Storczyki na poddaszu
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczyki na poddaszu
No cóż powiedziało się "A" trzeba powiedzieć "B". Będę na dniach przy Cattleyi grzebać, bo mi się lekko przechyliła w keramzycie to zrobię jej aktualną fotkę i zrobię fotorelacje
Re: Storczyki na poddaszu
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczyki na poddaszu
Monte Elegante daje po oczach dużo i mega różowo
Sprzedasz Cleopatre to i miejsce się zrobi na parapecie u mnie też teraz kwitnie i chyba ma trochę więcej kwiatów, ale to pewnie indywiduala sprawa egzemplarza.
A Black Swan Ci się jeszcze rozkręcić. U mnie na maxa miał 30 pąków i teraz po krótkiej przerwie wypuścił nowy pęd
Sprzedasz Cleopatre to i miejsce się zrobi na parapecie u mnie też teraz kwitnie i chyba ma trochę więcej kwiatów, ale to pewnie indywiduala sprawa egzemplarza.
A Black Swan Ci się jeszcze rozkręcić. U mnie na maxa miał 30 pąków i teraz po krótkiej przerwie wypuścił nowy pęd
Re: Storczyki na poddaszu
Cattleya Monte Elegante - zjawiskowa Spodziewałam się formy bukietu kwiatów
'Kleopatra' urocza. Zawsze bardziej mnie urzekały drobniutkie piegi niż duże kleksy.
Phal. Black Swan - nie ważne ile kwiatów. Są ciekawe U mnie aktualnie kwitnie jakaś jej krewniaczka.
Czekam, aż wszystkie kwiaty otworzy.
Mogłabyś pokazać Olciu całą roślinę ?
'Kleopatra' urocza. Zawsze bardziej mnie urzekały drobniutkie piegi niż duże kleksy.
Phal. Black Swan - nie ważne ile kwiatów. Są ciekawe U mnie aktualnie kwitnie jakaś jej krewniaczka.
Czekam, aż wszystkie kwiaty otworzy.
Mogłabyś pokazać Olciu całą roślinę ?
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Re: Storczyki na poddaszu
Asiu chodzi Ci o Black Swan? Co dokładnie chciałabyś zobaczyć?
Re: Storczyki na poddaszu
Olciu, pisałam, że mam prawdopodobnie jakąś 'krewniaczkę' Twojej Phal. Black Swan.
Właśnie kwitnie u mnie Phal. Kaoda Twinkle. Chciałam zobaczyć pokrój rośliny, kształt liści itp. i zobaczyć czy jest jakieś podobieństwo,
wspólne cechy. Nic oczywiście nie musisz
Właśnie kwitnie u mnie Phal. Kaoda Twinkle. Chciałam zobaczyć pokrój rośliny, kształt liści itp. i zobaczyć czy jest jakieś podobieństwo,
wspólne cechy. Nic oczywiście nie musisz
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Re: Storczyki na poddaszu
Postaram sie cyknac fotke w domu. Niestety na poddaszu mam po poludniu slabe swiatlo. Dlatego wrzucam zazwyczaj zdjecia w weekendy rano. Zobacze co da sie zrobic
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Storczyki na poddaszu
Cattleya mnie powaliła , super wygląda i ta ilość kwiatów Gratuluję .
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
Re: Storczyki na poddaszu
Monte Elegante obłędna! Pąki wstawiłaś tydzień wcześniej- tak szybko się kwiaty rozwinęły?
Re: Storczyki na poddaszu
Luisa - gdy wstawiałam zdjęcie tydzień temu, to pąki już się minimalnie otwierały. Widać na przybliżeniu
I zgadzam się co do tego ze pięknie zakwitła. Mam ja już ze 2-3 lata, a dopiero teraz pokazała na co ja stać. Z moich obserwacji wynika ze tyle właśnie czasu storczyki potrzebują na zaaklimatyzowanie się i pokazanie całego swojego potencjału. Mysle ze po tym czasie dopiero można wyciągać wnioski co do swojego sposobu pielęgnacji/ nawożenia itp.. oczywiście przy błędach w pielęgnacji skutki będą widoczne dużo szybciej ;: ale ja daje właśnie mniej więcej 2-3 lata żeby się upewnić czy dana roślina będzie współpracować czy nie
I zgadzam się co do tego ze pięknie zakwitła. Mam ja już ze 2-3 lata, a dopiero teraz pokazała na co ja stać. Z moich obserwacji wynika ze tyle właśnie czasu storczyki potrzebują na zaaklimatyzowanie się i pokazanie całego swojego potencjału. Mysle ze po tym czasie dopiero można wyciągać wnioski co do swojego sposobu pielęgnacji/ nawożenia itp.. oczywiście przy błędach w pielęgnacji skutki będą widoczne dużo szybciej ;: ale ja daje właśnie mniej więcej 2-3 lata żeby się upewnić czy dana roślina będzie współpracować czy nie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19084
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Storczyki na poddaszu
Jeśli miałbym coś wtrącić w kwestii katlei, to u mnie ponowi kwitnienie po roku od zakupu. A co ciekawe, może to przypadek, ale akurat tą jedną w lecie na parę tygodni wystawiłem na balkon.
Wiem, że w przyszłym sezonie wszystkie na wiosnę tam trafią i jestem ciekawy czy podobnie się stanie w przypadku pozostałych.
Wiem, że w przyszłym sezonie wszystkie na wiosnę tam trafią i jestem ciekawy czy podobnie się stanie w przypadku pozostałych.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Storczyki na poddaszu
Norbert - ależ oczywiście ze możesz coś wtrącić noi witaj w moim wątku bo chyba Cię jeszcze u mnie nie było
I zgadzam się co do wystawiania na zewnątrz. One bardzo to lubią. Szczególnie dobrze to wpływa na samo wypuszczanie nowych przyrostów.Puszczaja ich na pewno więcej.. Moje katleje w sumie zakwitły wszystkie dość szybko i nie kazały wcale na siebie czekać, ale być może ma to również wpływ na kwitnienie. Ja jednak nie mam balkonu wiec jak widać tez można sobie radzić bez niego
I zgadzam się co do wystawiania na zewnątrz. One bardzo to lubią. Szczególnie dobrze to wpływa na samo wypuszczanie nowych przyrostów.Puszczaja ich na pewno więcej.. Moje katleje w sumie zakwitły wszystkie dość szybko i nie kazały wcale na siebie czekać, ale być może ma to również wpływ na kwitnienie. Ja jednak nie mam balkonu wiec jak widać tez można sobie radzić bez niego