Pojemnikowe warzywniki cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

Tak wygląda dzisiaj - biała NN.
Papryki z dolnych rozgałęzień już zjedzone ;:333

Obrazek
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
emka29
200p
200p
Posty: 345
Od: 8 lip 2012, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

Dopiero zauważyłam, że jest już nowa część mojego ulubionego wątku! :D Gratuluje obfitości pomidorowo-paprykowej ;:63 chyba na blogu wyczytałam, że dobrze planuje Ci rodzynek peruwiański, miałam okazję niedawno spróbować pierwszy raz tego cuda i bardzo mi zasmakował, więc zapytuję o uprawę, może w przyszłym roku się skuszę :wink: po tegorocznych słabych plonach ostatecznie rezygnuję z doniczkowego bobu, więc będzie miejsce... chyba :wink:
Pozdrawiam, Marta
Roślinnik balkonowy
werutka
200p
200p
Posty: 352
Od: 13 mar 2017, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

Skoanna i inni co sądzicie o tych dwarfach, coś z nich będzie?
Pozdrawiam, Werka
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

Anuś, te dwarfowe serduszka to może Pink Passion?
Pokazywałam w wątku donicowym, możesz porównać.
Jak Ci się sprawują kauflandowskie papryczki?
U mnie nie są jakoś specjalnie plenne, nie wiem, czy więcej papu potrzebują, czy miejsca? Rosną w 10 l pojemnikach z szwedzkiego sklepu, zasilam czerwonym Kristalonem.


Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

Marto Rodzynki mam dwa. W sensie 2 odmiany. Tej dużej o zamszowych liściach jeszcze nie próbowałam, ale ma sporo baldachów i myślę, że zdąży dojrzeć. Na balkon jednak jej nie polecę, bo rośnie dwu metrowy krzaczor. Posadziłam je w 20l donicach i dają w nich radę, ale są naprawdę olbrzymie.
Obrazek
Natomiast Aunt Molly jest idealna do małego ogródka, rośnie jak chwast i obficie plonuje. Tą polecam.
Obrazek
Werka faktycznie dziwnie wygląda ten zawiązek, a kwiatek nie był staśmiony przypadkiem? Poczekaj jeszcze.
Irenko to bardzo być może, bo mam nasiona Pink Pasion, a w notatkach stoi, że był wysiany. Papryki te małe mają u mnie Irenko mnóstwo owoców na krzakach. W donicach jednak mniej niż w skrzyni, za to w skrzyni są drobniejesze. Tak czy inaczej nie narzekam.
Mirku ile zawiązanych papryk ;:oj a ja myślałam że moja super rodzi ;:306 no nie mam startu do Twojej. U mnie połowa tego może jest.
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

Maju rozumiem że chodzi Ci o jakąś gnojówkę roślinną. Tydzień to trochę mało ale jeśli będziesz natleniać, zalejesz ogrzaną słońcem deszczówką, albo ciepłą wodą i postawisz w ciepłym miejscu to fermentacja pójdzie szybciej. A do czego ma być?
Jeśli do psianek (pomidory, papryki, bakłażany) to proponuję pokrzywę:żywokost:skrzyp:mlecz w proporcjach 2:4:1:1 pół wiadra ziela na 10l wody po sfermentowaniu rozcieńczać w stosunku 1:20
Do zielonych 3:2:1:1
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

Aniu,już zalałam wg tego co pisalaś wcześniej - pokrzywa i skrzyp. Dodam jeszcze żywokostu. Ma to jakies 1.5tyg na przerobienie się. Stoi w słońcu ale nie w pełnym wypieku. Poszatkowalam,zalałam deszczówką.
Myślę jeszcze o dodaniu drożdży --co myślisz?
Czytalam też że można kostkę wsadzić w ziemię i teź fajnie działa.

Jeśli chodzi o rośliny jakie chcę nawizić to gł?wnie dynie,ale na grządce mam i pomidory (diabli wiedzą skąd się wzięły)i kulurydzę i kwiaty. Muszę jakoś to towarzystwo wspom?c,bo ziemia słaba a ja nawalił tego jak szalona.
werutka
200p
200p
Posty: 352
Od: 13 mar 2017, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

Skoanna o właśnie tego słowa mi brakowało, staśmiony słyszałam o tym w zeszłym roku, ale nie pamiętam o co chodzi ;:14 . 2 kwiatki takie są uschnięty nie odpadają, tylko suche wiszą u dupki pomidora... 2gi kwiat to samo. Nie wiem co z tym zrobić... Reszta kwiatków jest.
Pozdrawiam, Werka
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

Werka staśmiony kwiatek to kwiatek nieprawidłowo wykształcony ( fascjacja) , zazwyczaj jest nienaturalnie duży i spłaszczony, daje duże, zniekształcone owoce, nie w pełni wypełnione jadalnością :) Przyczyna zazwyczaj tkwi w przetrzymywaniu roślin przed kwitnieniem w warunkach suszy, a następnie szybkie poprawienie ich warunków nawodnienia i intensywne dokarmienie. Może też być wynikiem działania różnych patogenów, dlatego zaleca się usuwać takie kwiaty i nie pobierać nasion z tego typu owoców. Ja nie usuwam. W donicach z racji na trudności w wyrównaniu gospodarki wodnej to dość powszechne zjawisko ;:173 szczególnie przy wielkoowocowych pomidorach, ale mi zdarzały się nawet staśmione Venuski.

Inną nieprawidłowością jest tzw. pusty kwiatostan, rozwijają tylko działki kielicha, ale bez całej reszty. Z tego owoców nie będzie. Przyczyny to brak światła, za wysoka temperatura ziemi ( powyżej 25 stopni) o co w donicach nie trudno, duże różnice w temp. powietrza między dniem a nocą, lub ogólnie za wysoka temp. w czasie dnia i ekspozycja w pełnym słońcu. tak czy inaczej w zielonej szypułce zazwyczaj pojawia się tylko mała kropka która się nie rozwija w kwiat i koniec balu.

Jeśli kwiatek był ok, a owoc się nie zawiązuje pomimo przebywających w pobliżu zapylaczy to przyczyną może być zbyt słabe podlewanie w relacji z wysoką temperaturą powietrza w czasie dni słonecznych (do 28°C ) , szczególnie jeśli donice podlewasz rano i nagle popołudniu pomidorom brakuje wody.
Drugim winowajcą może być nieodpowiedni odczyn podłoża uniemożliwiający prawidłowe pobieranie fosforu i mikroelementów, szczególnie manganu.
Jedyne co możesz zrobić, to starać się poprawić roślinom warunki bytowania jeśli coś z powyższych da się dopasować, i czekać.
Skoro to tylko kilka kwiatków, to nie ma paniki, obserwuj czy reszta będzie zawiązywać. Możesz też troszkę im pomóc. trząchnij czasem krzaczkiem, gdy kielichy kwiatów są w pełni otwarte.

Maju tak szczerze to chyba nigdy nie stosowałam drożdży w gnojówkach roślinnych więc nie będę się wymądrzać. A może próbowałam, ale nie pamiętam. Tak czy inaczej nie poradzę ;:170 Jeśli to pod dyniowate, to żywokostu dodaj mniej niż pokrzywy.
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6338
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

Aniu ,a jakiej ziemi używasz do uprawy pomidorów w donicach ? Wszystkie masz 10 l ?
Zawsze mam kilka pomidorów posadzonych do donic ,ale to są pomidory "zwykłe" które zostały z mojej rozsady. Zainteresowały mnie te specjalne odmiany pomidorów do donic :)
Asia
emka29
200p
200p
Posty: 345
Od: 8 lip 2012, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

Dziękuję za odpowiedź Aniu, Aunt Molly zapisana na przyszłoroczną listę chciejstw :wink:
Pozdrawiam, Marta
Roślinnik balkonowy
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

Asiu ziemię mam różną. Trochę kupnej, trochę własnej kompostowej. Najlepiej sprawdzała mi się jak patrzę lata do tyłu mieszanka torfu wysokiego z kompostem. W tym roku testowałam różne gotowe podłoża i nie jestem zadowolona. Część roślin ma spore problemy chorobowe, bardzo trudne do zidentyfikowania, niestety podejrzewam podłoże, więc nie polecę żadnego.
Pomidory mam w donicach od 5l do 25l. Odmiany wysokie, wielkoowocowe sadzę w większych, dwarfy w 10l ale nie obraziłyby się na większe lokum, karzełki rosną nawet w zwykłych balkonowych skrzynkach.
Z Dwarfami jest o tyle fajnie, że rośnie stabilny mocny krzak nie zajmujący pół balkonu, przy odrobinie atencji rodzący sporą ilość owoców.

W tym roku oprócz Dwarfów w donicach mam nieliczne odmiany wysokie. Jedną z nich jest:
Big Rainbow
Za nic nie mogłam się doczekać by uzyskała ten swój trójkolor na owocach, dojrzała na żółto i tyle. Mam ją z wymiany, może nie była czysta genetycznie ;:204
Obrazek
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

Fasola już sterczy z ziemi
ObrazekObrazek

Dziś zrobiłam też przegląd podfoliowych arbuzów i melonów. Rosną po 2 sztuki w 25l donicach, ale daje głowę że przez dziury odpływowe zapuściły już dawno korzenie w gruncie. Konkluzja jest taka, że za gęsto to po primo, i źle że nie przycięte. Podpory nie takie jak trzeba ;:173 Poza tym zawiązków dużo, a niektóre owoce już nawet spore. Obsługa tego gąszczu jest mocno utrudniona niestety. No mam naukę, zobaczymy jakie wyciągnę wnioski na przyszły rok.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

W bakłażanach panoszą się tysiące chorób i szkodników. Okropieństwo. Ale owoce rosną. Trudno najwyżej szybciej pójdą do likwidacji.
Obrazek

A tak wygląda mój skrzynkowy ogórek :;230
Obrazek
Dwarfy w skrzyniach przewracają się pod ciężarem owoców, musiałam je prowizorycznie opalikować
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”