Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
-
- 200p
- Posty: 446
- Od: 11 lip 2014, o 12:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Ponawiam moje pytanie. Z czym tutaj walczyć? Nie wiem czy to wirus czy choroba czy niedobory? Nakierujcie mnie. Proszę. Na zdjęciu widać małe białe plamki na liściach. Jest ich bardzo dużo. Jednocześnie brzegi liści zasychają. Mam tak na coraj większej liczby krzaków. Obrywam te liście ale niedługo nic nie zostanie.
Mam tę moc - Sylwek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7855
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Holly, nie wiem czy dobrze widzę, zaglodzilas te pomidory, czy co? fotki bardzo wolno się ładują.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Ludwiku, jak pamietam Twoje posty przez ostatnie 4 lata to nawet nie masz pojęcia jak wygląda ZZ bo jej nigdy w tunelach nie miałeś .
Pomidory zdychają z głodu, jeżeli cokolwiek można wywnioskować z fotek kilku liści bez oglądu całej rośliny. Kol. Hollyhock ma nadzieję, że na forum są sami czarownicy i wróżki pierwszej kategorii, które z kryształowej kuli wywróżą w jakiej glebie były posadzone pomidory , w tunelu czy pod chmurką , jak były nawożone , jak podlewane i takie tam...
Pomidory zdychają z głodu, jeżeli cokolwiek można wywnioskować z fotek kilku liści bez oglądu całej rośliny. Kol. Hollyhock ma nadzieję, że na forum są sami czarownicy i wróżki pierwszej kategorii, które z kryształowej kuli wywróżą w jakiej glebie były posadzone pomidory , w tunelu czy pod chmurką , jak były nawożone , jak podlewane i takie tam...
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
gieniu, jest to mój błąd, bo faktycznie ich nie nawoziłam (wcześniej się zdarzyło tylko gnojówką z pokrzywy i oprysk wywarem), dopiero jak się sesja skończyła to pojechałam i kupiłam im nawóz.
W każdym razie dzięki za feedback.
Pomidory były wysiane do doniczek z jakąś ziemią za 3 zł, wtedy nawet się nie spodziewałam, że coś z tego będzie.
No nic, następnym razem kupię już porządnej jakości i od razu wsypię nawóz.
W każdym razie dzięki za feedback.
Pomidory były wysiane do doniczek z jakąś ziemią za 3 zł, wtedy nawet się nie spodziewałam, że coś z tego będzie.
No nic, następnym razem kupię już porządnej jakości i od razu wsypię nawóz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
To one rosną w donicach? . No tak, bez kryształowej kuli ani rusz.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
To jest pierwszy raz jak coś sadzę, więc obędzie się bez tej zjadliwości.
Zamiast robić jakieś dziwne uwagi chyba lepiej od razu napisać co robię nie tak i jaki jest prawidłowy sposób, bo póki co niczego się z tego nie dowiaduję ; )
Mogę też przecież napisać wszystkie potrzebne informacje do zidentyfikowania problemu...
Zamiast robić jakieś dziwne uwagi chyba lepiej od razu napisać co robię nie tak i jaki jest prawidłowy sposób, bo póki co niczego się z tego nie dowiaduję ; )
Mogę też przecież napisać wszystkie potrzebne informacje do zidentyfikowania problemu...
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Kochanie jak idziesz do lekarza to żeby postawił diagnozę każe Ci się rozebrać, ogląda od stóp do głów, potem daje skierowanie na dodatkowe badania i czasami nawet wtedy tej trafnej diagnozy nie postawi, bo ma mało danych.
A teraz wyobraź sobie, ze wysyłasz swojemu lekarzowi zdjęcie kawałka palca lub ucha, nie dość że się obrazi to jeszcze na Ciebie nakrzyczy, że on wróżką nie jest. I z leczenia nici.
Pomidory chorują jak ludzie i można diagnozować tylko mając solidne zdjęcia, opis jak się nimi opiekujesz.
Nie dziw się, że Janusz żartuje o wróżkach i szklanych kulach.
-- 21 lip 2018, o 20:56 --
A teraz masz może psa lub inne zwierzę, jeśli masz to czy jak go miałaś pierwszy raz to wiedziałaś, że trzeba mu dać jeść i pić?
Rośliny TEŻ JEDZĄ, bez pokarmu wyglądają właśnie tak jak te twoje bidy, które Ludwik myślał, że podbarwiłaś, bo w głowie się nie mieścił mu taki kolor liści.
A ja śmiałam się na myśl, że za rok wsadzisz do porządnej ziemi ( pewnie 1,5 gr nawozu/litr ) i dodatkowo sypniesz nawóz. Zdziwisz się bo też Ci nic nie urośnie.
To forum jest skarbnicą wiedzy i dlatego radzę Ci sporo poczytać aby nie powtarzac wszystkiego po raz n-ty.
A teraz wyobraź sobie, ze wysyłasz swojemu lekarzowi zdjęcie kawałka palca lub ucha, nie dość że się obrazi to jeszcze na Ciebie nakrzyczy, że on wróżką nie jest. I z leczenia nici.
Pomidory chorują jak ludzie i można diagnozować tylko mając solidne zdjęcia, opis jak się nimi opiekujesz.
Nie dziw się, że Janusz żartuje o wróżkach i szklanych kulach.
-- 21 lip 2018, o 20:56 --
A teraz masz może psa lub inne zwierzę, jeśli masz to czy jak go miałaś pierwszy raz to wiedziałaś, że trzeba mu dać jeść i pić?
Rośliny TEŻ JEDZĄ, bez pokarmu wyglądają właśnie tak jak te twoje bidy, które Ludwik myślał, że podbarwiłaś, bo w głowie się nie mieścił mu taki kolor liści.
A ja śmiałam się na myśl, że za rok wsadzisz do porządnej ziemi ( pewnie 1,5 gr nawozu/litr ) i dodatkowo sypniesz nawóz. Zdziwisz się bo też Ci nic nie urośnie.
To forum jest skarbnicą wiedzy i dlatego radzę Ci sporo poczytać aby nie powtarzac wszystkiego po raz n-ty.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Powyżej mój dzisiejszy zbiór , niestety pomidory w tym sezonie chorują mi jak nigdy Nie wykształciły ładnego systemu korzeniowego i wiązki przewodzące im zdrewniały w dodatku widać inwazję wstępną zarazy ziemniaczanej .
Co może być przyczyną tak słabego rozwoju systemu korzeniowego ; wygląda właściwe tak, jak w momencie wsadzania - grzyb jakiś?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Może brak fosforu? On jest odpowiedzialny za budowę systemu korzeniowego.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2600
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
W dalszym ciągu stonki nie dają za wygraną.
Ale toczymy boje.Kto wygra?
Ja,albo one.
Zbierając je tak sobie myślę,dlaczego uparły się akurat na moje kozulki?
Czyżby wiedziały co dobre
U sąsiadów też są ziemniaki i pomidory,ale stonki nie ma.
Herbatka z tymianku i oregano z dodatkiem wódki z czerwoną kartką i wody nabiera mocy.
Jutro pod wieczór dostaną koktajl.
Na dokładkę jeszcze pełno mrówek koło niektórych krzaków.
Posypałam rano ziemię kaszą kukurydzianą (może podziała)
Mrówki też potrafią narobić szkód i to nie mało.
Jedynie ślimaków w tym roku nie ma w dużej ilości.
I to jedyne pocieszenie.
Ale toczymy boje.Kto wygra?
Ja,albo one.
Zbierając je tak sobie myślę,dlaczego uparły się akurat na moje kozulki?
Czyżby wiedziały co dobre
U sąsiadów też są ziemniaki i pomidory,ale stonki nie ma.
Herbatka z tymianku i oregano z dodatkiem wódki z czerwoną kartką i wody nabiera mocy.
Jutro pod wieczór dostaną koktajl.
Na dokładkę jeszcze pełno mrówek koło niektórych krzaków.
Posypałam rano ziemię kaszą kukurydzianą (może podziała)
Mrówki też potrafią narobić szkód i to nie mało.
Jedynie ślimaków w tym roku nie ma w dużej ilości.
I to jedyne pocieszenie.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Sprawdźcie opisy bakteryjnej plamistości pomidora. Na stronie ipopom opisują drobne plamki i nie rozpoznałam choroby moich pomidorów.kaLo pisze:Pomidory u sasiada. Nekrozy wyglądaja inaczej. Rozchodzą się od nerwu w kierunku blaszki.
Mój ogródek
To co zauważyłem u sąsiada. Krzaki rosnące najblizej aksamitek takich zmian nie mają. Czy jest możliwe aby nicienie glebowe wraz z sokami dotarły do liści i spowodowały takie uszkodzenia? Ogladałem te liscie pod mikroskopem (pow 25x). Te nekrozy nie mają żadnej obwódki charakterystycznej dla grzybów ani wydzieliny czy śluzu, który by wskazywał na bakterie. Granica nekroz wyglada w ten sposób, że obok komórki zielonej jest komórka brązowa .
Tutaj trafiłam na podobne do moich zdjęcia:
https://www.agropogoda.pl/frusto-pomido ... -okazale-a
Zalecają oprysk Miedzianem Extra 350SC lub Curzate Cu 49,5 WP. Szybko, bo atakuje już wyrośnięte owoce.
U mnie dopadło to krzaki jednej odmiany, ale tylko sadzonki zapasowe, które długo były nie przepikowane i przesuszone (miały iść na kompost, ale poszły do gruntu).
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Wątpię by było to spowodowane niedoborem fosforu bo raczej objawił by się też na liściach .kaLo pisze:Może brak fosforu? On jest odpowiedzialny za budowę systemu korzeniowego.
Może to korkowatość korzeni pomidora - ale zgrubień nie widzę na korzeniach sama już nie wiem
-
- 500p
- Posty: 610
- Od: 4 mar 2013, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
A jakie było nawożenie przed sadzeniem? Może było zasolenie i korzenie się nic nie rozrosły. Kiedy były 1 raz podlane po sadzeniu (ile dni) i czym samą wodą czy z dodatkiem nawozów