Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Co się stało z moimi pomidorami po posadzeniu do folii? Miałam piękne, zielone rozłożyste sadzonki. Dolne liście zżółkły, wszystkie liście jakby zwinęły się do dołu oraz końcówki liści niektórych pomidorów brązowieją. Czy mogłam je przelac? Po posadzeniu podlałam obficie. Ziemia była jeszcze dość wilgotna po deszczu , który był kilka dni wcześniej. Czy mają czegos za dużo albo za mało? Od tamtej pory nie podlewałam, to jest kilka dni. Ziemia nadal wilgotna. Posadzone dość pózno, jak na folię, ale nie udąło się wcześniej. Co mogę teraz zrobić? Czekać? Chciałabym je zasilić nawozem, ale musze poczekać aż ziemia wyschnie :/. Nie miałam czegoś takiego w zeszłym roku. Wtedy też pierwszy raz miałam pomidory i po posadzeniu sadzonki pięknie sie przyjęły i ruszyły z kopyta. A teraz taka nędza.
"Najzwyklejszą pychą jest wiara w to, że jesteśmy zdolni poprawiać naturę, gdyż natura jest dziełem Boga" ? dr Alexis Carrel, chirurg, laureat nagrody Nobla w dziedzinie medycyny.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2633
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
babqa!
Deszcz padał w folii?
W zeszłym roku też było tak mokro?
Nic nie piszesz czy dałaś coś do dołka przed sadzeniem.
Poza tym dobrze byłoby pokazać te sadzonki.
U mnie w folii deszcz nie pada.
Deszcz padał w folii?
W zeszłym roku też było tak mokro?
Nic nie piszesz czy dałaś coś do dołka przed sadzeniem.
Poza tym dobrze byłoby pokazać te sadzonki.
U mnie w folii deszcz nie pada.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
No dziwnie zabrzmialo ;). Woda przenika do bocznych czesci miejsca pod folia. (W zeszlym roku rzadko podlewalam bo ziemia pod folia na jej brzegach byla mokra od deszczu.) Nie jest ona wkopana na metr, tylko na gora 20 cm, wiec woda ma prawo przenikac, a ziemia byc wilgotna. Poza tym folie postawilismy na dwa dni przed posadzeniem. Pomidory dzis jakby ladniejsze, zolte liscie oberwalam, tez dlatego ze dotykaly ziemi. Bo glownie dolne zzolkky.Maraga pisze:babqa!
Deszcz padał w folii?
W zeszłym roku też było tak mokro?
Nic nie piszesz czy dałaś coś do dołka przed sadzeniem.
Poza tym dobrze byłoby pokazać te sadzonki.
U mnie w folii deszcz nie pada.
Pomidory w dilkach zasypane zostały ziemią wymieszaną z kompostem i czarnoziemem, bo mamy dosc ciezka glebe, jak wysycha, to robi sie twarda jak kamień.
"Najzwyklejszą pychą jest wiara w to, że jesteśmy zdolni poprawiać naturę, gdyż natura jest dziełem Boga" ? dr Alexis Carrel, chirurg, laureat nagrody Nobla w dziedzinie medycyny.
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Moje pomidory w tunelu rosną jak należy aż tu nagle ...... dorodne krzaki zaczynają więdnąć.
Jeden, drugi, trzeci..........no to wykopki. Korzenie zdrowe, nic na bryle specjalnego nie widać.
Zaczynam obsypywać ziemię z korzeni i............dopiero widać szkodnika.
Wyobraźcie sobie uczepione korzenia głównego żółte mrówki. Dosłownie zaraz pod ziemią.
Miewałem już wcześniej kłopoty z nimi ale raptem może jeden krzak lub sałata.
Trutki nie pomagają, bo one siedzą w ziemi. Nie idzie ich ruszyć.
Hmmm....... jak następny krzak zaatakują, to nie będę wykopywał a tylko rozgrzebię ziemię przy gruncie.
W tym miejscu uszkadzają roślinę. Trzeba jednak pomyśleć o całej ziemi w foliaku.
Ktoś ma jakiś inny pomysł ? Może coś do wody dodać ? Jakieś doświadczenia ?
Jeden, drugi, trzeci..........no to wykopki. Korzenie zdrowe, nic na bryle specjalnego nie widać.
Zaczynam obsypywać ziemię z korzeni i............dopiero widać szkodnika.
Wyobraźcie sobie uczepione korzenia głównego żółte mrówki. Dosłownie zaraz pod ziemią.
Miewałem już wcześniej kłopoty z nimi ale raptem może jeden krzak lub sałata.
Trutki nie pomagają, bo one siedzą w ziemi. Nie idzie ich ruszyć.
Hmmm....... jak następny krzak zaatakują, to nie będę wykopywał a tylko rozgrzebię ziemię przy gruncie.
W tym miejscu uszkadzają roślinę. Trzeba jednak pomyśleć o całej ziemi w foliaku.
Ktoś ma jakiś inny pomysł ? Może coś do wody dodać ? Jakieś doświadczenia ?
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2633
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Darku!
Tak na szybko to mrówki nie lubią cynamonu.Ale to na powierzchni,a pod spodem?
U siebie zauważyłam je w gruncie w miejscu gdzie wschodziły ogórki.Nasypałam wokoło cynamonu,także do dziurek.
Tak na szybko to mrówki nie lubią cynamonu.Ale to na powierzchni,a pod spodem?
U siebie zauważyłam je w gruncie w miejscu gdzie wschodziły ogórki.Nasypałam wokoło cynamonu,także do dziurek.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Pomidory uprawiam od dosyć dawna.W ubiegłym roku kilka pomidorów mi padło w momencie kwitnienia lub zawiązywania owoców na pierwszym gronie.Pomidory sadzę w ten sposób że kopie dołek sypie obornik koński przysypuję ziemią i sadzę pomidor.Łodyga pomidora która się styka z ziemią robi się cienka następnie usycha i pomidor pada.Sama nie wiem jaka jest to przyczyna czy za dużo daję obornika czy za dużo podlewam.Czy ktoś z państwa miał taki przypadek.Może to jakaś choroba.Proszę o napisanie na ten temat.
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Kiedyś tępiłam mrówki Boraxem zmieszanym z cukrem pudrem, pomagało.darbo pisze:Moje pomidory w tunelu rosną jak należy aż tu nagle ...... dorodne krzaki zaczynają więdnąć.
Jeden, drugi, trzeci..........no to wykopki. Korzenie zdrowe, nic na bryle specjalnego nie widać.
Zaczynam obsypywać ziemię z korzeni i............dopiero widać szkodnika.
Wyobraźcie sobie uczepione korzenia głównego żółte mrówki. Dosłownie zaraz pod ziemią.
Miewałem już wcześniej kłopoty z nimi ale raptem może jeden krzak lub sałata.
Trutki nie pomagają, bo one siedzą w ziemi. Nie idzie ich ruszyć.
Hmmm....... jak następny krzak zaatakują, to nie będę wykopywał a tylko rozgrzebię ziemię przy gruncie.
W tym miejscu uszkadzają roślinę. Trzeba jednak pomyśleć o całej ziemi w foliaku.
Ktoś ma jakiś inny pomysł ? Może coś do wody dodać ? Jakieś doświadczenia ?
Ale były to najzwyklejsze czarne mrówki, które wynosiły mi sukcesywnie piasek spod kostki brukowej aż zaczęła się zapadać.
-- 13 maja 2018, o 12:05 --
Tutaj opisywałam takie zjawisko: viewtopic.php?p=5830337#p5830337Dorota 11 pisze:Pomidory uprawiam od dosyć dawna.W ubiegłym roku kilka pomidorów mi padło w momencie kwitnienia lub zawiązywania owoców na pierwszym gronie.Pomidory sadzę w ten sposób że kopie dołek sypie obornik koński przysypuję ziemią i sadzę pomidor.Łodyga pomidora która się styka z ziemią robi się cienka następnie usycha i pomidor pada.Sama nie wiem jaka jest to przyczyna czy za dużo daję obornika czy za dużo podlewam.Czy ktoś z państwa miał taki przypadek.Może to jakaś choroba.Proszę o napisanie na ten temat.
Jeśli o to Ci chodziło.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2507
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Ja bym wzruszyła ziemię dookoła łodygi by je pobudzić do wyjścia na powierzchnię i posypała preparatem na mrówki .darbo pisze:W tym miejscu uszkadzają roślinę. Trzeba jednak pomyśleć o całej ziemi w foliaku.
Ktoś ma jakiś inny pomysł ?
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Te żółte mają w nosie trutki powierzchniowe. Wycinają rośliny pod spodem. Korzeń główny miał przewężenie od obgryzania.
Podać im trucizne do gleby, to podać roślinie i sobie. Póki co 3-0 dla nich.
Edit
A może by tak z wodą czosnek podać ? No na te wampiry.
Podać im trucizne do gleby, to podać roślinie i sobie. Póki co 3-0 dla nich.

Edit
A może by tak z wodą czosnek podać ? No na te wampiry.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2507
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Może to zgorzel podstawy łodyg.Dorota 11 pisze:W ubiegłym roku kilka pomidorów mi padło w momencie kwitnienia lub zawiązywania owoców na pierwszym gronie.Pomidory sadzę w ten sposób że kopie dołek sypie obornik koński przysypuję ziemią i sadzę pomidor.Łodyga pomidora która się styka z ziemią robi się cienka następnie usycha i pomidor pada
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Pomidor nie jest rośliną bagienną.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 13 maja 2018, o 16:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Zdjęcie było robione świeżo po podlaniu
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Coś dziwnego robi mi się z jednym krzaczkiem. To jakaś mozaika czy tylko skutki upału? Tylko najmłodsze liście zrobiły się takie.


Krzysiek
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Czemu uważasz, że borax jest trucizną. Zdziwisz się pewnie na wieść, że ludzie go piją leczniczo.darbo pisze:Te żółte mają w nosie trutki powierzchniowe. Wycinają rośliny pod spodem. Korzeń główny miał przewężenie od obgryzania.
Podać im trucizne do gleby, to podać roślinie i sobie. Póki co 3-0 dla nich.
Edit
A może by tak z wodą czosnek podać ? No na te wampiry.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa