Mój roślinny światek na 9 metrach kwadratowych :)
Re: Mój roślinny światek na 9 metrach kwadratowych :)
Musssli chodzi głównie o to, aby monstera swoimi korzeniami powietrznymi mogła się wrosnąć w podporę, a w metalową raczej to się nie uda. Najczęściej stosuje się pale z włóknem kokosowym (zapraszam do mojego wątku )
Dzięki temu monstera trzyma się podpory i pnie do góry.
Dzięki temu monstera trzyma się podpory i pnie do góry.
Zapraszam
Moja mała dżungla
Moja mała dżungla
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Mój roślinny światek na 9 metrach kwadratowych :)
Może pomyśl o podwieszeniu rurki do sufitu przy oknie. Na rurce można duuuużo kwiatów zawiesić w makramowych zawiesiach
Daraxus, moja monstera, scindapsusy, filodendrony ni choroby nie chcą wrastać korzeniami w kokos na palikach
Daraxus, moja monstera, scindapsusy, filodendrony ni choroby nie chcą wrastać korzeniami w kokos na palikach
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Mój roślinny światek na 9 metrach kwadratowych :)
To wiem, niektóre z moich monster (nie tu na mieszkaniu) mają "firmowe prawilne" podpory, w tej adansonii jeszcze nie chcę gmerać bo musiałam ją w tym roku przesadzić dwa razy... Ma tam poskręcane druty, pozawijane sznurki lniane i gałązki, ma się w co wczepiać przy tej wielkości na razie Rośnie w miarę gęsto póki co. Musi sobie na razie tak poradzić, tam jest kilka małych roślinek a nie jedna duża, więc na razie musi przeżyć
Planujemy przeremontować nieco ten pokoik więc część roślin będzie miała zapewnione lepsze stanowiska ^^ i wtedy będę je jakoś konkretniej "prowadzić", na razie i tak palik się tam nie zmieści.
Emilka A wiesz że ostatnio rozmawiałam o tym z W.? Sam to zaproponował Już mam wstępne pomysły co tam zrobić, ale najpierw musimy ogarnąć pokój, chcemy go przemalować i tą półkę z kwiatami przerobić na lepszą
Planujemy przeremontować nieco ten pokoik więc część roślin będzie miała zapewnione lepsze stanowiska ^^ i wtedy będę je jakoś konkretniej "prowadzić", na razie i tak palik się tam nie zmieści.
Emilka A wiesz że ostatnio rozmawiałam o tym z W.? Sam to zaproponował Już mam wstępne pomysły co tam zrobić, ale najpierw musimy ogarnąć pokój, chcemy go przemalować i tą półkę z kwiatami przerobić na lepszą
Re: Mój roślinny światek na 9 metrach kwadratowych :)
Z solidną podporą chodzi o to, że roślina musi czuć, że się pnie i wtedy nie wypuszcza bezlistnych pędów które tej podpory szukają. Poza tym jak wrasta w podpory w sensie przytwierdzenia się to puszcza coraz większe liście.
Paweł
Zielone eriopusa
Zielone eriopusa
Re: Mój roślinny światek na 9 metrach kwadratowych :)
To jest ta ratowana monstera? Gratuluję !!!
Pozdrawiam, Halina
Re: Mój roślinny światek na 9 metrach kwadratowych :)
Tak, dokładnie ta Trzymajcie kciuki!
- Maciek13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1422
- Od: 9 cze 2017, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zofianka Górna
Re: Mój roślinny światek na 9 metrach kwadratowych :)
Śliczne fotki roślinek, szczególnie spodobała mi się oplątwa w szkle..
Re: Mój roślinny światek na 9 metrach kwadratowych :)
Piękne zdjecia, śliczne roślinki, widać że zadbane i kochane
Re: Mój roślinny światek na 9 metrach kwadratowych :)
Gdybym miała południowy parapet pewnie wszystko jeszcze inaczej by wyglądało ehh...
Dziś pokażę swoje chaszczory od strony bardziej chorowito - rehabilitacyjno - ukorzeniaczowo - zmianowej
Na parapecie z moim jedynym oknem :P stoją kwiatuchy najbardziej potrzebujące światłą. Czyli z reguły te najcenniejsze, wybarwiające się, sukulenty, ukorzeniające się albo rehabilitujące się
Taki sukulencik zajumany skądś, ukorzeniam jego jakiś 1- centymetrowy fragment, nie mam pojęcia co to jest ale tak mnie urzekł że no naprawdę Widać że wychodzi mały dzyndzelek już. Obok Senecio Rowleyanus, z którym dłuuuuuuuuuuugo się nie dogadywałam, myślałam że jest skazany na wyrzucenie, a tu proszę, zaczął elegancko odbijać, bo wyniosłam go na zewnątrz. Już wiem teraz jak z nim postępować, choć boję się jak zniesie zimę, bo już go wniosłam do domu. A pobył na zewnątrz tylko raptem może ze 3 tygodnie. W przyszłym roku na wiosnę wyniosę go całkiem
Obok wsadziłam dwa liście peperomii Ruby Glow które się ułamały. Do tej pory wszystkie w ten sposób gniły, ale te na razie nie gniją, nawet jeden wyciągnęłam niechcący ostatnio i widzę że małe korzonki idą
W temacie peperomii - moja ukochana Rosso wygląda tragicznie Wydaje mi się że znajomy ją przelał gdy byłam na wakacjach, od tej pory nie może wstać, gubi kolejne listki. Nie mam pomysłu jak ją uratować. Nie wygląda na zgnitą, nawet ułamałam jedną gałązkę żeby spróbować ją ukorzenić od nowa, to w środku jest naprawdę elegancka, tylko liście tracą turgor i masowo opadają. Zobaczymy - spróbuję z ponownym ukorzenianiem części z niej, choć nie wiem czy teraz to będzie takie proste. Żałuję tylko że nie zrobiłam jej zdjęcia przed wyjazdem, była tak mega gęsta, wybarwiona!
Kolejna ofiara "urlopu". Dałam go pod opiekę szwagrowi, który najpierw go wspaniale przesuszał a później przelewał. Zrzucił wszystkie liście. Jedno z moich dwóch syngoniów "emerald gem" :cry3: Poleciał na "półkę rehabilitacyjną" i odbija, idzie mały dzyndzel!
Syngonium pink splash ma pierwszeństwo na półce, bo bardzo długo go poszukiwałam, jak wypuści z 3-5 liści to dopiero pewnie go wykopyrtsnę gdzieś na tyły
Syngonium confetti tak samo
Moje cudeńko Oxalis 'Aurea'
Dalej nie wiem co z nim zrobić w zimie Nie wiem, ono też wytwarza szyszeczki? Patrzcie jaki ma pieniek, ucinam go i ukorzeniam, z tego porobiłam pełno sadzonek i każde dam w inne miejsce i zobaczę gdzie najlepiej zimuje.
Golden Veinatio od jednej forumowiczki też się tutaj elegancko przyjmuje do nowych warunków
Znowu obcięłam ceropegię variegatę, bo to rośnie jak szaleństwo
I na parapecie ukorzeniam pędy. Fajnie łatwo się ukorzeniają, ale długo bardzo. Próbowałam przygiąć do ziemi żeby się samo ukorzeniło ale w sumie nic z tego sobie ta panna miesiącami nie robiła, więc łatwiej mi jest po prostu ciachnąć. Co ciekawe, w jednym pędzie wariegacja się cofnęła i puściła zielone pędy, szkoda że przed ucięciem tego nieudokumentowałam no ale mówi się trudno.
Syngonium Plum Allusion też na oknie się fajnie wybarwił
A tu fragment półki u góry, jest różowo - fioletowo To największe syngonium to Aom Nak
I szalony pieniążek w duecie z Emerald Gem, najbardziej fotogeniczną rośliną świata
Dziś pokażę swoje chaszczory od strony bardziej chorowito - rehabilitacyjno - ukorzeniaczowo - zmianowej
Na parapecie z moim jedynym oknem :P stoją kwiatuchy najbardziej potrzebujące światłą. Czyli z reguły te najcenniejsze, wybarwiające się, sukulenty, ukorzeniające się albo rehabilitujące się
Taki sukulencik zajumany skądś, ukorzeniam jego jakiś 1- centymetrowy fragment, nie mam pojęcia co to jest ale tak mnie urzekł że no naprawdę Widać że wychodzi mały dzyndzelek już. Obok Senecio Rowleyanus, z którym dłuuuuuuuuuuugo się nie dogadywałam, myślałam że jest skazany na wyrzucenie, a tu proszę, zaczął elegancko odbijać, bo wyniosłam go na zewnątrz. Już wiem teraz jak z nim postępować, choć boję się jak zniesie zimę, bo już go wniosłam do domu. A pobył na zewnątrz tylko raptem może ze 3 tygodnie. W przyszłym roku na wiosnę wyniosę go całkiem
Obok wsadziłam dwa liście peperomii Ruby Glow które się ułamały. Do tej pory wszystkie w ten sposób gniły, ale te na razie nie gniją, nawet jeden wyciągnęłam niechcący ostatnio i widzę że małe korzonki idą
W temacie peperomii - moja ukochana Rosso wygląda tragicznie Wydaje mi się że znajomy ją przelał gdy byłam na wakacjach, od tej pory nie może wstać, gubi kolejne listki. Nie mam pomysłu jak ją uratować. Nie wygląda na zgnitą, nawet ułamałam jedną gałązkę żeby spróbować ją ukorzenić od nowa, to w środku jest naprawdę elegancka, tylko liście tracą turgor i masowo opadają. Zobaczymy - spróbuję z ponownym ukorzenianiem części z niej, choć nie wiem czy teraz to będzie takie proste. Żałuję tylko że nie zrobiłam jej zdjęcia przed wyjazdem, była tak mega gęsta, wybarwiona!
Kolejna ofiara "urlopu". Dałam go pod opiekę szwagrowi, który najpierw go wspaniale przesuszał a później przelewał. Zrzucił wszystkie liście. Jedno z moich dwóch syngoniów "emerald gem" :cry3: Poleciał na "półkę rehabilitacyjną" i odbija, idzie mały dzyndzel!
Syngonium pink splash ma pierwszeństwo na półce, bo bardzo długo go poszukiwałam, jak wypuści z 3-5 liści to dopiero pewnie go wykopyrtsnę gdzieś na tyły
Syngonium confetti tak samo
Moje cudeńko Oxalis 'Aurea'
Dalej nie wiem co z nim zrobić w zimie Nie wiem, ono też wytwarza szyszeczki? Patrzcie jaki ma pieniek, ucinam go i ukorzeniam, z tego porobiłam pełno sadzonek i każde dam w inne miejsce i zobaczę gdzie najlepiej zimuje.
Golden Veinatio od jednej forumowiczki też się tutaj elegancko przyjmuje do nowych warunków
Znowu obcięłam ceropegię variegatę, bo to rośnie jak szaleństwo
I na parapecie ukorzeniam pędy. Fajnie łatwo się ukorzeniają, ale długo bardzo. Próbowałam przygiąć do ziemi żeby się samo ukorzeniło ale w sumie nic z tego sobie ta panna miesiącami nie robiła, więc łatwiej mi jest po prostu ciachnąć. Co ciekawe, w jednym pędzie wariegacja się cofnęła i puściła zielone pędy, szkoda że przed ucięciem tego nieudokumentowałam no ale mówi się trudno.
Syngonium Plum Allusion też na oknie się fajnie wybarwił
A tu fragment półki u góry, jest różowo - fioletowo To największe syngonium to Aom Nak
I szalony pieniążek w duecie z Emerald Gem, najbardziej fotogeniczną rośliną świata
- nowohucki
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 14 sie 2017, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój roślinny światek na 9 metrach kwadratowych :)
Wow, musssli piękna kolekcja syngoniów Ja też mam zasadę, że te najcenniejsze i potrzebujące rehabilitacji są specjalnie traktowane i mają swoje święte i najlepiej ustyuowane stanowiska Niestety, są równi i równiejsi...
Oxalis "Aurea" cudo! Pierwszy raz widzę u kogoś "na żywo" tę odmianę.
Oxalis "Aurea" cudo! Pierwszy raz widzę u kogoś "na żywo" tę odmianę.