Instalacja systemu nawadniania - czy podzielić na dwa etapy?
Instalacja systemu nawadniania - czy podzielić na dwa etapy?
Dzień dobry
Pewna firma wykonała mi projekt oraz kosztorys systemu nawadniania (sam materiał gdyż system mogę wykonać samodzielnie). Wyszło coś ok 2000 zł za system do podlewania 400 m2. Chciałem póki co zakupić tylko rzeczy które muszę zakopać w ziemi przed założeniem trawnika (czyli rury, spryskiwacze), a resztę dokupić dopiero na wiosnę.
Firma jednak odradziła mi ten pomysł gdyż system trzeba przetestować przed zakopaniem więc należy zakupić całość. Wiadomo, że firmie zależy na tym aby sprzedać produkt dlatego też chciałem zapytać Was o opinie, czy firma ma racje, czy chcą mnie naciągnąć na zakup już teraz?
Pewna firma wykonała mi projekt oraz kosztorys systemu nawadniania (sam materiał gdyż system mogę wykonać samodzielnie). Wyszło coś ok 2000 zł za system do podlewania 400 m2. Chciałem póki co zakupić tylko rzeczy które muszę zakopać w ziemi przed założeniem trawnika (czyli rury, spryskiwacze), a resztę dokupić dopiero na wiosnę.
Firma jednak odradziła mi ten pomysł gdyż system trzeba przetestować przed zakopaniem więc należy zakupić całość. Wiadomo, że firmie zależy na tym aby sprzedać produkt dlatego też chciałem zapytać Was o opinie, czy firma ma racje, czy chcą mnie naciągnąć na zakup już teraz?
Re: Instalacja systemu nawadniania - czy podzielić na dwa etapy?
Wydaje mi się, że stanowisko firmy jest sensowne. System dobrze jest bowiem przetestować. A nuż woda będzie ciekła - wtedy widząc to uszczelnisz połączenie. A jak zakopiesz i nie sprawdzisz ...
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Instalacja systemu nawadniania - czy podzielić na dwa etapy?
System nawadniania można podzielić na etapy bo i firma która robi całość faktycznie robi to etapami.
Wyznaczamy gdzie ma być zraszacz łączymy linie zraszacz rura zawór sprawdzamy szczelność kopiemy pod zraszacz i zakopujemy sam zraszacz, sprawdzamy jak podlewa i ewentualnie korekta. Dodając drugi trzeci zraszacz robimy sekcje aby to zrobić nie potrzeba żadnej wielkiej wiedzy i narzędzi - faktycznie szpadel i śrubokręt
Pod ziemią jest 99% całego układu bo reszta to sterownik i kable do zaworów.
Wyznaczamy gdzie ma być zraszacz łączymy linie zraszacz rura zawór sprawdzamy szczelność kopiemy pod zraszacz i zakopujemy sam zraszacz, sprawdzamy jak podlewa i ewentualnie korekta. Dodając drugi trzeci zraszacz robimy sekcje aby to zrobić nie potrzeba żadnej wielkiej wiedzy i narzędzi - faktycznie szpadel i śrubokręt
Pod ziemią jest 99% całego układu bo reszta to sterownik i kable do zaworów.
Re: Instalacja systemu nawadniania - czy podzielić na dwa etapy?
asprokol: otóż firma twierdzi, że aby sprawdzić szczelność i działanie potrzebne są zawory, które kosztują tyle co elektrozawory docelowe, więc bez sensu wydawać dwa razy. Skoro więc mam kupić docelowe elektrozawory, to muszą one być uruchomione przez sterownik. I tym samym dochodzimy do wniosku, że jednocześnie muszę kupić cały potrzebny sprzęt jednocześnie
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Instalacja systemu nawadniania - czy podzielić na dwa etapy?
Elektrozawory można otwierać albo ręcznie przekręcając odwrotnie do ruchu zegara (zdarzało się że tak robiłem) albo za pomocą jakiegoś zasilacza czy prostownika - moje są na 24V.
Mam automatyczne podlewanie 12 sekcji od 16 lat i mi nikt nie wciśnie ciemnoty - wymieniam zraszacze, elektrozawory i robię konserwację.
Sterownik to wisienka na torcie w tym wszystkim - najważniejsze aby był na napięcie zaworów.
Mam automatyczne podlewanie 12 sekcji od 16 lat i mi nikt nie wciśnie ciemnoty - wymieniam zraszacze, elektrozawory i robię konserwację.
Sterownik to wisienka na torcie w tym wszystkim - najważniejsze aby był na napięcie zaworów.