Peperomia wymagania, pielęgnacja
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Ja ukorzeniałam w podłożu do sukulentów z dużą ilością żwirku i to prawie na sucho. Podlewałam strzykawką naokoło roślinki, 5-10 ml wody. Trwało to wszystko długo. Jednocześnie ukorzeniałam z najstarszych liści. Technika podobna. Gdzieś w tym wątku pisałam na ten temat. Udało mi się. Obecnie te roślinki są u znajomych, "wydębili" je ode mnie. Właśnie znalazłam, pisałam od strony 5 i dalej. Powodzenia.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Ukorzenianie peperomii nigdy nie się nie udało, próbowałam kilka razy i z różnymi gatunkami. Ukorzeniałam w wodzie, w podłożu, ukorzeniałam sadzonki, liści i zero efektów. Np ta najzwyklejsza, zielona, stała u mnie z pół roku w wodzie i nie drgnęła. Ostatnio zakupiłam peperomię Rosso i na podłożu leżał mały listek (tak na płasko) i widzę, że z niego wybija mała roślinka, ale to nie moja zasługa, tak było po zakupie. Poza tym wydaje mi się, że jeżeli chodzi o listki, to szybciej ukorzeniają się te zapomniane, które same spadną i leżą obok rośliny macierzystej.
Przykład może nie dotyczy peperomii, ale kalanchoe Tomentosa, nad którym nie umiem do końca panować, i co jakiś czas sypie listki, które namiętnie próbuję ukorzeniać i oczywiście efektów zero, natomiast ostatnio w doniczce zwartnicy (roślinki stały obok siebie) zobaczyłam młode kalanchoe Tomentosa, a obok już zasuszony listek.
W kilku wątkach znalazłam informację, że peperomie łatwo ukorzeniają się, że po dwóch tygodniach są już korzonki, mi to nigdy nie udało się.
Halina
Przykład może nie dotyczy peperomii, ale kalanchoe Tomentosa, nad którym nie umiem do końca panować, i co jakiś czas sypie listki, które namiętnie próbuję ukorzeniać i oczywiście efektów zero, natomiast ostatnio w doniczce zwartnicy (roślinki stały obok siebie) zobaczyłam młode kalanchoe Tomentosa, a obok już zasuszony listek.
W kilku wątkach znalazłam informację, że peperomie łatwo ukorzeniają się, że po dwóch tygodniach są już korzonki, mi to nigdy nie udało się.
Halina
Pozdrawiam, Halina
-
- 100p
- Posty: 105
- Od: 9 mar 2018, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Dzięki ivonar, tak, czytałam wcześniej, natomiast u mnie jak do tej pory z liśćmi się to nie sprawdzało. Dlatego zastanawiałam się czy nie spróbować ukorzenić w wodzie. Na tę chwilę jeden liść w procesie ukorzenienia i cała łodyga również. Liść pod folią dodatkowo. Generalnie jedynie spryskuję ziemię dookoła liścia. A łodygę podlałam na razie nierozwodnionym biohumusem i lada dzień spróbuję bioseptem lub biohumusem z wodą.ivonar pisze:Ja ukorzeniałam w podłożu do sukulentów z dużą ilością żwirku i to prawie na sucho. Podlewałam strzykawką naokoło roślinki, 5-10 ml wody. Trwało to wszystko długo. Jednocześnie ukorzeniałam z najstarszych liści. Technika podobna. Gdzieś w tym wątku pisałam na ten temat. Udało mi się. Obecnie te roślinki są u znajomych, "wydębili" je ode mnie. Właśnie znalazłam, pisałam od strony 5 i dalej. Powodzenia.
Dodatkowo ta druga chora łodyga jest wciąż oklapła i żółknie, ale nie brązowieje, nie wygląda to na grzyba. Zastanawiam się czy może być od uszkodzenia korzeni taki wynik?
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Uszkodzone korzenie mogą być przyczyną, jasne. Peperomie mają delikatne korzenie.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Hej wszystkim. Mam peperomie rosso i chyba uległa przelaniu. Wypuściła co prawda nowe listki, ale nie wiem co mnie podkusiło i nie wiem, czy to dobrze czy nie, ale ją przesadziłam do innej doniczki. Zrobiłam to dlatego, że ona po prostu jakby marniała. Zaczęły jej zwisać liście ;( W trakcie przesadzania po prostu się rozwaliła na mniejsze pędy. Tak jakby korzeń się porozdzielał na kilka osobnych. Te , które dało się uratować wsadziłam do mniejszej doniczki i czekam, czy coś się stanie ;( Miała bardzo mokro jak ją przesadzałam. Zmieszałam ziemię kwiatową z ziemią do sukulentów. Stoi na południowej stronie, ale nie bezpośrednio na parapecie tyko obok. Teraz co ją dotknę do wszystko wyłazi. i liście i całe korzenie. Staram się wsadzać je z powrotem. Czy coś jeszcze z tego będzie, czy nie? Proszę o pomoc
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Wrzuć zdjęcia, ale najlepiej jakbyś zrobiła sobie sadzonki liściowe, gdzieś wcześniej znajdziesz jak to zrobić.
Następnym razem jak będziesz sadzić to użyj mieszanki ziemi do sukulentów i żwirku albo agroperlitu. Podlewasz wtedy, kiedy przeschnie wierzchnia ziemi.
Następnym razem jak będziesz sadzić to użyj mieszanki ziemi do sukulentów i żwirku albo agroperlitu. Podlewasz wtedy, kiedy przeschnie wierzchnia ziemi.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Jeśli dobrze rozumiem przez jakiś, zanim ją przesadziłaś czas rosła w podłożu produkcyjnym? W takim podłożu bardzo łatwo przelać.
Przesadzać powinno się krótko po zakupie. Przesadzenie po dłuższym czasie może być już nieskuteczne, zwłaszcza że użyłaś de facto samej ziemi, a nie mieszanki ziemi z rozluźniaczem. Co prawda widać nowe przyrosty, ale nie wiem czy trzymanie w takim podłożu coś pomoże, a nie bardziej zaszkodzi. Ja bym z części liści zrobił sadzonki, a same rośliny wyciągnął z ziemi i przesadził do podłoża ziemi do sukulentów i żwirku.
Przesadzać powinno się krótko po zakupie. Przesadzenie po dłuższym czasie może być już nieskuteczne, zwłaszcza że użyłaś de facto samej ziemi, a nie mieszanki ziemi z rozluźniaczem. Co prawda widać nowe przyrosty, ale nie wiem czy trzymanie w takim podłożu coś pomoże, a nie bardziej zaszkodzi. Ja bym z części liści zrobił sadzonki, a same rośliny wyciągnął z ziemi i przesadził do podłoża ziemi do sukulentów i żwirku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
A jak zrobić te sadzonki?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
W wątku znajdziesz o tutaj: viewtopic.php?p=5762934#p5762934 w poście Ivonar.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Oki. Zrobiłam tak samo.. Dzięki za porady
----5 lip 2018, o 14:38 ---
Niestety nie udało się z moją peperomią. Wszystko szlag trafił. Liście zrobiły się czarne ... Mimo wszystko dziękuję za wszystkie porady ;* Korzystając z okazji chciałam jeszcze zapytać, jakie jest najlepsze miejsce w mieszkaniu dla peperomii? Chodzi mi o to, gdzie powinna stać. Zastanawiam się nad kupnem drugiej i spróbować jeszcze raz nią...
----5 lip 2018, o 14:38 ---
Niestety nie udało się z moją peperomią. Wszystko szlag trafił. Liście zrobiły się czarne ... Mimo wszystko dziękuję za wszystkie porady ;* Korzystając z okazji chciałam jeszcze zapytać, jakie jest najlepsze miejsce w mieszkaniu dla peperomii? Chodzi mi o to, gdzie powinna stać. Zastanawiam się nad kupnem drugiej i spróbować jeszcze raz nią...
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Przelaną roślinę ciężko czasami uratować.
Na parapecie każdego okna, za wyjątkiem południowego, względnie w jego pobliżu.
Pamiętaj, żeby od razu po zakupie przesadzić do nowej przepuszczalnej mieszanki.
Na parapecie każdego okna, za wyjątkiem południowego, względnie w jego pobliżu.
Pamiętaj, żeby od razu po zakupie przesadzić do nowej przepuszczalnej mieszanki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Dobra. Teraz będę ostrożniejsza... a względem ziemi to może być to ziemia do kaktusów?