Cytrusy i rośliny egzotyczne snow0010
Re: Cytrusy i rośliny egzotyczne snow0010
Siema Wszystkim, jeszcze kilkadziesiąt godzin i zlodowacenie się skończy. Na szczęście w szklarni nie ma chłodu i wiosna coraz bardziej daje o sobie znać. W słońcu temperatura dochodzi do +30 stopni. Oczywiście nocą trzeba ciągle ostro palić ale już z górki. Rośliny poczuły już wiosnę i zaczynają wypuszczać liście. Część zaczyna kwitnąć a inne dojrzewają.
Grapefruit z owocami:
Zdjęcie grupowe:
PS Rozalka_74 ta pomarszczona roślina to pomarańcza gorzka Citrus Aurantium Canaliculata.
Grapefruit z owocami:
Zdjęcie grupowe:
PS Rozalka_74 ta pomarszczona roślina to pomarańcza gorzka Citrus Aurantium Canaliculata.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2811
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Cytrusy i rośliny egzotyczne snow0010
Piekne widoki w szklarni, tą info o zlodowaceniu mnie rozbroiłeś
Czy mogę prosic o nazwe roślinki z drugiego zdjecia, tej o drobnych listkach co w środku doniczki ma wstawioną jakąś małą roślinke. Widze że ona ma etykietkę ale odwróconą.
Piękny pokrój tego drzewka.
Czy mogę prosic o nazwe roślinki z drugiego zdjecia, tej o drobnych listkach co w środku doniczki ma wstawioną jakąś małą roślinke. Widze że ona ma etykietkę ale odwróconą.
Piękny pokrój tego drzewka.
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Cytrusy i rośliny egzotyczne snow0010
Mówisz koniec epoki lodowcowej? oby...
Piękne te rośliny u Ciebie. Napatrzeć się nie można.
Piękne te rośliny u Ciebie. Napatrzeć się nie można.
Re: Cytrusy i rośliny egzotyczne snow0010
Ta roślinka to Microcitrus Papuana. Pozdrkasia74 pisze: Czy mogę prosic o nazwe roślinki z drugiego zdjecia, tej o drobnych listkach co w środku doniczki ma wstawioną jakąś małą roślinke.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 18 paź 2017, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Cytrusy i rośliny egzotyczne snow0010
Ładna hodowla Pewnie i owoce smaczne, bo własne
Re: Cytrusy i rośliny egzotyczne snow0010
Witam wiosennie
Wreszcie słonko porządnie grzeje a rośliny mają jak w raju. Dzisiaj postanowiłem przesadzić jedną z moich ulubionych roślin czyli grapefruita. Roślina po ubiegłorocznej nawałnicy była z konieczności przesadzona do trochę większej donicy ale i to okazało się za mało. Korzenie wręcz wyszły do góry i zdecydowałem się na posadzenie rośliny do kastry 65 l.
Do rośliny użyłem podłoża wulkanicznego. Uważam go osobiście za najlepsze możliwe podłoże. Korzenie ładnie się w nim rozrastają i znikome jest prawdopodobieństwo przelania cytrusa. Oczywiście jak sytuacja mnie zmusi (tak jak w sierpni ubiegłego roku) muszę trochę improwizować.
Po przesadzeniu roślina prezentuje się tak:
Po przesadzaniu przyszedł czas na nawożenie:
Cytrusy całkiem dobrze zniosły zimowanie. Idealnie wręcz wygląda kalamondyna, która ma całe mnóstwo owoców.
Większość z cytrusów kwitnie i zawiązuje owoce. Ręka buddy po zimie utrzymała jeden owoc ale za to bardzo oryginalny.
Pozdrawiam. CDN....
Wreszcie słonko porządnie grzeje a rośliny mają jak w raju. Dzisiaj postanowiłem przesadzić jedną z moich ulubionych roślin czyli grapefruita. Roślina po ubiegłorocznej nawałnicy była z konieczności przesadzona do trochę większej donicy ale i to okazało się za mało. Korzenie wręcz wyszły do góry i zdecydowałem się na posadzenie rośliny do kastry 65 l.
Do rośliny użyłem podłoża wulkanicznego. Uważam go osobiście za najlepsze możliwe podłoże. Korzenie ładnie się w nim rozrastają i znikome jest prawdopodobieństwo przelania cytrusa. Oczywiście jak sytuacja mnie zmusi (tak jak w sierpni ubiegłego roku) muszę trochę improwizować.
Po przesadzeniu roślina prezentuje się tak:
Po przesadzaniu przyszedł czas na nawożenie:
Cytrusy całkiem dobrze zniosły zimowanie. Idealnie wręcz wygląda kalamondyna, która ma całe mnóstwo owoców.
Większość z cytrusów kwitnie i zawiązuje owoce. Ręka buddy po zimie utrzymała jeden owoc ale za to bardzo oryginalny.
Pozdrawiam. CDN....
-
- 200p
- Posty: 322
- Od: 8 sty 2011, o 17:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Cytrusy i rośliny egzotyczne snow0010
Piękne cudna zieleń i takie gęściutkie aż miło popatrzeć.Kalamondyna faktycznie owoców mnóstwo i przez to wygląda cudownie.Pytanie cytrusy nawozisz tym do iglaków? bo efekty są ogromne.
Re: Cytrusy i rośliny egzotyczne snow0010
W ubiegłym roku nawoziłem cytrusy nawozem substrala do iglaków "magiczna siła". Był to nawóz do rozrabiania w wodzie i żeby tego uniknąć w tym roku zdecydowałem się na osmocote. Zobaczymy z czasem czy efekty będą równie dobre jak te roku poprzednim.
Re: Cytrusy i rośliny egzotyczne snow0010
Witam Koleżanki i Koledzy w środku upalnego lata O dziwo w tym roku na północy równie ciepło jak na południu (chociaż u nas gorzej z deszczem). Moje cytrusy w takich warunkach mają jak w raju. Wszystko ładnie sobie rośnie. Ręka buddy bardziej przypomina wściekłą ośmiornicę niż rękę . Poniżej "kilka" fotek. Nie wszystko żeby Was nie zanudzać. Pozdrawiam
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Cytrusy i rośliny egzotyczne snow0010
Jakby to zdjęcia były z jakiegoś śródziemnomorskiego kraju, to bym się nie dziwiła. Ale to?! Rewelacja!
Niesamowite rośliny.
U mnie na południu też nie pada...
-
- 200p
- Posty: 322
- Od: 8 sty 2011, o 17:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Cytrusy i rośliny egzotyczne snow0010
Piękne soczyste cytrusy aż miło się patrzy i chciałoby się więcej a kalamondyna to niezły krzaczor i pełno owocków cudo
Re: Cytrusy i rośliny egzotyczne snow0010
Wielu z Was narzeka na przędziorki. Niestety jest to pasożyt bardzo często spotykany kiedy hodujemy rośliny egzotyczne. Ta sama plaga spotkała mnie jesienią ubiegłego roku. Kupując roślinę niedostatecznie ją obejrzałem i bomba wybuchła. Całą zimę walczyłem z tym dziadostwem. Co najgorsze z marnym skutkiem. Przeszedłem chyba każdą możliwą chemię dostępną na rynku i.....? Nic! Przez max 2 tyg. liczebność przędziorków trochę się zmniejszała po czym wracały w zdwojonej liczbie. Sytuacja jeszcze pogorszyła się wiosną kiedy w szklarni robiło się coraz cieplej co powodowało spadek wilgotności. Sytuacja była wręcz tragiczna kiedy trafiłem na wzmiankę o oleju neem (konkretnie na forum hodowców konopi) A że tonący brzytwy się chwyta postanowiłem spróbować. Zamówiłem specyfik na allegro i z zerową wiarą w sukces przystąpiłem do oprysków. Jakie było moje zdziwienie kiedy po pierwszym razie ilość przędziorków zmniejszyła się o połowę! Idąc za ciosem po tygodniu powtórzyłem oprysk i po kilku dniach po przędziorkach nie było śladu!!! Pierwszy raz w życiu na własnej skórze przekonałem się, że produkt w 100% ekologiczny okazał się skuteczniejszy od chemii. Nie wiem w jaki sposób to działa ale działa. Na dowód zdjęcia liści z czerwonej pomarańczy. Większy liść potwornie wyssany wiosną przez przędziorki, natomiast mniejszy pięknie zielony i bez widocznych "nakłuć" będących efektem żerowania przędziorka. Jeżeli sami chcielibyście spróbować tego specyfiku poniżej przepis do sporządzenia odpowiedniej mikstury. :
- 7,5 ml oleju neem dodajemy do 1 litra wody
- teraz bardzo ważne - na każdy litr wody dodajemy również 1,5 ml mydła w płynie lub płynu do mycia naczyń. Dobrze użyć tutaj wersji eko bez chemii. Bez tego dodatku nie będziemy w stanie rozpuścić oleju w wodzie.
- wszystko dokładnie mieszamy i po zachodzie słońca dokładnie spryskujemy całą roślinę
Profilaktycznie możemy taki oprysk wykonywać raz na dwa miesiące. Taki preparat jest całkowicie nieszkodliwy dla pszczół i innych pożytecznych owadów. Jeszcze jedno moje spostrzeżenie. Jak będziecie kupować olej nemm to najkorzystniej będzie skorzystać z ebay. Możemy tak kupić litrową butelkę która będzie Was kosztować 50% ceny na allegro. Jeżeli ktoś dotrwał do końca to gratuluję cierpliwości.
- 7,5 ml oleju neem dodajemy do 1 litra wody
- teraz bardzo ważne - na każdy litr wody dodajemy również 1,5 ml mydła w płynie lub płynu do mycia naczyń. Dobrze użyć tutaj wersji eko bez chemii. Bez tego dodatku nie będziemy w stanie rozpuścić oleju w wodzie.
- wszystko dokładnie mieszamy i po zachodzie słońca dokładnie spryskujemy całą roślinę
Profilaktycznie możemy taki oprysk wykonywać raz na dwa miesiące. Taki preparat jest całkowicie nieszkodliwy dla pszczół i innych pożytecznych owadów. Jeszcze jedno moje spostrzeżenie. Jak będziecie kupować olej nemm to najkorzystniej będzie skorzystać z ebay. Możemy tak kupić litrową butelkę która będzie Was kosztować 50% ceny na allegro. Jeżeli ktoś dotrwał do końca to gratuluję cierpliwości.
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Cytrusy i rośliny egzotyczne snow0010
Bardzo cenna informacja, zwłaszcza, że w tym roku tego dziadostwa jest pełno - przędziorków, mączlików, mszyc i nie wiadomo, czego jeszcze. A ja chemii nie lubię stosować, więc naturalne sposoby są jak najbardziej mile widziane.
Dzięki za podzielenie się.
Dzięki za podzielenie się.