Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
U mnie jest taki gąszcz,ze ciężko znaleźć jakiś owoc ;/ dowiem się jesienią czy w ogóle jakieś się zawiązały.
Pozdrawiam Marcin
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2344
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Od 2011 roku, gdy zacząłem uprawę tykw było coraz gorzej. 2012 rok był jeszcze solidny pod względem tykw, miałem kobry, speckled snake, corsican flat i butelkowe. Potem w innych latach zawiązywały się nie najlepiej, kwiaty żeńskie oczywiście były, ale po przekwitnięciu po prostu odpadały. W zeszłym roku było apogeum, na 16 krzaków tylko dwie tykwy, w dodatku nie zdążyły dojrzeć... Pomyślałem, że sprawką może być zbyt duża ilość azotu, więc w tym roku pożałowałem go na tykwach, w dodatku użyłem bardzo mocno przerobionego, dwuletniego.
Efekt tego jest zaskakujący Kupiłem nasiona 4 odmian, miejsce przeznaczyłem tylko na 12 krzaków, niestety tym razem przez źle dobraną ziemię do rozsad 30% sadzonek miało start dopiero w połowie lipca. W dodatku jedna odmiana w ogóle mi nie wykiełkowała, innej zaś mam tylko jeden krzak, który należy do tych 30% ;/ W grupie tych, które zaczęły szybciej rosnąć mam tylko corsican flat i froggy, ale zupełnie nie narzekam, bo jak dotąd zawiązało się 8-9 owoców!
Efekt tego jest zaskakujący Kupiłem nasiona 4 odmian, miejsce przeznaczyłem tylko na 12 krzaków, niestety tym razem przez źle dobraną ziemię do rozsad 30% sadzonek miało start dopiero w połowie lipca. W dodatku jedna odmiana w ogóle mi nie wykiełkowała, innej zaś mam tylko jeden krzak, który należy do tych 30% ;/ W grupie tych, które zaczęły szybciej rosnąć mam tylko corsican flat i froggy, ale zupełnie nie narzekam, bo jak dotąd zawiązało się 8-9 owoców!
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Kiedyś już pisałam, jak mój brat uprawia tykwy, żadnych kontemplacji, przemyśleń...
Siewki idą do gruntu, na początku podlewane i dowidzenia, do jesieni
viewtopic.php?f=42&t=96283&hilit=Elzbietaag&start=238
W tym sezonie mój brat wysadził jedną sadzonke za płotem, właściwie w lesie, położył stary dywan żeby chwasty nie rosły i taką ślicznotkę dzisiaj znalazłam Jedna sadzonka rozrosła się do 25 m kw.
Na płocie dynda kilkanaście wielkich owoców
Powiem tylko, że w tym sezonie u nas jest susza, deszcz chyba o nas zapomniał...ale tykwy rosną
Siewki idą do gruntu, na początku podlewane i dowidzenia, do jesieni
viewtopic.php?f=42&t=96283&hilit=Elzbietaag&start=238
W tym sezonie mój brat wysadził jedną sadzonke za płotem, właściwie w lesie, położył stary dywan żeby chwasty nie rosły i taką ślicznotkę dzisiaj znalazłam Jedna sadzonka rozrosła się do 25 m kw.
Na płocie dynda kilkanaście wielkich owoców
Powiem tylko, że w tym sezonie u nas jest susza, deszcz chyba o nas zapomniał...ale tykwy rosną
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2344
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
elas, te dwa pierwsze zdjęcia to dyńki
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13823
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Tak, to są dyńki, które jednak wysychają i twardnieją jak tykwy.
U mnie tykwy jakoś powolnie. Jedna już rośnie, a drugą zapyliłem wczoraj na innym krzaku.
U mnie tykwy jakoś powolnie. Jedna już rośnie, a drugą zapyliłem wczoraj na innym krzaku.
- borowa
- 200p
- Posty: 339
- Od: 3 lis 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Myślicie że już należałoby pozbywać się nowych zawiązków by te starsze szły w masę?
To jest moje poletko. Po drugiej stronie, połowa to dynie.
Tutaj tykwy na podporach
To jest moje poletko. Po drugiej stronie, połowa to dynie.
Tutaj tykwy na podporach
Pozdrawiam!
Jagoda
Jagoda
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Ja zostawiam wszystko naturze, jak ma urosnąć to urośnie. Dużo zawiązków brązowieje i odpada,
więc samoselekcja jak najbardziej.
więc samoselekcja jak najbardziej.
- Marconi_exe
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Błażej jak tam nimi tykwa? U mnie dopiero zawiązuje owocki, ale się o nią nie martwię bo przy takich małych wymiarach na pewno zdąży dojrzeć.
Ciekawe efekty dała krzyżówka E.L.H.D. z tykwą Snake. Wyszły długie maczugi na jakieś 1,5m za to grubsze od snake.
Następna krzyżówka Giant Buschel x E.L.H.D dała efekt krótkiej tykwy około 50cm i przypomina dippera tylko trochę większego.
Trzeci krzyż tykw Apple z Giant Buschel dał efekty raczej małego wazonu. Ta będzie fajna do frezowania.
Jedynie tykwa Canten zawiązuje cały czas owoce (no i tykwa nimini) ale nie ingeruję w to bo pozostałe 6 szt na krzaku już dawno przestały rosnąć. Zawsze można użyć owoce kulinarnie.
Jagoda z tego poletka to będzie kilkadziesiąt sztuk. Jednak ja dla wydłużonych tykw stawiam konstrukcję bo nie lubię jak się poskręcają.
Ciekawe efekty dała krzyżówka E.L.H.D. z tykwą Snake. Wyszły długie maczugi na jakieś 1,5m za to grubsze od snake.
Następna krzyżówka Giant Buschel x E.L.H.D dała efekt krótkiej tykwy około 50cm i przypomina dippera tylko trochę większego.
Trzeci krzyż tykw Apple z Giant Buschel dał efekty raczej małego wazonu. Ta będzie fajna do frezowania.
Jedynie tykwa Canten zawiązuje cały czas owoce (no i tykwa nimini) ale nie ingeruję w to bo pozostałe 6 szt na krzaku już dawno przestały rosnąć. Zawsze można użyć owoce kulinarnie.
Jagoda z tego poletka to będzie kilkadziesiąt sztuk. Jednak ja dla wydłużonych tykw stawiam konstrukcję bo nie lubię jak się poskręcają.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2344
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
BobejGS, każda dynia ozdobna po całkowitym dojrzeniu twardnieje jak tykwa, zawsze tego setki miałem. Jak jakaś dynia zaczęła pleśnieć to wywalałem do ogrodu, a tam do wiosny wyglądały całkiem ciekawie. Jedyny z nimi problem, że mają cienką skórkę.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13823
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Marek Ostatnio nie byłem u nich ale na razie chyba zaczynają kwitnąć. Dziś się im przyjrze.
Patrick Możliwe, że wszystkie ozdobne tak wysychają. Nie miałem z nimi styczności wcześniej. Te jednak z uwagi na kształt jajka, są bardzo fajne. Do tej pory mam skrzynkę takich jajek zaschniętych w pomieszczeniu gospodarczym.
Patrick Możliwe, że wszystkie ozdobne tak wysychają. Nie miałem z nimi styczności wcześniej. Te jednak z uwagi na kształt jajka, są bardzo fajne. Do tej pory mam skrzynkę takich jajek zaschniętych w pomieszczeniu gospodarczym.
- dorota514
- 200p
- Posty: 484
- Od: 23 lut 2014, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Marek zapodaj zdjęcia tych krzyży. U mnie 40 dużych tykw o ktore juz sie nie martwoe i cały czas zawiązują się nowe, może i z tych coś bedzie. Na niektirych krzakach rosn? owoce zupelnie od siebie różne, zarówno kolor jak i kształt. Zawsze jajas miła niespodzianka. W tym roku mam jedną gigantycxną tykwe apple. W ogóle wszystkie owoce mimo suszy wydajq mi się większe. Wychodzi na to ze tykwa woli upał niz deszcz. I nawet bez wody sobie poradzi.
Warzywnik na pustkowiu, giganty i inne dorota514 <---klik
Ogród i inne hobby dorota514 <---- klik
Pozdrawiam
Ogród i inne hobby dorota514 <---- klik
Pozdrawiam
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Ja swoją przygodę z tykwami zacząłem w ubiegłym sezonie i skończyła się kompletnym fiaskiem, bo tylko 1 sztuka wzeszła, mizernie rosła i zakończyła wegetację z jednym niedojrzałym owocnikiem.
W tym sezonie przyłożyłem się bardziej i 4 sztuki rosną jak oszalałe, ale nie ustrzegłem się błędów rezultatem czego na koniec lipca mam 1 sztukę taką 50 cm. długą i w obwodzie 55 cm. która ładnie drewnieje i sporo młodych. Tylko nie wiem czy te które zawiązały z początkiem sierpnia zdążą dojrzeć :
Dopiero niedawno trafiłem na ten wątek i trochę więcej 'łyknąłem' wiedzy na ten temat. Z tego względu, że ogródek mały, wieszam wszystko na sznurkach i zarówno tykwy jak i dynie ozdobne wiszą nad głową, co niekiedy fajnie wygląda, ale też ma swoje minusy, bo i wiatr kołysze i tykwa pod własnym ciężarem może się urwać i przy chwili nieuwagi przy przechodzeniu można dostać np. dynią w 'dynię'...
Sprawę z urywaniem załatwiłem tak:
A na przyszły sezon tykwy doczekają się specjalnego rusztowania...
Powiedzcie mi czy ogławianie ograniczające potężny rozrost tykwy pomaga przy zawiązywaniu nowych owocników i szybszemu wzrostowi tych zawiązanych?. Przegapiłem z braku wiedzy to ogławianie i być może straciłem cały lipiec pozwalając im się rozrastać, a zawiązki zasychały. Ktoś kto ma większe doświadczenie niż ja (a jest Was paru) niech osądzi czy te mniejsze na zdjęciu mają szanse dojrzeć...
W tym sezonie przyłożyłem się bardziej i 4 sztuki rosną jak oszalałe, ale nie ustrzegłem się błędów rezultatem czego na koniec lipca mam 1 sztukę taką 50 cm. długą i w obwodzie 55 cm. która ładnie drewnieje i sporo młodych. Tylko nie wiem czy te które zawiązały z początkiem sierpnia zdążą dojrzeć :
Dopiero niedawno trafiłem na ten wątek i trochę więcej 'łyknąłem' wiedzy na ten temat. Z tego względu, że ogródek mały, wieszam wszystko na sznurkach i zarówno tykwy jak i dynie ozdobne wiszą nad głową, co niekiedy fajnie wygląda, ale też ma swoje minusy, bo i wiatr kołysze i tykwa pod własnym ciężarem może się urwać i przy chwili nieuwagi przy przechodzeniu można dostać np. dynią w 'dynię'...
Sprawę z urywaniem załatwiłem tak:
A na przyszły sezon tykwy doczekają się specjalnego rusztowania...
Powiedzcie mi czy ogławianie ograniczające potężny rozrost tykwy pomaga przy zawiązywaniu nowych owocników i szybszemu wzrostowi tych zawiązanych?. Przegapiłem z braku wiedzy to ogławianie i być może straciłem cały lipiec pozwalając im się rozrastać, a zawiązki zasychały. Ktoś kto ma większe doświadczenie niż ja (a jest Was paru) niech osądzi czy te mniejsze na zdjęciu mają szanse dojrzeć...
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków