Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Nie straszcie tym przegorzanem, bo również zachęcona możliwością dogodzenia pszczółkom posadziłam go w kilkunastu miejscach na rabacie
-
- 200p
- Posty: 356
- Od: 22 sie 2016, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolszczyzna
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Sandro ABC...gdybyś miała problem z brakiem nawłoci czy podgarycznika to chętnie Ci oddam swój..nie mogę sie tego dziadostwa pozbyć...gdzie sie nie obróce to te dwa chwasty sa....
Pozdrawiam!Izabela
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Z podagrycznikiem to sama prawda, widziałam jak zawładnął sporą częścią ogrodu moich rodziców i przysięgłam sobie, że ani jedna sadzonka się u mnie nie znajdzie. Ale..., widziałam też jak uciążliwy i ekspansywny jest winobluszcz pięciolistkowy, a mimo to machnęłam go przy kawałku płotu. Teraz jest na połowie długości ogrodzenia, włazi na dach i po dachu drewutni, potrafi nawet wyleźć spod podłogi domku narzędziowego. Draństwo straszne. Ciacham go ile mogę, ale to walka z wiatrakami. Kiedyś będę musiała wziąć się za korzenie, na samą myśl jestem przerażona. Jedyny pożytek z tego cholerstwa jest taki, że można z jego pędów wyplatać różne cosie. Póki co są wianki do ozdób, ale może co innego mi się w końcu uda.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Oooo winobluszcz jest tragiczny!!!
Też mam pełno,a co gorsza nie na ziemi tylko w powietrzu - wspina się po drzewach zza płotu i ptaki ciągle otrzepują kuleczki,kt?re ekspresem kiełkują.
A ten co rośnie to jeszcze nie dotknie ziemi a już się ukorzenia i puszcza odrosty. Można sobie p?ł działki z nim wyrwać - wyrywam w jednym miejscu a w drugim się mi rośliny podnoszą...
Winobluszcz można mieć ale trzeba włożyć w niego mn?stwo pracy i pilnować żeby nie poszedł w niepożądane miejsca. Niekt?rzy sadzą, ja tam sobie nie wyobrażam.
Też mam pełno,a co gorsza nie na ziemi tylko w powietrzu - wspina się po drzewach zza płotu i ptaki ciągle otrzepują kuleczki,kt?re ekspresem kiełkują.
A ten co rośnie to jeszcze nie dotknie ziemi a już się ukorzenia i puszcza odrosty. Można sobie p?ł działki z nim wyrwać - wyrywam w jednym miejscu a w drugim się mi rośliny podnoszą...
Winobluszcz można mieć ale trzeba włożyć w niego mn?stwo pracy i pilnować żeby nie poszedł w niepożądane miejsca. Niekt?rzy sadzą, ja tam sobie nie wyobrażam.
- majalis2013
- 500p
- Posty: 624
- Od: 20 mar 2013, o 08:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Bo Ci co sadzą nie maja z nim takiego kłopotu, ale ci do których winobluszcz przechodzi w sposób naralny. W końcu w którymśkierunku musi iść przyrost. Ja mam tak zapaćkane dwa kawałkiogrodzenia od sąsiadów.Do tj pory non stop ciełam ogromne ilości i utyliowałam. W tymroku powiedzałam dość. Wszystkie przyrosty oddaję sasiadom ą
Proszę o poprawną pisownię na forum.
Z góry dziękuję.
bab...
Proszę o poprawną pisownię na forum.
Z góry dziękuję.
bab...
Agata
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2416
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
U mojej mamy na działce winobluszcz pięciolistkowy tak pięknie obrósł altanę, że wrósł pod dach i wyłazi do środka z pod sufitu
Pozdrawiam Lucyna
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Nie wiem czy już było czy może nie:
Duży BŁĄD to sadzenie roślin o silnym wzroście jako szpaleru kilkanaście centymetrów od ogrodzenia. Mój sąsiad "zza płota" posadził taki szpaler z kilku gatunków żywotników i cyprysów. Teraz to już bardziej są drzewa ok. 8m wysokości. Sypią suszem i małymi szyszkami przy każdym silniejszym wietrze tak, że trawnika u mnie nie widać. Co się dzieje po jego stronie nie wiem i nie chcę wiedzieć.
Ja co 2 lata tnę po mojej stronie ile mogę. Parę lat temu było tego 19 worków.... W tym roku niewiele mniej. Masakra. Co gorsza cięcie żywopłotu 8 metrowej wysokości to jest problem mimo posiadania długiej drabiny i specjalnych elektrycznych nożyc na długim wysięgniku. Kiedyś po prostu tego nie ogarnę....
Tak to jest jak się coś sadzi bez wyobraźni.
Duży BŁĄD to sadzenie roślin o silnym wzroście jako szpaleru kilkanaście centymetrów od ogrodzenia. Mój sąsiad "zza płota" posadził taki szpaler z kilku gatunków żywotników i cyprysów. Teraz to już bardziej są drzewa ok. 8m wysokości. Sypią suszem i małymi szyszkami przy każdym silniejszym wietrze tak, że trawnika u mnie nie widać. Co się dzieje po jego stronie nie wiem i nie chcę wiedzieć.
Ja co 2 lata tnę po mojej stronie ile mogę. Parę lat temu było tego 19 worków.... W tym roku niewiele mniej. Masakra. Co gorsza cięcie żywopłotu 8 metrowej wysokości to jest problem mimo posiadania długiej drabiny i specjalnych elektrycznych nożyc na długim wysięgniku. Kiedyś po prostu tego nie ogarnę....
Tak to jest jak się coś sadzi bez wyobraźni.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Nie ma przypadkiem wymaganej odległości sadzenia drzew i krzewów od granicy?
Coś mi się obiło o uszy, ze co najmniej 2 metry dla wszystkich poza żywotnikami - 1 m.
Coś mi się obiło o uszy, ze co najmniej 2 metry dla wszystkich poza żywotnikami - 1 m.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Powinna być,bo to jest tragedia jak notorycznie się zbiera śmieci sasiada. Ja wiele razy piszę to o jabłoni moich sasiad?w ,kt?ra jest zasadzona tak że jest bardziej u mnie jak u nich. I tym sposobem oni wpadają raz na rok ,przegrabią i spadają do domu a ja dzień w dzień zbieram spomiędzy roślin ich spady...
- Febronia
- 200p
- Posty: 223
- Od: 30 wrz 2015, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Ja z kolei żałuję, że parę lat temu posadziłam żywopłot z cisa pośredniego Hicksi. Krzaki same w sobie są do ogarnięcia, raz w roku są oczywiście mocno cięte. Gorzej z ich systemem korzeniowym - w odległości 4 m nie chcą rosnąć żadne byliny, bo są duszone przez korzenie cisów.
Pozdrawiam
Ela
Ela
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Żądaj cięcia gałęzi równo z płotem albo tnij sam (art. 149 i 150 KC).Foxowa pisze:Powinna być,bo to jest tragedia jak notorycznie się zbiera śmieci sasiada. Ja wiele razy piszę to o jabłoni moich sasiad?w ,kt?ra jest zasadzona tak że jest bardziej u mnie jak u nich. I tym sposobem oni wpadają raz na rok ,przegrabią i spadają do domu a ja dzień w dzień zbieram spomiędzy roślin ich spady...
Oprócz wspomnianych żywotników mój sąsiad posadził :
- czereśnię pół metra od ogrodzenia -> owoców nie daje ale na jesieni nie nadążam ze sprzątaniem liści, chociaż przyciąłem gałęzie równo z granicą,
- sosnę himalajską 1,5 metra od ogrodzenia; w Europie rośnie do 25 m wysokości i pewnie z 10 m szerokości -> sypie mi igłami przy każdym wietrze chociaż przyciąłem gałęzie równo z granicą (najdłuższe miały 4 m),
- inny sąsiad z drugiej strony posadził 3 brzozy w odległości 1 metra od ogrodzenia --> liście i nasiona mam WSZĘDZIE przez 10 miesięcy w roku bo brzoza to chwast beznadziejny
"Ludzie ludziom zgotowali ten los". Nie ma tłumaczenia, że posadzili to zanim ja kupiłem działkę. Grrrr
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
U mnie nie ma takich przypadków ale działki jeszcze niezagospodarowane, zobaczymy co zrobią nowi gospodarze.
Na mojej działce rośnie za to 2 metry od płotu sosna samosiejka, na moje oko 50 letnia.
Chętnie bym ja usunęła bo sypie igły i mnie i sąsiadowi, niestety nie dostałam zgody.
Tzn dostałam warunkową, miałam wsadzić 2 sztuki sosny wejmutki w miejsce tej jednej i zrezygnowałam.
Musiałabym wsadzić na środku działki, żeby nikomu nie przeszkadzały.
Na mojej działce rośnie za to 2 metry od płotu sosna samosiejka, na moje oko 50 letnia.
Chętnie bym ja usunęła bo sypie igły i mnie i sąsiadowi, niestety nie dostałam zgody.
Tzn dostałam warunkową, miałam wsadzić 2 sztuki sosny wejmutki w miejsce tej jednej i zrezygnowałam.
Musiałabym wsadzić na środku działki, żeby nikomu nie przeszkadzały.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Oj nie zliczę ile razy już mówiłam o tym drzewie sasiadom,dalej cisza.
A ściąć... hmmm... utylizuję już ich jabłka,nie palę się do utylizacji gałęzi,ani tym bardziej sasiedzkich zgrzyt?w,że komuś zniszczyłam,przerzuciłam itd.
A ściąć... hmmm... utylizuję już ich jabłka,nie palę się do utylizacji gałęzi,ani tym bardziej sasiedzkich zgrzyt?w,że komuś zniszczyłam,przerzuciłam itd.