Pod puszczą cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Witaj Eluś ale ty masz kawał ogrodu i taki już pięknie rozbudowany ,widać ,ze wkładasz w niego tyle serca ,tyle pracy bo tak się odwdzięczył pięknymi kwitnieniami,no i porządeczek uroczy w nim panuje ,pozdrawiam
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Bardzo ładne pierwsze zdjęcie, widać choć część bardzo ładnie zagospodarowanego ogrodu , lubię takie zdjęcia. . No i ta różyczka , moje pączki mają ale w całej okazałości nie spieszą się pokazać. . Po pąkach przypuszczam że pierwsza będzie edenka.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17258
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Pod puszczą cz.2
Elu jestem po wrażeniem piękny przestrzenny dopracowany W każdym calu ogród.
Ta piwonia różowa to drzewiasta?
Liliowiec żółty bogato ukwiecony.
Tak dużo masz dyptamow ? czy tak się rozrosl?
Podpory do roślin prześliczne? Kupowane ?
Ta piwonia różowa to drzewiasta?
Liliowiec żółty bogato ukwiecony.
Tak dużo masz dyptamow ? czy tak się rozrosl?
Podpory do roślin prześliczne? Kupowane ?
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Pod puszczą cz.2
Elu pięknie się zazieleniło no i te różane pączki będzie się działo
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod puszczą cz.2
Elu, to jak piszesz o swoim ogrodzie, to jakbyś wyjęła mi z ust To my same tworzymy te nasze małe kawałki raju. I to nic, że czasami kręgosłup nam pęka z bólu, pogoda nie sprzyja, albo szkodniki niszczą to, o co tak dbamy. Czasami sił brakuje i chęci, ale po kilku dniach wszystko mija i dla widoku pięknie rosnących roślin, wielu kolorów zapominamy o małych klęskach i jesteśmy dumne, że własnymi rękami tworzymy nasze ukochane zakątki. Gdy patrzę na róże, które zachwycają całą gamą barw, zapachów i kształtów, to wiem, że praca, którą wkładam, nie idzie na marne. I znów biegam z rozwianym włosem z wiadrami gnojówki i podlewam te swoje królewny, żeby miały to co lubią
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Witajcie , całą sobotę z nieba lało i lało za co roślinki na pewno są wdzięczne a ja przy okazji też bo miałam przymusowy odpoczynek .Za to w niedzielę wstałam skoro świt i dobrze bo zrobiło się dla odmiany upalnie , więc po obiedzie zrobiłam powrót do miasta .Za kilka dni znowu będzie trochę wolnego , więc będzie czas żeby nadrobić prace w ogrodzie .
Bożenko , dzięki
Martuniu , ogród mały nie jest , a na tylko dwie ręce to często wręcz za duży .Teraz właśnie mam ciężkie roboty na tyle ogrodu i mam nadzieję wkrótce je zakończyć bo nie mogę już patrzyć na trwające od jesieni rozkopy , więc się zawzięłam i chcę już to zakończyć , może się nareszcie uda .
Zuzieńko , właśnie zastałam pierwsze różane krzaczki w kwiatach i nawet całodzienna ulewa im nie zaszkodziła Na ten widok człowiek czeka cały rok
Aniu , dzięki , staram się . Dyptam to jeden krzew a piwonia to zwykła , drzewiastą mam żółtą , ale jesienią ją złamałam , więc rośnie od zera . Podpory częściowo kupiłam gotowe a częściowo zamawiałam u ślusarza .
Mariuszu , no nareszcie zaczęło się coś dziać , przecież idzie lato .
Ewuniu , też naszykowałam w tym sezonie petardę gnojówki , więc będę rozpieszczała swoje królewny ,pomidorki dostały jednak jako pierwsze
Bożenko , dzięki
Martuniu , ogród mały nie jest , a na tylko dwie ręce to często wręcz za duży .Teraz właśnie mam ciężkie roboty na tyle ogrodu i mam nadzieję wkrótce je zakończyć bo nie mogę już patrzyć na trwające od jesieni rozkopy , więc się zawzięłam i chcę już to zakończyć , może się nareszcie uda .
Zuzieńko , właśnie zastałam pierwsze różane krzaczki w kwiatach i nawet całodzienna ulewa im nie zaszkodziła Na ten widok człowiek czeka cały rok
Aniu , dzięki , staram się . Dyptam to jeden krzew a piwonia to zwykła , drzewiastą mam żółtą , ale jesienią ją złamałam , więc rośnie od zera . Podpory częściowo kupiłam gotowe a częściowo zamawiałam u ślusarza .
Mariuszu , no nareszcie zaczęło się coś dziać , przecież idzie lato .
Ewuniu , też naszykowałam w tym sezonie petardę gnojówki , więc będę rozpieszczała swoje królewny ,pomidorki dostały jednak jako pierwsze
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Elu..piękne różyczki, w tym obelisku nadzwyczaj im do twarzy . . Ja w swój obelisk wcisnęłam powojnika, coś mi się wydaje że to był zły pomysł. Pewnie na jesień będzie zamiana . Parzydło masz spore, takie już rozrośnięte..także je zaprosiłam na swoją działeczkę i właśnie kwitnie tylko zapomniałam je sfocić. Nieprzewidzianie jestem w domku a jutro z powrotem na działkę, po dzisiejszym 30 st upale czy jeszcze kwiatki będą ładne. Szkoda że to wszystko tak szybko przekwita.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17258
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Pod puszczą cz.2
Piękne róże kwitną. Białe kontrastujace podpory ładnie wyglądają
Pewnie takie zamawiane to drogie ??
Te niebiesko kwitnące to szalwie? ?
Pewnie takie zamawiane to drogie ??
Te niebiesko kwitnące to szalwie? ?
Re: Pod puszczą cz.2
Eluś, jak Twój ogród znosi te upały? Wszystko na zdjęciach wygląda na napite, w dobrej kondycji
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
Re: Pod puszczą cz.2
Elu, u mnie właśnie kwitnie Charles Austin i jest piękny
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Pod puszczą cz.2
Cudowny widok,aż Ci miło będzie tam kawkę popijać!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Witaj Eluś ,pięknie zaczynają kwitnienie róże i szałwie ,ogród taki dopieszczony przez swoją panią ,parzydło też bardzo lubię ,u mnie susza wielka i w jednym miejscu parzydło zaczyna brązowieć nim zakwitło ,bo nie dotarłam do niego z wężem ,jak dalej nie będzie deszczyku to nie wiem jak wytrzymam to codzienne podlewanie ,a u Ciebie coś polało?Pozdrawiam
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Witam
Pogoda nie jest dobra dla naszych roślinek , ale i nam daje się we znaki .Od soboty łapię każdą chwilę i po prostu się kładę bo organizm tego się domaga . W ogrodzie skończyłam rozgrzebany trawnik i mam nadzieję , że mimo upału trawa wzejdzie bo kosztowało mnie to sporo wysiłku .Za chwilę będziemy mieli lato i zła jestem na pogodę bo niestety przez upały nie w pełni korzystamy z uroków naszych ogrodów i na zmianę się nie zanosi .
Zuziu , nie pamiętam , żeby z irysami kwitły róże , wszystko w tym roku kwitnie jednocześnie , nawet liliowce mają już pąki , więc ciekawa jestem co będzie kwitło w lipcu ?Przez trawnik nie miałam czasu na rabatki i zielsko zaczyna mi się panoszyć , przekwitłe kwiatostany też czekają na ścięcie , ogólnie nie mogę wyjść na bieżąco .
Aniu . podpory robił mi znajomy , więc finansowo nie wyszło tragicznie .Na niebiesko kwitną szałwie , a róże naprawdę w tym sezonie się postarały , chociaż kilku krzaczkom oskubałam wszystkie pączki żeby się wzmocniły .
Aniu {AnaAn} mój ogród podlewam przez dwa dni w tygodniu , ale bardzo obficie i jak do tej pory rośliny znoszą to dobrze .Szkoda tylko , że przez te upały kwiaty szybko przekwitają .
Ewuniu , mój też zakwitł , nawet to zauważyłam mimo że byłam zarobiona , ładny jest
Bożenko , i owszem , ale kawka o piątej rano bo potem widły , łopata i do trawnika póki słońce nie dopiecze Urobiłam się okrutnie , ale mam to z głowy .
Martuniu , podlewaj ogród obficie , ale partiami , wtedy więcej obszaru będzie podlane .Podlewanie całego ogrodu to ciężka robota i trochę syzyfowa .Przez trawnik ogród mam właśnie niedopieszczony bo zielsko wszędzie się panoszy i zaczynam być , delikatnie mówiąc zaniepokojona , nie wspomnę ile mam obcinania .
Pogoda nie jest dobra dla naszych roślinek , ale i nam daje się we znaki .Od soboty łapię każdą chwilę i po prostu się kładę bo organizm tego się domaga . W ogrodzie skończyłam rozgrzebany trawnik i mam nadzieję , że mimo upału trawa wzejdzie bo kosztowało mnie to sporo wysiłku .Za chwilę będziemy mieli lato i zła jestem na pogodę bo niestety przez upały nie w pełni korzystamy z uroków naszych ogrodów i na zmianę się nie zanosi .
Zuziu , nie pamiętam , żeby z irysami kwitły róże , wszystko w tym roku kwitnie jednocześnie , nawet liliowce mają już pąki , więc ciekawa jestem co będzie kwitło w lipcu ?Przez trawnik nie miałam czasu na rabatki i zielsko zaczyna mi się panoszyć , przekwitłe kwiatostany też czekają na ścięcie , ogólnie nie mogę wyjść na bieżąco .
Aniu . podpory robił mi znajomy , więc finansowo nie wyszło tragicznie .Na niebiesko kwitną szałwie , a róże naprawdę w tym sezonie się postarały , chociaż kilku krzaczkom oskubałam wszystkie pączki żeby się wzmocniły .
Aniu {AnaAn} mój ogród podlewam przez dwa dni w tygodniu , ale bardzo obficie i jak do tej pory rośliny znoszą to dobrze .Szkoda tylko , że przez te upały kwiaty szybko przekwitają .
Ewuniu , mój też zakwitł , nawet to zauważyłam mimo że byłam zarobiona , ładny jest
Bożenko , i owszem , ale kawka o piątej rano bo potem widły , łopata i do trawnika póki słońce nie dopiecze Urobiłam się okrutnie , ale mam to z głowy .
Martuniu , podlewaj ogród obficie , ale partiami , wtedy więcej obszaru będzie podlane .Podlewanie całego ogrodu to ciężka robota i trochę syzyfowa .Przez trawnik ogród mam właśnie niedopieszczony bo zielsko wszędzie się panoszy i zaczynam być , delikatnie mówiąc zaniepokojona , nie wspomnę ile mam obcinania .