Mój ogródek z oczkiem cz.4
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3201
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Ojej, dopiero teraz widzę zdjęcia Twojej kaktusowej kolekcji (nie wiem dlaczego wcześniej nie otwierały mi się zdjęcia? ) Widzę, że masz Kasiu słabość do roślin kolczastych, najpierw róże a teraz kaktusy . Z kaktusami mi nie po drodze ale podobają mi się te, których igły wyglądają jak puch. Świetnie uchwyciłaś trzmiela na kwiatach . A jaki śmieszny ten szczupły i wysoki kaktus! Ile lat rósł ten przystojniak?
Pelargonie miałam już kiedyś na rabacie. Bardzo dobrze sobie radziły. Mam wrażenie, że kiedyś w miastach było dużo pelargonii na klombach, teraz najwyraźniej nastała inna moda. Faktem jest, że pogoda latem też była inna i takiej suszy, jaka jest obecnie, chyba nie było.
Pelargonie miałam już kiedyś na rabacie. Bardzo dobrze sobie radziły. Mam wrażenie, że kiedyś w miastach było dużo pelargonii na klombach, teraz najwyraźniej nastała inna moda. Faktem jest, że pogoda latem też była inna i takiej suszy, jaka jest obecnie, chyba nie było.
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Kasiu, nie widziałaś zdjęć bo ich nie było Zauważyłam że dwa razy kliknęłam taki sam post i zamieniłam jeden na te zdjęcia
To prawda, lubię kujące rośliny , wspomnę jeszcze berberysy, których mam chyba tyle samo a może więcej niż róż
A kaktusy to w sumie nie wszystkie moje , tylko te dwie środkowe miski i te dwa duże za nimi , reszta to spadek z parapetu syncia - któremu opieka nad nimi się znudziła .
Ten wysoki przystojniak , to znowu z parapetu córci, u nas jest 13 lat , kupowany jako kilku-centymertowy maluszek .
Trzmiel tak się przyczepił do kwiatka , że przenosiłam kaktusa razem z pasażerem
Kaktusy niby są łatwe w obsłudze, ale trzeba im stworzyć odpowiednie warunki uprawy,odpowiednie podłoże , chłodne zimowanie , wtedy pięknie kwitną i dobrze rosną - chociaż dobrze u kaktusów nie oznacza szybko
Znowu moje ulubione rośliny to sansevierie , grubosze, aloesy , niedawno nabyłam wspaniałą roślinę - "królową jednej nocy" czyli selenicereus grandiflorus
Pelargonii rzeczywiście nie widzi się na klombach, może są bardziej wymagające od begonii czy zielistek , a może to kwestia mody, jak mówisz .
Ja stawiam u siebie na te najzwyklejsze, wielkokwiatowe, jednokolorowe, są chyba najodporniejsze , a je specem od tarasowców nie jestem A jest tyle nowych , pięknych odmian
Jeszcze jedna fotka kaktusików córki, jeszcze niektóre w domowych doniczkach, przed przesadzeniem . Ten puchatek powinien ci się spodobać
To prawda, lubię kujące rośliny , wspomnę jeszcze berberysy, których mam chyba tyle samo a może więcej niż róż
A kaktusy to w sumie nie wszystkie moje , tylko te dwie środkowe miski i te dwa duże za nimi , reszta to spadek z parapetu syncia - któremu opieka nad nimi się znudziła .
Ten wysoki przystojniak , to znowu z parapetu córci, u nas jest 13 lat , kupowany jako kilku-centymertowy maluszek .
Trzmiel tak się przyczepił do kwiatka , że przenosiłam kaktusa razem z pasażerem
Kaktusy niby są łatwe w obsłudze, ale trzeba im stworzyć odpowiednie warunki uprawy,odpowiednie podłoże , chłodne zimowanie , wtedy pięknie kwitną i dobrze rosną - chociaż dobrze u kaktusów nie oznacza szybko
Znowu moje ulubione rośliny to sansevierie , grubosze, aloesy , niedawno nabyłam wspaniałą roślinę - "królową jednej nocy" czyli selenicereus grandiflorus
Pelargonii rzeczywiście nie widzi się na klombach, może są bardziej wymagające od begonii czy zielistek , a może to kwestia mody, jak mówisz .
Ja stawiam u siebie na te najzwyklejsze, wielkokwiatowe, jednokolorowe, są chyba najodporniejsze , a je specem od tarasowców nie jestem A jest tyle nowych , pięknych odmian
Jeszcze jedna fotka kaktusików córki, jeszcze niektóre w domowych doniczkach, przed przesadzeniem . Ten puchatek powinien ci się spodobać
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3201
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Podoba się .
Opieka na kaktusami się synkowi znudziła? A to się chłopak napracował! Ech, ta młodzież! Przypomniało mi się, jak wczoraj z synkiem z zakupów wróciłam. Zakupy z tych szybkich i bezproblemowych według mnie, ot marynarka i pasek do spodni dla niego. Mieliśmy szczęście, trzecia mierzona marynarka pasowała jak ulał. Wróciliśmy do domu, ja pozbierałam i posegregowałam pranie po czym zabrałam się za robienie obiadu. Kiedy weszłam do jego pokoju, młodzieniec odpoczywał leżąc na kanapie, bo przecież tak się umordował .
Opieka na kaktusami się synkowi znudziła? A to się chłopak napracował! Ech, ta młodzież! Przypomniało mi się, jak wczoraj z synkiem z zakupów wróciłam. Zakupy z tych szybkich i bezproblemowych według mnie, ot marynarka i pasek do spodni dla niego. Mieliśmy szczęście, trzecia mierzona marynarka pasowała jak ulał. Wróciliśmy do domu, ja pozbierałam i posegregowałam pranie po czym zabrałam się za robienie obiadu. Kiedy weszłam do jego pokoju, młodzieniec odpoczywał leżąc na kanapie, bo przecież tak się umordował .
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
To zmęczenie to pewnie przez ten upał no i przecież faceci nie lubią zakupów ubraniowych
Niestety młodzież ciągle zmęczona . Chociaż mój od czasu jak znowu coś ćwiczy, chodzi na siłkę , pobiegać , to widzę że ma więcej siły i energii , no i praca też jest w ogrodzie , koszenie , strzyżenie żywopłotu , coś tam mi pokopie ...
A jak tylko chodził do szkoły i się uczył do nocy, to ciągle był śpiący i zmęczony
Opieka nad kaktusami polegała że stały u niego w pokoju a ja je podlewałam
Niestety młodzież ciągle zmęczona . Chociaż mój od czasu jak znowu coś ćwiczy, chodzi na siłkę , pobiegać , to widzę że ma więcej siły i energii , no i praca też jest w ogrodzie , koszenie , strzyżenie żywopłotu , coś tam mi pokopie ...
A jak tylko chodził do szkoły i się uczył do nocy, to ciągle był śpiący i zmęczony
Opieka nad kaktusami polegała że stały u niego w pokoju a ja je podlewałam
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3201
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
No i gdzieś nam Kasia zaginęła . Pewnie zaplątała się w gąszczu na rabatkach pod Toruniem .
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3201
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Kasiu, czy jeszcze zdążę się "załapać" na zdjęcia kwitnących jaśminowców? Podziel się tym widokiem, bo takie masz piękne te krzewy
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
No i Kaśka odkopała mój ogródek
Witaj Kasieńko , niestety jaśminowce już przekwitły , w tym roku wszystko kwitnie wcześniej , przez upały
Kwitły przepięknie a zapach unosił się w całym ogrodzie , im było upalniej tym bardziej pachnąco
Może znajdę jakąś fotkę
Katalpa przerosła już jaśminowce - przywieziona z Wrocławia jako 40 cm patyk w 2011 roku
Witaj Kasieńko , niestety jaśminowce już przekwitły , w tym roku wszystko kwitnie wcześniej , przez upały
Kwitły przepięknie a zapach unosił się w całym ogrodzie , im było upalniej tym bardziej pachnąco
Może znajdę jakąś fotkę
Katalpa przerosła już jaśminowce - przywieziona z Wrocławia jako 40 cm patyk w 2011 roku
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3201
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Oooo, jak dobrze, że wyszłaś z norki, Kasiu! . Jaśminowce masz wspaniałe! Mój oszust kwitł słabo i co gorsze, nie pachniał. Ale już zaopatrzyłam się w dwie sadzonki Snow Bells i upajałam się tym zapachem. Stary jaśminowiec zostanie wycięty bo nie spełnia swojego zadania. Widzę, że ogród masz czyściutki, obfity, dojrzały. Jednak drzewa i krzewy "robią" ogród. Jak już tak dajesz się namówić na zdjęcia, to poproszę jeszcze Bonicę, bo pamiętam, że w Twoim ogrodzie to był prawdziwy okaz! Kasiu, mój Westerland dostał mocno po nosie tej zimy. To jest jednak bardzo wrażliwa róża i choćbym nie wiem jak się starała, to przemarznie mniej lub bardziej, ale raczej bardziej. Ech, chyba mi się przyśnią te Twoje jaśminowce .
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Wyciągnęłaś mnie za uszy
Super , że masz teraz pachnące jaśminowce , i takie piękne , grubiutkie kwiatki mają Niech pięknie rosną i czarują zapachem
Osobiście bardzo lubię jaśminowce, ich zapach , bezproblemowość , odporność na suszę
Rzeczywiście w ogrodzie sporo wszystko urosło , ale susza jest przeokrutna , co przedstawia ruda trawa na zdjęciach
Róża Bonica ma się dobrze , ale właśnie jest po kwitnieniu, obcięta , całkiem bez kwiatów , kwitła bardzo obficie
Pokaże inną róże , też pięknie kwitła i bardzo ją lubię , czy poznajesz ?
Super , że masz teraz pachnące jaśminowce , i takie piękne , grubiutkie kwiatki mają Niech pięknie rosną i czarują zapachem
Osobiście bardzo lubię jaśminowce, ich zapach , bezproblemowość , odporność na suszę
Rzeczywiście w ogrodzie sporo wszystko urosło , ale susza jest przeokrutna , co przedstawia ruda trawa na zdjęciach
Róża Bonica ma się dobrze , ale właśnie jest po kwitnieniu, obcięta , całkiem bez kwiatów , kwitła bardzo obficie
Pokaże inną róże , też pięknie kwitła i bardzo ją lubię , czy poznajesz ?
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3201
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Poznaję, poznaję!!! .
Kasiu, Twój trawnik jest oazą zieleni w porównaniu ze ścierniskiem na moim osiedlu . Nie jest tak źle, a zresztą trawa się odrodzi po pierwszym deszczu. Wyleczyłaś się z róż ale masz Bonicę i Heidetraum . Czy to ostatnie przedstawicielki róż u Ciebie?
Przez Twoje wpisy przemawia mądrość doświadczonego ogrodnika, żeby się nie szarpać , tylko dopasować rośliny do siedliska. W ten sposób na pewno masz teraz bujny ogród, który przynosi satysfakcję. Ja też pozbyłam się wielu róż, które oprócz zajęcia niewiele dawały a wczoraj wycięłam trzy krzewy róży Compassion, bo stwierdziłam, że kwiaty nie są wystarczająco efektowne w porównaniu z ilością pracy, jaką wymaga róża.
Jestem ciekawa na jakie rośliny postawiłaś w ogrodzie. Czy całkiem pozbyłaś się bylin? Jak się miewa Twoje oczko wodne?
Kasiu, Twój trawnik jest oazą zieleni w porównaniu ze ścierniskiem na moim osiedlu . Nie jest tak źle, a zresztą trawa się odrodzi po pierwszym deszczu. Wyleczyłaś się z róż ale masz Bonicę i Heidetraum . Czy to ostatnie przedstawicielki róż u Ciebie?
Przez Twoje wpisy przemawia mądrość doświadczonego ogrodnika, żeby się nie szarpać , tylko dopasować rośliny do siedliska. W ten sposób na pewno masz teraz bujny ogród, który przynosi satysfakcję. Ja też pozbyłam się wielu róż, które oprócz zajęcia niewiele dawały a wczoraj wycięłam trzy krzewy róży Compassion, bo stwierdziłam, że kwiaty nie są wystarczająco efektowne w porównaniu z ilością pracy, jaką wymaga róża.
Jestem ciekawa na jakie rośliny postawiłaś w ogrodzie. Czy całkiem pozbyłaś się bylin? Jak się miewa Twoje oczko wodne?
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Na szczęście zostało mi kilka krzaków , Bonica i Heidetraum nie są osamotnione , policzyłam , mam 17 krzewów , z regóły miałam koło 30-tu , ale jedne wypadały . zastępowały je kolejne , także te 30 to pewnie trzeba liczyć kilka razy
A , był jeszcze Chippek - według mnie jedna z najlepszych i najpiękniejszych róż - dałam ją wiosną Mamie .
Po kolei - Cardinal Hume , Schloss Euntin , New Dawn , Flora Romantica , Bonica , Loiuse Odier , Flamanz , Maria Theresia , Lavender Lasie , The Fairy , Heidertaum , Sophia Renesanse , Goldelse , Handestand Rostock + 3 nn
Niestety niektóre róże nie spełniaja naszych oczekiwań , nie ma co ich trzymać , chociaż Compassion na zdjęciach wygląda pięknie
U mnie zostały same twardzielki
Przemawia przeze mnie i doświadczenie i zniechęcenie do uprawiania ogrodu na pustyni
Ale i tak nie jest źle , najlepiej sprawdzają się iglaki , krzewy - pęcherznice, berberysy, tawuły , perukowce , hortensje , lawenda, liliowce, hosty , rozchodniki ....
A , był jeszcze Chippek - według mnie jedna z najlepszych i najpiękniejszych róż - dałam ją wiosną Mamie .
Po kolei - Cardinal Hume , Schloss Euntin , New Dawn , Flora Romantica , Bonica , Loiuse Odier , Flamanz , Maria Theresia , Lavender Lasie , The Fairy , Heidertaum , Sophia Renesanse , Goldelse , Handestand Rostock + 3 nn
Niestety niektóre róże nie spełniaja naszych oczekiwań , nie ma co ich trzymać , chociaż Compassion na zdjęciach wygląda pięknie
U mnie zostały same twardzielki
Przemawia przeze mnie i doświadczenie i zniechęcenie do uprawiania ogrodu na pustyni
Ale i tak nie jest źle , najlepiej sprawdzają się iglaki , krzewy - pęcherznice, berberysy, tawuły , perukowce , hortensje , lawenda, liliowce, hosty , rozchodniki ....
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3201
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Kasiu, obawiam się, że choroba różana weszła u Ciebie w stan przewlekły i dlatego ignorujesz objawy . Siedemnaście krzewów to nie jest ilość, która świadczy o całkowitym wyleczeniu . W dodatku są to krzewy a nie jakieś tam pici - mici badylki . Jesteś okrutna, że ich tu nie pokazujesz .
Popadało nam nieco, prawda?
Popadało nam nieco, prawda?
- manenka71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2028
- Od: 28 sty 2011, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pod Toruniem
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Kasiu witaj dawno nie byłam na forum a tu niespodzianka ,Twój ogród pewnie piękny ,rozrół się ,ja powiekszyłam ogród ale się nie mogę wyrobić ,muszę cos sobie ulepszyc ,teraz pada więc wszystko ukradkiem sie robi i jak nadrabiam kwiatowy to warzywniak zarasta,ach coś za coś,pozdrawiam.