Jabłoń: choroby, szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Zablokowany
Erwin
50p
50p
Posty: 52
Od: 29 maja 2016, o 00:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mińsk Maz.

Re: Jabłoń: choroby, szkodniki

Post »

No właśnie. "jestem nowy, mam zielone bąbelki, proszę o poradę czym spryskać." i młody zaraz otrzymuje informację sadowniczą o środkach chemicznych. Może tłumaczmy tym młodym, że jest to forum ogrodnicze i przy kilku drzewach to nie muszą zupełnie pryskać. A jeżeli już są tak spaczeni, że muszą sobie popryskać to wskazywać im linki z naturalnymi środkami.
jagusia111

Re: Jabłoń: choroby, szkodniki

Post »

Nie widzę problemu. Jedni podadzą środki chemiczne, Ty podaj środki naturalne i uzasadnij dlaczego lepiej je wybrać, a osoby zainteresowane same zdecydują, z której porady skorzystać.
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jabłoń: choroby, szkodniki

Post »

Erwin pisze:Może tłumaczmy tym młodym, że jest to forum ogrodnicze i przy kilku drzewach to nie muszą zupełnie pryskać. A jeżeli już są tak spaczeni, że muszą sobie popryskać to wskazywać im linki z naturalnymi środkami.
Nie muszą nic pryskać, oczywiście, w sumie można sobie hodować mszyce i czerwce, które dadzą spadź na miód.
Erwin
50p
50p
Posty: 52
Od: 29 maja 2016, o 00:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mińsk Maz.

Re: Jabłoń: choroby, szkodniki

Post »

@newroom Po co ten sarkazm. Jabłonka jest świeżo posadzona. Ma kilka pędów. Mszyce można ręką delikatnie zrzucić w ciągu kilku minut. W ciągu kilku minut to @delissimo nawet środka nie rozrobi nie mówiąc o zakupie środków, opryskiwaniu. Może mu powiedzieć, że wystarczy jabłonkę co kilka dni sprawdzić. Jeżeli zauważy lotną mszycę na czubku to niech ją strąci w ten sposób unika inwazji mszyc. Mam około ~60 drzew w sadzie nie stosuję środków bo szybciej/zdrowiej/taniej/bardziej ekologicznie jest stosować prewencję niż latać z opryskiwaczem.
Erwin
50p
50p
Posty: 52
Od: 29 maja 2016, o 00:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mińsk Maz.

Re: Jabłoń: choroby, szkodniki

Post »

@jagusia Po części się z Tobą zgodzę. W pamięci utkwił mi jednak wpis, któregoś z administratorów portalu w wątku o środkach chemicznych (pewnie przekręcę), że krzewimy naturalne środki u młodych użytkowników ponieważ jest to portal ogrodniczy a nie sadowniczy. Ogrodnicy po to sadzą własne drzewka aby nie jeść pryskanych owoców z sadów.
Oczywiście jeżeli jest plaga szkodników to nie ma opcji aby użyć najcięższych armat (chemii) ale przy malutkim rocznym drzewku z kilkoma pędami?
Erwin
50p
50p
Posty: 52
Od: 29 maja 2016, o 00:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mińsk Maz.

Re: Jabłoń: choroby, szkodniki

Post »

@delissimo Jak już NOWY_83 podpowiedział możesz mszyce na jabłonce popryskać Calipso/Mospilanem. Są jednak także inne sposoby. Wyciągi z czosnku/cebuli/pokrzywy. Dokładne receptury znajdziesz jak wpiszesz "ekologiczne sposoby mszyce" w wyszukiwarce. Przy małym drzewku można się jednak nie bawić w opryski tylko ręcznie zdjąć/zabić/zrzucić te mszyce. Pędy jabłoni są odporne na dotyk. Liście jabłonki, szczególnie młode są jednak wrażliwe i lepiej mszyce z liści delikatnie zrzucać na ziemię. Trzeba spojrzeć czy mszyce nie pospadały na wierzchy liści i je stamtąd strząsnąć. Cała operacja zajmie kilka minut przy małym drzewku. Nie będziesz jeździł po sklepach, wydawał kasy, odmierzał gramy środka i latał ze spryskiwaczem. Na przyszłość proponuję co kilka dni spojrzeć czy nie ma na wierzchołku pędu lotnej mszycy (taka z mini-skrzydełkami). Jak się ją zabije to nie ma wtedy inwazji. Ja tak robię i sprawdza mi się to przy dużo większych drzewkach, tym bardziej, że mamy dużo sprzymierzeńców (omomiłki, złotooki, skorki, larwy biedronek, ...) Nie pryskając chronimy je a one wspierają nas w walce z inwazjami. Pozdrawiam
Jarmall
50p
50p
Posty: 64
Od: 7 maja 2016, o 20:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroba jabłoni

Post »

Powiem tak
Miałem coś podobnego na śliwce tylko u mnie zwijały się tak młode listki. Topsin załatwił sprawę
delissimo
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 7 cze 2018, o 09:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jabłoń: choroby, szkodniki

Post »

Dziękuję Koledzy i Koleżanki za pomoc w identyfikacji problemu. Spróbuję najpierw ekologicznie a jeśli się nie uda to kupie Calipso. Mospilan słabo poradził sobie z mszycą na moim bobie (ale tamta była czarna a nie zielona jak na jabłonce). Raz jeszcze dziękuję i owocnych zbiorów wszystkim życzę. Pozdrawiam
Darko52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 931
Od: 17 sie 2014, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Woj. wielkopolskie

Re: Jabłoń: choroby, szkodniki

Post »

Na dwóch małych jabłoneczkach, pojawił się mączniak.
Nie wiem od ilu dni, dziś tak "wpadł mi w oko".
Jeśli opryskam nimrodem, mączniak ustąpi?Gdy złapię dwoma palcami łodyżkę
następnie delikatnie przeciągnę w górę , to na palcach zostaje taki osad
taki meszek, czyli to jest mączniak?
jagusia111

Re: Jabłoń: choroby, szkodniki

Post »

Tak od razu to pewnie nie. Zależy jak jest zaawansowany. Jeśli to początki, a drzewko silne to jest szansa, że po dwóch trzech opryskach się uspokoi. Dużo zależy też od pogody. Z mączniakiem jak już się pojawił potrzeba systematycznej walki praktycznie do samej jesieni.



Do następnej części wątku zapraszamy :arrow: tutaj.
Zablokowany

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”