Róża pienna- sztamowa
Re: Róża pienna- sztamowa
Witam mam pytanie odnośnie rózy piennej posadzona w gruncie po zimie ładnie powypuszczała pędy i zdrowe listki a teraz po tygodniu porannych przymrozków listki jej zmarzły mogę ją podlać magiczną siłą do róż\ i spryskać substralem róża 2w1 czy na razie dać jej spokój i czekać co będzie dalej.
Ewa
Zdziczała róża pnąca
Witam, ubiegłej wiosny posadziłam różę pnącą, kupioną w szkółce. Miała normalne zdrowe liście i piękne duże kwiaty, później zaczęła bardzo szybko rosnąć, nic nie świadoma myślałam, że to ma tak być. Oczywiście to pierwszy rok, więc na zimę nie przycinałam jej tylko okryłam. W tym roku na wiosnę róża miała około 2 metrów wysokości i 0,5 metra szerokości, ale dalej nie wzbudziło to moich podejrzeń, dopiero kiedy zakwitły na niej malutkie puste kwiatki zorientowałam się że prawdopodobnie zdziczała. Przeczytałam na internecie, iż najlepiej odciąć tą całą zdziczałą część i zostawić tylko szlachetną, tak zrobiłam. I zastanawiam się teraz, czy da się jeszcze uratować tę różę? Po redukcji zostało z niej tyle...
Dodam że te zdziczałe odnogi nie urosły z podkładki, tylko tak jak widać na zdjęciu i trochę tego nie rozumiem...
Dodam że te zdziczałe odnogi nie urosły z podkładki, tylko tak jak widać na zdjęciu i trochę tego nie rozumiem...
Pozdrawiam
-
- 100p
- Posty: 136
- Od: 12 lis 2011, o 04:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Róża pienna- sztamowa,zdziczała
Miałam podobny problem z moją różą pnącą w ubiegłym roku, niestety, zimą wymarzła. Ale myślę, że jeśli u Twojej róży jest chodź jeden szlachetny pęd, warto ratować. Tylko te zdziczałe pędy wycięłabym przy samym korzeniu, ponieważ inaczej odbijać z nich będą dzikie pędy. Wyrastają one z korzenia podkładki poniżej miejsca okulizacji, czyli szczepienia.
Mam nadzieję, że w czymś pomogłam
Pozdrawiam
Gosia
Mam nadzieję, że w czymś pomogłam
Pozdrawiam
Gosia
Róża pienna.
Kupiłam dzisiaj różę pienną którą polecono mi zadołować z doniczką a na jesieni wyjąć z dołka i zimować w chłodnym pomieszczeniu.Czynność powtarzać przez dwa sezony.Czy ktoś spotkał się z taką sytuacją?
-
- 200p
- Posty: 479
- Od: 4 lis 2015, o 15:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róża pienna- sztamowa
nie.Ja swoje wsadzam w grunt i każdą zimę przeżywają bez problemu tylko trzeba ją okryć włókniną i zrobić kopczyk .Ja przynajmniej robię tylko tyle i jest ok.Jak będzie w pojemniku to słabo będzie rosła.Ja miałem trzy sztuki własnie tak zrobione jak opisujesz i marniały z roku na rok,ale gdy przesadziłem je w grunt to obficie kwitły.Radzę Ci też tak zrobić.pzdr
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1242
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róża pienna- sztamowa
Miałam kiedyś podobny pomysł. Moja róża wylazła korzeniami poza pojemnik tak że trudno było ja jesienią wyjąć. Wiosną posadziłam normalnie do gruntu i przetrwała już trzecią zimę. Naginam ją i robię kopczyk z ziemi na koronie.
A swoją drogą ciekawe czemu miałaś robić tak akurat przez dwa sezony
A swoją drogą ciekawe czemu miałaś robić tak akurat przez dwa sezony
Pozdrawiam. Sławka
Re: Róża pienna- sztamowa
Zastanawiam się czy nie posadzić róży piennej w doniczce na balkonie. Czy jest szansa by ładnie zakwitła w doniczce? Balkon mam od wschodu.
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Róża pienna- sztamowa
Tak.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 200p
- Posty: 479
- Od: 4 lis 2015, o 15:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róża pienna- sztamowa
Tak,ale może to być jednosezonowa róża pienna.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8582
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Róża pienna- sztamowa
Uprawiam już trzeci sezon różę pienną w dużej donicy.
Jest to odmiana wielkokwiatowa, kwitła 3 - 4 razy w roku.
Na wiosnę przesadziłam do większego pojemnika.
Zimuję w nieogrzewanym budynku gospodarczym.
Moje doświadczenia z uprawą w gruncie tych róż na Kaszubach przeważnie kończyły się przemarzaniem całych roślin.
Nie ma problemu z rozwojem rośliny w pojemniku o ile ma co jeść i jest wystarczająco obszerny.
Jest to odmiana wielkokwiatowa, kwitła 3 - 4 razy w roku.
Na wiosnę przesadziłam do większego pojemnika.
Zimuję w nieogrzewanym budynku gospodarczym.
Moje doświadczenia z uprawą w gruncie tych róż na Kaszubach przeważnie kończyły się przemarzaniem całych roślin.
Nie ma problemu z rozwojem rośliny w pojemniku o ile ma co jeść i jest wystarczająco obszerny.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13052
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Róża pienna- sztamowa
Moja przygoda z piennymi rozpoczęła sie i po trzech sezonach się skończyła, moja wina - brak cierpliwości, zdejmowałam kapturki za wcześnie i te wiosenne przymrozki m.in. tzw.imna Zośka mocno je uszkodziły. Od początku były w gruncie i chyba za szybko je wzruciłam, ale to historia były piękne
Po przerwie ok.3 lat kupiłam ponownie - trzymałam w donicy, w folii i było ok ale popełniłam ponownie błąd i za wcześnie wyniosłam.
Robię trzecie podejście kupiłam 10 szt. syn zrobił mi stojaki - poszły do ziemi, na zimę szykuję im czapeczki z agrowłókniny i będę chciała już być mądrzejsza jeśli przetrwają zimę dokupię jeszcze bo mi się one naprawdę podobają. Fotki mam słabe bo latanie z wężem innej opcji u mnie nie ma zajmowało zbyt wiele czasu i siły ale dziś spadł deszcz.
Po przerwie ok.3 lat kupiłam ponownie - trzymałam w donicy, w folii i było ok ale popełniłam ponownie błąd i za wcześnie wyniosłam.
Robię trzecie podejście kupiłam 10 szt. syn zrobił mi stojaki - poszły do ziemi, na zimę szykuję im czapeczki z agrowłókniny i będę chciała już być mądrzejsza jeśli przetrwają zimę dokupię jeszcze bo mi się one naprawdę podobają. Fotki mam słabe bo latanie z wężem innej opcji u mnie nie ma zajmowało zbyt wiele czasu i siły ale dziś spadł deszcz.
- mars79
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 25 cze 2015, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Róża pienna- sztamowa
Same kapturki nie pomogą. Trzeba albo na zimę je przyginać do ziemi i zakopać lub przynajmniej porządnie obsypać kopczykiem, albo jeśli nie ma miejsca a nie jest to działeczka gdzie zimą się zagląda rzadko tylko teren pod domem - mój wypróbowany sposób - prócz czapeczek po nastaniu mrozów robię z agrowłókniny namiot do samej ziemi i przy prognozach na mrozy -15 i niżej wstawiam pod namiot długopalący się znicz taki na 72 h palenia.