Ewa, to co napisałam o "OIOM" (dziękuję Nena za korektę) dotyczy poniższego wpisu.
irpam pisze:...Ale jednak trochę szkoda wyrzucić to co już rośnie.

.
Mnie nie szkoda, robię selekcję, zostają tylko odmiany, które w moich warunkach żyją, są zdrowe i dają więcej radości niż trosk. Nie biadole na czarną plamistość i inne choroby, bo u mnie ich nie ma, narzekam, jak wszyscy na pogodę, bo to dzięki niej straciłam wszystkie kwiaty. Będą nowe

.
O "Nautica" nic nie wiem, kupiłam ją znając tylko ze zdjęć. Jak będziesz u Ćwik?w na dniach otwartych na pewno czegoś się o niej więcej dowiesz.
Róże podlewam w zależności od potrzeb, zazwyczaj 2-3 razy w tygodniu. Moje rosną w mieszance dobrze trzymającej wilgoć.
Daysy

, podziękuję Ci za Novalisa, ja tę odmianę miałam, jak tylko pojawiła się na rynku...,zakochałam się w niej, ale po paru latach musiałam z niej zrezygnować. Teraz rośnie w fajnym ogrodzie. Cieszę się, że u Jadzi dobrze rośnie,może ma lepsze warunki niż ja.
Majka, ja też liczę, że pogoda się opanuje i moje nówki pokażą swoje prawdziwe oblicze

.
Nena,

.
Apus, dziękuję, no tak zmienia się, tak jak ogrody i ogrodnicy... Ja też dojrzewam z tą moją namiastką ogrodu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ostatnia miotełka Evy
Olivia pokazała kolejny kwiatek...

...i najpiękniejsza różyczka z kością.

22.06. Freifrau Caroline.