatuś zostawszy po raz pierwszy ojcem idąc do USC był w tak szczęśliwym błogostanie, że zapomniał jakie to imię wybrali dla mnie, a że modna była wtedy piosenka "Siedem dziewcząt z Albatrosa/u...." to zostało mi przypisane "... a na imię miałaś właśnie Beata ...", to charakterystyka imienia w dużym % odzwierciedla moje cechy. Trochę zamieszania robi w tym mój znak zodiaku - Wodnik, ale ogólnie zgadzam się z opisem.

A dopełnieniem tych imiennych dywagacji niech będzie dla Ciebie pierwszy kwiat powojnika nomen omen Beata:
Obrazek

Udanej niedzieli :D

Natalio nie martw się, ja też ciągle gonię Wasze wątki i często muszę wybierać, albo odwiedzam, albo goszczę u siebie :lol:
Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam ;:168
Obrazek

Aniu - Annes77 dziękuje za słowa pochwały. Róże faktycznie pączkują, oby tylko nie przymroziło, i oby mi robale nie objadły wszystkich pąków.
Na grillu w nowej miejscówce jak na razie to tylko tradycyjnie było; kiełbaski, kaszaneczka, warzywka, co niektórzy przypieczony chlebek.

A dla Ciebie mój pierwszy kwiatek śniedka
Obrazek

Spokojnej niedzieli ;:168

Aniu - anabuko1 dziękuję za odwiedziny i słowa pochwały. Powojnik kwitnie, ale on z tych kupionych teraz na wiosnę, więc się nie liczy w zawodach z tymi działkowymi :wink:

Z życzeniami udanej niedzieli - uwielbiam bratki, mam nadzieję, że i Ty je lubisz:
Obrazek
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać
Beata
Bazylowo
Awatar użytkownika
Bazyla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1193
Od: 15 lut 2017, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Bazylowo

Post »

A teraz kilka zdjęć celem uaktualnienia

Mój Rhapsody :tan
Obrazek

Moje dwa bóle głowy czyli chciejstwa, perukowce które sobie kupiłam jeszcze w zeszłym roku i do tej pory się zastanawiam, gdzie je posadzić ;:131

Obrazek

Z innej perspektywy:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie przepadam za bukszpanami, ale ten akurat mi się podoba:

Obrazek

Obrazek

A teraz coś nowego - zrobi się hostowo, żeby nie było, że zachwycam się tylko kwiatami, liście też lubię :lol: :

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A na zakończenie dzisiejszych postów przedstawiam jednego z moich grillowych gości - nasz piesek, który obecnie mieszka z córką we Wrocławiu, a do Pańci przyjeżdża w odwiedziny:

Obrazek
Wabi się Baks, ma 10 lat i jest Shih Tzu.

Życzę wszystkim udanej niedzieli :wit
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać
Beata
Bazylowo
Awatar użytkownika
Maciek13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1422
Od: 9 cze 2017, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zofianka Górna

Re: Bazylowo

Post »

:wit Wszystkie twoje rośliny są przepiękne ;:108 a piesek najśliczniejszy ;:167
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11728
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Bazylowo

Post »

Witaj Beatko :wit

Przyroda pędzi do przodu jak szalona,codziennie widać zmiany na rabatach.U mnie raz popadało,ale już robi się sucho.
Od poniedziałku ma być dużo słońca.
Powojniki u mnie marnie rosną,jedynie Krakowiak zawsze ładnie wybuja w górę bez specjalnych zabiegów.Staram się,by ładnie rosły,sypię nawóz,może w tym roku się pokażą z lepszej strony.
Baks cudny,moja Gabi rasy york uwielbia shi-tzu ;:167 Jak tylko spotka na spacerze pieska tej rasy to chce się z nim bawić :uszy

Miłej niedzieli ;:3
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17270
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Bazylowo

Post »

Sporo powojników ci kwitnie.
U mnie jeszcze nie, Tylko jeden w pełni,A drugi w większych paczkach.
Ogród prezentuje sie bardzo elegancko, czyściutko, ładnie, bardzo ładnie. ;:63 ;:63
Hosty już łałdne, widoczne pięknieją.dużo ich masz ?? Ja już mam 93 odmiany ;:167
Piesio fajniusi.Ja mam kotkę :)
Awatar użytkownika
anastazja B
1000p
1000p
Posty: 1414
Od: 3 mar 2013, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bazylowo

Post »

Witaj imienniczko :wit
Masz bardzo ładną działeczkę , a po tegorocznej majówce wszystko wypiękniało.W końcu wiosna przyszła bardzo wcześnie a właściwie już mamy pogodowe lato więc przyroda pędzi.
Wierszyk na początku wątku bardzo trafiony - chyba każdy komu serce mocniej bije na widok zielonego ogrodu czuje to samo
pozdrawiam Beata

Mój ogród w półcieniu
Awatar użytkownika
TROJA
500p
500p
Posty: 906
Od: 6 kwie 2017, o 09:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Bazylowo

Post »

Beatko ten bukszpan zawsze jest taki jasny? Bardzo ładnie się komponuje na tej rabacie. U mnie też hosty zaczynają już ładnie wyglądać i czas niedługo zrobić im zdjęcia i je pokazać :wink:
Pozdrawiam Ania
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42269
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Bazylowo

Post »

Beatko dziękuję! czy to co dostałam to jest właśnie Rhapsody ? cudny! Moje jeszcze w pączkach, ale mam nadzieję że już niedługo :D Jeszcze pochwalę Lambdon Park ;:63
Hosty mają teraz swoje 5 minut, jeszcze świeże nie podgryzione przez ślimaki...chociaż niektóre moje już spróbowały :wink: Pieseczek jak zaś do Pańci przyjedzie to wygłaskaj go bo ma słodka mordeczkę ;:167
Miłego tygodnia i bezbolesnego powrotu do rzeczywistości ;:196
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4458
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Bazylowo

Post »

Bazyla pisze:Róże faktycznie pączkują ...oby mi robale nie objadły wszystkich pąków
Masz rację Beato!
Dzisiaj zaobserwowałem zwijanie listków różanych -coś tam się zalęgło :(
W kilku pąkach kwiatowych widziałem otworki - wlazło coś tam :(
Nic nie robiłem, zerwałem tylko kilka liści - pomyślę jutro.
Pierwsza ma róża rozwinęła kwiaty - Therese Bugnet :)
Miłych ogrodowych wrażeń życzę.
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
Bazyla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1193
Od: 15 lut 2017, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Bazylowo

Post »

Witajcie Moi Drodzy ;:4

Dziękuję za odwiedziny i tyle miłych słów, jest mi bardzo przyjemnie Was gościć ;:108 , ale pozwólcie, że na posty odpowiem następnym razem, a dzisiaj będzie odcinek poświęcony faunie mojego ogrodu.

Z cyklu: co trapi Bazylę w ogrodzie.

Pąk różany
Obrazek
Pąk jeżyny
Obrazek

A to dzisiaj przestępca złapany na gorącym uczynku, chociaż nie jestem pewna czy jest autorem wszystkich powyższych dziur:
Obrazek

Bruzdownica pędówka

Obrazek

Obrazek

Chyba nie uniknę zastosowania Mospilanu ;:131

Skutki nocnego działania opuchlaków. W zeszłym roku zastosowałam nicienie, ale potem zrezygnowałam, bo to drogie, a u sąsiada mają się w najlepsze, więc to było bez sensu.

Obrazek

A do tego jeszcze przemarznięty pęd Goldsterna, którego musiałam wyciąć, bo co prawda wypuścił liście i zapączkował, ale wyglądał rachitycznie, do tego zaatakowała go bruzdownica. To był pęd, który późną jesienią nawiedziła inwazja takiej czarnej mszycy.
Obrazek

Moje jabłonie też coś poraziło tak wręcz w ciągu jednej nocy. Nie wiem co się stało, ale mam wrażenie, że zaszkodził im lodowaty wiatr i/lub padający deszcz około półtora tygodnia temu. Bo pięknie kwitły, a na drugi dzień już część zbrązowiała.

Obrazek

Do tego latam ;:65 za poskrzypkiem/ką, mszycą, która na razie mi zaatakowała tylko białą porzeczkę, i zielonymi gąsienicami ogryzającymi młode liście róż. Nimułka (zwijanie liści róż) też się pokazała, ale na szczęście sporadycznie - zerwałam i zniszczyłam liście. No i zatrzęsienie mrówek ;:202

UFFFFF, ile pracy ;:202 , czy ja temu podołam ;:131

Na szczęście mam pomocników, przynajmniej w walce z mszycami:

Obrazek

i to jeszcze pozytywnie nastawionych do życia :wink:
Obrazek

Pomagają mi też ptaki wyjadając oprócz dobroczynnych dżdżownic inne szkodniki

A tu jeszcze jeden gość znaleziony w białym tulipanie:
Obrazek

Obrazek

Przedstawiam Kwietnicę różówkę lub Kruszczycę złotawkę (zagadka dla dociekliwych entomologów :wink: )

Obiekt fotografowany po sesji zdjęciowej, w której ewidentnie nie chciał współpracować :lol:, uzyskał wolność.

Moim niepowodzeniem zakończyło się także oczekiwanie na rozwiniecie się jedynego anemonowego pączka:

Obrazek

Podsumowując, nie potrzeba mi dreszczowców, horrorów w telewizji czy gier strategicznych, RPG-ów, bo tego wszystkiego jak widać w naturze dostarcza mi własny ogród ;:306

Życzę Wszystkim udanego tygodnia :wit
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać
Beata
Bazylowo
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Bazylowo

Post »

Ojjjj Beatko ;:168 współczuje Ci tych szkodników .Takie wygryzione pąki i u mnie sie zdarzają, jednak nie mam pojęcia kto to robi.W ubiegłym roku miałam ich dosyć sporo na razie nie zauważyłam ani jednego. No nieźle się u Ciebie zabawiają te wstrętne owady ;:222 Ja dziennie robię przegląd róż i gdybym coś takiego zauważyła to nie dopuściłabym do wyklucia gąsienicy .Miałam już taki pęd to zaraz odszedł w niebyt .Jednak nie wiem co dzieje się na wysokościach bo tego nie sprawdzę .Po takiej inwazji szkodników odechciewa sie ogrodowania ;:196 To chyba raczej kruszczyca złotawka bo ona ma takie paski na przepleczach
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”