Ogród po mojemu
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród po mojemu
Karol ten pomidor to Black Cherry. Uprawiam go i jak dla mnie to super. Zawiera dużo antyoksydantów. Mężowi nie smakuje a ja go uwielbiam i ma wzięcie wśród znajomych.
Re: Ogród po mojemu
Czarny pomidor staje się modny, chociaż u mnie już trzeci sezon i co mogę stwierdzić część siewek z zebranych nasion wraca do genów dominujących i od spodu czerwienieje (recesywne w odwrocie), a część powtarza niby ten czarny kolor zresztą popatrzcie sami:
Co do smaku - smakuje jak pomidor...
Co do smaku - smakuje jak pomidor...
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród po mojemu
Podziwiam lilie, hortensje, spektakl jeżówkowy, roślinne nowinki i ciekawostki w Twoim ogrodzie, ale najbardziej ujęło mnie dziś to zdjęcie:
http://gardenonmyown.pl/wp-content/uplo ... GP9734.jpg
Ja też uważam, że kwiaty żurawek są przeurocze a do tego bardzo fotogeniczne.
Pozdrawiam
http://gardenonmyown.pl/wp-content/uplo ... GP9734.jpg
Ja też uważam, że kwiaty żurawek są przeurocze a do tego bardzo fotogeniczne.
Pozdrawiam
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1714
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po mojemu
Co do czarnych pomidorów to pokazane przez Ciebie andpia są innej odmiany Te nasze nie mają ciemnych pędów, mają po prostu zielone Biedronka641 to była jakaś chyba rosyjska odmiana, nie 'Black Cherry'... hmm nie Już wiem - to jest 'Dancing With Smurfs' Przypomniało mi się bo rozszyfrowywałem z tatą nazwy tych odmian (mąż mojej siostry tak brzydko napisał nazwy odmian, że mieliśmy problem z odczytaniem ich nazw ).
Ogród się mocno zmienił w tym roku pod względem rozrośnięcia się roślin. Miskant 'Yakushima Dwarf', który do tej pory rósł sobie spokojnie obok kępy lilii w tym roku stworzył taką masę liści, że zakrył zupełnie lilię bardzo rozrosły się najstarsze hakonechloe - co mnie bardzo cieszy ponieważ chcę ją wykorzystać na sporej rabacie w nowym ogrodzie a będę potrzebował jakieś kilkadziesiąt sadzonek Mam dużo planów ogrodowych w głowie co do wyglądu nowego, własnego ogrodu ale pozostaje mi na razie czekać. Co prawda kupuję już powoli rośliny i doniczkuję je u rodziców na ogrodzie
Niedawno udało mi się zmienić przedogród rodziców. W zeszłym roku rodzice wykopali stamtąd hosty i serduszki i zostawili nierówny teren, nie mając większego pomysłu co tam zrobić. Niby coś chcieli ale chyba też pieniądze im nie pozwalały na zrobienie czegokolwiek.
Wyglądało to tak:
Trochę kiepska wizytówka domu. Zmiana zajęła 5 dni - ale tylko dlatego, że nie mieliśmy żadnych materiałów - trzeba było zamówić włókninę, obrzeże, kamienie, korę, pojechać po jakieś rośliny. Samo wyrównanie terenu, odchwaszczenie i przygotowanie to był najmniejszy problem. Rodzice pokryli część kosztów ale o sporej części im po prostu nie powiedziałem żeby mogli zostawić sobie pieniądze na wyjazd nad morze (akurat po zakończeniu prac w przedogrodzie wyjechali na swoje wakacje).
Teraz ich przedogród wygląda tak:
Mama chciała żeby była tam przede wszystkim soczysta zieleń więc pozostały tam głównie krzewy. Duży, ciemnozielony cis został zastąpiony cisem odmiany 'David', dosadzone zostały jeszcze trzmieliny w 2 odmianach żeby jakiś kolor był - choć dalej to nie kwiaty Wiosną magnolia gwiaździsta będzie kwitła, po niej bez Mayera 'Palibin' oraz hortensja piłkowana (druga została wykopana, na taczce wywieźliśmy ją do mojej siostry i rośnie u niej przed domem).
Zaskoczeniem dla rodziców będzie mała polana psizębów wiosną Przed domem kilka lat temu posadziłem 3 cebule psizębów, co roku ładnie kwitły ale w związku ze zmianami musiałem je wykopać. Okazało się, że z 3 cebul zrobiło się 55 Gdy rodziców nie było obok bzu usunąłem włókninę, wykopałem dół i posadziłem około 40 cebul, zakopałem i przykryłem korą - wiosną będzie tam łan psizębów
I jeszcze na koniec kilka portretów roślinnych.
To jest moja najpóźniej kwitnąca hosta, kupiona jako żółtolistna odmiana ale liście ma soczystozielone, nie żółte:
Kwiaty ma pachnące Ja ją reklamowałem po zakupie ale sprzedawca twierdził, że oni nie mają zielonych host w sprzedaży i mam dać jej 3 miesiące, ona się wybarwi. Po 3 latach ona dalej jest zielona Ale jest piękna, liście ma na długich ogonkach, stanowi ładne tło dla innych roślin.
A to kępa hakonechloi smukłej 'All Gold':
Ta kępa rośnie w cieniu przez co liście ma jasnozielone, nie żółte.
Siewka brunnery 'Looking Glass' znalazła dogodne miejsce do wzrostu pod kępą hakonechloi:
Ogród się mocno zmienił w tym roku pod względem rozrośnięcia się roślin. Miskant 'Yakushima Dwarf', który do tej pory rósł sobie spokojnie obok kępy lilii w tym roku stworzył taką masę liści, że zakrył zupełnie lilię bardzo rozrosły się najstarsze hakonechloe - co mnie bardzo cieszy ponieważ chcę ją wykorzystać na sporej rabacie w nowym ogrodzie a będę potrzebował jakieś kilkadziesiąt sadzonek Mam dużo planów ogrodowych w głowie co do wyglądu nowego, własnego ogrodu ale pozostaje mi na razie czekać. Co prawda kupuję już powoli rośliny i doniczkuję je u rodziców na ogrodzie
Niedawno udało mi się zmienić przedogród rodziców. W zeszłym roku rodzice wykopali stamtąd hosty i serduszki i zostawili nierówny teren, nie mając większego pomysłu co tam zrobić. Niby coś chcieli ale chyba też pieniądze im nie pozwalały na zrobienie czegokolwiek.
Wyglądało to tak:
Trochę kiepska wizytówka domu. Zmiana zajęła 5 dni - ale tylko dlatego, że nie mieliśmy żadnych materiałów - trzeba było zamówić włókninę, obrzeże, kamienie, korę, pojechać po jakieś rośliny. Samo wyrównanie terenu, odchwaszczenie i przygotowanie to był najmniejszy problem. Rodzice pokryli część kosztów ale o sporej części im po prostu nie powiedziałem żeby mogli zostawić sobie pieniądze na wyjazd nad morze (akurat po zakończeniu prac w przedogrodzie wyjechali na swoje wakacje).
Teraz ich przedogród wygląda tak:
Mama chciała żeby była tam przede wszystkim soczysta zieleń więc pozostały tam głównie krzewy. Duży, ciemnozielony cis został zastąpiony cisem odmiany 'David', dosadzone zostały jeszcze trzmieliny w 2 odmianach żeby jakiś kolor był - choć dalej to nie kwiaty Wiosną magnolia gwiaździsta będzie kwitła, po niej bez Mayera 'Palibin' oraz hortensja piłkowana (druga została wykopana, na taczce wywieźliśmy ją do mojej siostry i rośnie u niej przed domem).
Zaskoczeniem dla rodziców będzie mała polana psizębów wiosną Przed domem kilka lat temu posadziłem 3 cebule psizębów, co roku ładnie kwitły ale w związku ze zmianami musiałem je wykopać. Okazało się, że z 3 cebul zrobiło się 55 Gdy rodziców nie było obok bzu usunąłem włókninę, wykopałem dół i posadziłem około 40 cebul, zakopałem i przykryłem korą - wiosną będzie tam łan psizębów
I jeszcze na koniec kilka portretów roślinnych.
To jest moja najpóźniej kwitnąca hosta, kupiona jako żółtolistna odmiana ale liście ma soczystozielone, nie żółte:
Kwiaty ma pachnące Ja ją reklamowałem po zakupie ale sprzedawca twierdził, że oni nie mają zielonych host w sprzedaży i mam dać jej 3 miesiące, ona się wybarwi. Po 3 latach ona dalej jest zielona Ale jest piękna, liście ma na długich ogonkach, stanowi ładne tło dla innych roślin.
A to kępa hakonechloi smukłej 'All Gold':
Ta kępa rośnie w cieniu przez co liście ma jasnozielone, nie żółte.
Siewka brunnery 'Looking Glass' znalazła dogodne miejsce do wzrostu pod kępą hakonechloi:
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród po mojemu
Witaj przyszłam z rewizytą, a tu ogródek hobbysty roślinne rarytaski. Do tego masz talent, śliczne zmiany dokonane w ogródku rodziców.
Nie wiedziałam, że są takie piękne serduszka u mnie tylko dwie odmiany. Jeżówek zazdroszczę coraz bardziej jestem w nich zakochana w przyszłym sezonie dokupię kilka odmian.
Nie wiedziałam, że są takie piękne serduszka u mnie tylko dwie odmiany. Jeżówek zazdroszczę coraz bardziej jestem w nich zakochana w przyszłym sezonie dokupię kilka odmian.
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród po mojemu
No, no, brawa za przedogródek rodziców - za zaangażowanie i wykonanie
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1714
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po mojemu
Będą zmiany w ogrodzie Rabata z jeżówkami zostanie przebudowana - po pierwsze będzie trochę podniesiona (wyrównana z poziomem warzywnika), a po drugie mama chciała nowe odmiany dosadzić więc trzeba część roślin usunąć. Ale to już raczej praca na wiosnę.
Zacząłem trochę szykować rośliny do spoczynku zimowego, szczególnie te w skrzynkach i donicach.
Tak wyglądała jedna ze skrzynek:
Tak wiem - nie wygląda na nic ciekawego Ale dla mnie ma wartość ze względu na rosnące tam rośliny.
Tak wygląda zestawienie po usunięciu wypełniacza czyli tojeści rozesłanej. Wszystkie rośliny rosną tu zadołowane w donicach żeby nie ucierpiały przy wyciąganiu ze skrzyni. Cantedeskia to okaz kupiony 2 zimy temu, pierwszą zimę przezimował na rabacie w ogrodzie, w zeszłym roku zimował już w cieplejszym miejscu Roślina nie kwitła ale akurat na jej kwiatach mi nie zależy - jej liście są same w sobie bardzo dekoracyjne. Dodatkowo w tej samej doniczce wyrosło małe dziwidło riviera:
Prawdopodobnie mała bulwka mi musiała wpaść do doniczki
Obok cantedeskii rosną sprekelie, którym bardzo spodobało się w skrzynce ponieważ jeszcze nigdy takiej masy zielonej nie wytworzyły:
Korzenie bardzo mocno przerosły donicę i rosły swobodnie w skrzyni.
Ostatnią rośliną w tym zestawieniu jest zefirant:
On również bardzo mocno rozrósł się w tym roku. Kwitł na początku lata ale za każdym razem jak przyjeżdżałem do domu to widziałem albo pąki, albo przekwitłe kwiaty
Rośliny trafiły już pod zadaszenie i suszą się. Zimę powinny przetrwać w stanie bezlistnym więc ich zimowanie to żaden problem Problemem jest to, że sprekelia wcale nie czeka do wiosny z kwitnieniem Jeśli ktoś kupuje sprekelie wiosną i raczej traktuje je jak jednoroczną roślinę to nie ma problemu ale rośliny hodowane latami mają trochę inny rytm wzrostu i zaczynają kwitnąć około lutego. Ale wiosnę też powinna jeszcze kwitnąć
Zacząłem trochę szykować rośliny do spoczynku zimowego, szczególnie te w skrzynkach i donicach.
Tak wyglądała jedna ze skrzynek:
Tak wiem - nie wygląda na nic ciekawego Ale dla mnie ma wartość ze względu na rosnące tam rośliny.
Tak wygląda zestawienie po usunięciu wypełniacza czyli tojeści rozesłanej. Wszystkie rośliny rosną tu zadołowane w donicach żeby nie ucierpiały przy wyciąganiu ze skrzyni. Cantedeskia to okaz kupiony 2 zimy temu, pierwszą zimę przezimował na rabacie w ogrodzie, w zeszłym roku zimował już w cieplejszym miejscu Roślina nie kwitła ale akurat na jej kwiatach mi nie zależy - jej liście są same w sobie bardzo dekoracyjne. Dodatkowo w tej samej doniczce wyrosło małe dziwidło riviera:
Prawdopodobnie mała bulwka mi musiała wpaść do doniczki
Obok cantedeskii rosną sprekelie, którym bardzo spodobało się w skrzynce ponieważ jeszcze nigdy takiej masy zielonej nie wytworzyły:
Korzenie bardzo mocno przerosły donicę i rosły swobodnie w skrzyni.
Ostatnią rośliną w tym zestawieniu jest zefirant:
On również bardzo mocno rozrósł się w tym roku. Kwitł na początku lata ale za każdym razem jak przyjeżdżałem do domu to widziałem albo pąki, albo przekwitłe kwiaty
Rośliny trafiły już pod zadaszenie i suszą się. Zimę powinny przetrwać w stanie bezlistnym więc ich zimowanie to żaden problem Problemem jest to, że sprekelia wcale nie czeka do wiosny z kwitnieniem Jeśli ktoś kupuje sprekelie wiosną i raczej traktuje je jak jednoroczną roślinę to nie ma problemu ale rośliny hodowane latami mają trochę inny rytm wzrostu i zaczynają kwitnąć około lutego. Ale wiosnę też powinna jeszcze kwitnąć
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1714
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po mojemu
W ogrodzie dużo się teraz nie dzieje, w weekend muszę przygotować jeszcze sporo roślin do zimowania.
Będę też zaczynał robić nową rabatę ponieważ rodzice usunęli stare, malinowe poletko i mama poprosiła o zagospodarowanie tego Ale efekt będzie widoczny tak naprawdę najwcześniej za 2 lata, jak rośliny się rozrosną...
Mały ale uroczy cyklamen bluszczolistny:
Będę też zaczynał robić nową rabatę ponieważ rodzice usunęli stare, malinowe poletko i mama poprosiła o zagospodarowanie tego Ale efekt będzie widoczny tak naprawdę najwcześniej za 2 lata, jak rośliny się rozrosną...
Mały ale uroczy cyklamen bluszczolistny:
-
- 100p
- Posty: 166
- Od: 18 mar 2012, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. pomorskie
Re: Ogród po mojemu
Witaj Karolu, zaglądam z rewizytą
Widać że masz serce do roślin i duszę ogrodnika
Całe mnóstwo mało spotykanych roślinek ale i tych naszych cudnych, starych, sprawdzonych "z babcinego" ogrodu jak choćby serduszka, piwonia ale do kompletu brakuje mi jeszcze Tojad mocny- "pantofelki Matki Boskiej" ;)
Imponująca kolekcja. Ale najbardziej mnie zastanawia jak rozpoznajesz te mikre siewki?
I tu tkwi problem, dlaczego ja nie znajduje siewek roślin, które teoretycznie powinny się rozsiać
Wielkie brawa również za metamorfozę ogrodu rodziców
Widać że masz serce do roślin i duszę ogrodnika
Całe mnóstwo mało spotykanych roślinek ale i tych naszych cudnych, starych, sprawdzonych "z babcinego" ogrodu jak choćby serduszka, piwonia ale do kompletu brakuje mi jeszcze Tojad mocny- "pantofelki Matki Boskiej" ;)
Imponująca kolekcja. Ale najbardziej mnie zastanawia jak rozpoznajesz te mikre siewki?
I tu tkwi problem, dlaczego ja nie znajduje siewek roślin, które teoretycznie powinny się rozsiać
Wielkie brawa również za metamorfozę ogrodu rodziców
Pozdrawiam, Danka
Miejsce , w którym serce się raduje
Miejsce , w którym serce się raduje
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1714
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po mojemu
Danka65, ja znam chwasty w ogrodzie, wiem jak wyglądają ich siewki Łatwo wypatruję siewki, które odbiegają wyglądem od chwastów. Do tego wiedza na temat poszczególnych rodzin roślin bardzo się przydaje ponieważ często siewki z danej rodziny są podobne więc znając jedne łatwo wypatrzeć drugie Często na siewkach można znaleźć łupinę nasienną, która też bardzo pomaga w rozpoznaniu co to jest Rośliny jednoliścienne jak tulipany, cebulice, puszkinie, szafirki czy czosnki mają prawie identyczne siewki - ale nasiona się różna więc po łupinie nasiennej można mniej więcej dopasować co to jest Po łupinie nasiennej też poznałem pierwsze siewki rannika - żadnej z tych siewek nie wyrzucam a dodatkowo sam roznoszę nasiona po całym ogrodzie Rodzice nie wiedzą jak wyglądają te siewki ale on w pierwszym roku wypuszczają 2 liścienie i to koniec ich wzrostu - w związku z czym rodzice nie wyrywają ich bo często ich nawet nie widzą na rabacie
Jakiś czas temu pokazywałem siewkę klonu, która wykiełkowała pod kaliną. Siewkę przesadziłem do donicy i zadołowałem w ziemi - chciałbym żeby ten klon jawor rósł przed moim przyszłym domem. Nie jest to od taki tam zwykły klon jawor. Po pierwsze jest siewką - a ja uwielbiam własne rośliny z siewu. Po drugie jest to siewka, która wykiełkowała w ogrodzie moich rodziców co już ma dla mnie dużą wartość dodaną (dokładnie to sentymentalną ). A po 3 to ma ona specyficznie jasne, trochę kropkowane liście - więc nie ma standardowo ciemnozielonych liści
Wygląda ona teraz tak:
Oczywiście z jesienią kojarzą się trawy, których też kilka mam w ogrodzie.
Tak teraz prezentuje się hakonechloa 'Aureola':
Mi jesień kojarzy się również z pięknymi nowymi liśćmi obrazków włoskich Już w kilku miejscach w ogrodzie mam własne siewki i co roku wysiewam je w kolejnych miejscach
Jakiś czas temu pokazywałem siewkę klonu, która wykiełkowała pod kaliną. Siewkę przesadziłem do donicy i zadołowałem w ziemi - chciałbym żeby ten klon jawor rósł przed moim przyszłym domem. Nie jest to od taki tam zwykły klon jawor. Po pierwsze jest siewką - a ja uwielbiam własne rośliny z siewu. Po drugie jest to siewka, która wykiełkowała w ogrodzie moich rodziców co już ma dla mnie dużą wartość dodaną (dokładnie to sentymentalną ). A po 3 to ma ona specyficznie jasne, trochę kropkowane liście - więc nie ma standardowo ciemnozielonych liści
Wygląda ona teraz tak:
Oczywiście z jesienią kojarzą się trawy, których też kilka mam w ogrodzie.
Tak teraz prezentuje się hakonechloa 'Aureola':
Mi jesień kojarzy się również z pięknymi nowymi liśćmi obrazków włoskich Już w kilku miejscach w ogrodzie mam własne siewki i co roku wysiewam je w kolejnych miejscach
- Aklat
- 100p
- Posty: 134
- Od: 17 wrz 2018, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie/Warszawa
Re: Ogród po mojemu
Dzień dobry,
Zachwycający ogród, mnóstwo pięknych roślin masz (o większości nawet wcześniej nie słyszałam ), w sumie nawet dla samych zdjęć warto tu zaglądać. Z przyjemnością się je ogląda
Zachwycający ogród, mnóstwo pięknych roślin masz (o większości nawet wcześniej nie słyszałam ), w sumie nawet dla samych zdjęć warto tu zaglądać. Z przyjemnością się je ogląda
Aneta
Początkująca ogrodniczka
Początkująca ogrodniczka