Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.7
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 839
- Od: 6 sty 2013, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.7
W dużym uproszczeniu chyba tak możesz nazwać swoje papryczki, bo np. czerwona to może być habanero red(najmniej ostra z czerwonych), Habanero red sawina, hab. Carribean red. Żółta to może byc habanero big sun, habanero golden. Nie wiem czy istnieje pod nazwą po prostu yellow.
Biała to będzie chyba Habanero Giant white. Co do h. Chocolate chyba masz rację. Tyle, że ja chocolate na kanapce nie daje rady zjeść w całości.
H. orange miałem w dwóch wersjach z dwóch źródeł i u mnie się różniły wielkością i odcieniem.
Moje habanerki
1. H. Mustard
2. H Giant White
3. H. Big Sun
4. Miała być habanero green
Biała to będzie chyba Habanero Giant white. Co do h. Chocolate chyba masz rację. Tyle, że ja chocolate na kanapce nie daje rady zjeść w całości.
H. orange miałem w dwóch wersjach z dwóch źródeł i u mnie się różniły wielkością i odcieniem.
Moje habanerki
1. H. Mustard
2. H Giant White
3. H. Big Sun
4. Miała być habanero green
Polska moją Ojczyzną. Andrzej
- Pizza
- 500p
- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.7
Ok, dziękuję.
Sądzę, że ta czerwona to raczej nie jest żadna z "wyostrzonych" wersji - przyjmuję najbardziej podstawowe, no bo to po prostu najpospolitszy market, żaden sklep dla chiliheadów Gdyby oferowali zresztą coś specjalnego i trudniej dostępnego, to by o tym zapewne głośno przypominali podniesioną ceną.
Habanero "Yellow" nazwałam tak dlatego, że w sklepie była po prostu podpisana jako "Habanero Żółta". Choć może to być też coś innego. Jest zdecydowanie najłagodniejsza z tych habanerek, stawiałabym, że więcej niż 150.000-200.000 SHU nie ma (patrząc po tym, że Chocolate ponoć dochodzi prawie do pół miliona).
Najlepiej to się przekonam, jak już wysieję. Z siania Chocolate chyba jednak zrezygnuję - jest smaczna, ma fajne nuty smakowe, ale to jednak granica przyjemności z cierpieniem, a sama papryczka jest zdecydowanie zbyt malutka na kanapkę. No i jeśli rzeczywiście papryczki własne z krzaczka są dużo ostrzejsze, to obawiam się, że własnoręcznie wyhodowanej Chocolate bym już nie zdzierżyła.
Sądzę, że ta czerwona to raczej nie jest żadna z "wyostrzonych" wersji - przyjmuję najbardziej podstawowe, no bo to po prostu najpospolitszy market, żaden sklep dla chiliheadów Gdyby oferowali zresztą coś specjalnego i trudniej dostępnego, to by o tym zapewne głośno przypominali podniesioną ceną.
Habanero "Yellow" nazwałam tak dlatego, że w sklepie była po prostu podpisana jako "Habanero Żółta". Choć może to być też coś innego. Jest zdecydowanie najłagodniejsza z tych habanerek, stawiałabym, że więcej niż 150.000-200.000 SHU nie ma (patrząc po tym, że Chocolate ponoć dochodzi prawie do pół miliona).
Najlepiej to się przekonam, jak już wysieję. Z siania Chocolate chyba jednak zrezygnuję - jest smaczna, ma fajne nuty smakowe, ale to jednak granica przyjemności z cierpieniem, a sama papryczka jest zdecydowanie zbyt malutka na kanapkę. No i jeśli rzeczywiście papryczki własne z krzaczka są dużo ostrzejsze, to obawiam się, że własnoręcznie wyhodowanej Chocolate bym już nie zdzierżyła.
-
- ZBANOWANY
- Posty: 121
- Od: 14 cze 2016, o 12:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: MAZOWSZE
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.7
Witam,
Od kilku lat uprawiam papryczki. W tym roku posadziłam m.in Rocoto oculto. Krzaczyska wyrosły ogromne, kwitną cale lato, setki kwiatów i nie zawiązały ani jednego owocu. Czy ktoś ma doświadczenie z tym gatunkiem papryk? Czego potrzebują żeby zawiązać owoce?( Krzyżowe zapylenie z inną Rocoto??)
Pozdrawiam
Magda
Od kilku lat uprawiam papryczki. W tym roku posadziłam m.in Rocoto oculto. Krzaczyska wyrosły ogromne, kwitną cale lato, setki kwiatów i nie zawiązały ani jednego owocu. Czy ktoś ma doświadczenie z tym gatunkiem papryk? Czego potrzebują żeby zawiązać owoce?( Krzyżowe zapylenie z inną Rocoto??)
Pozdrawiam
Magda
- dorota514
- 200p
- Posty: 484
- Od: 23 lut 2014, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.7
Czy papryki rosły w gruncie czy w tunelu ? Rocoto pochodzą z zimniejszych rejonów i nie zawiązują owoców w wyższych temperaturach, dlatego pod osłonami gorzej plonują. A w tym roku mogły być też problemy nawet w gruncie ze względu na temperatury jakie panowały.
Warzywnik na pustkowiu, giganty i inne dorota514 <---klik
Ogród i inne hobby dorota514 <---- klik
Pozdrawiam
Ogród i inne hobby dorota514 <---- klik
Pozdrawiam
- Marconi_exe
- 1000p
- Posty: 1493
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.7
Mam kilka krzaków kilkuletnich. W tym roku rosły w cieniu orzecha włoskiego i zawiązały mnóstwo owoców. Systematycznie podlewane. Na rocoto de Seda mam ponad 100 owoców. Część już dojrzałych.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek
-
- ZBANOWANY
- Posty: 121
- Od: 14 cze 2016, o 12:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: MAZOWSZE
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.7
Moje rosły w gruncie i zrzuciły wszystkie zawiązki. Może jest szansa, że teraz gdy jest chłodniej coś zawiążą ? A jesienią można je przesadzić do doniczek i przechować w domu ?
Pozdrawiam
Magda
Pozdrawiam
Magda
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.7
Wygląda na pimentos del piquillo .
Pozdrawiam, Zosia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11337
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.7
Bywają takie i całkiem okrągłe ale cena w zależności od pory roku i promocji od 30 do 50 zł. odbiera apetyt.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9624
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.7
Też bym chciała wiedzieć co to za odmiana .Pimentos del
Piquillo odpada . Mam je w tym roku z oryginalnych nasion .
Po pierwsze są większe , prawie zero mocy , skórka dość gruba .
Del Piquillo robię pieczoną , taka gruba skórka świetnie schodzi
w całości , niestety miąższ dość cienki . Nadziewam taką większą
okrągłą i Hungarian Black , w tym roku jeszcze spróbuję nadziać
Chenzo . Miałam nadziewać Korala , ale za dużo nasion w środku i jak dla mnie za ostry .
Piquillo odpada . Mam je w tym roku z oryginalnych nasion .
Po pierwsze są większe , prawie zero mocy , skórka dość gruba .
Del Piquillo robię pieczoną , taka gruba skórka świetnie schodzi
w całości , niestety miąższ dość cienki . Nadziewam taką większą
okrągłą i Hungarian Black , w tym roku jeszcze spróbuję nadziać
Chenzo . Miałam nadziewać Korala , ale za dużo nasion w środku i jak dla mnie za ostry .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11337
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.7
To może być kazda papryka z naturalną ostrością lub "podkręconą" albo osłabioną w procesie produkcji. Można się posłużyć skalą Scovill'a i wziąc coś z niższej półki. http://www.zdjecia.grzegorzswiadek.pl/X ... lorami.pdf
Ja stosuję papryczki czereśniowe. viewtopic.php?f=9&t=69009&p=4835018&hil ... k#p4835018
Ja stosuję papryczki czereśniowe. viewtopic.php?f=9&t=69009&p=4835018&hil ... k#p4835018
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.7
KaLo, te okrągłe bywają zimą i wiosną. Wczorajsze stożkowe o niebo lepsze. Dokładnie chodzi mi o miąższ papryk. Tamte mają taką szorstkość, twarde.
Te stożki wyglądają jakby odcięte końcówki od całej papryki.
Te stożki wyglądają jakby odcięte końcówki od całej papryki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11337
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.7
Też takie odniosłem wrażenie, że to nie jest cały owoc, w związku z tym trudno bedzie zgadnąć co to za odmiana. Dzisiaj miałem żniwa paprykowe i jest kilka kundelków, które nadadzą się do nadziewania.