CHOROBY róż - Cz.2
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 19 kwie 2016, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 17 maja 2018, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: CHOROBY róż Cz.2
Dzień dobry wszystkim
Posiadam róże Jubille Celebration. Są to młode roślinki, które były zasadzone w listopadzie. Pochodzą ze szkółki. Do tej pory rosły bardzo szybko, a ich liście były zdrowe. Niestety od 2 tygodni wzrost się zatrzymał a rośliny mają liczne skazy: pożółknięte liście, czarne pędy ( były takie od początku- przemarznięcie czy czarna pleśń?), plamy na liściach (jakieś choroby grzybowe?), liczne pajęczyny z widocznymi pajączkami (przędziorek ???). Nawet moja doniczkowa mięta się od nich zaraziła Co to za choroby? Czy jestem je w stanie uratować jeszcze środkami ekologicznymi np Agricolle na grzyby lub ten na przędziorki, a może lepiej Emulpar? Czy ściać zółte liście lub plamiste liście i pąki? Czy ściąć poczerniałe pędy?
Będę bardzo wdzięczna za szybką odpowiedź i każdą radę.
https://imageshack.us/i/po0Iaj7jj
https://imageshack.com/i/pnxDSu9sj
https://imageshack.us/i/pnH1VSolj
https://imageshack.us/i/pnotdq27j
https://imageshack.us/i/poXQ0AKWj
jakiś czarny pasożyt: co to może być?
https://imageshack.us/i/plYpxDsdj
pajęczynki:
https://imageshack.us/i/plBciN6Mj
czarne plamy:
https://imageshack.us/i/pmMKtfbgj
https://imageshack.us/i/po69wSBGj
zarażona mięta:
https://imageshack.us/i/plaLHF06j
Posiadam róże Jubille Celebration. Są to młode roślinki, które były zasadzone w listopadzie. Pochodzą ze szkółki. Do tej pory rosły bardzo szybko, a ich liście były zdrowe. Niestety od 2 tygodni wzrost się zatrzymał a rośliny mają liczne skazy: pożółknięte liście, czarne pędy ( były takie od początku- przemarznięcie czy czarna pleśń?), plamy na liściach (jakieś choroby grzybowe?), liczne pajęczyny z widocznymi pajączkami (przędziorek ???). Nawet moja doniczkowa mięta się od nich zaraziła Co to za choroby? Czy jestem je w stanie uratować jeszcze środkami ekologicznymi np Agricolle na grzyby lub ten na przędziorki, a może lepiej Emulpar? Czy ściać zółte liście lub plamiste liście i pąki? Czy ściąć poczerniałe pędy?
Będę bardzo wdzięczna za szybką odpowiedź i każdą radę.
https://imageshack.us/i/po0Iaj7jj
https://imageshack.com/i/pnxDSu9sj
https://imageshack.us/i/pnH1VSolj
https://imageshack.us/i/pnotdq27j
https://imageshack.us/i/poXQ0AKWj
jakiś czarny pasożyt: co to może być?
https://imageshack.us/i/plYpxDsdj
pajęczynki:
https://imageshack.us/i/plBciN6Mj
czarne plamy:
https://imageshack.us/i/pmMKtfbgj
https://imageshack.us/i/po69wSBGj
zarażona mięta:
https://imageshack.us/i/plaLHF06j
- Kot_na_RODos
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 7 maja 2017, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: CHOROBY róż Cz.2
Witam, moja róża w tym roku nie daje oznak życia, 2 poprzednie sezony ślicznie kwitła, pod koniec zeszłego lata zaczęły jej tak jakby gnić pąki, podobno było za mokro dla niej. W tym roku w ogóle nie wyszły żadne listki, sterczą tylko same suche badyle, całe w plamach. Co jej jest? mogę ją uratować?
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: CHOROBY róż Cz.2
Przemarznięta jest... niestety. Raczej nie łudziłabym się, ze cokolwiek z tego będzie, bo raczej nie. Pędy są czarne, przypuszczam, że miejsce szczepienia też zmarznięte.
Pienne róże trudne są w utrzymaniu.
Pienne róże trudne są w utrzymaniu.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
Re: CHOROBY róż Cz.2
Nie ma się co załamywać jeśli chodzi o przemarznięte róże pienne. W tym przypadku całą koronę bym wywalił i wszystkie odrosty z pnia oprócz najwyższego. Następnie w okolicy lipca zokulizował odmianą szlachetną (ze 3 oczka z usuniętymi listkami, już powinny być o tym czasie dobrze wykształcone). Można nawet pokombinować z różnymi kolorami Na takie "odświeżanie" muszą być przygotowani wszyscy właściciele róż piennych, którzy ich nie przyginają do ziemi i kopczykują na zimę Sam musiałem w przypadku Braci Grimm tak postąpić, niestety papageno nie miałem już skąd wziąć zdrowych oczek :/
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: CHOROBY róż Cz.2
Kochani, na mojej pnącej róży Rosarium, mimo pięknej pogody pojawił się mączniak. CO ROBiĆ?
Pozdrawiam. Ania
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: CHOROBY róż Cz.2
Raczej w wyniku pięknej pogody.Prawdziwy atakuje jak jest ciepło i sucho. Poszukaj info o oprysku kwaśnym węglanem potasu lub sodu. Z chemicznych Nimrod 250 EC.
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: CHOROBY róż Cz.2
Mączniak prawdziwy pojawia się przy ciepłej i wilgotnej pogodzie. Niektóre odmiany tak reagują na suszę, do nich należy m.in.
Rosarium Uetersen. Poza opryskami, trzeba ją porządnie podlać.
Rosarium Uetersen. Poza opryskami, trzeba ją porządnie podlać.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: CHOROBY róż Cz.2
To w końcu wilgotna pogoda czy susza?
Mączniak prawdziwy to groźna i często występująca choroba roślin, powodowana przez grzyzby z rodzaju mączniakowców (Erysiphales), nazywanych często mączniakami prawdziwymi. Ta choroba roślin pojawia się najczęściej w okresach ciepłych i suchych. Samo zakażenie rośliny mączniakiem następuje tylko w wilgotnych środowisku ? grzybowi jednak wystarczy do tego mgła lub poranna rosa.
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: CHOROBY róż Cz.2
Odpowiem Ci, ale nie mam zamiaru Cię przekonywać.kaLo pisze:To w końcu wilgotna pogoda czy susza?
Dalej obstaje, że mączniak prawdziwy atakuje róże przy ciepłej wilgotnej pogodzie (wysoka wilgotność powietrza).
Na przykładzie róży pnącej Rosarium Uetersen. Hipotetycznie, róża rośnie, np. pod zachodnim murem, otoczona jest żywopłotem, nie ma przewiewu, rosa długo trzyma się na liściach. Dla róż optymalne stanowisko jest, jeżeli rosa obsycha do 10-11 godziny. Dlaczego przy suchej, upalnej pogodzie tworzy się rosa, nie muszę chyba pisać. Jako, że mamy ciepłą i bez deszczową pogodę, gleba jest wysuszona, korzenie nie są w stanie utrzymać w dobrej kondycji części naziemnej i furtka dla ataku mączniaka szeroko otwarta.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: CHOROBY róż Cz.2
Mnie przekonałaś. Kolej na mączniaka .
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: CHOROBY róż Cz.2
I tu chyba tkwi mój problem. Dokładnie jest tak, jak tu jest opisane. Moja Rosarium rośnie przy zachodnim murze . Nie będę jej przenosić, bo nie mam możliwości. Co powinnam czynić w przyszłości, żeby mączniak nie pojawiał się na niej?
Pozdrawiam. Ania