Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3
Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3
Czy potwierdzicie moje spostrzeżenie, że piwonie w tym sezonie mają rekordowo dużą liczbę pączków i zapowiadają bardzo obfite kwitnienie.
Pozdrawiam. Krystyna.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3
Mam młode piwonie (drugi sezon) i rzeczywiście mają dużo pąków, więc faktycznie klio, jest nadzieja na piękne kwitnienie.
A tak z innej beczki, koleżanka ma dwie piwonie starych, babcinych odmian (niezidentyfikowane), które zawsze kwitły jej niezawodnie, ale w zeszłym roku przez niedopatrzenie na ich miejscu wczesną wiosną stał garnek kamionkowy z cebulowym. Po jego zdjęciu pokazały się zgniecione kiełki, które odbiły, ale nie zakwitły. W tym roku piwonie wypuściły normalnie pędy, ale pąków kwiatowych nadal nie ma. Co radzicie?
Koleżanka bardzo się martwi, że je zmarnowała. Rośliny wyglądają zdrowo, ale może trzeba je jakoś wspomóc, żeby zakwitły w przyszłym roku? W razie czego użyczę jej świeżego kompostu, bo mam stałą produkcję:)
A tak z innej beczki, koleżanka ma dwie piwonie starych, babcinych odmian (niezidentyfikowane), które zawsze kwitły jej niezawodnie, ale w zeszłym roku przez niedopatrzenie na ich miejscu wczesną wiosną stał garnek kamionkowy z cebulowym. Po jego zdjęciu pokazały się zgniecione kiełki, które odbiły, ale nie zakwitły. W tym roku piwonie wypuściły normalnie pędy, ale pąków kwiatowych nadal nie ma. Co radzicie?
Koleżanka bardzo się martwi, że je zmarnowała. Rośliny wyglądają zdrowo, ale może trzeba je jakoś wspomóc, żeby zakwitły w przyszłym roku? W razie czego użyczę jej świeżego kompostu, bo mam stałą produkcję:)
Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3
Takiej ilości pąków i zdrowych liści nie było u mnie chyba 10 lat. Ponadto zakwitły i to od razu wieloma kwiatami takie piwonie, które nie pokazały swoich kwiatów od zakupu, niektóre 7 lat. Sama radość.
Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3
Pokaż zdjęcia Twoich kwitnących piwonii, moje dopiero w pąkach, nie mogę się doczekać, to sobie choć Twoje obejrzę.
Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3
Ja potwierdzam. Większość piwonii ma masę pąków.
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3
Moja piwonia w końcu kiełkuje! Cierpliwie podlewałam i jeden listek wychodzi z ziemi



- mamiroma4
- 500p
- Posty: 544
- Od: 24 sie 2015, o 08:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie K-Koźle
Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3
Moja ma setki liści od czterech lat i zero kwiatów 

- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13120
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3
mamiroma4 Piwonia ma kaprysy i potrafi nie kwitnąć nawet 5 lat, powodem może być m.in.czy czasem nie jest posadzona za głęboko?
- mamiroma4
- 500p
- Posty: 544
- Od: 24 sie 2015, o 08:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie K-Koźle
Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3
Tara
dziś w końcu muszę się przekonać,ale przesadzona była razem z bryłą korzeniową więc czy martwić się głębokością?

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3
Nie wiem dokładnie, ale niektóre egzemplarze (najprawdopodobniej otrzymane z nasion) potrafią nie kwitnąć, albo kwitną bardzo słabo.Może dostałaś od kogoś taką kępę? Teraz w szkółkach są kwitnące w doniczkach, szybciej doczekasz kwiatów.Cztery lata do wystarczająco długi okres, powinna pokazać choćby jednego kwiatka.mamiroma4 pisze:Moja ma setki liści od czterech lat i zero kwiatów
Inny powód nie kwitnienia może być taki, że jeżeli przesadzana kępa była duża to należało ją podzielić, bo zbytnie uszkodzenie powoduje później powolne obumieranie, nie potrafi się zregenerować, tylko wegetuje wypuszczając listki bez kwiatów.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 30 kwie 2018, o 00:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północne Mazowsze
Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3
Witam wszystkich,
Dysponuję terenem bardzo nasłonecznionym i niestety piaszczystym, raczej suchym. Na działce bywam tylko w weekendy. Czy po poprawieniu kondycji gleby w miejscu sadzenia jest szansa na sukces w uprawie piwonii? Czy Drodzy Forumowicze mogliby polecić mi bardzo sprawdzone i niewymagające odmiany na takie warunki czy raczej o piwoniach należy zapomnieć?
serdecznie pozdrawiam
Dysponuję terenem bardzo nasłonecznionym i niestety piaszczystym, raczej suchym. Na działce bywam tylko w weekendy. Czy po poprawieniu kondycji gleby w miejscu sadzenia jest szansa na sukces w uprawie piwonii? Czy Drodzy Forumowicze mogliby polecić mi bardzo sprawdzone i niewymagające odmiany na takie warunki czy raczej o piwoniach należy zapomnieć?
serdecznie pozdrawiam
Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3
Przyznam Selli rację z przesadzaniem dużej piwonii. Miałam naprawdę sporą i postanowiłam ją dwa lata temu przenieść na inną, bardziej widoczną miejscówkę. Wykopałam mojego giganta w sierpniu z całą bryłą, wykopałam giga dół i prawie bez straty ziemi przełożyłam w inne miejsce. I niestety piwonia prawie padła... Rośnie teraz tylko malutki kawałek, mniejszy niż sadziłam pierwotnie. A była prawie pół metrowa. Teraz już na przyszłość wiem, żeby jednak przy przesadzaniu dzielić, a jak się uda podzielić na karpę z oczkiem, to zakwitnie w następnym roku (moje marketowe, jak znajdę dobre kłącze kwitną w roku posadzenia).
A piwonie to bardzo odporne rośliny. Ja mam rabatę szeroką na pięć metrów i jej nie podlewam, bo mam braki w studni i tylko chyba raz mi się zdarzyło, że piwonie nie kwitły z powodu suszy. Ale w pierwszym roku (w celu zadomowienia) trzeba w miarę regularnie podlewać jak jest susza.
A piwonie to bardzo odporne rośliny. Ja mam rabatę szeroką na pięć metrów i jej nie podlewam, bo mam braki w studni i tylko chyba raz mi się zdarzyło, że piwonie nie kwitły z powodu suszy. Ale w pierwszym roku (w celu zadomowienia) trzeba w miarę regularnie podlewać jak jest susza.
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13120
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3
Piwonia ma skromne wymagania ale musi się zadomowić i tak:
Stanowisko - słońce lub półcień, gleba żyzna, piaszczysto-gliniasta - warunki wprost idealne które można stworzyć w miarę możliwości.
Podlewanie - gleba musi być stale wilgotna od końca maja do połowy sierpnia, inaczej rośliny zrzucą pąki ale to normalne przy suszy.
Sadzenie - płytko, inaczej mogą nie kwitnąć.
Piwonie są długowieczne. W tym samym miejscu mogą pozostawać 15 lat, a nawet dłużej - część moich ma już prawie 30 lat - z podlewaniem różnie ale nie rozpieszczam, nie rozmnażam. Moim zdaniem piwonia nie lubi zmian.
Nie lubi gleb podmokłych, gdyż nadmiar wody powoduje gnicie korzeni. Nie jest wymagająca dobrze rośnie zarówno na podłożu lekko kwaśnym, obojętnym, a także lekko zasadowym
Pod krzaczek często podrzucam chleb, można go też namoczyć i podlać, skorupki od jajek - piwonie to lubią. Kiedyś na bazarku powiedziała mi Pani i rzeczywiście coś w tym jest, ładnie kwitną.
Stanowisko - słońce lub półcień, gleba żyzna, piaszczysto-gliniasta - warunki wprost idealne które można stworzyć w miarę możliwości.
Podlewanie - gleba musi być stale wilgotna od końca maja do połowy sierpnia, inaczej rośliny zrzucą pąki ale to normalne przy suszy.
Sadzenie - płytko, inaczej mogą nie kwitnąć.
Piwonie są długowieczne. W tym samym miejscu mogą pozostawać 15 lat, a nawet dłużej - część moich ma już prawie 30 lat - z podlewaniem różnie ale nie rozpieszczam, nie rozmnażam. Moim zdaniem piwonia nie lubi zmian.
Nie lubi gleb podmokłych, gdyż nadmiar wody powoduje gnicie korzeni. Nie jest wymagająca dobrze rośnie zarówno na podłożu lekko kwaśnym, obojętnym, a także lekko zasadowym
Pod krzaczek często podrzucam chleb, można go też namoczyć i podlać, skorupki od jajek - piwonie to lubią. Kiedyś na bazarku powiedziała mi Pani i rzeczywiście coś w tym jest, ładnie kwitną.
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3
No ja też mam piwonie na tym samym etapie co Kin14 i moje z sadzonek kwitły pierwszy raz w czwartym roku uprawy choć miejsce dobrałem niezbyt starannie.
Mają w tym roku pięć pąków.
W zeszłym były to trzy zaledwie więc postęp,oczywiście nawożę je.
Mają w tym roku pięć pąków.
W zeszłym były to trzy zaledwie więc postęp,oczywiście nawożę je.
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/