Cudowny powiew wiosny! cz.38

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42319
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38

Post »

Lucynko no właśnie będzie problem, bo rośnie niezbyt szczęśliwie ;:223 ale co się będę martwić jeszcze niejedna zima przed nami :;230 Ja i hamaczek???? widzisz mnie jak drzymię wśród chwastów :;230
Ten ciemiernik to siewki od Lidzi i też kwitną co jakiś czas :D
Ściskam serdecznie ;:4

Pozbierałam dzisiaj ostatnie...no przedostatnie pomidory w tunelu, bo już za długo wisiały i będą w połowie musiały iść na przerób. Szczególnie udały mi się papryki...jestem nimi zachwycona. Jednak papryki tylko w tunelu, bo w gruncie jest ich więcej ale problem z dojrzewaniem.
Posegregowałam pomidory i na jakiś czas będzie coś do zjedzenia, ale na pewno nie na tak długo jak w minionych latach.
Jutro czeka mnie chodzenie po sąsiednim polu, bo chciałam kupić ziemniaki od rolnika, który obok je uprawiał a dzisiaj wykopywał kombajnem, ale gospodyni powiedziała że w żadnym wypadku ....niech pani przejdzie po polu i zbierze ile pani chce, bo tu pełno ziemniaków leży! Już raz zostawili mi jeden rządek 500 metrowy i kopałam przez parę dni... ziemniaków mieliśmy my, kury i cała rodzina na całą zimę :D Robota mnie kocha!
Oczywiście w rondlu pyrkają jeszcze powidełka,pasteryzują się śliwki, jedne suszą inne mokną w syropie i pójdą do suszenia. W dwóch rondlach rozgotowane pomidory, w jednym czerwone a w drugim żółte które jutro trzeba przetrzeć ;:224
Ułamana gałąź węgierki dzisiaj została odcięta i żałuję że nie posłuchałam Agnieszki Pelasi i nie zrobiłam tego wcześniej, bo nie dość że śliwki zaczęły po ostatnich deszczach psuć się to kiepsko dojrzały. W ogóle po tych deszczach coś padło na śliwki, bo wcześniej były zdrowiuteńkie a dzisiaj pełno spleśniałych mumiowatych. Więc zebrałam większość i jutro pójdą do moich córek, niech zrobią z nimi co chcą :D

Zrobiłam dzisiaj parę zdjęć. Na początek co wyjechało z tunelu!


Obrazek



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To chyba z nasion od Dominiki? :D
Obrazek


Obrazek

Obrazek


Iwonko, jednak posadziłam i chyba dobrze zrobiłam ;:196
Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dobrej nocy zaglądającym!
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17293
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38

Post »

Tego tuneliku to ci zazdraszczam .tam warzywka rośną lepiej i obficiej plonują.
Róże piękne.
A pod nimi co to jest, Coś ładne, ciekawe, inne.
To coś przed pięknym rozchodnikiem ;:173
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38

Post »

Witaj Marysiu,piwniczka się pięknie zapełniła ,i czytam ,że tyle na raz robisz różności ,ja mam tak samo,już mam w głowie kołomyję ,bo albo robię przetwory ,albo coś zbieram ,albo coś załatwiam ,albo gotuję i też wieczór taka uchodzona się kładę do łóżka ,aż rano boję się wstawać,ale jak wypiję kawę to wszystko mi przechodzi , w ogrodzie jeszcze masz ładne kwitnienia ,u mnie też roślinki od nowa zaczynają kwitnienia ,i kwitną rododendrony,pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42319
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38

Post »

Aniu niestety tunel nie należy do budowli ozdobnych, ale w ogrodzie wiejskim pasuje bo przecież nie wyobrażam sobie życia bez pomidorów. Z gruntu zjadłabym parę albo chemia ;:222
Chyba pytasz o gaurę?

Martuś ale widzę że oderwałaś się na chwilkę! Tak wciągnęły nas te ogrody w całkiem inny sposób :;230 Ja powoli kończę bo mam już dość. Śliwek dużo spleśniało po deszczach i problem sam się rozwiązał. Ten tydzień jeszcze jeździliśmy do Agi karmić kotki bo wyjechali do rodziców Toma, ale właśnie wracają więc w przyszłym tygodniu będzie więcej luzu to jak nic nie planujesz to może namówię M. na wyjazd. Po tej półce dzisiaj gorzej się czuł z kręgosłupem, a czeka go zbiór winogron na wino. Podpowiedziałam żeby zrobił spotkanie z dziećmi ja zrobię coś dobrego a oni niech wyciskają...niech kręcą, bo przecież to oni głównie piją. Zobaczymy może się uda.
Posyłam buziaki i uściski ;:196
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38

Post »

Witaj Maryś, widzę, że nie tylko ja zmagam się z suszą, żadne polewanie nie pomaga gdy ziemia wysuszona na kamień. U ciebie jednak nie wygląda to tak tragicznie, pięknie kolorowo. Jesień zbliża się ziemowity ludziom kwitną...
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8868
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38

Post »

Marysiu
Na prawdę jestem pod wrażeniem Twoich papryk i pomidorków. ;:138
O ile te drugie udane , to papryki u nas zawsze małe i zielone.
Tyle miesięcy chodzenia przy nich. Co roku inne nasiona i to samo.
Nasza szklarnio - buda to dopiero mało ozdobna jest :;230
Mogła byś kilka nasionek wydłubać z nich dla Pelasi :oops: :)
Róża fioletowa przepiękna :D
Marysiu lepiej tę paulownię przesadzić póki mała, potem jej nie ruszysz.
Rany prawie bym zapomniała zapytać Cię o cebulę piętrową.
Małe cebulki nowe schować, stare zostawić w gruncie :?: Czy wywalić i nowe posadzić, czy lepiej na wiosnę.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
ed04
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1037
Od: 5 mar 2017, o 14:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38

Post »

Zbiór papryk zacny ;:63 . no ale jaka gospodyni, takie wyniki. ;:333
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38

Post »

Pięknie jeszcze jest u Ciebie Marysiu. Spiżarka pełna, pewnie już koniec przetworów? Regał na słoiki 1 klasa :)
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38

Post »

Maska pisze:

Pozbierałam dzisiaj ostatnie...no przedostatnie pomidory w tunelu, bo już za długo wisiały i będą w połowie musiały iść na przerób.
Posegregowałam pomidory.
Jutro czeka mnie chodzenie po sąsiednim polu, bo chciałam kupić ziemniaki od rolnika, ale gospodyni powiedziała ....niech pani przejdzie po polu i zbierze ile pani chce, bo tu pełno ziemniaków leży! Robota mnie kocha!
Oczywiście w rondlu pyrkają jeszcze powidełka,pasteryzują się śliwki, jedne suszą inne mokną w syropie i pójdą do suszenia. W dwóch rondlach rozgotowane pomidory, w jednym czerwone a w drugim żółte które jutro trzeba przetrzeć ;:224
Po przeczytaniu takiej epistoły, Marysiu, rzeczywiście nie widzę Ciebie drzymiącej na hamaczku, ;:185 ;:185 ale nie zmieniam zdania co do tego, że jednak powinnaś sobie od czasu do czasu przynajmniej poleżeć. ;:108
Zbiór papryk zapowiada kolejne zajęcia w kuchni ;:36 , czego Ci nie zazdroszczę, ale plony podziwiam z otwartymi ustami! ;:111
Pomidorki też Ci obrodziły! ;:215 U mnie na powietrzu też dały z siebie wszystko, ;:303 a jeszcze dużo ich wisi na krzaczkach, tylko nie chcą dojrzewać, ;:131 zapewne winne krótsze dni i chłodne noce. Muszę pozrywać i do ciemni, niech powoli nabierają rumieńców. ;:108
Widzę pięknie kwitnącą portulakę. ;:138 Moja też kwitła dopóty, dopóki emowskie ptice nie zdziobały pączków i nasionek. Kwiatkom też przy okazji się dostało i portulakę trafiło dokumentnie. ;:145
A co to jest, co to się chwalisz Iwonce, że posadziłaś? ;:204
Różyczki pięknie Ci umilają życie bujnym kwieciem. ;:138 Także floksy, leycesteria i wszystkie inne takoż. ;:138 ;:138

Nie pędź tak, kochana, zatrzymaj się na chwil kilka, odpocznij. ;:168 Zdrówka. ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25208
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38

Post »

To wyobraź sobie Marysiu, że ja na każde prawie spotkanie mam przepiekną pogodę
Nawet jak zapowiadają deszcz, bo często jest tak, że popada na początku dnia, zanim się spotkamy, albo na koniec jak się żegnamy, albo wcale.
Czyli deszcze mnie omijają
Porządek w piwniczce wzorowy
Ja na razie przerabiam jabłka na szarlotkę. Robię to pierwszy raz więc mam nadzieję, że mi wyjdą.,
Mój warzywnik został nieco zaniedbany :oops:
Niestety pomidory troszeczkę zachorowały, a ja nic nie zrobiłam.
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38

Post »

Maryś piwniczka bardzo dobrze zaopatrzona i na pewno będzie do niej ścieżka wydeptana w zimie. :wink:
Jesienny ogród prezentuje się nadzwyczaj bogato i w kolorach i w urodzaju....a my urobione po pachy....ale pomału zbliżamy się do końca z przetworami...jeszcze tylko papryki, pomidory, winogrona, jesienne jabłka ....itp. itd. :lol:
Gratuluję wyhodowania z nasionka paulowni. ;:215
;:196
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38

Post »

Jak mnie cieszy, że kwiatki hortensji osłodzą Ci jesienne dni ;:138 Dobra z niej dziewczynka. Pierwszy raz rozmnażałam tą metodą i nie byłam pewna efektu ;:218
Jestem szczęśliwa, że kończy się sezon przetwórczy, chociaż przerobiłam ułamek tego, co Ty. Przez najbliższe dwa dni będę jeszcze tylko suszyć pomidory i koniec. A właściwie prawie, bo jeszcze buraki ;:219
Chcesz jeść ziemniaczki, to sobie je zbierz ;:202 Dla jednej ze stron, to całkiem niezły interes :;230
Pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38

Post »

Marysiu nadrabiam kilkudniowe zaległości. Dalej jabłka przerabiasz, mnie udało się kilka koszy rozdać, ale jeszcze dużo owoców na drzewach.
Papryk bardzo dużo uzbierałaś, a jakie odmiany sadziłaś. Czy to niebieskie to jest nowy wózek https://images90.fotosik.pl/32/bb1f3d0aa1691957.jpg
Półki w pełni zapełnione słoikami, wszystko podpisane ;:215 pięknie poukładane. Męża masz zdolnego, półeczkę wykonał jak prawdziwy stolarz.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
kasia100780
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3148
Od: 31 lip 2014, o 16:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38

Post »

Marysiu niezły zbiór ;:172 Ja chyba jutro kupię dwa worki papryki, bo w occie musi być w mojej spiżarni!
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42319
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38

Post »

Witajcie moi mili Goście!

Ewciu u mnie szybko się przesusza, ale jednak kilka razy solidnie mi podlało, a ostatnio chyba we wtorek. Powoli nawet zwijam węże, bo ostatnio w zasadzie podlewałam tunel, teraz kiedy likwiduje rośliny to na grządkach wszystko powinno sobie poradzić. Rano jest solidna rosa i mgły więc dawka wilgoci jest Obrazek Zimowity obgryzły chyba ślimaki i nie są za piękne ;:222

Agnieszko i mnie papryki zaskoczyły! zjadamy je codziennie faszerowane z ogromnym smakiem Obrazek W gruncie sadziłam rok temu to obsypane owocami, ale niedojrzałe...to co mi z takiej papryki? Mało tego zerwane przed mrozami w domu gniły na potęgę ;:222
Nasionka zebrałam i podzielę się, a może nawet mam jeszcze oryginalne to też podzielę Obrazek tylko zapisz kochana bo mój SKS pracuje Obrazek
Tak myslę co z tą Paulownia czy ją zostawić czy inne przesadzić, bo miałam drugą w innym miejscu i śladu po niej nie ma. Z kolei przesadzić inne to jak to u mnie dużo tego :shock:
Cebulę ostatnio wyrwałam, bo strasznie się rozpanoszyła, ale w swojej złośliwości albo nie wytworzyła pięter albo coś zrobiłam nie tak ;:131 Jeżeli rośnie i nie przeszkadza Ci to ją zostaw niech sama się sieje, a potem najwyżej ograniczysz (zjesz). Moja niestety rosła w kwiatkach ;:131

Ed jesteś miły ;:180 ale w tunelu papryki już kolejny raz udają się nad wyraz, a nic im nie robię jedynie sadzę własne sadzonki i podlewam razem z pomidorami :lol:

Olu gdzie zajadę to chwale M za regalik, bo bardzo ułatwił mi życie. Ciągle przekładałam i nic z tego dobrego nie wynikało. Jeszcze przed nami kwitnienie chryzantem i marcinków, bo dopiero pierwsze nieśmiało kwitną Obrazek

Lucynko i to pisze ta! co nie lubi lata nie za to że jest, tylko że za ciepło żeby coś przesadzać bo się nudzi Obrazek Uwielbiam Cię! Papryki są ogromne i smakowite i w zasadzie zjemy je na obiady. Mam jeszcze parę słoiczków z ubiegłego roku więc te skonsumujemy.
No to gołąbki urozmaiciły sobie dietę Obrazeka pomidorków nie lubią? Ja zostawiłam kilka owoców w tunelu na krzakach, bo jeszcze dojrzewają ale zielonych w chłodzie w tym roku nie będzie, wszystkie zjemy na bieżąco, bo miękną szybko.
To jest hortensja od Iwonki, ukorzeniona przez nią, a będzie hortensją na pniu Obrazek Ponieważ spotkanie w lipcu nam nie wyszło to hortensja była na przechowaniu u Dorotki i jak trafiła do mnie to zapomniałam, że ją miałam potrzymać w pojemniku i posadziłam. Jak sobie przypomniałam padł na mnie blady strach, ale podlewałam i teraz cieszę się że ładnie będzie kwitła czyli mam nadzieję przyjmie się przed zimą Obrazek
O tak jeszcze kwiatki kwitną, bo to przecież dalej lato jest, Zdróweczka ;:196

Gosiu i ciesz się że deszcz nie przerywa biesiad ogrodowych, ileż to razy zwiedzaliśmy szaliczek między kroplami ;:223 Ale nawet stłoczone w niezbyt dużym pomieszczeniu bo nasz domek nie jest duży, w końcu miał być domem na starość! zawsze było dużo śmiechu i wesołości o pysznym jedzeniu już nie wspominam Obrazek
Półeczki pomogły w uporządkowaniu zapasów, a chomik to ja jestem od zawsze...nawet nie wiem czy pierwszych przetworów nie robiłam jeszcze będąc panną :oops: Potem dzieci mobilizowały mnie do dżemików i in., a niedaleko miejsca zamieszkania mieliśmy prawdziwy plac :D Przetwory robione z należytą starannością i czystością na pewno się udadzą. Nietycie z całej pracy nie lubię najbardziej mycia słoików i prażenia.
Moje pomidory w gruncie też chorują już ostatnie a i do tunelu te przy drzwiach mają oznaki chorób. Wszystko szybko się skończy. Z kropieniem jestem dość oporna ;:131

Elżbietko piszesz jakby o mnie, a to przecież o większości z nas Obrazek Po przetworzeniu jeszcze muszę znaleźć miejsce na przechowanie jabłek zimowych i gruszek konferencji, której jest mnóstwo :shock:
Ogródek jeszcze cieszy ale jest tyle pilnych zmian i po ostatnim deszczu już pierwsze poczyniłam.
Paulownia ładnie się prezentuje tylko towarzystwo jej zaszkodzi albo ona jemu Obrazek
Pozdrawiam ;:196

Iwonko obawiałam się czy nie za wcześnie posadziłam ślicznotkę ale jak zrobiłam miejsce, dół wypełniłam kompostem to musiałam ją wsadzić i potem podlewałam codziennie i widzę że zaakceptowała miejscówkę ;:215 Powinna ładnie ukorzenić się do zimy ;:215 Ja też... no powiedzmy kończę przetwory i przynajmniej nie ma już takiego parcie ilościowego! Dużo odciążają mnie dziewczyny i ich koleżanki. Buraczków jest niewiele więc nakiszę barszczu rozleję i będzie na jakiś czas, zawsze tak robię, bo z moich buraków zakis może stać nawet rok. Przy zbieraniu ziemniaczków było wesoło a jak nie będzie orki to jeszcze w chwili wolnej wyjdę w pole bo to tuż obok! Kurkom wszystko się przyda ;:215 Ściskam ;:196

Dorotko ja też rzadziej piszę i czytam i to z różnych powodów. Jabłka też odbierają dziewczyny, najwięcej na wino, soki robię dla wnuków na miejscu w sokowniku. Jedynie buteleczki są mi dostarczane. U mnie wisi jeszcze trochę śliwek ale jak gałęzie leżały na sobie to zaczynają gnić czy pleśnieć, są jabłka, gruszki (ale to na przechowanie) i masa winogron. Teraz ćwiczymy skłony orzechowe :uszy Wczoraj zebrałam bardzo dużo żurawiny...jak nigdy i mrożę, a potem przesmażę z gruszkami do drobiu. Najładniejsze papryki to ożarowska i taka co kupiłam worek w makro na pastę rok temu i wyjęłam nasiona. W tym roku z pomidorowej też wyjęłam.
Wózek taki miałam bo to do jeżdżenia na zakupy, zielony się rozp... ale już mam na uwadze kupno innego takiego nie chińskiego tylko robionego w Polsce.
Cieszy mnie pólka co podkreślam nie tylko na FO ale i w domu...a M jest dumny tylko trochę nadwyrężył kręgosłup, bo nie pozwalał sobie pomóc ;:131

Kasiu ja robię papryki w occie jabłkowym, bo u nas marynaty octowe nie bardzo idą. Jedynie grzybki robi M ale bardzo lekkie i to stoją nieraz latami. Papryczki zostaną zjedzone na bieżąco, bo są bardzo zdrowo wyglądające Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Dobranoc!
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”