Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Sama jestem zaskoczona ilością nasienników na jednym drzewku,ale wtedy adenia były obsypane kwiatami i stąd taka duża ich ilość.Oczywiście mam zdjęcia wcześniejsze i obecne jak tylko ,przyjdzie wnuczka pomoże mi je wkleić.Wyczytałam w internecie,że strąki trzeba przewiązać sznureczkiem lub cienkim drucikiem ,żeby nasionka nie ,,wystrzeliły','przewiązałam je lekko recepturką .Co będzie dalej opiszę.
Renia
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
- Jerzy, jaki rozmiar ma doniczka w której masz posadzone to Adenium.Jerzyk pisze:I ta sama strona wyciągnięta około 15 cm.
Przy okazji zapytam jeszcze, co ma na celu wbijanie wykałaczek w ranę po przycięciu. Taki zabieg "wymusza" szybsze gojenie rany po cięciu, stymuluje krzewienie - "budzenie" się uśpionych pąków na przyciętym odcinku gałązki ?
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
To są strąki nasienne z przed miesiąca
A to są zdjęcia robione wczoraj
A te dzisiejsze
2
1
Postarałam się pokazać jak wyglądały moje strąki nasienne.Nie wstawiłam zdjęć wszystkich nasienników tylko tych ,które miały po 8 i 6 strąków.Jeśli będą jakieś pytania chętnie odpowiem.Nasionka parę godzin poleżały i poszły do lodówki ,tam podobno trzymać trzeba nasionka.
A to są zdjęcia robione wczoraj
A te dzisiejsze
2
1
Postarałam się pokazać jak wyglądały moje strąki nasienne.Nie wstawiłam zdjęć wszystkich nasienników tylko tych ,które miały po 8 i 6 strąków.Jeśli będą jakieś pytania chętnie odpowiem.Nasionka parę godzin poleżały i poszły do lodówki ,tam podobno trzymać trzeba nasionka.
Renia
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
"aner" - dziękuję za fotki nasienników i gratuluję, że udało się utrzymać taką ich ilość .
Po doś długim zastanawianiu, przymierzaniu się do przesadzenia, jako pierwsze to Adenium, znalazło nowy bardziej przestronny domek i "pokazało" większe odcinki swoich "nóżek":
- przed przesadzeniem:
Przesadzając Adenium wyciągnąłem nad podłożę m/w 3 - 5 centymetrowe odcinki korzeni, które ukryte były w podłożu. Chciałem wyciągnąć większe odcinki, ale obawiałem się, że przy wyciąganiu i rozkładaniu korzeni na nowym podłożu, mogę je uszkodzić - są bardzo opite, chociaż podłoże prawie suche. Adenium dostało świeże podłoże oraz większą rozmiarowo doniczkę. Teraz rośnie w doniczce o średnicy - 22 cm.
Po przesadzeniu tak się prezentuje:
- kolejne moje Adenium ustawiają się w kolejce, do eksponowania - pokazywania, jakie korzenie ukrywają w podłożu.
- Jerzy - zapewne już pisałeś, co ma na celu wbijanie w przycięte pędy Adenium, wykałaczek. Tak na szybko nie odnalazłem Twojego wpisu na ten temat. Czy mógłbym prosić o kilka słów na ten temat i jakie są Twoje spostrzeżenia - wnioski, praktyczne efekty, odnośnie zastosowanego przez Ciebie zabiegu.Jerzyk pisze:Tu już po trzecim przycięciu pędów i nakłute wykałaczkami , korzenie przykryte, pędy wystawione na słońce.
Po doś długim zastanawianiu, przymierzaniu się do przesadzenia, jako pierwsze to Adenium, znalazło nowy bardziej przestronny domek i "pokazało" większe odcinki swoich "nóżek":
- przed przesadzeniem:
Przesadzając Adenium wyciągnąłem nad podłożę m/w 3 - 5 centymetrowe odcinki korzeni, które ukryte były w podłożu. Chciałem wyciągnąć większe odcinki, ale obawiałem się, że przy wyciąganiu i rozkładaniu korzeni na nowym podłożu, mogę je uszkodzić - są bardzo opite, chociaż podłoże prawie suche. Adenium dostało świeże podłoże oraz większą rozmiarowo doniczkę. Teraz rośnie w doniczce o średnicy - 22 cm.
Po przesadzeniu tak się prezentuje:
- kolejne moje Adenium ustawiają się w kolejce, do eksponowania - pokazywania, jakie korzenie ukrywają w podłożu.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Wiem ,że niepytany nie odpowiada,ale trudno--wbijanie wykałaczek w skrócone gałązki pobudza uśpione pąki do krzewienia się.
Renia
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Rozumiem, dziękuję za odpowiedź - czy w tym temacie masz praktyczne doświadczenie na swoich przycinanych Adenium, jeżeli tak, to jak możesz ocenić o ile skraca, przyspiesza się proces oczekiwania na wyrastanie z uśpionych pąków nowych gałązek, czy pobudzany jest tylko jeden, najwyżej położony uśpiony pąk czy kilka na tej samej przyciętej gałązce ?
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
O wbijaniu wykałaczek w skrócone gałązki wiem tylko teoretycznie,dopiero wiosną wezmę się za to.Wyczytałam o tym -świat kwiatów cz 2 str.59. Ale może Jerzy w wolnej chwili napisze więcej.Jeszcze tylko dodam-zauważyłam na następnym moim adenium dwa małe strąki nasienne,coś widzę u mnie,,inwazję'' strąków nasiennych.Dzisiaj namoczyłam 5 nasionek ,zobaczę jaka będzie siła kiełkowania
Renia
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Witaj,
widzę że dołączył jeszcze jeden miłośnik adenium, aner z Piotrkowa. Wpis o wykalaczkach ze świata kwiatów, to mój. Możesz sprawdzić. Wykałaczek dość dużo powbijalem i z moich spostrzeżeń wynika, że nie wszystkie wbite powodują rozkrzewienia. Zdjęcie, które ?aner" przytoczyła, jest najlepszym przykładem. Widać wykałaczkę, która niestety oprócz oszpecenie rośliny nic nie spowodowała.
Pod koniec tygodnia zapowiadają ochłodzenie, boje się , bo cały tydzień będę w Warszawie i opiekę będzie miała moja żona.
W Skierniewicach dokupiłem jeszcze dwa 3letnie adenium od p.Mrowca
widzę że dołączył jeszcze jeden miłośnik adenium, aner z Piotrkowa. Wpis o wykalaczkach ze świata kwiatów, to mój. Możesz sprawdzić. Wykałaczek dość dużo powbijalem i z moich spostrzeżeń wynika, że nie wszystkie wbite powodują rozkrzewienia. Zdjęcie, które ?aner" przytoczyła, jest najlepszym przykładem. Widać wykałaczkę, która niestety oprócz oszpecenie rośliny nic nie spowodowała.
Pod koniec tygodnia zapowiadają ochłodzenie, boje się , bo cały tydzień będę w Warszawie i opiekę będzie miała moja żona.
W Skierniewicach dokupiłem jeszcze dwa 3letnie adenium od p.Mrowca
Pozdrawiam Bogdan
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Bogdan - bardzo dziękuję za tą wypowiedź, która przedstawia wnioski z praktycznego zastosowania wykałaczek, jako stymulatorów uzyskania większego, szybszego krzewienia się przyciętych gałązek Adenium.
Może "Jerzyk" odezwie się w wolnej chwili i wypowie w temacie o którym dyskutujemy, podając więcej szczegółów o samej technice jaką osobiście stosuje, przy tej wspomnianej przez siebie metodzie, tz. jakiej średnicy gałązki przycina, jaka jest bezpieczna grubość gałązki, żeby można było zastosować wbijanie wykałaczki, bez szkody dla rośliny, jaką zachowuje odległości cięcia od uśpionego pąka, na jaką głębokość wbija wykałaczki w przyciętą gałązkę, co zaobserwował - jakie praktyczne wnioski mógł wyciągnąć, po zastosowaniu tej metody u swoich, tak stymulowanych do krzewienia Adenium.
Może "Jerzyk" odezwie się w wolnej chwili i wypowie w temacie o którym dyskutujemy, podając więcej szczegółów o samej technice jaką osobiście stosuje, przy tej wspomnianej przez siebie metodzie, tz. jakiej średnicy gałązki przycina, jaka jest bezpieczna grubość gałązki, żeby można było zastosować wbijanie wykałaczki, bez szkody dla rośliny, jaką zachowuje odległości cięcia od uśpionego pąka, na jaką głębokość wbija wykałaczki w przyciętą gałązkę, co zaobserwował - jakie praktyczne wnioski mógł wyciągnąć, po zastosowaniu tej metody u swoich, tak stymulowanych do krzewienia Adenium.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Na temat wykałaczek powiem tak, słyszałem o nich już pięć lat temu ale chciałem sprawdzić tą teorię sam. Dokładnie w listopadzie, niektóre rośliny na początku grudnia przyciąłem im wszystkie pędy, dlaczego w listopadzie ?
Tajlandczycy robią to (przycinają) nawet pod koniec roku ponieważ mają jeszcze super słońce, ja po ich przycięciu doświetlam lampami zarówno z promieniami czerwonymi jak i niebieskimi.
To daje bardzo dobry efekt, pierwsze cięcie było wcześniej a to na zdjęciu to drugie przycięcie, (również doświetlane) długi pęd rozrósł się potrójnie, po roku nastąpiło kolejne cięcie najgrubszego pędu. Widoczne na górze jest miejsce ostatniego cięcia i jak zwykle potrójnym rozrostem.
To już podobne przycięcie na dolnym pędzie, potrójny rozrost i następne przycięcie. Ostatni rozrost na pięć pędów.
To już przycięcie ostatnie.
Dwa tygodnie temu wypuściło po dwa pędy w słońcu, jeden zawsze jest mocniejszy a drugi zawsze słabszy. Trzeba więc docisnąć wykałaczkę na głębokość 1 cm a mocniejszy pęd skrócić o dwa pierwsze listki, aby dać możliwość lepszego wzrostu mniejszego pędu.
Ten sam problem z dwoma malutkimi pędami, pierwszy prawy rośnie za mocno, drugi malutki prawie stoi.
Powiększenie ich, widać, że lewy nie chce rosnąć, jak go zmusić do tego, tu przycinamy dwa prawe, pierwsze listki nożyczkami i wciskamy głębiej wykałaczki. Troszkę szkoda, że od soboty psuje się nam pogoda.
Tajlandczycy robią to (przycinają) nawet pod koniec roku ponieważ mają jeszcze super słońce, ja po ich przycięciu doświetlam lampami zarówno z promieniami czerwonymi jak i niebieskimi.
To daje bardzo dobry efekt, pierwsze cięcie było wcześniej a to na zdjęciu to drugie przycięcie, (również doświetlane) długi pęd rozrósł się potrójnie, po roku nastąpiło kolejne cięcie najgrubszego pędu. Widoczne na górze jest miejsce ostatniego cięcia i jak zwykle potrójnym rozrostem.
To już podobne przycięcie na dolnym pędzie, potrójny rozrost i następne przycięcie. Ostatni rozrost na pięć pędów.
To już przycięcie ostatnie.
Dwa tygodnie temu wypuściło po dwa pędy w słońcu, jeden zawsze jest mocniejszy a drugi zawsze słabszy. Trzeba więc docisnąć wykałaczkę na głębokość 1 cm a mocniejszy pęd skrócić o dwa pierwsze listki, aby dać możliwość lepszego wzrostu mniejszego pędu.
Ten sam problem z dwoma malutkimi pędami, pierwszy prawy rośnie za mocno, drugi malutki prawie stoi.
Powiększenie ich, widać, że lewy nie chce rosnąć, jak go zmusić do tego, tu przycinamy dwa prawe, pierwsze listki nożyczkami i wciskamy głębiej wykałaczki. Troszkę szkoda, że od soboty psuje się nam pogoda.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Jerzy - bardzo dziękuję za tak poglądowy opis "wspomagania" przyciętych gałązek Adenium, do krzewienia się.
- obawiam się również czy na Adenium obesum Vasana, rozkwitną pąki kwiatowe, które są również już bardzo wykształcone;
- mam nadzieję, że mimo zmian pogodowych i bardzo dużego spadku ilości promieni słonecznych, pąk kwiatowy na tym Adenium rozkwitnie:
- zapewne również paki kwiatowe na Adenium 'Tang Ake', nie będą miały dużych szans, przy tak drastycznej zmianie pogody, na wyrośnięcie i rozkwitnięcie:
- dorośnięcie i wykształcenie prawidłowych nasion w tym nasienniku, również "staje" pod bardzo dużym znakiem zapytanie. Do tej pory dość szybko rósł, a jak będzie nadal, czas pokaże:
- dzisiejsza temperatura, tylko o jeden stopień jest niższa, od dotychczas zanotowanej wśród moich roślin, stojących na obudowanym balkonie, przy wszystkich otwartych oknach:
---22 wrz 2018, o 15:16---
Pogoda spłatała nam, jak również naszym zielonym podopiecznym porządnego nieprzyjemnego figla, ale jeszcze nie wszystko może stracone. Wychylające się zza chmur słońce, dostarcza energii roślinom, które dokarmiają pąki kwiatowe, a te rozkwitają. Po raz drugi na Adenium obesum 'Lilac' rozkwitł pąk kwiatowy możliwe, że i drugi zdąży rozkwitnąć:
- rozkwitł również pąk kwiatowy, na Adenium obesum z mojego wysiewu nasion 24.02.2018 r. możliwe, że drugi pąk kwiatowy również przed zimą zdąży rozkwitnąć:
- Adenium obesum 'Vasana' powinno w najbliższych godzinach, pokazać całą "wiązankę" kwiatów:
- na rozkwitnięcie wiązanki pąków kwiatowych na Adenium obesum 'Tang Ake", chyba nie mam zbytnio co liczyć, chociaż dość szybko dorastają - cierpliwie czekam, może uda się zobaczyć kolejne kwiaty na tym Adenium, byłoby to super zakończenie i podsumowanie tegorocznego sezonu:
- Jerzy, bardzo szkoda. Ja jeszcze oczekuję, że zobaczę kwiaty na moich Adenium, ale jeżeli nastąpi tak gwałtowna zmiana pogody jak zapowiadają, to moje oczekiwania spełzną na niczym, będą tylko oczekiwaniami. Możliwe, że rozkwitnie pąk kwiatowy na Adenium obesum 'Lilac', już częściowo rozchyla płatki kwiatowe na najbardziej wykształconym pąku kwiatowym, pozostałe, nie wiem czy zdołają dorosnąć i rozkwitnąć:Jerzyk pisze:Troszkę szkoda, że od soboty psuje się nam pogoda.
- obawiam się również czy na Adenium obesum Vasana, rozkwitną pąki kwiatowe, które są również już bardzo wykształcone;
- mam nadzieję, że mimo zmian pogodowych i bardzo dużego spadku ilości promieni słonecznych, pąk kwiatowy na tym Adenium rozkwitnie:
- zapewne również paki kwiatowe na Adenium 'Tang Ake', nie będą miały dużych szans, przy tak drastycznej zmianie pogody, na wyrośnięcie i rozkwitnięcie:
- dorośnięcie i wykształcenie prawidłowych nasion w tym nasienniku, również "staje" pod bardzo dużym znakiem zapytanie. Do tej pory dość szybko rósł, a jak będzie nadal, czas pokaże:
- dzisiejsza temperatura, tylko o jeden stopień jest niższa, od dotychczas zanotowanej wśród moich roślin, stojących na obudowanym balkonie, przy wszystkich otwartych oknach:
---22 wrz 2018, o 15:16---
Pogoda spłatała nam, jak również naszym zielonym podopiecznym porządnego nieprzyjemnego figla, ale jeszcze nie wszystko może stracone. Wychylające się zza chmur słońce, dostarcza energii roślinom, które dokarmiają pąki kwiatowe, a te rozkwitają. Po raz drugi na Adenium obesum 'Lilac' rozkwitł pąk kwiatowy możliwe, że i drugi zdąży rozkwitnąć:
- rozkwitł również pąk kwiatowy, na Adenium obesum z mojego wysiewu nasion 24.02.2018 r. możliwe, że drugi pąk kwiatowy również przed zimą zdąży rozkwitnąć:
- Adenium obesum 'Vasana' powinno w najbliższych godzinach, pokazać całą "wiązankę" kwiatów:
- na rozkwitnięcie wiązanki pąków kwiatowych na Adenium obesum 'Tang Ake", chyba nie mam zbytnio co liczyć, chociaż dość szybko dorastają - cierpliwie czekam, może uda się zobaczyć kolejne kwiaty na tym Adenium, byłoby to super zakończenie i podsumowanie tegorocznego sezonu:
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Dzisiaj zdołałem "uchwycić" w niezbyt sprzyjających warunkach świetlnych, dwa rozkwitnięte kwiaty na Adenium obesum 'lilac'. Miałem nadzieję, że uda się utrwalić na fotce oba kwiaty w lepszych warunkach niestety, gdy po kilku godzinach wróciłem do moich roślin, starszy kwiatuszek (ten po lewej) już opadł. Prawdopodobnie, gdyby to Adenium było większą - starszą rośliną i inna pora roku, ten kwiat dłużej towarzyszył by swojemu młodszemu "braciszkowi". Rośliny stoją już wewnątrz, podlewane sporadycznie i na dodatek bardzo oszczędnie, co zapewne również wpłynęło na długość "życia" tego ".staruszka".
- fotki jeszcze dwóch rozkwitniętych kwiatów razem, godź. 9:45
- kwiaty na żywo są identycznie wybarwione i mają identyczną budowę - układ płatków z której to cechy Adenium obesum Vasana, które również kwitnie sporą ilością kwiatów, powinno brać przykład.
Dorastają jeszcze dwa pąki kwiatowe czy zdołają dorosnąć i pokazać w jakim stopniu dziedziczą cechy swoich poprzedników - osobiście bardzo bym chciał to zobaczyć.
- fotki jeszcze dwóch rozkwitniętych kwiatów razem, godź. 9:45
- kwiaty na żywo są identycznie wybarwione i mają identyczną budowę - układ płatków z której to cechy Adenium obesum Vasana, które również kwitnie sporą ilością kwiatów, powinno brać przykład.
Dorastają jeszcze dwa pąki kwiatowe czy zdołają dorosnąć i pokazać w jakim stopniu dziedziczą cechy swoich poprzedników - osobiście bardzo bym chciał to zobaczyć.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V