Rozwar wielkokwiatowy (Platycodon )
Re: Rozwar wielkokwiatowy (Platycodon )
Ja obcinam jak zaczyna zrzucać liście. Jak nie obetniesz to pędy same i tak się wyłamią, do wiosny nie wytrwają.Jak ma się małą kępkę, to dobrze jest miejsce zaznaczyć grubszym patyczkiem.
- Galadriela
- 500p
- Posty: 926
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Rozwar wielkokwiatowy (Platycodon )
Cztery kępki rozwarów tej zimy wyżarły mi nornice, zdziwiłam się bo niby co tam do zjedzenia - ale jednak (pod spodem były mysie korytarze), czy Wam też nornice podjadają roślinki?
Pozdrawiam Anna Galadriela
Lilie Galadrieli
Lilie Galadrieli
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Rozwar wielkokwiatowy (Platycodon )
Ja na szczęście nie mam problemu z nornicami ale za to walczę ze ślimakami w miejscach cienistych.
Stąd pytanie o rozwar czy ślimaki go atakują?
Stąd pytanie o rozwar czy ślimaki go atakują?
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
- Galadriela
- 500p
- Posty: 926
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Rozwar wielkokwiatowy (Platycodon )
Nie wydaję mi się. Ślimaków mam zatrzęsienie, ale żaden z rozwarów nie został nadgryziony.
Pozdrawiam Anna Galadriela
Lilie Galadrieli
Lilie Galadrieli
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 26 cze 2018, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Goleniowa
Re: Rozwar wielkokwiatowy (Platycodon )
Szybko kwitnie, mój dopiero ma pąki
Re: Rozwar wielkokwiatowy (Platycodon )
Soniu udany duet z perovskią
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13071
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Rozwar wielkokwiatowy (Platycodon )
Dziś pochwaliłam swój rozwar zaczyna się otwierać biały niestety po raz trzeci u mnie padł. Niebieski mam od czterech lat i super, zdrowy.
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Rozwar wielkokwiatowy (Platycodon )
Rozwar bardzo łatwo się rozsiewa tylko trzeba uważać na młode siewki by nie zniszczyć.
Jesienią wykopałem ponad 20 szt. siewek. Nie zdążyłem posadzić w docelowe miejsce więc posadziłem w donicy. Dziś zaczynają kwitnąć.
Inne rosną porozrzucane po całym ogrodzie i przeważnie z samosiewu.
...to krzyżówka o odcieniu niebieskim i wyjątkowo dużych kwiatach.
Jesienią wykopałem ponad 20 szt. siewek. Nie zdążyłem posadzić w docelowe miejsce więc posadziłem w donicy. Dziś zaczynają kwitnąć.
Inne rosną porozrzucane po całym ogrodzie i przeważnie z samosiewu.
...to krzyżówka o odcieniu niebieskim i wyjątkowo dużych kwiatach.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Rozwar wielokwiatowy choruje
Witam serdecznie.
Mam problem z rozwarem wielokwiatowym doniczkowym.Kupilam go w pieknym stanie a teraz wyglada jak na zdjeciach:listki pozwijane, schnace na brzegach,pąki zamarły i jakis nalot od spodu.Nie wiem co mu jest. Jest wystawiony na zachodnim oknie ale nie bezposrednio do słońca. Troszkę go przelałam ale czy stąd może wynikać takie porażenie liści.Podobno rozwary są odporne na szkodniki więc co to moze byc? Bardzo proszę pomóżcie mądrzy ogrodniczy.
Mam problem z rozwarem wielokwiatowym doniczkowym.Kupilam go w pieknym stanie a teraz wyglada jak na zdjeciach:listki pozwijane, schnace na brzegach,pąki zamarły i jakis nalot od spodu.Nie wiem co mu jest. Jest wystawiony na zachodnim oknie ale nie bezposrednio do słońca. Troszkę go przelałam ale czy stąd może wynikać takie porażenie liści.Podobno rozwary są odporne na szkodniki więc co to moze byc? Bardzo proszę pomóżcie mądrzy ogrodniczy.
Re: Rozwar wielkokwiatowy (Platycodon )
Plamki wyglądają jak od przędziorka, ale to raczej nie powód więdnięcia.Wygląda na zalanie.
Te rośliny najlepiej po zakupie przesadzać do gruntu, albo od razu, albo jak tylko przestaną kwitnąć i tak radzę zrobić.Zapomnieć o nim teraz, ale oznaczyć miejsce, może w przyszłym roku odbije.Ta roślina źle się czuje w pomieszczeniu i na dłużej w doniczkach (łatwo zalać), albo do ogrodu na stałe, albo na taras/balkon w czasie kwitnienia jako roślina sezonowa, jeśli nie ma gdzie wysadzić.
Te rośliny najlepiej po zakupie przesadzać do gruntu, albo od razu, albo jak tylko przestaną kwitnąć i tak radzę zrobić.Zapomnieć o nim teraz, ale oznaczyć miejsce, może w przyszłym roku odbije.Ta roślina źle się czuje w pomieszczeniu i na dłużej w doniczkach (łatwo zalać), albo do ogrodu na stałe, albo na taras/balkon w czasie kwitnienia jako roślina sezonowa, jeśli nie ma gdzie wysadzić.