Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
- justa_be
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 739
- Od: 26 lut 2014, o 08:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: WLKP
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
U mnie też niedobory potasu. Opryskuję magiczną siłą. Teraz przy upałach jeszcze gorzej z pobieraniem.
Ula a nie jest to nadgryzione przez ślimaki? 1i 2zdj
Ula a nie jest to nadgryzione przez ślimaki? 1i 2zdj
Pozdrawiam ;)
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Justyna,
masz chyba na myśli niedobory wapnia ?
masz chyba na myśli niedobory wapnia ?
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2610
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
justa_be
Dzisiaj zauważyłam u siebie w gruncie 1 owoc tak wyglądający jak u Black Rose.
Plama tylko większa,owoc w tym miejscu miękki pod dotykiem.
Ślimaków u mnie nie ma.
Też stawiam na poparzenie słoneczne.
Dzisiaj zauważyłam u siebie w gruncie 1 owoc tak wyglądający jak u Black Rose.
Plama tylko większa,owoc w tym miejscu miękki pod dotykiem.
Ślimaków u mnie nie ma.
Też stawiam na poparzenie słoneczne.
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9983
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Tak to oparzenia słoneczne . Próbowałam kiedyś u siostry poparzonych pomidorów ,
okazały się niezjadliwe . U siebie mam tunele wapnowane .
okazały się niezjadliwe . U siebie mam tunele wapnowane .
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2883
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Bardzo dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- justa_be
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 739
- Od: 26 lut 2014, o 08:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: WLKP
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Bo właśnie w zeszłym roku moja sasiadka miała takie ponadgryzane plamy i doszłyśmy, że to ślimaki, nakryła je na gorącym uczynku
Mirek, niedobory potasu, zielone piętki.
Z SZW też walczyłam ale tylko na Opalkach.
Mirek, niedobory potasu, zielone piętki.
Z SZW też walczyłam ale tylko na Opalkach.
Pozdrawiam ;)
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Mam posadzone w szklarni 7 odmian (w sumie 40 krzaków) . Obecnie wszystkie w pełni dojrzewania i wczoraj jak zbierałam pomidorki to też zauważyłam ślady po ślimakach. Z tym,że moim ślimakom przypadły do gustu najbardziej Bawole Serca. Na kilku Starych Babcinych malinówkach też troszkę skubnęły, natomiast na Bawolich Sercach połowa owoców ponadjadana. Pozostałych odmian nie skubnęły ani jednym ząbkiem.
Chyba to ślimaków sprawka czy coś innego? W poprzednich latach mi się nie zdarzyło nic podobnego, więc pewności nie mam.
Chyba to ślimaków sprawka czy coś innego? W poprzednich latach mi się nie zdarzyło nic podobnego, więc pewności nie mam.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2883
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Nie, nie ma ubytku, więc najprawdopodobniej rzeczywiście "przypalenie" od ostrego słońca.justa_be pisze: Ula a nie jest to nadgryzione przez ślimaki? 1i 2zdj
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Moi drodzy, moje doświadczenie pomidorowe kiepskie, więc proszę Was o pomoc...
Pomidory zaatakowała ZZ, zrobiłam dwa opryski różnymi preparatami (pierwsze Signum 33WG, po trzech dniach Curzate Cu 45), zmiany są zasuszone... Sporo zainfekowanych liści oberwałam, ale trochę zostało i teraz się zastanawiam, czy pozostałe też usunąć, czy można zostawić (zmiany są suche)?
Jak oberwę wszystko, to pomidory będą całkiem łyse, a owoce są jeszcze w fazie wzrostu. Czy takie "suche" zmiany w dalszym ciągu infekować?
Pomidory zaatakowała ZZ, zrobiłam dwa opryski różnymi preparatami (pierwsze Signum 33WG, po trzech dniach Curzate Cu 45), zmiany są zasuszone... Sporo zainfekowanych liści oberwałam, ale trochę zostało i teraz się zastanawiam, czy pozostałe też usunąć, czy można zostawić (zmiany są suche)?
Jak oberwę wszystko, to pomidory będą całkiem łyse, a owoce są jeszcze w fazie wzrostu. Czy takie "suche" zmiany w dalszym ciągu infekować?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Zarodniki mają określony termin "przydatności do spożycia". Jeżeli nawet infekcja się powtórzy to raczej z nowych zarodników. U mnie takie liście wiszą już ponad 2 tygodnie i nic się nie dzieje, chociaż ostatni oprysk był właśnie z ich powodu . Jak pomidory są łyse to wyprowadź z krzaka po kilka wilków z kilkoma liśćmi dla lepszego odżywienia owoców..
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
KaLo, dziękuję za odpowiedź, trochę mnie to uspokoiło, i za podpowiedź - jak uda mi się wyhodować kilka wilków, to na wszelki wypadek usunę te paskudne liście, bo wygląda to... hmm... Wywołuje we mnie jakiś nieokreślony stres.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
U mnie jest ( nie styropian bo lepkie jak spadź ), na pomidorze rosnącym w cieniu drzewka. Owada nie widać a dość dobrze przejrzałam krzaki i katalpę.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa