Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
- piekara114
- 200p
- Posty: 354
- Od: 29 sty 2016, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sucha Besk./Maków Podh.
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
Właśnie opadły ostatnie kwiaty, ale od szyby widzę jeszcze kilka pąków, więc czekam... ile powinien trwać ten okres spoczynku po przekwitnięciu?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18818
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
Parę tygodni, napisałem przecież.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- SiMoNa
- 200p
- Posty: 319
- Od: 6 kwie 2016, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nikolai [PL]
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
Przesadziłam zakupionego grudnika do większej doniczki , mam nadzieję że nie za wcześnie. Podlewać już co tydzień?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18818
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
Nie podlewa się roślin cyklicznie co do dnia. W przypadku grudników wierzchnia warstwa ziemi powinna przeschnąć.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- kubus2015
- 200p
- Posty: 411
- Od: 26 sty 2009, o 00:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
Zgłaszam się w wątku grudnikowym, nie przypominam sobie czy już to robiłem
Moim skromnym zdaniem są to jedne z roślin które łatwo doprowadzić do kwitnienia nawet 2-3 razy w sezonie, znacznie łatwiej niż choćby phalenopsisy które potrafią u mnie zwlekać 2-3 lata, ale to oczywiście kwestia indywidualnych warunków.
To co zauważyłem już jakiś czas temu - one bardzo nie lubią standardowej ziemi do kwiatów czy do kaktusów, przecież to są epifity tak więc jeśli widzę takie bidulki w zwykłej ziemi to od razu przesadzam do mieszanki:
* 2 do 3 części podłoża dla storczyków (grube i suche kawałki, bez domieszki torfu!)
* 1 część grubego keramzytu
Powstaje bardzo porowata i lekka mieszanka bez udziału piasku czy torfu, którą wydają się kochać
Nawadniam nie za często, gdy kwitną to może raz na tydzień-półtora (gdy rozkwitają to stają się "żłopami", w okresie spoczynku co 2 lub rzadziej, raczej na zasadzie raz a dobrze. Okno zachodnie.
Dodaję co drugie podlewanie odrobinę nawozu do kwitnących/pomidorów (mniej niż dawka na opakowaniu), zmgławiam gdy grzeją kaloryfery.
Mam już któryś rok i rosną jak głupie kwitną najczęściej pod koniec października do końca listopada (pierwszy czerwony), drugie kwitnienie to luty-marzec.
Czerwony i biały mają 4 lata, zdjęcia pochodzą z połowy października (początki kwitnień), brzoskwiniowy (albo raczej żółto-kremowy, piękny ale i trudny kolor) ma 2 lata i powstał ze szczepki zwędzonej z klatki schodowej, przegonił szybko "mamuśkę", zdjęcie z dzisiaj. Jak znajdę jakieś lepsze to wrzucę
Nie uważam się za żadnego znawcę tematu ale zauważyłem że grudniki to jedne z niewielu tak niekłopotliwych doniczkowców w moich rękach więc moje porady mam nadzieję komuś pomogą
Zdjęcia usunięte, wątek prezentacyjny jest tutaj: viewtopic.php?f=19&t=18451 /mod.
Moim skromnym zdaniem są to jedne z roślin które łatwo doprowadzić do kwitnienia nawet 2-3 razy w sezonie, znacznie łatwiej niż choćby phalenopsisy które potrafią u mnie zwlekać 2-3 lata, ale to oczywiście kwestia indywidualnych warunków.
To co zauważyłem już jakiś czas temu - one bardzo nie lubią standardowej ziemi do kwiatów czy do kaktusów, przecież to są epifity tak więc jeśli widzę takie bidulki w zwykłej ziemi to od razu przesadzam do mieszanki:
* 2 do 3 części podłoża dla storczyków (grube i suche kawałki, bez domieszki torfu!)
* 1 część grubego keramzytu
Powstaje bardzo porowata i lekka mieszanka bez udziału piasku czy torfu, którą wydają się kochać
Nawadniam nie za często, gdy kwitną to może raz na tydzień-półtora (gdy rozkwitają to stają się "żłopami", w okresie spoczynku co 2 lub rzadziej, raczej na zasadzie raz a dobrze. Okno zachodnie.
Dodaję co drugie podlewanie odrobinę nawozu do kwitnących/pomidorów (mniej niż dawka na opakowaniu), zmgławiam gdy grzeją kaloryfery.
Mam już któryś rok i rosną jak głupie kwitną najczęściej pod koniec października do końca listopada (pierwszy czerwony), drugie kwitnienie to luty-marzec.
Czerwony i biały mają 4 lata, zdjęcia pochodzą z połowy października (początki kwitnień), brzoskwiniowy (albo raczej żółto-kremowy, piękny ale i trudny kolor) ma 2 lata i powstał ze szczepki zwędzonej z klatki schodowej, przegonił szybko "mamuśkę", zdjęcie z dzisiaj. Jak znajdę jakieś lepsze to wrzucę
Nie uważam się za żadnego znawcę tematu ale zauważyłem że grudniki to jedne z niewielu tak niekłopotliwych doniczkowców w moich rękach więc moje porady mam nadzieję komuś pomogą
Zdjęcia usunięte, wątek prezentacyjny jest tutaj: viewtopic.php?f=19&t=18451 /mod.
Kuba
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1707
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
A co masz w tym inkubatorze? Jak je chcesz zakiełkować?
U mnie kiełkowanie zajęło około 3 miesiące, ale ciężko powiedzieć czy to reguła. Pewnie zależy od wielu czynników.
U mnie kiełkowanie zajęło około 3 miesiące, ale ciężko powiedzieć czy to reguła. Pewnie zależy od wielu czynników.
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
? kubka to zwilżana ziemia kaktusowa a weń delikatnie wetknięte nasionka. Rok temu zwyczajnie wrzuciłem do ziemi te nasionka i jesienią z pestek ukazały się zielone języczki. Zaniedbałem sprawę, bo nie planowałem zasiewu.
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
Hejka, Zajrzałem z ciekawości do kubka i jakieś nasionko kiełkuje.
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
Czyli trzeba czekać ok. miesiąca. Może będzie i reszta kiełkować.
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
Pierwsze siewki wystartowały
--- 6 wrz 2018, o 18:38---
Hejka. Z dużej porcji nasion wykiełkowały tylko 4 a potem przewracają się i giną
Jednego leżącego nieszczęśnika wyjąłem aby umieścić w drugim kubku z mokrą watą.
W sumie to założyłem 2 inkubatory, z ziemią i watą co dziwne w tym pierwszym umieściłem nasiona grudnika. W pierwszym kubku wykiełkowały same 4 grudniki które się przewracają. Do drugiego wrzuciłem siewkę grudnika.
Dlaczego nie ukorzeniły się kiełki grudnika
--- 6 wrz 2018, o 18:38---
Hejka. Z dużej porcji nasion wykiełkowały tylko 4 a potem przewracają się i giną
Jednego leżącego nieszczęśnika wyjąłem aby umieścić w drugim kubku z mokrą watą.
W sumie to założyłem 2 inkubatory, z ziemią i watą co dziwne w tym pierwszym umieściłem nasiona grudnika. W pierwszym kubku wykiełkowały same 4 grudniki które się przewracają. Do drugiego wrzuciłem siewkę grudnika.
Dlaczego nie ukorzeniły się kiełki grudnika
-
- 500p
- Posty: 713
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
Może nie lubią waty Spróbuj wysiewu do wilgotnego piasku.
B.
B.
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
Część, witam się pierwszym wpisem na forum
Wszystkie wasze grudniki są przepiękne
Mam pytanie, sama mam jednego grudnika, ale mój w przeciwieństwie do waszych nie jest ciemnozielony lecz jasny nawet bardzo jasnozielony. Czy to normalne? Czy to mogą być różne odmiany? Mój grudnik stoi na parapecie, światła mu nie brakuje,ogólnie ma się dobrze, kwitnie raz w roku, ale właśnie kolor jakiś taki nie ten.
Wszystkie wasze grudniki są przepiękne
Mam pytanie, sama mam jednego grudnika, ale mój w przeciwieństwie do waszych nie jest ciemnozielony lecz jasny nawet bardzo jasnozielony. Czy to normalne? Czy to mogą być różne odmiany? Mój grudnik stoi na parapecie, światła mu nie brakuje,ogólnie ma się dobrze, kwitnie raz w roku, ale właśnie kolor jakiś taki nie ten.