Peperomia wymagania, pielęgnacja

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

Ja ukorzeniałam w podłożu do sukulentów z dużą ilością żwirku i to prawie na sucho. Podlewałam strzykawką naokoło roślinki, 5-10 ml wody. Trwało to wszystko długo. Jednocześnie ukorzeniałam z najstarszych liści. Technika podobna. Gdzieś w tym wątku pisałam na ten temat. Udało mi się. Obecnie te roślinki są u znajomych, "wydębili" je ode mnie. Właśnie znalazłam, pisałam od strony 5 i dalej. Powodzenia.
kaskash
100p
100p
Posty: 103
Od: 3 sie 2016, o 21:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

Ukorzenianie peperomii nigdy nie się nie udało, próbowałam kilka razy i z różnymi gatunkami. Ukorzeniałam w wodzie, w podłożu, ukorzeniałam sadzonki, liści i zero efektów. Np ta najzwyklejsza, zielona, stała u mnie z pół roku w wodzie i nie drgnęła. Ostatnio zakupiłam peperomię Rosso i na podłożu leżał mały listek (tak na płasko) i widzę, że z niego wybija mała roślinka, ale to nie moja zasługa, tak było po zakupie. Poza tym wydaje mi się, że jeżeli chodzi o listki, to szybciej ukorzeniają się te zapomniane, które same spadną i leżą obok rośliny macierzystej.
Przykład może nie dotyczy peperomii, ale kalanchoe Tomentosa, nad którym nie umiem do końca panować, i co jakiś czas sypie listki, które namiętnie próbuję ukorzeniać i oczywiście efektów zero, natomiast ostatnio w doniczce zwartnicy (roślinki stały obok siebie) zobaczyłam młode kalanchoe Tomentosa, a obok już zasuszony listek.

W kilku wątkach znalazłam informację, że peperomie łatwo ukorzeniają się, że po dwóch tygodniach są już korzonki, mi to nigdy nie udało się.

Halina
Pozdrawiam, Halina
zielonkawa11
100p
100p
Posty: 105
Od: 9 mar 2018, o 14:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

ivonar pisze:Ja ukorzeniałam w podłożu do sukulentów z dużą ilością żwirku i to prawie na sucho. Podlewałam strzykawką naokoło roślinki, 5-10 ml wody. Trwało to wszystko długo. Jednocześnie ukorzeniałam z najstarszych liści. Technika podobna. Gdzieś w tym wątku pisałam na ten temat. Udało mi się. Obecnie te roślinki są u znajomych, "wydębili" je ode mnie. Właśnie znalazłam, pisałam od strony 5 i dalej. Powodzenia.
Dzięki ivonar, tak, czytałam wcześniej, natomiast u mnie jak do tej pory z liśćmi się to nie sprawdzało. Dlatego zastanawiałam się czy nie spróbować ukorzenić w wodzie. Na tę chwilę jeden liść w procesie ukorzenienia i cała łodyga również. Liść pod folią dodatkowo. Generalnie jedynie spryskuję ziemię dookoła liścia. A łodygę podlałam na razie nierozwodnionym biohumusem i lada dzień spróbuję bioseptem lub biohumusem z wodą.

Dodatkowo ta druga chora łodyga jest wciąż oklapła i żółknie, ale nie brązowieje, nie wygląda to na grzyba. Zastanawiam się czy może być od uszkodzenia korzeni taki wynik?
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

Uszkodzone korzenie mogą być przyczyną, jasne. Peperomie mają delikatne korzenie.
nunka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 39
Od: 8 kwie 2018, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

Hej wszystkim. Mam peperomie rosso i chyba uległa przelaniu. Wypuściła co prawda nowe listki, ale nie wiem co mnie podkusiło i nie wiem, czy to dobrze czy nie, ale ją przesadziłam do innej doniczki. Zrobiłam to dlatego, że ona po prostu jakby marniała. Zaczęły jej zwisać liście ;( W trakcie przesadzania po prostu się rozwaliła na mniejsze pędy. Tak jakby korzeń się porozdzielał na kilka osobnych. Te , które dało się uratować wsadziłam do mniejszej doniczki i czekam, czy coś się stanie ;( Miała bardzo mokro jak ją przesadzałam. Zmieszałam ziemię kwiatową z ziemią do sukulentów. Stoi na południowej stronie, ale nie bezpośrednio na parapecie tyko obok. Teraz co ją dotknę do wszystko wyłazi. i liście i całe korzenie. Staram się wsadzać je z powrotem. Czy coś jeszcze z tego będzie, czy nie? Proszę o pomoc :(
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19109
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

Wrzuć zdjęcia, ale najlepiej jakbyś zrobiła sobie sadzonki liściowe, gdzieś wcześniej znajdziesz jak to zrobić.
Następnym razem jak będziesz sadzić to użyj mieszanki ziemi do sukulentów i żwirku albo agroperlitu. Podlewasz wtedy, kiedy przeschnie wierzchnia ziemi.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
nunka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 39
Od: 8 kwie 2018, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

Przesyłam zdjęcia mojej peperomii :(

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19109
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

Jeśli dobrze rozumiem przez jakiś, zanim ją przesadziłaś czas rosła w podłożu produkcyjnym? W takim podłożu bardzo łatwo przelać.
Przesadzać powinno się krótko po zakupie. Przesadzenie po dłuższym czasie może być już nieskuteczne, zwłaszcza że użyłaś de facto samej ziemi, a nie mieszanki ziemi z rozluźniaczem. Co prawda widać nowe przyrosty, ale nie wiem czy trzymanie w takim podłożu coś pomoże, a nie bardziej zaszkodzi. Ja bym z części liści zrobił sadzonki, a same rośliny wyciągnął z ziemi i przesadził do podłoża ziemi do sukulentów i żwirku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
nunka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 39
Od: 8 kwie 2018, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

A jak zrobić te sadzonki?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19109
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

W wątku znajdziesz o tutaj: viewtopic.php?p=5762934#p5762934 w poście Ivonar.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
nunka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 39
Od: 8 kwie 2018, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

Oki. Zrobiłam tak samo.. Dzięki za porady :D


----5 lip 2018, o 14:38 ---

Niestety nie udało się z moją peperomią. Wszystko szlag trafił. Liście zrobiły się czarne :shock: ... Mimo wszystko dziękuję za wszystkie porady ;* Korzystając z okazji chciałam jeszcze zapytać, jakie jest najlepsze miejsce w mieszkaniu dla peperomii? Chodzi mi o to, gdzie powinna stać. Zastanawiam się nad kupnem drugiej i spróbować jeszcze raz nią... ;:167
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19109
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

Przelaną roślinę ciężko czasami uratować.
Na parapecie każdego okna, za wyjątkiem południowego, względnie w jego pobliżu.
Pamiętaj, żeby od razu po zakupie przesadzić do nowej przepuszczalnej mieszanki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
nunka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 39
Od: 8 kwie 2018, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

Dobra. Teraz będę ostrożniejsza... a względem ziemi to może być to ziemia do kaktusów? :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”