Ogród zielonej
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11784
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Mój komputer pojechał do producenta, bo po raz drugi przestał działać. Korzystam z mężowskiego, ale nie mam swoich plików na nim, więc nie będę zbyt aktywna.
W związku z ociepleniem klimatu i suszą stwierdziłam, że berberysy, to najlepsze rośliny do mojego ogrodu. Kupiłam trzy Orange Rocket to towarzystwa dwóm starszym. Wiosną chyba jeszcze jeden dosadzę, ale na razie miejsce zajęte przez rozmnażane rozchodniki.
Aniu na zdjęciu są trzy miskanty, niestety NN, bo z siewu. Są ogromne, maja ponad 2,5 metra z kłosami. Żurawki dziś dzieliłam i przesadzałam, bo jedna z odmian zielonych rosła chyba już pięć lat w jednym miejscu i zaczęła brzydko wyglądać. Stwierdziłam, że mam ich za dużo i już mi brak koncepcji, gdzie je sadzić.
Moja rudbekia żyje, ale złapała mączniaka, pewnie jakiś oprysk będzie konieczny.
Maryniu szkoda bukszpanów, ale inne rośliny odporniejsze je zastąpią i będą cieszyć. Pewnie do czasu, aż kolejna plaga nie zagości w ogrodach. Niestety upały przypiekły sporo kwiatów hortensji, ale w takiej ilości trochę ładnych jeszcze zostało.
Iwonko mnie do prac w ogrodzie zmotywowała wymiana trawnika, potem już bym miała ograniczony dostęp do rabat. Niestety trawnik w tym roku zostaje, bo inne problemy nas dopadły, a firma tylko randapem chce likwidować darń.
Jeśli masz miskanta za hortensją, to niestety nie będzie go widać, hortensja go z czasem zasłoni. Ja wszystkie miskanty wykopywałam zza hortensji.Ostatni Zebrinus wiosną pójdzie do zaprzyjaźnionego ogrodu, bo przesadzona hortensja już za rok go zasłoni.
Kasiu na zdjęciu, to aster chiński mam ich bardzo dużo, ale niestety chorują na jakiegoś grzyba, więc powoli je usuwam.
Przesadzanie miało związek z wymianą trawnika, który jednak zostaje bez zmian. Pewnie dopiero wiosną coś się będzie działo.
Różnego drobiazgu mam w ogrodzie dużo. Większości nawet nie jestem w stanie pokazać, musiałabym sto zdjęć miesięcznie wstawiać. Samych żurawek mam kilkanaście odmian, dwie odmiany werbeny, o trawach nie wspomnę. Nawet lawend mam kilka różnych. Biała teraz najlepiej zakwitła.
Lucynko niewiele jednorocznych jeszcze wyrzuciłam, też mi ich żal. Mam dużo miejsca po warzywniku, tam najwięcej sadziłam. Po wykopanych bukszpanach też miejsce zapełniałam. Tylko dziś robiąc miejsce dla berberysów, musiałam wykopać trzy cynie. Mam ich tak dużo, że nawet nie widać ubytku.
Małgosiu panowie od trawnika mają wielkie zlecenia na nowo budowanych osiedlach, więc takie drobiazgi, jak moje 250 metrów ich nie kuszą. Gdybym wiedziała, to szukałabym kogoś innego, a tak to lojalnie czekałam na umówiony termin. Teraz chcieli by szybko zrobić, lejąc wszystko randapem i mieląc glebogryzarką. Odmówiłam, bo nie chcę chemii, a po dwóch tygodniach po truciu, to już i tak będzie za późno na zakładanie trawnika.
Elu miłe to co piszesz. Moja nowa sąsiadka tak podglądała moje rabaty hortensjowe , że dziś przyszła po kolejną ukorzenioną hortensję, żeby dosadzić do dwu już rosnących.
Dziękuję za podglądanie. Miłego weekendu w ogrodach.
W związku z ociepleniem klimatu i suszą stwierdziłam, że berberysy, to najlepsze rośliny do mojego ogrodu. Kupiłam trzy Orange Rocket to towarzystwa dwóm starszym. Wiosną chyba jeszcze jeden dosadzę, ale na razie miejsce zajęte przez rozmnażane rozchodniki.
Aniu na zdjęciu są trzy miskanty, niestety NN, bo z siewu. Są ogromne, maja ponad 2,5 metra z kłosami. Żurawki dziś dzieliłam i przesadzałam, bo jedna z odmian zielonych rosła chyba już pięć lat w jednym miejscu i zaczęła brzydko wyglądać. Stwierdziłam, że mam ich za dużo i już mi brak koncepcji, gdzie je sadzić.
Moja rudbekia żyje, ale złapała mączniaka, pewnie jakiś oprysk będzie konieczny.
Maryniu szkoda bukszpanów, ale inne rośliny odporniejsze je zastąpią i będą cieszyć. Pewnie do czasu, aż kolejna plaga nie zagości w ogrodach. Niestety upały przypiekły sporo kwiatów hortensji, ale w takiej ilości trochę ładnych jeszcze zostało.
Iwonko mnie do prac w ogrodzie zmotywowała wymiana trawnika, potem już bym miała ograniczony dostęp do rabat. Niestety trawnik w tym roku zostaje, bo inne problemy nas dopadły, a firma tylko randapem chce likwidować darń.
Jeśli masz miskanta za hortensją, to niestety nie będzie go widać, hortensja go z czasem zasłoni. Ja wszystkie miskanty wykopywałam zza hortensji.Ostatni Zebrinus wiosną pójdzie do zaprzyjaźnionego ogrodu, bo przesadzona hortensja już za rok go zasłoni.
Kasiu na zdjęciu, to aster chiński mam ich bardzo dużo, ale niestety chorują na jakiegoś grzyba, więc powoli je usuwam.
Przesadzanie miało związek z wymianą trawnika, który jednak zostaje bez zmian. Pewnie dopiero wiosną coś się będzie działo.
Różnego drobiazgu mam w ogrodzie dużo. Większości nawet nie jestem w stanie pokazać, musiałabym sto zdjęć miesięcznie wstawiać. Samych żurawek mam kilkanaście odmian, dwie odmiany werbeny, o trawach nie wspomnę. Nawet lawend mam kilka różnych. Biała teraz najlepiej zakwitła.
Lucynko niewiele jednorocznych jeszcze wyrzuciłam, też mi ich żal. Mam dużo miejsca po warzywniku, tam najwięcej sadziłam. Po wykopanych bukszpanach też miejsce zapełniałam. Tylko dziś robiąc miejsce dla berberysów, musiałam wykopać trzy cynie. Mam ich tak dużo, że nawet nie widać ubytku.
Małgosiu panowie od trawnika mają wielkie zlecenia na nowo budowanych osiedlach, więc takie drobiazgi, jak moje 250 metrów ich nie kuszą. Gdybym wiedziała, to szukałabym kogoś innego, a tak to lojalnie czekałam na umówiony termin. Teraz chcieli by szybko zrobić, lejąc wszystko randapem i mieląc glebogryzarką. Odmówiłam, bo nie chcę chemii, a po dwóch tygodniach po truciu, to już i tak będzie za późno na zakładanie trawnika.
Elu miłe to co piszesz. Moja nowa sąsiadka tak podglądała moje rabaty hortensjowe , że dziś przyszła po kolejną ukorzenioną hortensję, żeby dosadzić do dwu już rosnących.
Dziękuję za podglądanie. Miłego weekendu w ogrodach.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu piękne lato u ciebie. Ja niestety nadal ogr?d widzę tyko przez okno... Półpasiec przykuł mnie do ł?żka i nie odpuszcza
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11784
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Ewuś współczuję. mam nadzieję, że przynajmniej nie masz uciążliwych dolegliwości bólowych.
Dziękuję, jeszcze dużo koloru na rabatach, ale sto astrów, jeszcze więcej cynii i żeniszków, więc już nimi nie nudzę.
Dziękuję, jeszcze dużo koloru na rabatach, ale sto astrów, jeszcze więcej cynii i żeniszków, więc już nimi nie nudzę.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród zielonej
Soniu ja jutro robię rewolucje na rabatach
Przesadzałam już na jesień i wszystko ładnie zimowało.
Trawa z rolki super wygląda, ja mam za duży areał, żeby na to sobie pozwolić, ale zazdroszczę
Przesadzałam już na jesień i wszystko ładnie zimowało.
Trawa z rolki super wygląda, ja mam za duży areał, żeby na to sobie pozwolić, ale zazdroszczę
- DzonaK
- 200p
- Posty: 434
- Od: 15 maja 2018, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielawy łódzkie
Re: Ogród zielonej
Soniu . Trawy są wysokie ale przy Twoich hortensjach to wyglądają jak liliputki . Niestety tak to już jest z tymi fachowcami w tych czasach . Czasami to dosłownie porażka. Nie dziwie się że sąsiadka do Ciebie przyszła po hortensje bo są piękne .
Pozdrawiam Joanna
Pod dębem
Pod dębem
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17213
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Nie mogę si.ę napatrzeć na te cudne widoczki ogrodowe .Przecudne
Piękne i róże, i i te hortensje, bajeczne.I takie wysokie . no cudne.
Trawy już tyle razy chwaliłam .Ale jeszcze pochwalę, bo masz wyjątkowe , Śliczne.I ta ilość jeżówek robi też wrażenie niesamowite.
Piękne i róże, i i te hortensje, bajeczne.I takie wysokie . no cudne.
Trawy już tyle razy chwaliłam .Ale jeszcze pochwalę, bo masz wyjątkowe , Śliczne.I ta ilość jeżówek robi też wrażenie niesamowite.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3201
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Ogród zielonej
Soniu, Twoje kompozycje są tak wysmakowane, eleganckie, piękne, że można patrzeć i patrzeć i się zachwycać. Hortensje i rozchodniki , no cud-miód! Rabata z hortensjami, jeżówkami i trawami jest wielką dekoracją ogrodu . W drugiej połowie lata i jesienią zachwycają. Czy te miejsca czekają właśnie na ten czas, żeby zabłysnąć, czy na wiosnę i w środku lata też coś na nich kwitnie?
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród zielonej
Dawno nie zaglądałam, a tu takie widoki...
Te dwa zdjęcia, wyróżnione przez Anię i mnie zachwyciły. Coś wspaniałego!
Te dwa zdjęcia, wyróżnione przez Anię i mnie zachwyciły. Coś wspaniałego!
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród zielonej
Fajne zmiany Ogród coraz piękniejszy, ta rabata z piórkówką i limonkowymi jeżówkami - cudo!!!
Kiepsko wyszło z tą firmą od trawnika, ręce opadają na taki brak profesjonalizmu
Kiepsko wyszło z tą firmą od trawnika, ręce opadają na taki brak profesjonalizmu
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25163
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
To może poczekać na spokojnie do wiosny?
Przecież już koniec sezonu.
Przecież już koniec sezonu.
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród zielonej
Ach te Twoje trawy i hortensje! Podziwiam i podziwiam I znowu myślę gdzie by tu kolejną hortensję dosadzić. Nowa trawka też by się przydała... I czemuż ja nie mam żadnej ostróżki i jeżówki?? Ech.. Niebezpiecznie tu zaglądać
U mnie już wiele lat ogródkowania. Różne fazy były... Teraz coraz bardziej skłaniam się ku "pewnemu porządkowi" i stawiam na wybrane kwiaty - póki co dalie i liliowce muszą być. Jako, że te pierwsze zajmują dużo miejsca, trzeba się wyrzec wielu innych chciejstw. A chciałoby się i to, i to i tamto I jeszcze żeby przy tym wszystkim był francuski porządekNie wierzę, że nawet na małym kawałku ziemi, nie posadzisz kolejnych roślin. Każda z nas na początku ogródkowania zakłada, że tylko kilka, a potem jakimś cudem grządka się zapełnia kolejnymi chciejstwami.
Pozdrawiam
Ogrodowe impresje
Ogrodowe impresje
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11784
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Słońce i ponad 25 stopni daje się nam we znaki podczas prac w ogrodzie.
Firma się nie odezwała, ale moja niecierpliwość sprawiła, że w poniedziałek i wtorek zaprosiłam kilka osób do zdejmowania darni i już trawnika nie ma.
Pozostaje jeszcze przekopywanie w poszukiwaniu pędraków i nawiezienie dobrej ziemi, żeby wiosną założyć nowy trawnik.
Kasiu kasia100780 powodzenia w przerabianiu rabat, to takie ekscytujące zajęcie.
Teraz już odpuściliśmy sobie nowy trawnik, bo sami tego nie zrobimy, a dzieci nie mają czasu. Znalezienie rzetelnej firmy nie jest łatwe. Może to nawet lepsze rozwiązanie, bo nasiona chwastów wykiełkują, więc później będzie ich mniej w trawniku.
Joasiu dziękuję. Hortensje już siedmioletnie, więc i rozmiary mają spore. Teraz przestrzegam wszystkich, którzy je sadzą, żeby zachować odpowiednie odległości, bo to jednak wielkie krzewy. Sąsiadka dostała trzy sadzonki i jak przyjrzała się moim, posadziła co dwa metry.
Te hortensje z rozchodnikami mają około dwu metrów. Mocne cięcie wiosną i dużo wody w czerwcu i lipcu tak im posłużyło.
Kontaktowałam się z kilkoma firmami, ale terminy trzeba sobie zamawiać dużo wcześniej, a i tak potem się nie wywiązują. Na szczęście udało mi się znaleźć osoby, które za przyzwoitą zapłatą zdjęły i wywiozły darń. M sam poszuka dobrej ziemi, ktoś nam ją rozplanuje, a wiosną pomyślimy, jaki trawnik zrobimy.
Aniu dziękuję. Rabata z jeżówkami Green Jewel niby taka sama, ale co roku coś ubywa i przybywa. Oczywiście rośliny posadzone za gęsto i już zaczynają sobie przeszkadzać. Może sił starczy, żeby na wiosnę podzielić rozplenice, bo zagłuszają wszystko.
Na szczęście obie zacytowane rabaty są nieduże i ograniczone chodnikiem, więc z nasadzeniami nie poszaleję.
Kuszę Cię kolejną trawą. Dostałam wiosną mały kawałeczek ostnicy Brachytrichy. Już ją lubię, ma być wieloletnia i ładnie pokazała kłosy, mimo że podzieliłam maluszka na trzy prawie jedno źdźbłowe sadzonki.
Kasiu kania miło, że moje rabaty Tobie się też podobają. Na rabacie z jeżówkami, wiosną jest ponad sto cebulowych, białe zawilce wielkokwiatowe, przywrotnik ostroklapkowy i floksy szydlaste. Na tej z dużymi hortensjami wiosną kwitnie azalia, rododendron, orliki, wrzośćce, tulipany i kilka innych bylin.
Ula dziękuję. Ani się obejrzysz, jak twoje rabaty się zapełnią i będziesz się martwić, że trzeba przesadzać, bo za gęsto.
Podziwiam Twój warzywnik, a takiej liczby pomidorowych odmian zazdroszczę.
Małgosiu clem3 limonkowe jeżówki ładnie rosną, więc muszą być wyeksponowane. Tło z rozplenic zrobiłam przypadkowo i chyba już tak zostanie, bo mi się podoba.
Firmę zamówiłam, bo miałam nadzieję na szybkie i bezproblemowe założenie nowego trawnika. M jest mało dyspozycyjny, a jednak męska ręka potrzebna do takich prac. Na szczęście znalazłam ludzi, którzy szybko uwinęli się z darnią. Niestety zakładanie trawnika zostawiamy do wiosny, bo znalezienie dobrej ziemi nie jest u nas łatwe.
Gosiu Margo2 właśnie odkładamy trawnik do wiosny, choć większość prac zdążymy jeszcze teraz zrobić. Akurat ziemia się uleży, wiosną tylko chwasty wypielimy i trawa będzie mogła rosnąć.
Narine gdyby nie bieganie po cudzych ogrodach, pewnie miałybyśmy trochę iglaków i parę bylin, a tak to nasze rabatki kolorowe i co roku zmieniane. Gdyby nie kolejne chciejstwa, pewnie łatwiej byłoby ograniczać liczbę gatunków.
Podziwiam różomaniaczki i posiadaczki kolekcj dalii. To takie wymagające rośliny i bardzo pracochłonne. Porządek na rabatach, to chyba nieosiągalny, jak się samemu pracuje w ogrodzie.
Firma się nie odezwała, ale moja niecierpliwość sprawiła, że w poniedziałek i wtorek zaprosiłam kilka osób do zdejmowania darni i już trawnika nie ma.
Pozostaje jeszcze przekopywanie w poszukiwaniu pędraków i nawiezienie dobrej ziemi, żeby wiosną założyć nowy trawnik.
Kasiu kasia100780 powodzenia w przerabianiu rabat, to takie ekscytujące zajęcie.
Teraz już odpuściliśmy sobie nowy trawnik, bo sami tego nie zrobimy, a dzieci nie mają czasu. Znalezienie rzetelnej firmy nie jest łatwe. Może to nawet lepsze rozwiązanie, bo nasiona chwastów wykiełkują, więc później będzie ich mniej w trawniku.
Joasiu dziękuję. Hortensje już siedmioletnie, więc i rozmiary mają spore. Teraz przestrzegam wszystkich, którzy je sadzą, żeby zachować odpowiednie odległości, bo to jednak wielkie krzewy. Sąsiadka dostała trzy sadzonki i jak przyjrzała się moim, posadziła co dwa metry.
Te hortensje z rozchodnikami mają około dwu metrów. Mocne cięcie wiosną i dużo wody w czerwcu i lipcu tak im posłużyło.
Kontaktowałam się z kilkoma firmami, ale terminy trzeba sobie zamawiać dużo wcześniej, a i tak potem się nie wywiązują. Na szczęście udało mi się znaleźć osoby, które za przyzwoitą zapłatą zdjęły i wywiozły darń. M sam poszuka dobrej ziemi, ktoś nam ją rozplanuje, a wiosną pomyślimy, jaki trawnik zrobimy.
Aniu dziękuję. Rabata z jeżówkami Green Jewel niby taka sama, ale co roku coś ubywa i przybywa. Oczywiście rośliny posadzone za gęsto i już zaczynają sobie przeszkadzać. Może sił starczy, żeby na wiosnę podzielić rozplenice, bo zagłuszają wszystko.
Na szczęście obie zacytowane rabaty są nieduże i ograniczone chodnikiem, więc z nasadzeniami nie poszaleję.
Kuszę Cię kolejną trawą. Dostałam wiosną mały kawałeczek ostnicy Brachytrichy. Już ją lubię, ma być wieloletnia i ładnie pokazała kłosy, mimo że podzieliłam maluszka na trzy prawie jedno źdźbłowe sadzonki.
Kasiu kania miło, że moje rabaty Tobie się też podobają. Na rabacie z jeżówkami, wiosną jest ponad sto cebulowych, białe zawilce wielkokwiatowe, przywrotnik ostroklapkowy i floksy szydlaste. Na tej z dużymi hortensjami wiosną kwitnie azalia, rododendron, orliki, wrzośćce, tulipany i kilka innych bylin.
Ula dziękuję. Ani się obejrzysz, jak twoje rabaty się zapełnią i będziesz się martwić, że trzeba przesadzać, bo za gęsto.
Podziwiam Twój warzywnik, a takiej liczby pomidorowych odmian zazdroszczę.
Małgosiu clem3 limonkowe jeżówki ładnie rosną, więc muszą być wyeksponowane. Tło z rozplenic zrobiłam przypadkowo i chyba już tak zostanie, bo mi się podoba.
Firmę zamówiłam, bo miałam nadzieję na szybkie i bezproblemowe założenie nowego trawnika. M jest mało dyspozycyjny, a jednak męska ręka potrzebna do takich prac. Na szczęście znalazłam ludzi, którzy szybko uwinęli się z darnią. Niestety zakładanie trawnika zostawiamy do wiosny, bo znalezienie dobrej ziemi nie jest u nas łatwe.
Gosiu Margo2 właśnie odkładamy trawnik do wiosny, choć większość prac zdążymy jeszcze teraz zrobić. Akurat ziemia się uleży, wiosną tylko chwasty wypielimy i trawa będzie mogła rosnąć.
Narine gdyby nie bieganie po cudzych ogrodach, pewnie miałybyśmy trochę iglaków i parę bylin, a tak to nasze rabatki kolorowe i co roku zmieniane. Gdyby nie kolejne chciejstwa, pewnie łatwiej byłoby ograniczać liczbę gatunków.
Podziwiam różomaniaczki i posiadaczki kolekcj dalii. To takie wymagające rośliny i bardzo pracochłonne. Porządek na rabatach, to chyba nieosiągalny, jak się samemu pracuje w ogrodzie.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród zielonej
Soniu,
czytając o twoich perypetiach z zakładaniem trawnika czuję się niezmiernie szczęśliwa myśląc o swojej darni naturalnej.
Oczywiście nie sugeruję niczego
Twój ogród nie jest bardzo duży, więc można się wysilić, efekt zadbanego trawnika jest zresztą spektakularny i warto ten trud podjąć.
Ja natomiast chwalę sobie trawę przerośniętą mchem, z dodatkiem koniczyny, mlecza itp.
Nie podlewam, nie nawożę, jedynie kosze i jest zielono, także zimą - od mchu
czytając o twoich perypetiach z zakładaniem trawnika czuję się niezmiernie szczęśliwa myśląc o swojej darni naturalnej.
Oczywiście nie sugeruję niczego
Twój ogród nie jest bardzo duży, więc można się wysilić, efekt zadbanego trawnika jest zresztą spektakularny i warto ten trud podjąć.
Ja natomiast chwalę sobie trawę przerośniętą mchem, z dodatkiem koniczyny, mlecza itp.
Nie podlewam, nie nawożę, jedynie kosze i jest zielono, także zimą - od mchu