Fikusy, kamelia i parę innych
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Moniko - racja.
Henryku, Basiu - dziękuję.
Aniu - od wschodu mam je na parapecie zewnętrznym, ale słońce mają przez chwilę, bo pokaźny iglak przed domem służy im za parawan. Mimo to jest to najbardziej nasłoneczniona wystawa moich fuksji, więc wybrałam tam te najbardziej światłolubne.
Mieczysławie - dziękuję.
Natalio - całe szczęście, to jedna z moich ulubionych roślinek! Zapłakałabym się chyba...
Pąki na fuksjach też są coraz ładniejsze.
W sumie w doniczkowcach chwilowo mam zastój, najwięcej dzieje się na parapetach w domu, gdzie znów jest pełno, bo mam pełno sadzonek.
Nie wiem jak to się stało, ale chyba (odpukać) ukorzeniły mi się wreszcie porządnie sadzonki 'Hawkshead'. Mam tu 16 sadzonek, wszystkie od dwóch tygodni żyją i widziałam, że pojawiają się korzonki. No nie wiem, jakoś ciężko mi wierzyć w tak spektakularny sukces z tą fuksją... Obok kolejne mango, które wykiełkowało. Tu nie ma wątpliwości, 100% sukcesu - 4/4 pestki puściły zielone.
Czy ktoś wie, jak się nazywa ta roślinka? Podwędziłam ją Mamie, bo mi się ogromnie podobają listki. Czy to trzykrotka?
Za to rekordzistą w wolnym przyroście jest awokado. Ostatecznie zostawiłam sobie tylko dwie pestki, które rokowały jakikolwiek wzrost. Obie pestki stały w wodzie od końca lutego, po miesiącu wypuściły korzonki, a teraz niby rosną. Ta wyższa roślinka pojawiła się już miesiąc temu, ale przez ten czas urosła tylko tyle, a liście dopiero się zaczynają pokazywać. No rekord, naprawdę.
Natomiast z drugiej pestki wyglądają dwa pędy. Taka ciekawostka. Nie mam pojęcia jak to się ma do uprawy awokado, czy to się często zdarza?
Henryku, Basiu - dziękuję.
Aniu - od wschodu mam je na parapecie zewnętrznym, ale słońce mają przez chwilę, bo pokaźny iglak przed domem służy im za parawan. Mimo to jest to najbardziej nasłoneczniona wystawa moich fuksji, więc wybrałam tam te najbardziej światłolubne.
Mieczysławie - dziękuję.
Natalio - całe szczęście, to jedna z moich ulubionych roślinek! Zapłakałabym się chyba...
Pąki na fuksjach też są coraz ładniejsze.
W sumie w doniczkowcach chwilowo mam zastój, najwięcej dzieje się na parapetach w domu, gdzie znów jest pełno, bo mam pełno sadzonek.
Nie wiem jak to się stało, ale chyba (odpukać) ukorzeniły mi się wreszcie porządnie sadzonki 'Hawkshead'. Mam tu 16 sadzonek, wszystkie od dwóch tygodni żyją i widziałam, że pojawiają się korzonki. No nie wiem, jakoś ciężko mi wierzyć w tak spektakularny sukces z tą fuksją... Obok kolejne mango, które wykiełkowało. Tu nie ma wątpliwości, 100% sukcesu - 4/4 pestki puściły zielone.
Czy ktoś wie, jak się nazywa ta roślinka? Podwędziłam ją Mamie, bo mi się ogromnie podobają listki. Czy to trzykrotka?
Za to rekordzistą w wolnym przyroście jest awokado. Ostatecznie zostawiłam sobie tylko dwie pestki, które rokowały jakikolwiek wzrost. Obie pestki stały w wodzie od końca lutego, po miesiącu wypuściły korzonki, a teraz niby rosną. Ta wyższa roślinka pojawiła się już miesiąc temu, ale przez ten czas urosła tylko tyle, a liście dopiero się zaczynają pokazywać. No rekord, naprawdę.
Natomiast z drugiej pestki wyglądają dwa pędy. Taka ciekawostka. Nie mam pojęcia jak to się ma do uprawy awokado, czy to się często zdarza?
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Pelidea pisze:Pąki na fuksjach też są coraz ładniejsze.
Gdyby nie było tego Twojego opisu, byłbym przekonany, że to już są zalążki owoców - nasienników.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Trzykrotka Lub inna fajniejsza nazwa Pasiatka zwisła
Ja ostatnio znalazłam taką trzykrotkę Blushing bride :
Fajnie te bratki zaglądają przez okienko
Ja ostatnio znalazłam taką trzykrotkę Blushing bride :
Fajnie te bratki zaglądają przez okienko
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Ogródkowo
Doniczkowo
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Tak to trzykrotka, też kiedyś taką miałam Gratuluję sukcesów w uprawie maluchów, oby dalej tak pięknie rosły
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4229
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Aż miło popatrzeć na Twoje kiełkujące roślinki i zdrowo rosnące sadzonki-bardzo sympatyczny widok ale od drzewek bonsai oczu nie mogę oderwać ale do nich trzeba mieć taką rączkę jak Twoja
Jak już nadmieniły przede mną dwie Forumowiczki to rzeczywiście Trzykrotka pasiasta-Tradescantia zebrina.Identyczną hoduję już kilka lat i bardzo ja lubię bo jest łatwą w hodowli i bardzo dekoracyjna.Jesienią kiedy liście i pędy zaczynają chociaż częściowo schnąć ścinam je wszystkie,wybieram najmocniejsze ukorzeniam w wodzie i sadzę do świeżego podłoża a na wiosnę zaczynają od nowa pięknie rosnąć i rozkrzewiać się-załączam zdjęcie jednej z nich mając nadzieję,że nie będziesz miała nic przeciw?
Pozdrawiam
Jak już nadmieniły przede mną dwie Forumowiczki to rzeczywiście Trzykrotka pasiasta-Tradescantia zebrina.Identyczną hoduję już kilka lat i bardzo ja lubię bo jest łatwą w hodowli i bardzo dekoracyjna.Jesienią kiedy liście i pędy zaczynają chociaż częściowo schnąć ścinam je wszystkie,wybieram najmocniejsze ukorzeniam w wodzie i sadzę do świeżego podłoża a na wiosnę zaczynają od nowa pięknie rosnąć i rozkrzewiać się-załączam zdjęcie jednej z nich mając nadzieję,że nie będziesz miała nic przeciw?
Pozdrawiam
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Mieczysławie - to prawda, choć fuksja ma inne owoce, przypominają małą wisienkę o nieco podłużnym kształcie.
Moniko - śliczna ta Twoja trzykrotka. Bardzo lubię, jak co rano widzę te zaglądające przez okno bratki.
Natalio - wielkie dzięki.
Arkadiuszu - dziękuję. Nie mam nic przeciw, piękną roślinkę pokazałeś. Czyli odmładzasz ją co roku, z tego co zrozumiałam? Właśnie ta u mojej Mamy ma dwa lata i taka jest powyciągana.
Pamiętacie białego cyklamenka? Szykuje się znów do kwitnienia. Choć dziś o mało się nie załamałam, jak znalazłam na nim tarczniki... Cyklamen stoi w towarzystwie miniaturowej hosty, którą w sumie zaliczam do doniczkowców, bo ze względu na gabaryty doniczki chowam ją na zimę do garażu.
O, taka jest maleńka.
Biały oleander od forumowej Emmy dostał dziś nową doniczkę. A kamyczki ma chorwackie, żeby lepiej rósł. W końcu tam oleandry rosną jak nasze forsycje czy krzewuszki - wszędzie.
Fikus 'Barok' od Joasi-Selinki. Właśnie zaczął puszczać porządnie nowe listki. I co? I na nim też znalazłam tarczniki. Wiecie, co Wam powiem? Jeśli kogoś nie lubicie, każcie mu wycierać wacikiem liście takiego fikusika... Nerwica murowana. Ale co się nie robi dla roślinek, prawda?
Wszystkie epikaktusy się przyjęły. I rosną. I co ja mam właściwie z nimi zrobić?
Zrobiłam wreszcie jakieś porządniejsze zdjęcie lasku. W tym roku zreorganizowałam go nieco, dodałam jeszcze 3 sadzonki i prezentuje się całkiem nieźle.
Liście trzykrotki są od spodu fioletowe, w słoneczku wyglądają cudnie.
A to moje awokado-dziwadło.
Moniko - śliczna ta Twoja trzykrotka. Bardzo lubię, jak co rano widzę te zaglądające przez okno bratki.
Natalio - wielkie dzięki.
Arkadiuszu - dziękuję. Nie mam nic przeciw, piękną roślinkę pokazałeś. Czyli odmładzasz ją co roku, z tego co zrozumiałam? Właśnie ta u mojej Mamy ma dwa lata i taka jest powyciągana.
Pamiętacie białego cyklamenka? Szykuje się znów do kwitnienia. Choć dziś o mało się nie załamałam, jak znalazłam na nim tarczniki... Cyklamen stoi w towarzystwie miniaturowej hosty, którą w sumie zaliczam do doniczkowców, bo ze względu na gabaryty doniczki chowam ją na zimę do garażu.
O, taka jest maleńka.
Biały oleander od forumowej Emmy dostał dziś nową doniczkę. A kamyczki ma chorwackie, żeby lepiej rósł. W końcu tam oleandry rosną jak nasze forsycje czy krzewuszki - wszędzie.
Fikus 'Barok' od Joasi-Selinki. Właśnie zaczął puszczać porządnie nowe listki. I co? I na nim też znalazłam tarczniki. Wiecie, co Wam powiem? Jeśli kogoś nie lubicie, każcie mu wycierać wacikiem liście takiego fikusika... Nerwica murowana. Ale co się nie robi dla roślinek, prawda?
Wszystkie epikaktusy się przyjęły. I rosną. I co ja mam właściwie z nimi zrobić?
Zrobiłam wreszcie jakieś porządniejsze zdjęcie lasku. W tym roku zreorganizowałam go nieco, dodałam jeszcze 3 sadzonki i prezentuje się całkiem nieźle.
Liście trzykrotki są od spodu fioletowe, w słoneczku wyglądają cudnie.
A to moje awokado-dziwadło.
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Lasek najpiękniejszy , a znając Twoje zdolności, niedługo 'Barok' będzie ładnym drzewkiem.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
"Kokieteryjnie" podchodzisz do przedstawiania widoku - kompozycji z roślin. Przyznam, że bardzo ciekawi mnie, jak taki "las", jest w stanie egzystować - wyżywić się na tak małej przestrzeni. W koszyczkach to jest "papu" dla drzewek ? Z upływem czasu, "drzewa" będą przybierały na obwodzie, jak długi czas będzie ten "lasek" w stanie zmieścić się w tej doniczce? Górę, korony drzewek - wnioskuję, będziesz "temperowała" - ograniczając ich wzrost przycinaniem i tym samym, prowokując do poziomego rozkrzewiania ?
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Lasek podziwiałam już wcześniej, jest cudowny też mam miniaturową hostę, ale moja rośnie w gruncie i nie jest już taka miniaturowa, tzn. liście ma nadal tej samej wielkości, ale przybyło jej wszerz
Współczuję inwazji tarczników, mam nadzieję że zaatakowane roślinki się pozbierają
Współczuję inwazji tarczników, mam nadzieję że zaatakowane roślinki się pozbierają
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20244
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Jak to co? Hodować i patrzeć jak rosną i pięknieją.Pelidea napisał(a):
Wszystkie epikaktusy się przyjęły. I rosną. I co ja mam właściwie z nimi zrobić?
Proponuję dla nich mniej wody a więcej słońca - one najlepiej rosną w rozproszonym słońcu lub okresowo w półcieniu.
Aż do jesiennych przymrozków mogą rosnąć na powietrzu, wtedy wiosną chętniej kwitną i są bardziej odporne na choroby i szkodniki.
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Joasiu, o tym, że zachwycam się Twoimi bonsai wiesz. Lasek tegoroczny to rarytas nad rarytasy!
Zastanawia mnie jednak kwestia pielęgnacji tych fikusów. Jak często w tygodniu podlewasz? Ile zajmują Ci inne zabiegi pielęgnacyjne? Ja mam fikusy-i filodendrony, i inne niemal wszystkie-w hydroponice. Same praktycznie dbają o siebie. Przy moim trybie życia nie mam czasu na częste zajmowanie się nimi. Dolewam wody raz na 7-10 dni, najczęściej ją jednak wymieniam na świeżą, a co drugi, trzeci tydzień w sezonie dodaję nawóz i tyle. Z bonsai się tak na pewno nie da-zasuszyły by się, bo pewnie co dzień lub co drugi trzeba podlać, prawda?
Zastanawia mnie jednak kwestia pielęgnacji tych fikusów. Jak często w tygodniu podlewasz? Ile zajmują Ci inne zabiegi pielęgnacyjne? Ja mam fikusy-i filodendrony, i inne niemal wszystkie-w hydroponice. Same praktycznie dbają o siebie. Przy moim trybie życia nie mam czasu na częste zajmowanie się nimi. Dolewam wody raz na 7-10 dni, najczęściej ją jednak wymieniam na świeżą, a co drugi, trzeci tydzień w sezonie dodaję nawóz i tyle. Z bonsai się tak na pewno nie da-zasuszyły by się, bo pewnie co dzień lub co drugi trzeba podlać, prawda?
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Basiu - 'Barok' mi się ogromnie podoba, więc zrobię co mogę, aby rósł ładnie.
Mieczysławie - właściwie sam odpowiedziałeś na swoje pytania. Pod koszyczkami jest nawóz organiczny, koszyczki zapobiegają jego wymywaniu przy podlewaniu. Oprócz tego raz na dwa tygodnie zasilam nawozem mineralnym, wg dawki na opakowaniu. Od kilku lat używam nawozu zapobiegającemu chlorozie u roślin zielonych i nie zamierzam go zmieniać, bo nie widzę, aby roślinkom brakowało czegokolwiek. Górę tnę (jak żywopłot, bez żalu ). Ograniczam go też wszerz, z prostej przyczyny - w zimie musi zmieścić się na parapecie. doniczki nie planuję zmieniać, na pewno nie przez ładnych parę lat. Lasek bardzo mi się w niej podoba. Być może zostanie "na zawsze", chyba, że trafi mi się kiedyś coś ładniejszego. Z tym przyrastaniem na grubość oczywiście masz rację, ale ja wręcz do tego dążę. Bardzo bym chciała, aby podstawy pieńków się zrosły kiedyś ze sobą - wtedy mój lasek przypominałby nieco figowce rosnące w naturze. Ponieważ jednak ograniczam jego wzrost - to zrastanie się potrwa na pewno wiele, wiele lat. Aby to zobrazować podrzucam zdjęcie porównujące go w 2013 (kiedy do mnie trafił) i dziś. Oczywiście orientacyjnie, bo z linijką nie odmierzałam dokładnie wysokości. W każdym razie nie ma jakiejś dramatycznej różnicy w obwodzie pieńków. Coś tam przytyły, ale daleka droga przed nimi (i przede mną).
Natalio - dziękuję. Przyda się szczęście, bo te inwazje zaczynają mnie już męczyć...
Henryku - dziękuję za porady. Tak zrobię. Muszę je też przesadzić w coś większego.
Joasiu - w zimie, na parapecie, podlewam je raz na 3-4 dni. Teraz, jak stoją na zewnątrz, a temperatury wciąż skaczą powyżej 25 stopni - codziennie. A bywa, że czasem popołudniu jeszcze im trochę wody doleję. Inne zabiegi są czasochłonne, ale w tym roku po prostu je odpuściłam z braku owego czasu. I też rośnie.
Zakwitła Aylostera albipilosa.
I cyklamen. Drugie "moje" kwitnienie.
Mieczysławie - właściwie sam odpowiedziałeś na swoje pytania. Pod koszyczkami jest nawóz organiczny, koszyczki zapobiegają jego wymywaniu przy podlewaniu. Oprócz tego raz na dwa tygodnie zasilam nawozem mineralnym, wg dawki na opakowaniu. Od kilku lat używam nawozu zapobiegającemu chlorozie u roślin zielonych i nie zamierzam go zmieniać, bo nie widzę, aby roślinkom brakowało czegokolwiek. Górę tnę (jak żywopłot, bez żalu ). Ograniczam go też wszerz, z prostej przyczyny - w zimie musi zmieścić się na parapecie. doniczki nie planuję zmieniać, na pewno nie przez ładnych parę lat. Lasek bardzo mi się w niej podoba. Być może zostanie "na zawsze", chyba, że trafi mi się kiedyś coś ładniejszego. Z tym przyrastaniem na grubość oczywiście masz rację, ale ja wręcz do tego dążę. Bardzo bym chciała, aby podstawy pieńków się zrosły kiedyś ze sobą - wtedy mój lasek przypominałby nieco figowce rosnące w naturze. Ponieważ jednak ograniczam jego wzrost - to zrastanie się potrwa na pewno wiele, wiele lat. Aby to zobrazować podrzucam zdjęcie porównujące go w 2013 (kiedy do mnie trafił) i dziś. Oczywiście orientacyjnie, bo z linijką nie odmierzałam dokładnie wysokości. W każdym razie nie ma jakiejś dramatycznej różnicy w obwodzie pieńków. Coś tam przytyły, ale daleka droga przed nimi (i przede mną).
Natalio - dziękuję. Przyda się szczęście, bo te inwazje zaczynają mnie już męczyć...
Henryku - dziękuję za porady. Tak zrobię. Muszę je też przesadzić w coś większego.
Joasiu - w zimie, na parapecie, podlewam je raz na 3-4 dni. Teraz, jak stoją na zewnątrz, a temperatury wciąż skaczą powyżej 25 stopni - codziennie. A bywa, że czasem popołudniu jeszcze im trochę wody doleję. Inne zabiegi są czasochłonne, ale w tym roku po prostu je odpuściłam z braku owego czasu. I też rośnie.
Zakwitła Aylostera albipilosa.
I cyklamen. Drugie "moje" kwitnienie.
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Aylostera albipilosa piękne zdjęcie i śliczny kwiatuszek
A jeśli chodzi o to czego dokonałaś pomiędzy 2013 a 2018 to chylę czoła
A jeśli chodzi o to czego dokonałaś pomiędzy 2013 a 2018 to chylę czoła
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20244
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Jeden kwiatuszek na kaktusie ale jakże piękny!
Aylostera albipilosa zakwitła doskonale - i mam nadzieję, że jest to jaskółka która wiosnę (kwiatową) uczyni.
Aylostera albipilosa zakwitła doskonale - i mam nadzieję, że jest to jaskółka która wiosnę (kwiatową) uczyni.
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Urocza Aylostera, bardzo lubię pomarańczowe kwiatuszki.