Miałem dosyć czuwania nad poziomem wody i w końcu zrobiłem odpływy, jeden z oczka, a drugi z bagienka. Bagienko ma niższy poziom.JARASTEL pisze:Obszedłem moje "ogródkowo" i nikt nie chciał karasi. Za darmo. Sąsiad, z którym miałem się podzielić, do tej pory nie może znaleźć siatki na ryby, a ja się jeszcze nie dorobiłem. Jeżeli ktoś jest zainteresowany w okolicy Traktu Lubelskiego (Warszawa), to zapraszam. Z siatką
Oczko ma około 2 m3 wody. Ostatnie deszcze wykazały mi, że nie mam systemu "przelewowego". W ciągu tygodnia przybyło mi 5-7 cm słupa wody.Zapewne na lato wystarczy studnia o objetości jednodniowych opadów, ale jak to będzie zimą? Pod glebą mam piach.
Wciąż się podzielę rybkami. Część udało mi się podać dalej, ale wciąż jest ich dużo. Szkoda mi ich, bo zimy w tak płytkim oczku nie przeżyją ..ale fajnie się ogląda, jak dwa stada (zwykle tak się dzielą) ganiają się