Większość nasadzeń

[Pashmina]

Iwonka1, no cóż, życie czasami wymusza na nas podejmowanie nowych wyzwań.
Jeżówka o którą pytasz to powtórne kwiaty odmiany Secret Romance. Zdecydowała się powtórzyć kwitnienie. Ta ciemna to niewysoka, zapomniałam nazwy. Sprawdzę na działce jak pojadę, to ci napiszę

Małgosiu (clem3) na szczęście mam jeszcze trochę miejsca dla jeżówek. Zapewne w przyszłym roku zagoszczą u mnie kolejne odmiany. Nawet mam już upatrzone, tylko trzeba je upolować.

Kasiu (kania) witaj w moich progach
Jeżeli chodzi o jeżówki, to ja nie mam z nimi kłopotu. U mnie dobrze zimują. Nie wiem dlaczego inni maja z nimi problemy. Może za głęboko je sadzą, może niedokładnie czyszczą po zimie, a może po prostu zjadają je ślimaki.

Sezon już się kończy. Czas na odpoczynek nasz i roślin. Posadziłam kosaćce. Białe i różowe razem, niebieskie i fioletowe mają tworzyć kolejne nasadzenia.














Powolutku zaczynają przebarwiać się liście na drzewach i krzewach. niestety to cześć ogrodu, która dopiero będzie porządkowana. Wstawiam zdjęcia takich niedopracowanych miejsc bo to jak gdyby pamiętnik powstawania ogrodu. To będzie mój jagodnik + malinowy chruśniak










Zakwitają nowo posadzone rośliny

Ostróżka Flamenco








Blackbery Truffle



Nowe zawilce jesienne





Róża Rosemoor, ma piękny zapach. Młoda sadzonka, dopiero buduje krzak








no i astry. Póki co rosną razem, ale będą rozsadzane i utworze z nich jakieś kompozycje. W tym miejscu miały narastać.




Podoba mi się zestawienie amarantowego z tym lila





Pokaże Wam jeszcze ja śmignęła róża Veilchenblau





taką wielkość miała pod koniec czerwca, kiedy była sadzona




Wszytkim życzę miłej niedzieli

[Lady-r]

Pięknie ci prace postępują, ale tej alejki jakoś tak mało a ja chciałam zapytać co to za róża?

https://www.fotosik.pl/zdjecie/4de891cc956dec89

[Pashmina]

Pięknie ci prace postępują, ale tej alejki jakoś tak mało a ja chciałam zapytać co to za róża?

https://www.fotosik.pl/zdjecie/4de891cc956dec89

Aniu, to jest róża Jubilee Celebration

[Wanda7]

Pergole i kratki bardzo uszlachetniają i porządkują ogród, sama się o tym przekonałam i tak się zastanawiam, że mogłabym jeszcze ze dwie drabinki do siebie wstawić.
Powsadzałaś sporo irysów, z pewnością dobrze będą u Ciebie rosnąć, bo masz raczej słoneczny ogród. U mnie z czasem kwitły coraz bardziej skąpo. W końcu zastąpiłam je liliowcami.
Lubię oglądać zdjęcia z prac ogrodowych. Dużo się przy tym uczę i podglądam.
Niezmiennie podziwiam też Twoje jeżówki. Rzadko się widuje tak chętnie kwitnące. Najczęściej tylko z tą popularną fioeltową odmianą nie ma problemów, a reszta... ech.

[Pashmina]

Pergole i kratki bardzo uszlachetniają i porządkują ogród, sama się o tym przekonałam i tak się zastanawiam, że mogłabym jeszcze ze dwie drabinki do siebie wstawić.
Powsadzałaś sporo irysów, z pewnością dobrze będą u Ciebie rosnąć, bo masz raczej słoneczny ogród. U mnie z czasem kwitły coraz bardziej skąpo. W końcu zastąpiłam je liliowcami.
Lubię oglądać zdjęcia z prac ogrodowych. Dużo się przy tym uczę i podglądam.
Niezmiennie podziwiam też Twoje jeżówki. Rzadko się widuje tak chętnie kwitnące. Najczęściej tylko z tą popularną fioeltową odmianą nie ma problemów, a reszta... ech.

Wandziu, lubię ogrody, które trzeba odkrywać, te w których są murki, ściany zieleni, pergole, kratki. Mój ogród będzie lekko ocieniony drzewami, ale one póki co są młodziutkie. Jeżówki to wymagające rośliny i trzeba o nie dbać. Przekonałam się o tym na przykładzie dwóch odmian, które o mało co nie straciłam bo o nich zapomniałam.

Mam już 2 elementy mojej konstrukcji dla róż i innych pnączy.

Pierwszą kupiłam już w lato i jest już nawet pomalowana.

Na niej będą rozpięte róże pnące




Wczoraj przyszły dwie pergole, które trzeba pomalować.

Wybrałam takie. To jest zdjęcie sprzedawcy, ale skoro kupiłam to chyba mogę pokazać.




Zapewne coś trzeba będzie jeszcze dorzucić, żeby zapełnić całą zaplanowaną przestrzeń

Dla przypomnienia ma być taki końcowy efekt

[Wanda7]

Ja mam identyczną pergolę. Stoi już u mnie dobre kilka lat. Mam na niej cztery róże przymocowane (po dwie z każdej strony).
Do tej pergoli małżonek dorobił takie stalowe nogi, żeby drewno nie próchniało, no i jakieś wzmocnienie betonowe dał. Róże po rozrośnięciu robią się bardzo ciężkie.

[DzonaK]

Witaj Ewo . Pracowita mróweczka z Ciebie , pergolę masz piękne i już się nie mogę doczekać końcowego efektu . Faktycznie że róża Ci bujnęła i to bardzo dużo , . Jeszcze tyle kwiatów Ci pięknie kwitnie . Cudnie .

[koziorozec]

Witaj Ewciu,widzę bardzo pięknie się rozbudowujesz ,kraty i pergole ślicznie wyglądają w ogrodzie ,a Twoje jeżówki dalej mnie zastanawiają ,że tak pięknie u Ciebie rosną ,moje to chyba myszy zjadają ,jak mogę zapytać to powiedz gdzie zamawiasz jeżówki,cudnie masz w swoim ogrodzie ,pozdrawiam

[dorotka350]

Ewa, pomysł z pergolami i kratkami bardzo mi się podoba Jak już wszystko będzie zamontowane, pomalowane i zarośnie roślinami, to dopiero będzie efekt A ta szara pergola wyszła naprawdę wspaniale. Co jeszcze oprócz Veichenblau tam posadziłaś?

[Pashmina]

Wandziu (wanda7) cieszę się, że ta pergola jest taka długowieczna. Cały czas myślę jakimi roślinami zamknę cała konstrukcję. Chyba dam coś jednakowego. Mam ochotę na różę super Doroty, ale ostateczna decyzje podejmę po osadzeniu całej konstrukcji. Montował całość będzie mąż i tez muszą być metalowe kotwy, żeby drewno dłużej wytrzymało.

Joasiu (DzonaK) ja lubię pracować na działce. Ogromnie cieszą mnie wszelkie zmiany. Niestety już nie ma kwiecia.

Marto (koziorozec) /jeżówki mam z różnych źródeł. Najwięcej z BR. Czas robić porządki na placu budowy. Mam jeszcze dużo pracy, oj bardzo dużo.

Dorotko (dorotka350) po jednej stronie rośnie róża a po drugiej powojniki. Jeden to błękitny anioł i żeby nie było mdło dosadziłam taki burgundowy. Jak nie będzie ładnie to zmienię.

Pogoda sprzyja pracom ogrodniczym więc wystarałam się o trzy dni wolnego. Skoro są ku temu warunki to postanowiłam przygotować teren pod grządkę z truskawkami. Dzisiaj plewiłam, jutro czeka mnie nawożenie ziemi. Jak mi się uda podnieść grunt to w środę pojadę po truskawki i je posadzę. Nie będzie ich dużo, może wejdzie 20 sztuk, ale dobre i tyle. Drobna trawę zostawiłam bo i tak pójdzie na to ziemia



Pierwszy raz u mnie zakwitł Zebrinus









Cudowny, czekoladowy kolor liści ma dereń Causa





W przejściu z a garażem będzie mój warzywnik. Wymyśliłam sobie, że skoro zostało dużo desek po budowie to zbije z nich skrzynie, które pomaluję na taki kolor jak ławeczka, czyli jasno szary. Skrzynie będą rosły przy tujach od Zebrinusa do dużego świerka. Bedą trzy skrzynie przedzielone dwoma pergolami z pnącymi różami lub powojnikami.

Czy to wszytko uda i się zrobić w przyszłym roku ?
Czas pokaże.

[Iwonka1]

Mojemu Zebrinusowi udało się zakwitnąć tylko dwa razy (a mam go już ze dwadzieścia lat) i to raptem dwoma kłosami. Takiego widoku jaki nam prezentujesz, na pewno nie zobaczę nigdy.
Pozdrawiam

[Maska]

Ewciu mój zebrinus nie zakwitł jeszcze i powoli się rozrasta. Ja też zorganizowałam nową grządkę z truskawkami, ale posadziłam na agrotkaninie i już mam to za sobą. Skrzynie polecam, bo to bardzo praktyczny sposób na uprawę warzyw Gratuluję serduszka w pełni zasłużonego

[Beaby]

Ewciu - no Zebrinusy zachwycają jesienią, a w tym roku to wyjątkowo. Ja też swojego chwaliłam jak go dzisiaj wiązałam.
Ewuś, Iwonko - a kiedy ścinacie tę trawę? Może od tego zalezy czy zdąży wypuścić kłoski - u mnie miotełki ma co roku.