Epipremnum - problemy w uprawie
Epipremnum - problemy w uprawie
Skoro juz udalo mi sie znalezc tak sumpatyczne forum, na ktorym znajuje tyle pomocnych osob to pozwole sobie przedstawic kolejny problem:
Epipremnum_aureum - zakupiony ponad rok temu, wysokosc okolo 50 cm, rosnie w doniczce o wys 26cm, srednica 26cm z warstwa drenazu. Stoi w poblizu okna polnocnego. Podejrzewam ze moze mic za malo swiatla bo niewiele lisci jest jasno wybarwionych, ale nie bardzo mam go gdzie przestawic w jasniejsze miejsce.
Ponadto od pewnego czasu usychaja niektore koncowki lisci i na niektorych pojawiaja sie przebarwienia jak na zdjeciu.
Dodam ze staram sie zeby ziemia mu mie przesychala.
Epipremnum_aureum - zakupiony ponad rok temu, wysokosc okolo 50 cm, rosnie w doniczce o wys 26cm, srednica 26cm z warstwa drenazu. Stoi w poblizu okna polnocnego. Podejrzewam ze moze mic za malo swiatla bo niewiele lisci jest jasno wybarwionych, ale nie bardzo mam go gdzie przestawic w jasniejsze miejsce.
Ponadto od pewnego czasu usychaja niektore koncowki lisci i na niektorych pojawiaja sie przebarwienia jak na zdjeciu.
Dodam ze staram sie zeby ziemia mu mie przesychala.
Do Moderatorow - nie posiadam polskiej klawiatury.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Epipremnum - problemy z liśćmi
Bardzo proszę o pomoc przy moim Epipremnum 'Marble Queen'. Rosło sobie ładnie i nagle się... zbiesiło Traktuję je w taki sam sposób, jak zwykle - podlewam miękką wodą i spryskuję co jakiś czas. Nie przesadzałam go od momentu zakupu, tj. od minionego lata. Liście właściwie nie żółkną, tylko z miejsca ciemnieją. Przy czym to chore miejsce nie jest suche i kruche, lecz miękkie, jak... no... ścierka... Czasem ten proces zaczyna się od brzegu liścia, czasem od końca. Ale to się pojawiło tylko na 5 liściach, pozostałe są ładne i nienaruszone. Aktualnie roślinka nie była podlewana od tygodnia, a nadal ma wilgotne podłoże. Czy to może być objaw przelania? Czy wtedy jednak nie powinny więdnąć wszystkie listki?
Bardzo proszę o pomoc, roślinka i tak ma kilka listków na krzyż, więc bardzo mi zależy, by ładnie rosła.... Z góry dziękuję za każdą wskazówkę
Bardzo proszę o pomoc, roślinka i tak ma kilka listków na krzyż, więc bardzo mi zależy, by ładnie rosła.... Z góry dziękuję za każdą wskazówkę
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kari najpierw wyjmij roślinę z doniczki i zobacz czy nie ma przypadkiem przerośniętej bryły korzeniowej(nie rośnie czasem w substracie torfowym?) a swoją drogą jeśli ziemia nie przesycha przez tydzień czasu znaczy że musisz zmniejszyć jej dawkę wody, i rozpocznij już zasilanie nawozem azotowym(a jak ze światłem? jak daleko od okna stoi bo jak będzie stała daleko straci swój wzór na liściach i zacznie wydawać czysto zielone gdyż w przypadku zbyt małej ilości światła roślina będzie się ratowała wytężoną produkcją chlorofilu). Po przesadzeniu(jeśli będzie to konieczne) zasil ją czystym biohumusem.
Przekopałem chyba całe forum i nie znalazłem nic o żółknących liściach Epipremnum.
Otóż od tygodnia zaczęły żółkną liście.Nie wiem dlaczego,stoi w tym samym pokoju od 3 lat,podlewam oszczędnie,2 tygodnie temu uformowałem nowe pędy,może dlatego ,bo wyczytałem,że ten kwiatek tego nie lubi.Żółkną też nowe liście,więc to nie jest ze starości kwiatka.Zraszam go co jakiś czas.Przesadzony był tez jakieś 3 lata temu.Ostatnio poczęstowałem go odrobiną nawozu ,więc może się obraził?? Przestawiłem go też żeby miał więcej światła...nie mam pojęcia co mu dolega..
Otóż od tygodnia zaczęły żółkną liście.Nie wiem dlaczego,stoi w tym samym pokoju od 3 lat,podlewam oszczędnie,2 tygodnie temu uformowałem nowe pędy,może dlatego ,bo wyczytałem,że ten kwiatek tego nie lubi.Żółkną też nowe liście,więc to nie jest ze starości kwiatka.Zraszam go co jakiś czas.Przesadzony był tez jakieś 3 lata temu.Ostatnio poczęstowałem go odrobiną nawozu ,więc może się obraził?? Przestawiłem go też żeby miał więcej światła...nie mam pojęcia co mu dolega..
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Ja moje zraszam codziennie, czasami to i 2-3 razy dziennie, podlewam bardzo oszczędnie, nawożę, jak mi się przypomni, zimą też, i jeśli jakis listek żółknie, to tylko z tych mocno starszawych.
Mam ten kwiatek od niepamiętnych czasów, do niedawna prowadziłam go w formie wiszącej, a ostatnio zafundowałam kołek z włóknem kokosowym i widzę,że na nim są dorodniejsze liście.
PRYSKAĆ!!!!!!!!!!
Mam ten kwiatek od niepamiętnych czasów, do niedawna prowadziłam go w formie wiszącej, a ostatnio zafundowałam kołek z włóknem kokosowym i widzę,że na nim są dorodniejsze liście.
PRYSKAĆ!!!!!!!!!!
Waleria