FreGo pisze:Oparzenie słoneczne u figi?No coś Ty?

Przecież to rośliny tropikalne.
Z tymi tropikami to pojechałeś

One rosną w klimacie śródziemnomorskim, często na sporych wysokościach.
Ludzie są przystosowani do światła słonecznego, co się stanie jak pół roku spędzą w lochu, a następnie wypuści się ich w pełnie czerwcowego dnia ? Bez ubrań ich poparzy, ale i wzrok mogą stracić.
Żaden organizm nie lubi gwałtownych zmian, jeśli nie była wynoszona od wiosny na dzień i chowana na noc, to sugeruję postawienie w pełnym cieniu na kilka dni - i tak będzie tam wielokrotnie więcej światła niż w domu.
Poza tym nie ma owoców a powinny się już pojawiać. A Ty newrom jadłeś już swoje figi kiedyś ?? Bo masz trochę tych odmian.

Owoce się pojawią jeśli figa jest dostatecznie silna i jeśli cięta to z głową (zauważ że obydwie figi zawiązały owoce tuż przed nowym przyrostem, na zeszłorocznych pędach).
Oczywiście że jadłem swoje figi, nie były tak słodkie jak te w Czarnogórze czy Albanii, ale o niebo lepsze od tych sklepowych zapyziałków które można kupić w marketach (w Hiszpanii marketowe IMVHO są podobne do tego co można wyhodować na parapecie w Polsce).
W tym roku liczę że dzięki foliakowi będą słodkie jak na Bałkanach

Z odmian mam już chyba wszystko co chciałem, choć nie wykluczam że jak gdzieś trafię nową odmianę to figoholizm może wygrać
