Nasze 1500m2 - cz. 3
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgoś, Ty powinnaś książki pisać. Opowieść o walce z komarami po prostu boska. Uśmiałam się z niej. U mnie właśnie pada deszcz. Fajnie bo nie muszę podlewać. Kochana będziesz miała nowy kawałek ziemi Co Ty tam posadzisz ? mnie to się wydaje, że Ty masz wszystkie rośliny świata. Widzę, ze też lubisz floksy. Cudna kolekcja. Mnie szczególnie podoba si ę ten lawendowy.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgosiu no to masz przeprawę z tymi krwiożerczymi bestiami... U mnie na szczęście w tym roku się nie namnożyły... (jak na razie) bo totalna susza Masz imponującą kolekcję floksów ... i mają takie piękne liście, moim niestety żółkną i zasychają Najbardziej zawsze zachwycam się tym Peppermint Twist przypomina mi śmietankowo - truskawkowe cukierki http://www.niam.pl/rimages/crop/600/450 ... 802419.jpg
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Gosiunia, współczuję walki z komarami u nas w tym roku ich nie ma. Też się uśmiałam jesteś genialnym sprawozdawcą.
Co ja czytam świetne wieści hektarów Ci przybywa ... oj będzie się działo ale roboty nie zazdroszczę.
Ja też nie mam wiatraczkowego floxa, już kilka razy sadziłam i kicha,widocznie ten gość mnie nie lubi albo mojego ogródka.
Pozdrawiam z gorącego południa, dużo sił i nieustającego zdrówka życzę oraz realizacji planów na nowym terytorium.
Co ja czytam świetne wieści hektarów Ci przybywa ... oj będzie się działo ale roboty nie zazdroszczę.
Ja też nie mam wiatraczkowego floxa, już kilka razy sadziłam i kicha,widocznie ten gość mnie nie lubi albo mojego ogródka.
Pozdrawiam z gorącego południa, dużo sił i nieustającego zdrówka życzę oraz realizacji planów na nowym terytorium.
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Gosiu,
współczuję walki z tymi krwiożercami. Wiem coś o tym, w poprzednim roku nie szło się opędzić, siadały nawet na twarzy. W tym roku na razie jest ich niewiele. I oby tak dalej.
Ślicznie prezentują się floksy. A propos- zamawiam na następny sezon na pewno dwa pierwsze. Trochę pochodź przy nich, poszepcz, aby się rozrosły , jest już jedna chętna
I pochwalę się jeszcze: budleja od ciebie (z zeszłej jesieni) zakwitła Bardzo cię cieszę.
współczuję walki z tymi krwiożercami. Wiem coś o tym, w poprzednim roku nie szło się opędzić, siadały nawet na twarzy. W tym roku na razie jest ich niewiele. I oby tak dalej.
Ślicznie prezentują się floksy. A propos- zamawiam na następny sezon na pewno dwa pierwsze. Trochę pochodź przy nich, poszepcz, aby się rozrosły , jest już jedna chętna
I pochwalę się jeszcze: budleja od ciebie (z zeszłej jesieni) zakwitła Bardzo cię cieszę.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Masz dużo kolorków floksów, przepiękne , uwielbiam je Dalie też cudne, ja ich nie mam , po problem z przechowywaniem .
U mnie już kończy się kwitnienie, zostały koraliki na jarzębinach , kalinach ...sucho, liście opadają ...
U mnie już kończy się kwitnienie, zostały koraliki na jarzębinach , kalinach ...sucho, liście opadają ...
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11849
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgosiu floksami nas zauroczyłaś wyjątkowo. Masz zdrowe, czy chemii używasz? Co roku ciocia mnie molestuje, żebym wzięła, ale jej stale mają mączniaka.
Dalii niewiele, a samych portretów naliczyłam dziesięć. Morelowa śliczna.
Majesty taką łądną wyhodowałaś.
Pewnie też się u Ciebie ochłodziło, więc życzę miłych chwil w ogrodzie.
Dalii niewiele, a samych portretów naliczyłam dziesięć. Morelowa śliczna.
Majesty taką łądną wyhodowałaś.
Pewnie też się u Ciebie ochłodziło, więc życzę miłych chwil w ogrodzie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Iwonko 1 a co się dzieje twoim floksom, że ci się nie podobają? Na szczęście komary nie każdego dnia są jednakowo żarłoczne, bo już dawno wyssałyby mnie do ostatniej kropli Admirałów też było dużo na śliwkach, ale ten lubi również moją budleję, więc jest bardzo częstym gościem u mnie, a żałobnik zjawił się pierwszy raz dlatego też to jego wziął za główny cel obiektyw mojego aparatu
Ewelinko mnie wtedy do śmiechu nie było , ale fajnie jest wywołać uśmiech u kogoś Na szczęście zauważyłam, że komary nie każdego dnia są takie wściekle głodne, bo marny byłby mój los... Floksów jakoś tak się uzbierało, a powiem ci, że są jeszcze odmiany, które MUSZĘ mieć U ciebie coś biednie rośnie??? A to nowość, bo ja tam widzę tylko łany kwiatów rosnących jak na drożdżach
Aniu anabuko no nie wszystkie floksy mam z nazwami, część zakupiona na ryneczkach jeszcze za czasów gdy odmiana była mało ważna, część siewek.
Ewuś Pashmina dziękuję za pochwałę moich wypocin Z nowym kawałkiem ziemi obawiam się tylko jednego, a mianowicie, że zbyt szybko zabraknie na nim miejsca Wszak jest tyle pięknych roślin, a ja mam zaledwie ich ułamek Floksy są piękne, jeszcze ostrzę sobie zęby na kilka odmian
Ewuś ewarost to masz szczęście, że plaga komarów cię omija, to wyjątkowo wredne stworzenia Foksy choć cudne, niestety nie należą do najbardziej odpornych kwiatów. Przy suszy zasychają im listki, a przy nadmiernej wilgoci łapią grzyba Na szczęście wiosną znów startują na nowo z nadzieją, że ten rok akurat będzie dla nich lepszy Idealne porównanie dla Peppermint Twist Kupiłam sobie jeszcze jednego podobnego, tylko w kolorze lawendowym, kazał czekać dwa lata na pierwsze kwiaty tylko po to, żeby okazało się, że to wcale nie on
Stasieńko cieszę się, że ubawiłam cię wpisem o komarach, ale po cichutku zazdroszczę, że u ciebie ich nie ma Choć przyznam, że ostatnio jakby ich mniej było, albo mniej głodne Hektarów może nie, ale kilka arów będzie więcej A co do roboty, to gdy sił braknie zawsze przecież można zasiać trawę i potraktować to jako wybieg dla psów Ja do swojego wiatraczka dokupiłam podobnego tylko w lawendowym kolorze, ale niestety okazał się totalną pomyłką
c.d. za chwilkę
Ewelinko mnie wtedy do śmiechu nie było , ale fajnie jest wywołać uśmiech u kogoś Na szczęście zauważyłam, że komary nie każdego dnia są takie wściekle głodne, bo marny byłby mój los... Floksów jakoś tak się uzbierało, a powiem ci, że są jeszcze odmiany, które MUSZĘ mieć U ciebie coś biednie rośnie??? A to nowość, bo ja tam widzę tylko łany kwiatów rosnących jak na drożdżach
Aniu anabuko no nie wszystkie floksy mam z nazwami, część zakupiona na ryneczkach jeszcze za czasów gdy odmiana była mało ważna, część siewek.
Ewuś Pashmina dziękuję za pochwałę moich wypocin Z nowym kawałkiem ziemi obawiam się tylko jednego, a mianowicie, że zbyt szybko zabraknie na nim miejsca Wszak jest tyle pięknych roślin, a ja mam zaledwie ich ułamek Floksy są piękne, jeszcze ostrzę sobie zęby na kilka odmian
Ewuś ewarost to masz szczęście, że plaga komarów cię omija, to wyjątkowo wredne stworzenia Foksy choć cudne, niestety nie należą do najbardziej odpornych kwiatów. Przy suszy zasychają im listki, a przy nadmiernej wilgoci łapią grzyba Na szczęście wiosną znów startują na nowo z nadzieją, że ten rok akurat będzie dla nich lepszy Idealne porównanie dla Peppermint Twist Kupiłam sobie jeszcze jednego podobnego, tylko w kolorze lawendowym, kazał czekać dwa lata na pierwsze kwiaty tylko po to, żeby okazało się, że to wcale nie on
Stasieńko cieszę się, że ubawiłam cię wpisem o komarach, ale po cichutku zazdroszczę, że u ciebie ich nie ma Choć przyznam, że ostatnio jakby ich mniej było, albo mniej głodne Hektarów może nie, ale kilka arów będzie więcej A co do roboty, to gdy sił braknie zawsze przecież można zasiać trawę i potraktować to jako wybieg dla psów Ja do swojego wiatraczka dokupiłam podobnego tylko w lawendowym kolorze, ale niestety okazał się totalną pomyłką
c.d. za chwilkę
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Paulinko fajnie masz, że komary cię ominęły w tym roku, nic tak nie zniechęca do pracy w ogrodzie jak te paskudy Szepnę floksom, żeby się postarały, bo czeka je miła wycieczka Cieszę się razem z tobą z budlei, czy motylki już ją wypatrzyły?
Karolinko dziękuję No niestety to że dalie nie zimują też mnie do nich bardzo zniechęca, jakiś czas temu miałam dać sobie z nimi spokój, ale one tak ładnie wyglądają w wazonie, że jednak nie rezygnuję z nich... Z pewnoscią do jesieni uraczysz nas jeszcze nie raz kwitnącymi cudnościami, wszak przy takiej ilości roślin jakie posiadasz niemożliwe są przerwy w kwitnieniu
Soniu floksy pryskam przy okazji zwalczania mszyc, choć zauważyłam, że tam gdzie nie żyją w ścisku jest im o wiele lepiej. Chyba podobnie jak róże wolą przewiew Dużo też zależy od pogody... Przecież możesz spróbować, a gdy i u ciebie będą chorować to wywalisz Wyobraź sobie, że Majesty uraczyła mnie baziami No i już wiem dlaczego warto ją wysiewać co roku Kiedy zebrać nasiona? I jak to zrobić? Wystarczy oskubać te kitki?
I co nieco z ogrodu...
Majesty
Róże znów się budzą
Monaco ? jedno jej zdjęcie to zdecydowanie za mało, bo każdy kwiat potrafi być inny
Podobnie jak ostróżki
Odętki
Różne takie
Tawułka Superba
Raz zaproszona portulaka wysiewa się teraz sama
Budleja Black Knight ? mam nadzieję, że ta również spodoba się motylom
Języczka Przewalskiego
Ślazownik
Przetacznik kłosowy Christa, lubię te jej fantazyjne ?grzebyki?
Ismena
Karolinko dziękuję No niestety to że dalie nie zimują też mnie do nich bardzo zniechęca, jakiś czas temu miałam dać sobie z nimi spokój, ale one tak ładnie wyglądają w wazonie, że jednak nie rezygnuję z nich... Z pewnoscią do jesieni uraczysz nas jeszcze nie raz kwitnącymi cudnościami, wszak przy takiej ilości roślin jakie posiadasz niemożliwe są przerwy w kwitnieniu
Soniu floksy pryskam przy okazji zwalczania mszyc, choć zauważyłam, że tam gdzie nie żyją w ścisku jest im o wiele lepiej. Chyba podobnie jak róże wolą przewiew Dużo też zależy od pogody... Przecież możesz spróbować, a gdy i u ciebie będą chorować to wywalisz Wyobraź sobie, że Majesty uraczyła mnie baziami No i już wiem dlaczego warto ją wysiewać co roku Kiedy zebrać nasiona? I jak to zrobić? Wystarczy oskubać te kitki?
I co nieco z ogrodu...
Majesty
Róże znów się budzą
Monaco ? jedno jej zdjęcie to zdecydowanie za mało, bo każdy kwiat potrafi być inny
Podobnie jak ostróżki
Odętki
Różne takie
Tawułka Superba
Raz zaproszona portulaka wysiewa się teraz sama
Budleja Black Knight ? mam nadzieję, że ta również spodoba się motylom
Języczka Przewalskiego
Ślazownik
Przetacznik kłosowy Christa, lubię te jej fantazyjne ?grzebyki?
Ismena
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Piękne te twoje róże,
I jak ładna ta pierwsza trawa.To jednoroczna , czy wieloletnia ??
Języczka Przewalskiego mi w tym roku nie zakwitła
Fajnie wygląda ten Ślazownik z liliami, tak bogato,Ślicznie
I jak ładna ta pierwsza trawa.To jednoroczna , czy wieloletnia ??
Języczka Przewalskiego mi w tym roku nie zakwitła
Fajnie wygląda ten Ślazownik z liliami, tak bogato,Ślicznie
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11849
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgosiu na róże psioczymy, ale jak ładnie zakwitną to jednak cudne. Monaco wyjątkowa. Przegorzan kwitnie tak ładnie. U mnie już dawno ścięty.
Majesty zostaw spokojnie nawet na zimę, jeśli wiatr nie połamie. Ładnie wygląda zasypana śniegiem lub oszroniona. Pod koniec września zetnij najstarszą kolbę i wysusz, potem nasiona lekko wychodzą. Nasion będzie w niej do obsadzenia dziesięciu ogrodów.
Majesty zostaw spokojnie nawet na zimę, jeśli wiatr nie połamie. Ładnie wygląda zasypana śniegiem lub oszroniona. Pod koniec września zetnij najstarszą kolbę i wysusz, potem nasiona lekko wychodzą. Nasion będzie w niej do obsadzenia dziesięciu ogrodów.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Witaj Gosiu,majesty pięknie się prezentuje i tak dumnie stoi nad całą resztą ,ale fajnie ,ze dokupiliście działeczkę ,będzie co robić i można marzyć a marzyć ,no i te marzenia spełniać ,cieszę się razem z Tobą ,że tak Wam się udało,pozdrawiam i miłej niedzieli życzę
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgoś, a może pokażesz tą swoją piękną makleję .Chociaż na nią popatrzę, nie na mojego malucha
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Gosiu,
u ciebie nadal mnóstwo kwiatów.
Odętki jeszcze kwitną? Czy po raz drugi?
W tym roku też posadziłam, ale moja dawno przekwitła. Nawet nie wiem, czy powtarza kwitnienie. A łatwo się rozmnaża? Przez rozłogi, czy nasiona?
Majesty jest rośliną jednoroczną? Taką informację znalazłam. Jeśli tak- zbierz koniecznie nasiona Prezentuje się okazale.
u ciebie nadal mnóstwo kwiatów.
Odętki jeszcze kwitną? Czy po raz drugi?
W tym roku też posadziłam, ale moja dawno przekwitła. Nawet nie wiem, czy powtarza kwitnienie. A łatwo się rozmnaża? Przez rozłogi, czy nasiona?
Majesty jest rośliną jednoroczną? Taką informację znalazłam. Jeśli tak- zbierz koniecznie nasiona Prezentuje się okazale.