Mogę już w pierwszym roku odginałem. Później może być trudno jak na twarde i łatwiej będzie coś niechcący uszkodzić.phantom pisze:A właśnie - odginać już teraz, od "malucha"?
Ja przekładałem odginanie nad cięcie (i nadal tak robię) dopóki to możliwe (czyli dopóki nie jest konieczne cięcie sanitarne lub prześwietlające) ale nie brakuje tego za standard bo mogę drzewka w momencie sadzenia nie miały pokroju jak twoje, gdzie wyraźnie widać, że w szkółce były puszczone na żywioł i rozkrzewiły się w jednym sezonie oraz puściły mocny przewodnik a w kolejnym roku (prawdopodobnie) z jego czubka wypuściły sporo gałęzi tworząc jakby kolejne piętro. Z tego co mi wiadomo brzoskwinie lubią "uciekać" do góry z gałęziami i owocowaniem, więc zakładam, że szczególnie warto się przyłożyć w pierwszych latach do uformowania wygodnej w obsłudze, przewiewnej, dobrze doświetlonej i nisko osadzonej koronki.