Borówka amerykańska - 10 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
tmf30
200p
200p
Posty: 438
Od: 17 cze 2013, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zgorzelec

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

Dzięki Kalo. Leję dość sporo, ale widocznie za mało, gdyż krzaki są dość duże i mają pełno owoców i liści. Dam dzisiaj po 20 litrów wody. Grzyb ze względu na suchą pogodę wydawał mi się mało prawdopodobny, ale nigdy nic nie wiadomo.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11337
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

Lejesz sporo ale zakwaszoną wodą czy zwykłą? Bo jak zwykłą to wypłukujesz wszystkie dobroci i kwasy poza zasięg korzeni. Ja nie podlewam aż tak dużo, ale do każdej konewki dodaję dosłownie szczyptę siarczanu amonowego albo Rosasol 9-12-36(+17,1), żeby nie wyjałowić podłoża.
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

Do poczytania i pooglądania jak ktoś zna angielski.

http://extension.missouri.edu/blueberry ... 0Strik.pdf
tmf30
200p
200p
Posty: 438
Od: 17 cze 2013, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zgorzelec

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

Co któreś wiaderko jest zakwaszane siarczanem amonu. Podlewam deszczówką, rzadziej wodą ze strumyka, ale czasami odwrotnie (zależy od pogody w sezonie). Krzaki nie wykazują niedoborów. Naprawdę wyglądają okazale. Daję dużo materii organicznej mniej lub bardziej przekompostowanej. Innych poza siarczanem amonu nawozów sztucznych nie używam, od czasu kiedy przenawoziłem. Może brakuje części tych moich borówek wilgoci i trochę azotu. Jest masa owoców, Chandler jest już prawie wielkości paznokcia od kciuka. Na krzakach gdzie jest mniej owoców, to wyraźnie są one jeszcze zielone. Ja się bałem, że to może choroba się przyplątała. A twoje nie nabierają jeszcze koloru.
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1575
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

toolpusher pisze:Do poczytania i pooglądania jak ktoś zna angielski.

http://extension.missouri.edu/blueberry ... 0Strik.pdf
A tu dostępne jest ich archiwum z wieloma innymi artykułami
http://extension.missouri.edu/blueberry ... chive.aspx
Awatar użytkownika
tamburyn
200p
200p
Posty: 215
Od: 8 gru 2014, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 30km na Pd od Krakowa ~300m. n.p.m

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

Wyciąłem wczoraj pół wiadra owoców z łącznie 16 krzewów.
Regulacja plonów była konieczna z uwagi na dosyć mało opadów i ograniczone ilości wody do podlewania ;:185

Dodam, że nie była to pierwsza przerywka w tym roku... Mimo to owoców nie brakuje.


Co do samych krzewów, to jestem zaskoczony tym, że pierwszy raz w mojej 4 letniej uprawie borówki, krzewy nie wykazują żadnych braków. Jedynie podsychają listki (poparzenia), ale tego nie przeskoczę.
Piotrek
markis80
100p
100p
Posty: 177
Od: 27 maja 2011, o 22:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

Może ktoś podrzucić zdjęcia z owoców Spartana jak wyglądają na tą chwilę.
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

W ubiegłym roku były obsypane owocami co zresztą pokazywałam w tym wątku ,w tym roku też nadprodukcja :roll:
Miałam je troszkę podciąć , nie zdążyłam, podpórek też nie zdążyłam zrobić a krzaki ogromne , gałęzie leżą na ziemi :oops:
Nie podlewane , nie zasilane . Nowych nie sadzę bo ledwo to daję radę przerobić :roll: swoją drogą , czasami się zastanawiam , kiedy przestaną rosnąć, bo krzaki ciągłego wzrostu tak w szerz jak i wzwyż :roll:
Będzie co zjeść i na przerób
Obrazek

Obrazek
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

Pierwszy owoc 8 czerwca na odmianie Chippewa:
https://imgur.com/a/98jM9eN
Awatar użytkownika
mamiroma4
500p
500p
Posty: 545
Od: 24 sie 2015, o 08:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie K-Koźle

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

Dziś udało Mi się kupić siarczan magnezu ;:138 podlane wszystkie krzaki borówki ;:138
Pozdrawiam wesoły Romek
Moja oaza :D
Z prądem rzeki...płyną tylko zdechłe ryby.
Bea_znad_morza
200p
200p
Posty: 301
Od: 10 gru 2014, o 12:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby, 6b

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

tija pisze:W ubiegłym roku były obsypane owocami co zresztą pokazywałam w tym wątku ,w tym roku też nadprodukcja :roll:
Miałam je troszkę podciąć , nie zdążyłam, podpórek też nie zdążyłam zrobić a krzaki ogromne , gałęzie leżą na ziemi :oops:
Nie podlewane , nie zasilane
Tija po prostu PIĘKNE ;:63 ;:63 ;:63

Troszkę Ci zazdroszczę, że nie musisz podlewać. Masz idealne stanowisko na borówki.
Pozdrawiam
Beata
marmod
50p
50p
Posty: 63
Od: 4 lip 2012, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

Zakupiłem kwas fosforowy i po zmierzeniu wody ze studni >7pH (prawie 8) wyszło mi metodą prób i błędów że trzeba 4cm3 na 10l wody aby osiągnąć pH ok. 5.

Czy taka zakwaszona woda jest odpowiednia dla borówki czy lepiej lać mniej kwasu? Robię tak już 2 raz po tym ja zmierzyłem że pH ziemi jest ok 6 z hakiem.

Oprócz kwasomierza glebowego nie dysponuję niczym innym.

Jakieś porady dla zakwaszaczy wody? na co zwracać uwagę? czego unikać? Inny kwas lepszy?
Awatar użytkownika
Arii
50p
50p
Posty: 82
Od: 2 wrz 2015, o 13:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląskie

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

Nie cytujemy postów, na które odpowiadamy bezpośrednio/ jokaer.

Ja ze swojej strony polecam kwas siarkowy (elektrolit) tani, wydajny - u mnie się sprawdza. Do tego zakupić papierki lakmusowe (koszt kilku złotych) i za ich pomocą dobierać odpowiednie proporcje. U mnie np wystarczy kilka mililitrów na 20l wiadro wody, żeby osiągnąć odpowiednie pH
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”