Doniczkowce KaRo cz.2
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20208
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Doskonale piękne są Twoje pelargonie i szkoda że tak rzadko nam je pokazujesz. Ja wciąż tutaj zaglądam i podziwiam to co jest...
hoja australis Lisa urzekająca!
hoja australis Lisa urzekająca!
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22038
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Halinko,ten łososiowy kwiatuszek należy do 'Jack Simmons'
To ostatnie kwiatuszki w tym sezonie
ale tak kwitła wcześniej
Ta variegata to 'Charmay Snow Flurry'
Henryku
brak czasu to powód,że tak mało pokazuję pelargonii ale postaram się jeszcze co nieco pokazać.
To ostatnie kwiatuszki w tym sezonie
ale tak kwitła wcześniej
Ta variegata to 'Charmay Snow Flurry'
Henryku
brak czasu to powód,że tak mało pokazuję pelargonii ale postaram się jeszcze co nieco pokazać.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20208
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Już się cieszę na okoliczność dalszych fotek.
Tymczasem pochwalę kwiatuszki Jack Simmons bo warto!
Tymczasem pochwalę kwiatuszki Jack Simmons bo warto!
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22038
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Pokazuję więc co nieco:D
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20208
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Bardzo ciekawe pelargonie - w kształtach pędów, kształtach liści, kształtach i kolorach kwiatów. Bardzo lubię te rośliny i jestem pod wrażeniem!
Uzbierałaś jak widzę śliczną kolekcję!
Uzbierałaś jak widzę śliczną kolekcję!
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22038
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Wreszcie mogę się czymś pochwalić tej zimy .
To powtórka kwitnienia od jesieni
To powtórka kwitnienia od jesieni
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20208
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Śliczna roślina. Doskonałe i bardzo udane rozpoczęcie roślinnego roku. Oby tak dalej!
Czekam (nie)cierpliwie na następne - wiosenne już - fotki!
Czekam (nie)cierpliwie na następne - wiosenne już - fotki!
- pitertom
- 500p
- Posty: 556
- Od: 17 lut 2011, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Krysiu a jak tam Twoje Pelasie? Jakieś nowości przybyły w ubiegłym sezonie?
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22038
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Witam Was. Wczoraj wystawiłam wszystkie doniczki z pelargoniami jakie
przeżyły zimę, na powietrze,
a dziś zrobiło się zimno i leje deszcz.
Nie spodziewałam się tego
Przed nimi trudna noc ... ale jutro będę się martwić.
Salmon Confetti
Ibiza
Queen of Denmark
Chocolate Mint
Vectis Allure
Patricia Andrea
Pawle nie robię żadnych zakupów późną jesienią bo to nie przynosi pożądanych efektów.
Zawsze mam masę strat po zimie.
W tym roku zakupiłam 3 nowe odmiany ale nie jestem zadowolona z tej transakcji.
Tenerife Magic
Red Sybil
i
Star Flair
przeżyły zimę, na powietrze,
a dziś zrobiło się zimno i leje deszcz.
Nie spodziewałam się tego
Przed nimi trudna noc ... ale jutro będę się martwić.
Salmon Confetti
Ibiza
Queen of Denmark
Chocolate Mint
Vectis Allure
Patricia Andrea
Pawle nie robię żadnych zakupów późną jesienią bo to nie przynosi pożądanych efektów.
Zawsze mam masę strat po zimie.
W tym roku zakupiłam 3 nowe odmiany ale nie jestem zadowolona z tej transakcji.
Tenerife Magic
Red Sybil
i
Star Flair
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20208
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Moje rośliny na zewnątrz już półtora miesiąca. Kaktusy oraz kaktusy liściaste (epiphyllum hybr.). Poza zmarznięciem i zrzuceniem kilku pączków nic się złego nie dzieje. Czyli i u Ciebie będzie dobrze. Nie martw się - rośliny to twarde "sztuki".
Patricia Andrea
Queen of Denmark
Te są super!
Patricia Andrea
Queen of Denmark
Te są super!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Jestem dobrej myśli, od razu będą umyte po zimie Moje pelargonie od początku miesiąca na zewnątrz i przetrwały nawet ostatni spadek do ledwie 1 stopnia w nocy. Byle przymrozku już nie było, a będzie dobrze
Patricia Andrea również i na mnie zrobiła wrażenie
Patricia Andrea również i na mnie zrobiła wrażenie
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Witaj Krysiu , a co się stało z pelargoniami przez zimę , dużo straciłaś ? Jakby co to coś na to może poradzimy .
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22038
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Pozdrawiam Was Drodzy odwiedzający bardzo serdecznie.
Mimo obfitego deszczu i zimna,żadna z wystawionych roślin nie ucierpiała .
Zastanawiałam się nawet czy nie okryć je jakąś folią,która ochroniła by je przed długotrwałym deszczem ale
ostatecznie zrezygnowałam. Z lenistwa rzecz jasna.
Zimno spowodowało,że u kilku z nich pojawiło się zaczerwienienie liści ale to drobiazg i już odzyskują właściwy blichtr .
W miarę wzrostu roślin usuwam je mechanicznie.
Dwa ciepłe,słoneczne dni poczyniły zauważalne zmiany w kondycji pelargonii
i teraz mam nadzieję,że będzie tylko piękniej na mojej pelargoniowej wyspie
Arctic Star i Fireworks Scarlet
Mimo obfitego deszczu i zimna,żadna z wystawionych roślin nie ucierpiała .
Zastanawiałam się nawet czy nie okryć je jakąś folią,która ochroniła by je przed długotrwałym deszczem ale
ostatecznie zrezygnowałam. Z lenistwa rzecz jasna.
Zimno spowodowało,że u kilku z nich pojawiło się zaczerwienienie liści ale to drobiazg i już odzyskują właściwy blichtr .
W miarę wzrostu roślin usuwam je mechanicznie.
Dwa ciepłe,słoneczne dni poczyniły zauważalne zmiany w kondycji pelargonii
i teraz mam nadzieję,że będzie tylko piękniej na mojej pelargoniowej wyspie
Arctic Star i Fireworks Scarlet