Aloes drzewiasty (Aloe arborescens).

[norbert76]

Zasada podczas robienia kompozycji jest prosta, dobierasz rośliny o podobnej wielkości oraz podobnym tempie wzrostu. W innym przypadku rośliny mocniej i szybciej rosnące mogą zdominować mniejsze rośliny. I druga sprawa, małe lepiej sadzić do mniejszych pojemników gdyż zwykle mają skromny system korzeniowy.

[aberracje]

Ta zasade znam, tylko nigdy wcześniej nie miałam aloesów i tempo wzrostu mnie zaskoczyło, tudzież odnóżki. Moge tego szybkorosnacego zostawić w tej donicy, a reszte do mniejszej przesadzić? One chyba sie łatwiej wyjma, nie maja żadnych widocznych przyrostów, jedynie haworthia kwitnie. Mam doniczke z tej samej serii, tylko sporo mniejsza, chyba sie zmieszcza razem.
Nie wiem jak głeboko ten szybki aloes musi mieć, bo sadzac z odłogów, to duża średnica mu sie podoba i przydaje.

[norbert76]

Wyciągnij dużego z doniczki i zobaczysz czy wielkość korzeni będzie odpowiadać wielkości doniczki.

[aberracje]

Ja bym wolała dużego zostawić, a małe wyciagnać. Zostanie sie mu jak wdowie po ksieciu, sam w zamku z czterdziestoma sypialniami, ale w przeciwieństwie do wdowy, on ma cheć i siłe sie rozmnażać, wiec za chwile nie bedzie sam. Nigdzie nie widze wskazówek odnośnie doniczki do aloe vera, o ile nie ma przeciwwskazan, to bym mu ta zostawiła.
Maluchy łatwiej wyjąć, a zostawić same małe w tej donicy, to projekt ciut na wyrost. W ich tempie przyrostu to i w kilkanaście lat nie pokryja całości powierzchni.

[norbert76]

Nie zrozumieliśmy się.
Oczywiście, że małe wyciągasz ale w przypadku dużego wielkość doniczki także dobierasz pod wielkość bryły korzeniowej. Jeśli ta po wyciągnięciu będzie zbyt mała do wielkości dotychczasowego pomnika trzeba będzie dać mniejszy. Najlepsze do sukulentów są pojemniki płytsze.

[aberracje]

Aha Bryłę korzeniową pewnie ma małą, bo jeszcze 1,5 miesiąca temu był w najmniejszej dostępnej w sprzedaży doniczce, jakieś 4cm średnicy może, a korzeni tam miał niewiele. Zostawić go chciałam tylko ze względu na wypuszczane odnóżki, bo jak on się czterech dorobił w 1,5 miesiąca, to pewnie nie jest jego ostatnie słowo. Odnóżki rosną dość szybko, jak nie zwolnią, to za chwilę będę miała 5 rozpychających się sztuk, a w małej doniczce się nie utrzymają. Jutro będę robić mieszankę, to rozgrzebię całość i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Dziękuję za cierpliwosc i podpowiedzi

Jeszcze tylko jedno: zgadzasz się co do diagnozy, że to Aloe Vera? Rośnie do pół metra, czy więcej?

[norbert76]

Tak to jest Aloe vera. Jeśli ma dalej małe korzenie to posadź do małej miski, w handlu są dostępne w różnych wielkościach gliniane albo z plastiku. Bodajże w Obi kupowałem.

[Hoodedcrow]

Mam aloe vera, który niestety był w dosłownie "bagienku produkcyjnym". Wypłukałam go z tej kluchy ziemi, usunęłam martwe części korzeni, suszyłam 2 dni i przesadziłam do ziemi dla kaktusów i sukulentów z perlitem w glinianej doniczce. Kiedy mogę go podlać? Można coś jeszcze zrobić żeby mu pomóc?

[norbert76]

Nie wcześniej niż po tygodniu, jeśli korzenie były bardzo mokre możesz odczekać nawet półtora, dwa tygodnie.
Poza tym zapewnić jasne i słoneczne stanowisko, jeśli masz południowy parapet po wcześniejszej aklimatyzacji czyli stopniowego przyzwyczajania do słońca.

[ursuletta]

Witam,
Jak w temacie. Kupiłam piękny aloes 3 miesiące temu i od dwóch zawijają mu się liście. Dodam, że obcięłam dwa liście, bo potrzebowałam w celach zdrowotnych, czy to ma wpływ? Nie wiem co robić. Podlewam raz na dwa tygodnie i stoi na parapecie południowym. Pomocy

https://drive.google.com/open?id=1C9I2v ... ah8N64z3jD
https://drive.google.com/open?id=11id9k ... N1SKmhuMXt

[Void]

Polecam na początek zapoznać się z podstawami opieki nad sukulentami zamiast zakładać nowy niepotrzebny wątek, jest już tutaj wątek poświęcony aloesom.

To wygląda na reakcję stresową (liście brązowieją), raz na dwa tygodnie to za mało dla aloesu przy obecnych warunkach pogodowych, szczególnie na słonecznym południowym parapecie.

Na chwilę obecną nie wygląda źle - przesadzić z podłoża marketowego we właściwe podłoże ( proporcja 1:1-1:2 ziemi do drobnego żwirku, perlitu itp), zrezygnować z ciasnej osłonki na poczet podstawki, po przesadzeniu pozostawić w cieniu nie podlewać około tydzień a potem może wrócić na słoneczko i zacząć właściwie podlewać - całkowicie namoczyć podłoże i pozwolić przeschnąć przed kolejnym podlaniem. Można podlać np dzień przed przesadzeniem, ułatwi to usunięcie starego torfu który nie będzie tak zbity, roślinka przyjmie trochę wody i lepiej zniesie całą operację. Po wyjęciu ze starego substratu pozwolić korzeniom obeschnąć dzień - dwa przed włożeniem do nowego.

[June]

Dzień dobry

Mam taki oto odcięty czubek aloesu ościstego.
Chciałabym go ukorzenić.
Póki co leży sobie na papierowym ręczniku i schnie.
Mam przygotowaną doniczkę ze świeżym podłożem. Czy dobrze rozumiem, że jak aloes przeschnie, to trzeba go położyć na tej ziemi w takiej pozycji w jakiej miałby rosnąć (pionowo), czy w takiej w jakiej jest na zdjęciu i czekać, aż wypuści korzenie.
Bardzo proszę o rozwianie moich wątpliwości oraz informację, czy w ogóle taki kawałek roślinki ma szansę wypuścić korzenie?

Z góry dziękuję za rady i pozdrawiam

[aberracje]

Postaw go w pionie, tak jak ma rosnąć. Pewnie, że ma szanse, i to bardzo duża Podłoże masz przepisowe?