Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
-
- 200p
- Posty: 248
- Od: 30 kwie 2011, o 17:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Na 99% to pozostałość po woskowych osłonkach niektórych gatunków mszyc. Nie tych zielonych, czy czarnych, ale takich pokrytych dodatkowym pancerzykiem w postaci łusek. Mszyc już tam być nie musi, pozostawiły tylko wylinki. Pozdrawiam Beata
pozdrawiam zielono Beata!
Wymienię
Wymienię
-
- 100p
- Posty: 126
- Od: 22 cze 2014, o 22:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Przykro mi ale to ZZ.Pozostaje oprysk np.środkiem acrobat lub innym na zz.Przy tak słonecznej pogodzie może wystarczy taki o działaniu wglębnym. Dalej pozostaje obserwować pogodę i pomidorki.
-
- 500p
- Posty: 610
- Od: 4 mar 2013, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Zaraza i brunatna plamistość liści pomidora. Coś słabe te krzaki jakie nawożenie było?
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Krzaki miały dość dużo liści, ale właśnie z powodu choroby zostały usunięte, nawożenie to po rozsadzie amofoska, później dwa razy zasilane gnojówką z pokrzywy, podlewanie kropelkowe. Wiem, że muszę się liczyć z takimi chorobami, bo namiot stoi 4m od rzeczki za płotem dotychczas, czyli trzy lata pomidory miałem w donicach i nie było żadnej infekcji w tym roku pomidorki poszły do ziemi i klops
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Gnojówka z pokrzyw to nie nawóz tylko placebo. Krzaki są ewidentnie zagłodzone i dlatego podatne na choroby.
-
- 500p
- Posty: 610
- Od: 4 mar 2013, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Szybko podlać kristalionem pomarańczowym (jest w małych paczkach) lub superbą zieloną z dodatkiem saletry wapniowej.
Kto ci kazał sypać pod pomidory amofoskę?
Jeśli nie znalazł byś tych nawozów to rozpuść yara mila complex lub azofoskę. Dostępne są w różnych marketach.
Kto ci kazał sypać pod pomidory amofoskę?
Jeśli nie znalazł byś tych nawozów to rozpuść yara mila complex lub azofoskę. Dostępne są w różnych marketach.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 8 sie 2018, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Pomidory - choroba
Witam,
liście się zwijają, a kwiaty usychają i opadają. Czy ktoś wie jaka to może być choroba?
liście się zwijają, a kwiaty usychają i opadają. Czy ktoś wie jaka to może być choroba?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7870
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory - choroba
Podejrzewam, ze zrobiłeś to samo co zrobili mój syn z synowa. Do donicy dali mieszankę ziemi ogrodniczej pół na pół z obornikiem. No bo chyba to nie wirus. A jeśli nie wirus a to co wcześniej napisałam , pozostaje wypłukać nadmiar nawozu, solidnie przelać i czekać cierpliwie aż roślina zacznie normalnie rosnąć. U syna zaczęła wypuszczać normalne wilki. Te pokręcone liście trochę się wyprostowały ale nadal pozostały zdeformowane. Jeśli jednak z nawozeniem nie przesadziłeś, to rzeczywiście może być pomidor zawirusowany.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 8 sie 2018, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroba
Rzeczywiście, było dane dużo nawozu, dziękuję za radę.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Mam azofoskę mocną nie wiem tylko czy mogę niektóre owoce już prawie dojrzałe?logitech55 pisze:Szybko podlać kristalionem pomarańczowym (jest w małych paczkach) lub superbą zieloną z dodatkiem saletry wapniowej.
Kto ci kazał sypać pod pomidory amofoskę?
Jeśli nie znalazł byś tych nawozów to rozpuść yara mila complex lub azofoskę. Dostępne są w różnych marketach.
Problem z pomidorami
Witam wszystkich forumowiczów
W tym roku uznałem, że po raz pierwszy posadzę pomidory. Kupiłem nasiona i szklarnie foliową i w drogę. Wszystko było w pożądku, rosły spokojnie, liście po kilku opryskach w między czasie grzyb nie brał i zaczęły owocować. Pomidory są i zaczeły się ładnie wybarwiać no i teraz zaczyna się problem. Na początku myślałem że to ładne dojrzewanie ale duża część pomidorów zaczęła się psuć. Od góry owoce jeszcze pomarańczowe, a od dołu juz zaczynają się robić miękkie wręcz płynne, zaczynają opadać, pomarańczowe fragmenty robią się skórzaste, a jescze owoce jeszcze nie dojrzałe do końca...nie wiem jakie mogą być tego powody. Jak by ktoś miał jakieś pomocne rady to z góry dziękuję.
W tym roku uznałem, że po raz pierwszy posadzę pomidory. Kupiłem nasiona i szklarnie foliową i w drogę. Wszystko było w pożądku, rosły spokojnie, liście po kilku opryskach w między czasie grzyb nie brał i zaczęły owocować. Pomidory są i zaczeły się ładnie wybarwiać no i teraz zaczyna się problem. Na początku myślałem że to ładne dojrzewanie ale duża część pomidorów zaczęła się psuć. Od góry owoce jeszcze pomarańczowe, a od dołu juz zaczynają się robić miękkie wręcz płynne, zaczynają opadać, pomarańczowe fragmenty robią się skórzaste, a jescze owoce jeszcze nie dojrzałe do końca...nie wiem jakie mogą być tego powody. Jak by ktoś miał jakieś pomocne rady to z góry dziękuję.