Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?

[Dareku]

U mnie renkloda ulena na podkładce ałycza dorosła do 7m w 15 lat. Przed domem u sąsiadki jest węgierka na ałyczy i ma z 8m.

[szukacz]

Rozmawiałem ze znajomym, którego ojciec jest sadownikiem. Ze starych grusz pozostawili jeszcze Paryżanki, dobrze się przechowują zimą. Rosną albo na gruszy kaukaskiej albo na własnych korzeniach, możliwe że poniemieckie. Do ich zbioru używają tradycyjnych dębowych drabin, a drzewa są ogromne, na pewno nie są pryskane, bo nie ma takiego opryskiwacza.
Śliwy tak wielkie nie rosną, może tylko morele na własnych korzeniach albo szczepione na moreli.

[Olleo]

Ałycza mi się podoba, ale przez ustawodawcę jest traktowana jako drzewo ozdobne na równi z dębem.

[Tynab309]

Witam
Posiadam mały kawałek ziemi, tj. 20 arów (IV klasa). Od kilku lat nie jest on uprawiany. Zastanawiam się nad posadzeniem jakichś drzewek owocowych (warzywa i zioła odpadają, bo nie mam sprzętu rolniczego).
Myślałam o dereniu jadalnym lub czarnym bzie.
Co polecacie, aby w przyszłości troszkę na tym zarobic? A może macie inny pomysł na taki mały kawałek ziemi?
Dodam, że to województwo zachodniopomorskie.

[palat]

Dereń jadalny - dobry pomysł - pełna mrozoodporność i praktycznie nie choruje, nie poddaje się szkodnikom. Jednakże na pierwszy jako taki plon trzeba poczekać ok. 10 lat
Może jagoda kamczacka - też prawie samowystarczalne, wspaniałe krzaczki które wszędzie urosną (polecam TYLKO odmiany kanadyjskie - są o niebo smaczniejsze od tych Wojtków, Atutów, Duetów, etc). Dla mnie najsmaczniejsza jest BOREALIS i jako zapylacz do niej AURORA, ew. jagody z grupy BOREAL ('Boreal Beauty' i 'Boreal Beast' (Piękna i Bestia) oraz 'Boreal Blizzard'). Odmian rosyjskich nie polecam (no może poza 'Leningradzkij Velikan') bo są niesmaczne (mało słodkie i gorzkawe).
Pomyśl jeszcze o świdośliwie (Amelanchier spp.) - polecam kultywary "Smoky" (choć chyba nawet za słodki i trochę mdły w smaku), "Martin", "Nelson", "Northline", "Honeywood", "Thiessen".

[ed04]

A może pigwowiec, odporny praktycznie bezobsługowy i zdrowy.

[Tibia74]

Witam, jestem tu pierwszy raz .
Chciałbym założyć małego planta na wiosce z którego za 5-10 lat coś by można było nazbierać na handel lub cos wytworzyć
I tu pytanie jakie drzewka lub krzewy mają dobre warunki do rozwoju w naszym klimacie ?
Myślałem nad jakimś orzechem żeby robić masło i mleko potem sprzedawać

[herkules]

Tibia74
Rynek jest już tak przesycony ,że nie warto na handel . Dzisiaj nie ma już nić opłacalnego bo zagranica zabija Polskiego sadownika . Jeżeli już dokonywać nasadzeń to tylko dla siebie . Ile masz hektarów ziemi ?

Zastanawiałeś się w jaki sposób będziesz obierał, przetwarzał te orzechy ? Jak ręcznie to się zaje***sz i nie zarobisz ,a wcześniej cię konkurencja zmiecie bo każ?y patrzy ,gdzie taniej ...

Z porzeczkami było tak samo . Rolnicy nasadzili i teraz płaczą ,że im przetwórnie tego nie chcą kupić ,a kupić nie kupią bo rynek jest mega przesycony bo każdy chce sprzedawać ...

[Tibia74]

Mam z 12ha pola , nasadzil bym tego orzecha przez 9 lat jak by wyrósł to by sie coś wykombinowało jakaś maszynka ,a jak nie to na drewno tak sobie pomyślałem. Jeszcze są chyba dopłaty.
To co w ogóle nic sie nie opłaca sadzić w polsce żeby dorobić ,już nie mowie o zarobku? Jak te firmy na początku zaczynały?

[herkules]

Dawniej to były inne czasy . Wystarczyło mieć kilka hektarów ziemi i było się proo bogaczem . Dziś są otwarte granice i to wszystko jest... warte bo liczy się cena . Zasadzisz tego orzecha , dostaniesz dotacje i co dalej ? Jak nie będziesz miał na to zbytu to co zrobisz ? Będziesz karczował ?

Nawet jak wpadniesz na jakiś super interes to znajdzie się jeszcze 10 tysięcy takich co ty co nie mają 10 hektarów tylko 100 hektarów. Będą sprzedawać o 10 groszy mniej jak to zwykle robią Janusze biznesu i zbankrutujesz .

Ja bym na twoim miejscu szedł w samowystarczalność bo jak wybuchnie kryzys ( a na pewno wybuchnie kiedyś to będziesz proo) . Ja tak robię
Mój plan ,który realizuje to m.in. drzewka owocowe pod siebie ( zrealizowane) licho ,że trochę zeżarła zwierzyna leśna xD
Rolnictwo tak ,ale milionów się nie dorobisz. Najlepiej siedzieć na rolnictwie , inwestować ,a dodatkowo dorabiać

Zmoderowano, proszę trzymać się tematu wątku/mod.

[Tibia74]

zmoderowano/K
Wracając do mojego pytania , dla jakich drzewek polski klimat sprzyja może znasz jakieś fajne odmiany lub nietypowe?

[herkules]

Z odmian orzechów włoskich ( nie mylić z orzechami laskowymi ) mam dodo , leopolda, chandler i kilka niezidentyfikowanych odmian w tym siewek ... Orzechy mam w sztukach pojedynczych dla każdej z odmiany . Dlatego ciężko coś doradzić w kwestii zakładania plantacji wielkotowarowej ,gdzie bierze się pod uwagę plenność, choroby , jakość surowca itd. .
Jak chcesz na poważnie się tym zainteresować to nie pytaj na forum (bo my nie jesteśmy sadownikami tylko drobnymi producentami , hobbystami ) tylko lepiej wysłać zapytanie do instytutu lub doradztwo rolnicze czy jakoś tak to się nazywa

Najbardziej cenne są chandler oraz Milotai
http://plantatii.ro/
Cena połówek Chandlera czy Milotaia to w tym roku chyba 30 złote - razy 1500 kg daje te ponad 40 tysięcy z hektara.
40 tysięcy razy 12 hektarów da ci ponad 400 tysięcy . Tylko to są liczby . Nic nie znaczące liczby ,które nie mają nic wspólnego z czystym zarobkiem ...

[Tibia74]

A ogólnie jakie odmiany ciekawe, egzotyczne lub takie drzewka które rosną tylko w polsce które trzymają sie caly rok na outdoor ?Szukam czegoś ciekawego co można zasadzić koło chaty. Z tymi orzechami tylko podałem pomysł , ale sprawdze