Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Daysy, mam trzy róże Polki, zakupiłam je wiosną 2016r . Jedna rosła praktycznie w cieniu to jest dużo mniejsza
i słabo kwitła , teraz ją przesadziłam , może ruszy . Ja na zimę je tylko kopczykuje , końce pędów trochę przemarzają
ale jeszcze ich nie musiałam ciąć do kopczyka.Zimę znoszą średnio 4 z minusem. Okrywówki są u mnie od 2013 r.
jestem z nich zadowolona, jest z nimi najmniej pracy, w tej wiosny nawet ich nie nawoziłam, zrobiły to za mnie dzikie gołebie
które zimowały na świerku.
Basiu, jak tak mogłaś, dokonałaś zbrodni w afekcie na róży Róże Rosarium mam od 2014r. Już były przesadzane
bo poprzednie miejsce żle wybrałam dla nich a zeszłej zimy musiałam obydwie i Sympatię , ciąc do kopczyka, ale jak widzisz
ostatniego lata pięknie odbiły , to są roczne przyrosty. Na tą zimę miały kopczyk i kamizelki z podwójnej agrowłókniny.
Ponoć Rosarium lubi być bardzo chimeryczna i czasem robi za krzaczastą a nie pnącą.
Marysiu, ja też lubię ekologiczne sposoby , ale na gnojówkę z pokrzyw , czarnego bzu czy chrzanu się nie pokuszę , ten zapaszek
Róże na zimę obkładam kompostem a wiosną podsypałam granulatem z końskiego obornika i po łyżce mączki rogowej , jak zaczną
kwitnąc podsypię Azofoską.
i słabo kwitła , teraz ją przesadziłam , może ruszy . Ja na zimę je tylko kopczykuje , końce pędów trochę przemarzają
ale jeszcze ich nie musiałam ciąć do kopczyka.Zimę znoszą średnio 4 z minusem. Okrywówki są u mnie od 2013 r.
jestem z nich zadowolona, jest z nimi najmniej pracy, w tej wiosny nawet ich nie nawoziłam, zrobiły to za mnie dzikie gołebie
które zimowały na świerku.
Basiu, jak tak mogłaś, dokonałaś zbrodni w afekcie na róży Róże Rosarium mam od 2014r. Już były przesadzane
bo poprzednie miejsce żle wybrałam dla nich a zeszłej zimy musiałam obydwie i Sympatię , ciąc do kopczyka, ale jak widzisz
ostatniego lata pięknie odbiły , to są roczne przyrosty. Na tą zimę miały kopczyk i kamizelki z podwójnej agrowłókniny.
Ponoć Rosarium lubi być bardzo chimeryczna i czasem robi za krzaczastą a nie pnącą.
Marysiu, ja też lubię ekologiczne sposoby , ale na gnojówkę z pokrzyw , czarnego bzu czy chrzanu się nie pokuszę , ten zapaszek
Róże na zimę obkładam kompostem a wiosną podsypałam granulatem z końskiego obornika i po łyżce mączki rogowej , jak zaczną
kwitnąc podsypię Azofoską.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2766
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wandziu; dzięki za te cudne zdjęcia! Serce rośnie jak się je ogląda!
Czy ty masz może JPII bo ja a posadziłam ubiegłej jesienii a teraz z kolei dzikie tj aptekarską, canina i rugoza bo mnie naszło na robienie własnych kosmetyków i konfitur. Czy może próbowalaś równez tej sztuki???
Czy ty masz może JPII bo ja a posadziłam ubiegłej jesienii a teraz z kolei dzikie tj aptekarską, canina i rugoza bo mnie naszło na robienie własnych kosmetyków i konfitur. Czy może próbowalaś równez tej sztuki???
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8472
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wandziu ach te róże.
Za niedługo zacznie się szaleństwo....czekamy na pączusie.
Odpocznij też choć na chwilkę bo to maj i trzeba się nim nacieszyć.
Za niedługo zacznie się szaleństwo....czekamy na pączusie.
Odpocznij też choć na chwilkę bo to maj i trzeba się nim nacieszyć.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Nie wiem Wanda ile ma krzewów, ale wiem ,że masę Staram się mieć różnorodne gatunki. Na szczęście u mnie klimat sprzyja temu. Lubię tak dobierasz żeby kwitło od prawie zimy do późnej jesieni lub zimy To moje hobby na emeryturze Paulownia nie zawsze tak pięknie kwitnie, kwiatki lubią przemarzać , ale w tym roku wyjątkowo kwitnie:) Glicynie kwitną i rosną bez problemu. Zobaczysz jak zakwitną róże
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42269
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wandziu jak nic złego się nie zdarzy (jakiś grad) to wszystkie róże u mnie maja dużo pączków i lato będzie cudownie różane. Dziękuję za informację o nawożeniu
Ogród solidnie podlany, mam nadzieję że Twój też
Ogród solidnie podlany, mam nadzieję że Twój też
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wandziu, w sumie, to mi trochę przykro, że Polka mi wypadała, i że ją potraktowałam od razu szpadlem, ale już o tym nie będę rozmyślać Na jesieni wywalam jedną pnącą, która znowu udaje, że zakwitnie i udaje że rośnie. A ja będę udawać, ze ją przesadzam... Urodne te Twoje róże, oj urodne...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wandziu bardzo dobrze pokazałaś sje różyczki. Podoba mi się wklejanie obecnej fotki i wspomnieniowej , bo już wiem która Pani jest która Przepiękne, bujne, cudownie kwitnące krzewy. Ja nie mam placu na większa ilość róż .U Ciebie tak jak u Daysy jest po prostu bajkowo. Tyle odmian, kolorów. I tak dużo wiesz o nich.. Ja mam ziemi dużo, ale połowę zajmuje stary sad , a na drugiej centralnie stoi stary dom i nowy dom.. Na rośliny mam tylko skrawki podwórka. Chciałam więcej róż zaprosić do mojego nowego ogródka, ale po remontach nawieziono mi tam piaszczystej ziemi.. W starym ziemia im pasuje, ale moje róże maja pecha. Co roku mszyce. Zdecydowanie ugotuję im cebulowej "zupki" z Twojego przepisu
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Cześć Wandziu, zdjęcia róż, te archiwalne i aktualne .
Twoje panny nie próżnują.
Zaraz biorę się za gotowanie zupki cebulowej..., u mnie mszyce nie do opanowania. Od tygodni pryskam środkiem olejowym i mydłem z piołunem. Pomaga, ale na krótko. Dzisiaj rano małpy spacerowały po doniczkach .
Twoje panny nie próżnują.
Zaraz biorę się za gotowanie zupki cebulowej..., u mnie mszyce nie do opanowania. Od tygodni pryskam środkiem olejowym i mydłem z piołunem. Pomaga, ale na krótko. Dzisiaj rano małpy spacerowały po doniczkach .
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Elżuniu,o odpoczynku nie ma mowy, w ogrodzie tyle pracy, że jedno skończysz, to za tobą w kolejce czekają następne prace
koszenie ,pielenie , opryski i uganianie sie za gryzoniami, taki żywot zakręconego ogrodnika
Myślę , że różyczki u mnie zakwitną niemal wszystkie naraz, oj będzie się działo
Karolinko, ja mam mały ogród , wiec moje możliwości są mocno ograniczone, ale Twój ogród pierwsza klasa
masz w nim starsze drzewa owocowe, które świetnie wykorzystałaś jako pergole dla róż pnących odmian Ramblery.
Marysiu, miejmy nadzieje, ze grad będzie omijał nasze ogrody. Lubie maj, nie tylko na tą soczystą zieleń wokoło ,
ale jest to okres oczekiwania na nasze pierwsze kwitnące różyczki.
Olu, do Daysy, to mi jeszcze daleko i pod względem wiedzy jak i nowości różanych. Ja jestem odrastającym szczypiorkiem
Mam mały ogród, na którym stoi dom ,budynek gospodarczy/ kiedyś to była stodoła przerobiona na stolarnie, po śmierci męża jest
to duży budynek gospodarczy a wiaty dawne suszarnie na drewno są garażami / tak że ogrodu zostało mi niewiele, który
wykorzystuję pod swoją różaną pasje. Róż mam ponad 130 krzaczków, jest to idealne zajecie dla emerytki. Gorsze od mszyc,są
gryzonie, Karczownik zniszczył mi dwie Glicynie a tej zimy olbrzymią kępę Rabarbaru, po rabarbar ganiam do sąsiadów ,albo do sklepu
na naszym forum jest wątek o opryskach ekologicznych , możesz tam zerknąć. viewtopic.php?t=253&start=0
Basiu,Polkę jeszcze zaprosisz do swego ogródka Ja też poprzesadzałam parę róż i wyszło im to na zdrowie , Sympatia,
New Dawn, RU nareszcie mają dużo pąków
Alexia, ja stosowałam , miksturki ,z mniszka, gorczycy, czosnku, cebuli , ale na niektórych różach wczoraj musiałam zasyosowac
Mospilam np. na rózy Rose de Resht czy na LO preparaty ekologiczne nie działały mimo ,ze stosowałam według zaleceń raz na tydzień
Już czekam z niecierpliwością jak zacznie sie festiwal kwiatów.
To moje pierwsze różyczki.
Stokrotkowy trawnik.
koszenie ,pielenie , opryski i uganianie sie za gryzoniami, taki żywot zakręconego ogrodnika
Myślę , że różyczki u mnie zakwitną niemal wszystkie naraz, oj będzie się działo
Karolinko, ja mam mały ogród , wiec moje możliwości są mocno ograniczone, ale Twój ogród pierwsza klasa
masz w nim starsze drzewa owocowe, które świetnie wykorzystałaś jako pergole dla róż pnących odmian Ramblery.
Marysiu, miejmy nadzieje, ze grad będzie omijał nasze ogrody. Lubie maj, nie tylko na tą soczystą zieleń wokoło ,
ale jest to okres oczekiwania na nasze pierwsze kwitnące różyczki.
Olu, do Daysy, to mi jeszcze daleko i pod względem wiedzy jak i nowości różanych. Ja jestem odrastającym szczypiorkiem
Mam mały ogród, na którym stoi dom ,budynek gospodarczy/ kiedyś to była stodoła przerobiona na stolarnie, po śmierci męża jest
to duży budynek gospodarczy a wiaty dawne suszarnie na drewno są garażami / tak że ogrodu zostało mi niewiele, który
wykorzystuję pod swoją różaną pasje. Róż mam ponad 130 krzaczków, jest to idealne zajecie dla emerytki. Gorsze od mszyc,są
gryzonie, Karczownik zniszczył mi dwie Glicynie a tej zimy olbrzymią kępę Rabarbaru, po rabarbar ganiam do sąsiadów ,albo do sklepu
na naszym forum jest wątek o opryskach ekologicznych , możesz tam zerknąć. viewtopic.php?t=253&start=0
Basiu,Polkę jeszcze zaprosisz do swego ogródka Ja też poprzesadzałam parę róż i wyszło im to na zdrowie , Sympatia,
New Dawn, RU nareszcie mają dużo pąków
Alexia, ja stosowałam , miksturki ,z mniszka, gorczycy, czosnku, cebuli , ale na niektórych różach wczoraj musiałam zasyosowac
Mospilam np. na rózy Rose de Resht czy na LO preparaty ekologiczne nie działały mimo ,ze stosowałam według zaleceń raz na tydzień
Już czekam z niecierpliwością jak zacznie sie festiwal kwiatów.
To moje pierwsze różyczki.
Stokrotkowy trawnik.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wandziu, ale mnie rozbawiłaś, uśmiałam się setnie, to ja do Ciebie przychodzę po wszelkie przepisy, a ty piszesz, że jesteś "odrastający szczypiorek". Wszystkie się od siebie uczymy nawzajem, myślę, że niewiele osób może powiedzieć, że wie wszystko.
Ktoś mądry powiedział im więcej wiem, tym mniej wiemy, , tak jest z nami, ale to nie znaczy że nic nie wiemy "odrastający szczypiorku"
mówi to "zielony szczypiorek"
Jaka piękna kizia mizia wyleguje się na ukwieconym balkoniku/ tarasie?
Ktoś mądry powiedział im więcej wiem, tym mniej wiemy, , tak jest z nami, ale to nie znaczy że nic nie wiemy "odrastający szczypiorku"
mówi to "zielony szczypiorek"
Jaka piękna kizia mizia wyleguje się na ukwieconym balkoniku/ tarasie?
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Pierwsze kwiaty róż już cieszą nasze oczy. Za chwilę nastąpi eksplozja kolorów, ale na to czekamy. Mam małe doświadczenie z różami, ale wg zdjęć które robiłam w zeszłym roku, to takie pąki jak teraz były około 30 maja. Czyli teraz szybciej co najmniej o 2 tygodnie. Pokazuj Wandziu Twoje rózyczki. Czekamy.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8472
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wiem Wandziu...teraz nie czas na odpoczynek.
Tak jak mówisz jedna robota goni drugą.
Ale jak tylko posadzimy pomidory to zaraz weźmiemy się za całą resztę w tym odpoczynek na leżaczku.
Miłego dnia Wandziu.
Tak jak mówisz jedna robota goni drugą.
Ale jak tylko posadzimy pomidory to zaraz weźmiemy się za całą resztę w tym odpoczynek na leżaczku.
Miłego dnia Wandziu.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42269
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wandziu o tak! pracy jest tyle, że nie wiadomo co pierwsze zrobić, co ważniejsze a czemu odpuścić
Czekam na kwitnienie róż bo pączków mnóstwo a kwitnie na razie róża rugosa, miałam zebrać kwiatki to zaczęło padać, ale przecież najpierw musiałam posadzić pomidory Śliczne azalie i ten rudzielec wylegujący się
Czekam na kwitnienie róż bo pączków mnóstwo a kwitnie na razie róża rugosa, miałam zebrać kwiatki to zaczęło padać, ale przecież najpierw musiałam posadzić pomidory Śliczne azalie i ten rudzielec wylegujący się