Ogromnie dziękuję za wskazówki. Rzeczywiście jałowiec Wiltonii może być lepszym rozwiązaniem. Ogródek znajduje się w miejscu o dość surowym mikroklimacie (jeszcze w kwietniu leżał śnieg!) i ostatnie czego bym sobie życzyła to przemarzająca irga.
Jak gruba powinna być warstwa nawozu po użyciu glebozgryzarki? I jaki najlepiej dać nawóz? Czy należy tam dodać również warstwę ziemi o lepszych parametrach? Rozumiem, że sam obornik nie wystarczy. Jestem całkowicie początkującym ogrodnikiem i dlatego przepraszam za głupie czy banalne pytania
Jak najwięcej cząstek organicznych, można na ziemie typowo piaszczystą dać glinę. Co do warstwy to na pewno z 10-15 cm i wszystko ładnie wymieszać. Ja mam przeciwieństwo Twojej czyli glinę więc dodaje jeszcze piasek rzeczny, przekompostowane trociny roślin iglastych i liściastych,korę drzew, dużo kompostu, obornik bydlęcy i kurzy, substrat torfowy -( kupuję w opakowaniach po 250l). Wszystko "mielę" z gruntem rodzimym i jakoś udaje się utrzymać rośliny w dobrej kondycji.
Dziękuję za szczegółowy przepis- przyda mi się ogromnie na tej nieszczęsnej ziemi nieurodzajnej! Mam jednak jeszcze jedno pytanie: czy po objechaniu skarpy glebozgryzarką i położeniu mieszanki torfowo-obornikowej to wszystko nie spłynie w czasie pierwszego deszczu? Obecnie skarpa jest bardzo solidna. Rozumiem, że taka opcja jak wyłożenie nawozem dołków pod sadzone rośliny to za mało?
Trzeba to zmieszać z tym co jest i wywałować lub ubić jak pod trawnik. Niestety nic nie jest zbyt łatwe i proste. Można też zrobić dołki 50x30 wypełnić mieszanką posadzić rośliny np w/w jałowce i dbać aby nie zarastały do czasu aż te nie urosną..... ok 3-4 sezony.
Ok, czyli jak to zawsze bywa, trzeba to zrobić raz a porządnie. Zwłaszcza, że te jałowce naprzemian z trawą wyglądałyby słabo. Tylko czy po zrobieniu glebozgryzania bez wcześniejszego usuwania darni trawa nie odrośnie? Czy miałoby tu sens zastosowanie agrowłókniny? Czytałam sprzeczne opinie na ten temat
Czy miałoby tu sens zastosowanie agrowłókniny? Czytałam sprzeczne opinie na ten temat.
Ano
Na tym forum jestem pewnie z 5 lat i też się naczytałem, ale najwięcej negatywnych opinii piszą ludzie którzy agrowłókninę nigdy nie stosowali.
Niektórzy kupili najtańszą położyli byle jak przysypali ziemią i zdziwili się że to bez sensu.
Ogród nie lubi takiego postępowania bo to wyjdzie za jakiś czas i spowoduje że wcale nie będzie mniej pracy.
Zwiedziłem setki parków i teraz nie podobają mi się koncepcje ogród płaski jak stół. Wpisz sobie np. "slope the garden" przełącz na grafikę i zobaczysz jak robią to inni. Wybierz taki który najbardziej się Tobie podoba i zrealizuj pomysł.
Inny fragment gdzie niwelowałem różnice poziomów
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić! Moja wizytówka - zapraszam
Cześć.
Mam skarpę o wysokości ok 3m, pochylenie ok 40.stopni. Skarpa ma różnorodny materiał: glina, piaskowiec, kamienie kruche składki itp.
Chciałbym zabezpieczyć ją zadarniając trawą.
Plan jest taki aby obsypać skarpę humusem ok 5cm, a no to rozłożyć siatkę kokosową i zasiać trawę.
Czy ma to sens? Proszę o porady.
Zasiej trawę na płaskim. Po dwu latach potnij na kwadraty 20x20 cm i połóż na skarpie zaczynając od jej płaskiego przedpola.
Albo kup trawę z rolki i połóż na skarpie,
Poczytaj może wątek dot. zagospodarowania skarpy viewtopic.php?f=27&t=66174
Takie skarpy można w ciekawy sposób zniwelować tworząc np . tarasy na różnych poziomach.
Z tego co się orientuję,to fachowcy zakładając w takich trudnych miejscach trawnik
układają na nim matę,geoplastry,zobacz jakie są maty wbijają ją w ziemię i dopiero sieją trawę.
Ta metoda zapobiega obsuwaniu się ziemi np przy nasypie kolejowym i przy innych ostrych spadkach
Czekać dwa lata to długo, ale warto.
We Wrocławiu jest rzeka Ślęza. Na obu jej brzegach są wały przeciwpowodziowe.
Przed kilkudziesięciu laty taki wał przeciwpowodziowy na odcinku dobrych kilku, może nawet kilkunastu kilometrów podwyższał jeden robotnik wyposażony w kosę, taczki, szpadel z naostrzoną krawędzią boczną, łańcuch i łopatę. Przechodziłem koło niego codziennie.
Terenowa wywrotka przywoziła kilka metrów sześciennych gliny i kiprował ją u podnóża wału poza drogą dojazdową. Robotnik ładował taczkę gliny i jechał nią pod sam wał. Łopatą rzucał glinę na wał na wysokość 5 metrów. Łopatą ją uklepywał. Podnóże wału wyrównywał łopatą i obsiewał trawą. Co dzień przemieszczał się o spory kawałek. W końcu znikł mi za horyzontem.
Co jakiś czas wracał i kosą kosił trawę i na kupkę składał wysokie chwasty. Po dwu latach gdy trawa tęgo podrosła wrócił z pomocnikiem. Cięli tę trawę szpadlem z naostrzoną boczną krawędzią. Jeden ciągnął szpadel na łańcuchu, a drugi tak prowadził szpadel aby ciąć trawę na pasy. Potem cięli pasy na kwadraty. Te kwadraty z trawy układali w szachownicę na zboczy wału przeciwpowodziowego.
Tak umocniony wał przeżył powódź tysiąclecia i nadal po upływie kilkudziesięciu lat jest w dobrym stanie. Został tak starannie wykonany, że rosnąca na nim trawa i zielsko jest koszone przez kosiarkę jeżdżącą u podnóża wału. Kosiarka ma ukośną kosę.
Asprokol -dziękuję za odpowiedź. Przepiękny ogród, trawnik i ta rabatka! Z czego zrobiony jest ta podziałka między trawnikiem a kamieniami na skarpie? Co do agrowłókniny, z tego co czytałam bez usuwania darni przed jej położeniem się nie obejdzie a tego chcę uniknąć :/
Rodusik- śliczna rabata! Bardzo bym chciała zrobić coś podobnego jednak moja skarpa jest bardzo nasłoneczniona no i gleba to piasek. A że tam bywam tylko w weekendy, bardziej wymagające rośliny odpadają Stąd pomysł na irgę a teraz jałowce.
Stąd pomysł na irgę a teraz jałowce.
