Moja działeczka ROD zielony domek
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Aluś piękne kwiatuszki i zdjęcia.
To z białą r?żą wygląda jak kwiat z łabędzią głową ( a to chyba bocian?). Bardzo miły efekt.
O psiaku informuj,ale mam nadzieję,że będzie dobrze wszystko.
Korzystajcie z działki jak najdłużej kochani.
To z białą r?żą wygląda jak kwiat z łabędzią głową ( a to chyba bocian?). Bardzo miły efekt.
O psiaku informuj,ale mam nadzieję,że będzie dobrze wszystko.
Korzystajcie z działki jak najdłużej kochani.
- ed04
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1026
- Od: 5 mar 2017, o 14:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Witaj, mimo jesieni działka cały czas piękna. Super zdjęcie z góry działki, tez chcę takie.
Trzymam kciuki na psiaka.
Trzymam kciuki na psiaka.
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Alicjo super zdjęcia działki z lotu ptaka No jesień już wielkimi krokami wkroczyła, teraz będziemy w oczekiwaniu na wiosnę mam nadzieję, że psinka wydobrzeje i będzie ok, trzymam kciuki
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2511
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Witam
U mnie cudowna pogoda cieplutko na działce przyjemne więc roboty ubywa. Ogródek warzywny przekopany teraz czeka na sadzenie czosnku. Kupiłam też trochu truskawek albion, nie mam pojęcia jakie są, ale posadziłam oby się ładnie przyjęły to przekonam się jak zaowocują. Teraz plewię i przekopuję już rabatki kwiatowe razem z moim psiakiem. Na działce czuje się jak ryba w wodzie co mnie bardzo cieszy, ale zaś ostatnio ma mały apetyt i zaczął dużo pić, a co za tym idzie to i na sikanie często trzeba z nim wychodzić więc gonie z czwartego piętra na dół i z powrotem przez cały dzień. Próbowałam dać mu kuwetkę, ale on nie chce, chyba jest za stary żeby go teraz uczyć załatwiania się do kuwety czy na matę.
to grządka już powoli przygotowana do zimy.
i tak się zastanawiam czy jeżówki obcinać czy zostawić na zimę s sumie ładnie wyglądają
U mnie jeszcze kwiaty kwitną między innymi dalie i z wykopywaniem muszę poczekać
teraz jeszcze zaczynają mi kwitnąć
Witaj Maju masz rację to bocian przyleciał i przyniósł mi wiadomość na przyszły rok w maju będzie drugi wnuczek lub wnuczka
Witaj ed04 Dziękuję kwiatów i kolorów coraz mniej, ale jeszcze się trzyma bo mrozów nie było
Witam Mariuszu masz rację jesień już przyszła i choć w słoneczku przyjemnie to w cieniu już zimno. Moja psinka kochana już nie wydobrzeje ma niewydolność nerek nie uleczalną zostało tylko cieszyć się każdą chwila jaka nam została i dbać o niego jak najbardziej.
Jutro rano jadę na działkę mam dużo planów co bym chciała zrobić więc zmykam spać i zbierać siły
Pozdrawiam wszystkich życzę spokojnej dobrej nocki i miłego słonecznego weekendu
U mnie cudowna pogoda cieplutko na działce przyjemne więc roboty ubywa. Ogródek warzywny przekopany teraz czeka na sadzenie czosnku. Kupiłam też trochu truskawek albion, nie mam pojęcia jakie są, ale posadziłam oby się ładnie przyjęły to przekonam się jak zaowocują. Teraz plewię i przekopuję już rabatki kwiatowe razem z moim psiakiem. Na działce czuje się jak ryba w wodzie co mnie bardzo cieszy, ale zaś ostatnio ma mały apetyt i zaczął dużo pić, a co za tym idzie to i na sikanie często trzeba z nim wychodzić więc gonie z czwartego piętra na dół i z powrotem przez cały dzień. Próbowałam dać mu kuwetkę, ale on nie chce, chyba jest za stary żeby go teraz uczyć załatwiania się do kuwety czy na matę.
to grządka już powoli przygotowana do zimy.
i tak się zastanawiam czy jeżówki obcinać czy zostawić na zimę s sumie ładnie wyglądają
U mnie jeszcze kwiaty kwitną między innymi dalie i z wykopywaniem muszę poczekać
teraz jeszcze zaczynają mi kwitnąć
Witaj Maju masz rację to bocian przyleciał i przyniósł mi wiadomość na przyszły rok w maju będzie drugi wnuczek lub wnuczka
Witaj ed04 Dziękuję kwiatów i kolorów coraz mniej, ale jeszcze się trzyma bo mrozów nie było
Witam Mariuszu masz rację jesień już przyszła i choć w słoneczku przyjemnie to w cieniu już zimno. Moja psinka kochana już nie wydobrzeje ma niewydolność nerek nie uleczalną zostało tylko cieszyć się każdą chwila jaka nam została i dbać o niego jak najbardziej.
Jutro rano jadę na działkę mam dużo planów co bym chciała zrobić więc zmykam spać i zbierać siły
Pozdrawiam wszystkich życzę spokojnej dobrej nocki i miłego słonecznego weekendu
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
oooo, wspaniale Będziesz miała więcej szczęścia pod opieką, teraz to się nie ogonisz ;D
Działeczka wygląda pięknie. Wcale nie widać tej jesieni, raczej miło i słonecznie.
Jeżówki wyglądają ładnie, zdobią, ale to zależy co z nim chcesz zrobić. Na nasiona warto uciąć je już teraz.
Bardzo lubię oglądać zdjęcia działeczki, jest taka czysta i ciepła.
Widzę, że macie w Bielsku całkiem przyzwoitą pogodę.
Działeczka wygląda pięknie. Wcale nie widać tej jesieni, raczej miło i słonecznie.
Jeżówki wyglądają ładnie, zdobią, ale to zależy co z nim chcesz zrobić. Na nasiona warto uciąć je już teraz.
Bardzo lubię oglądać zdjęcia działeczki, jest taka czysta i ciepła.
Widzę, że macie w Bielsku całkiem przyzwoitą pogodę.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2511
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Witaj Maju w sobotę chodziłam w krótkich spodenkach i bluzeczce z krótkim rękawem, ludzie nawet się opalali cieplutko natomiast
dziś nie tak ładnie słoneczka tylko trochu o 18 już nawet popadało. Maju teraz mam mało czasu nawet nie chce myśleć co będzie potem, ale jedno wiem na pewno pobawić babcia może, ale działka na pierwszym miejscu bo to mój azyl. Życzę spokojnej dobrej nocki
dziś nie tak ładnie słoneczka tylko trochu o 18 już nawet popadało. Maju teraz mam mało czasu nawet nie chce myśleć co będzie potem, ale jedno wiem na pewno pobawić babcia może, ale działka na pierwszym miejscu bo to mój azyl. Życzę spokojnej dobrej nocki
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Moje trytomy w tym roku nie kwitły
Dalie msz piękne i jeszcze tak bogato kwitną.Moje wykopane, bo mroz deko je pościnał i już nie wyglądały ładnie.
Jeżówki jeszcze ladnie kwitną.
U mnie też są i czarne z nasiennikami i jeszcze kwitnące.
pozdrawiam
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Masz rację Alu,od dzieci się trzeba trochę izolować, bo tak 24h/dobę to by człowiek na psychiatryku wylądował.
Ja sama czasem przed moim własnym dzieckiem uciekam,bo ten mały człowieczek przepala mózg swoim milionem pomysł?w i dziką aktywnością.
Ja też uważam,że dziadkowie mogą pobawić ale czas powinni mieć dla siebie,bo swoje już odchowali. Niestety teraz szalony tryb pracy młodych ludzi sprawia że to dziadkowie wychowują....
Straszne,ale tak jest.
A weekend faktycznie był upalny. Ja też latałam w kr?tkich rękawkach
Ja sama czasem przed moim własnym dzieckiem uciekam,bo ten mały człowieczek przepala mózg swoim milionem pomysł?w i dziką aktywnością.
Ja też uważam,że dziadkowie mogą pobawić ale czas powinni mieć dla siebie,bo swoje już odchowali. Niestety teraz szalony tryb pracy młodych ludzi sprawia że to dziadkowie wychowują....
Straszne,ale tak jest.
A weekend faktycznie był upalny. Ja też latałam w kr?tkich rękawkach
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2511
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Witam wszystkich w ten słoneczny dzionek. Dziś od rana piękna pogoda wiec porobię sobie w domeczku i uciekam na działkę. Ostatnio nie byłam na działce gdyż nie miałam czasu jeżdżę i szukam samochodu i gdzie ja to nie byłam prędzej bym wygrała w totka główną nagrodę niż porządne auto znalazła, ale muszę od tego odpocząć. Dziś w planie jest ostatnie koszenie w tym roku i chciałabym też pokopać koło porzeczek i agrestów. Musze jeszcze posprzątać w altanie gdyż spodziewam się, że 15 października zakręcą mi wodę. W grządkach już prawie wszystkich mam porobione została mi grządka wzdłuż chodnika, ale tam na razie nie robię bo kwitną jeszcze aksamitki dalie i inne.
Aniu dziękuje i pozdrawiam
Maju masz rację choć kocham mojego Kacperka i dałabym mu wszystko to tez potrzebuje czas dla siebie. Pozdrawiam
Aniu dziękuje i pozdrawiam
Maju masz rację choć kocham mojego Kacperka i dałabym mu wszystko to tez potrzebuje czas dla siebie. Pozdrawiam
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2511
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Witam!
Już koniec października wiatry zimno brr w niedziele pojechałam na działkę i zmarzłam w nogi mi zaczęło szczypać, a już w poniedziałek rozbolało mnie gardło takie to uroki jesieni. Na działce już mam porobione w 90% porobiłam sobie w altanie bo bałam się, że mi wodę zakręcą, a tu psikus woda jest nadal teraz zostało tylko owijanie drzewek, kopczykowanie róż i wykopanie dali bo jeszcze z nimi nie robiłam gdyż ładnie kwitną przez co trochu kolorków na działce.
Zakupy jesienne też już posadzone kupiłam kilka sadzonek maliny polana, polka i polesie mam nadzieje, że w przyszłym roku zjem jakąś malinkę ze swojego ogródka. Oprócz malin kupiłam dwa krzaczki pigwowca tak mi zasmakował soczek i naleweczka, że postanowiłam go mieć. Robiąc miejsce dla pigwowca wykopywałam prawie uschniętą borówkę przez co dowiedziałam się dlaczego u mnie tak marnie rosną borówki. Facet od którego kupiłam działkę kopał dziury ucinał worek z torfem na pół i taką cała połówkę wkładał do ziemi do tego pół worka z ziemią wkładał borówkę i zasypywał ziemię korzenie nie miały jak się rozrosnąć i te co były w tym worku z ziemią były zbite i zgniłe tylko po górze było kilka korzonków. Wykopałam dwie borówki oczyściłam z tych zgniłych korzeni i posadziłam w ziemi z torfem. zostało mi jeszcze kilka borówek też takich biednych, które przypuszczam, że są posadzone tak samo, ale brakło mi torfu wiec je zostawiłam. Mam taki plan żeby na wiosnę je wykopać i posadzić tak jak ma być.
Wracając do moich zakupów to kupiłam jeszcze malino truskawkę choć nie mam pojęcia jak smakuje, ale z opowiadań pani sprzedającej złakomiłam się na sadzonkę. Zakupiłam jeszcze żurawinę, którą posadziłam koło borówek i niech sobie rośnie dołem, a borówka do góry.
Ostatni mój zakup to sadzonka trochu dziwna, jest to roślinka życia - Jiaogulan nazywana tez roślinką długowieczności porobiłam trochu sadzonek aby w razie czego mi coś zostało i będę eksperymentować, a jak się uda to będę pić herbatkę długowieczności.
Drzewka jabłoni i gruszy już przygotowane do zimy oprysk jesienny zrobiłam mocznikiem, poprzycinane też są, jeszcze opryski na wiosnę
i mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie jakiś owoc, bo jeśli dalej nic nie będzie to przypuszczam, że pójdą dwa drzewa do wycinki.
Korzystając ze słonecznej pogody w zeszłym tygodniu zrobiłam kilka zdjęć.
Przesyłam wszystkim gorące pozdrowienia, życzę dużo zdrówka i słoneczka
Już koniec października wiatry zimno brr w niedziele pojechałam na działkę i zmarzłam w nogi mi zaczęło szczypać, a już w poniedziałek rozbolało mnie gardło takie to uroki jesieni. Na działce już mam porobione w 90% porobiłam sobie w altanie bo bałam się, że mi wodę zakręcą, a tu psikus woda jest nadal teraz zostało tylko owijanie drzewek, kopczykowanie róż i wykopanie dali bo jeszcze z nimi nie robiłam gdyż ładnie kwitną przez co trochu kolorków na działce.
Zakupy jesienne też już posadzone kupiłam kilka sadzonek maliny polana, polka i polesie mam nadzieje, że w przyszłym roku zjem jakąś malinkę ze swojego ogródka. Oprócz malin kupiłam dwa krzaczki pigwowca tak mi zasmakował soczek i naleweczka, że postanowiłam go mieć. Robiąc miejsce dla pigwowca wykopywałam prawie uschniętą borówkę przez co dowiedziałam się dlaczego u mnie tak marnie rosną borówki. Facet od którego kupiłam działkę kopał dziury ucinał worek z torfem na pół i taką cała połówkę wkładał do ziemi do tego pół worka z ziemią wkładał borówkę i zasypywał ziemię korzenie nie miały jak się rozrosnąć i te co były w tym worku z ziemią były zbite i zgniłe tylko po górze było kilka korzonków. Wykopałam dwie borówki oczyściłam z tych zgniłych korzeni i posadziłam w ziemi z torfem. zostało mi jeszcze kilka borówek też takich biednych, które przypuszczam, że są posadzone tak samo, ale brakło mi torfu wiec je zostawiłam. Mam taki plan żeby na wiosnę je wykopać i posadzić tak jak ma być.
Wracając do moich zakupów to kupiłam jeszcze malino truskawkę choć nie mam pojęcia jak smakuje, ale z opowiadań pani sprzedającej złakomiłam się na sadzonkę. Zakupiłam jeszcze żurawinę, którą posadziłam koło borówek i niech sobie rośnie dołem, a borówka do góry.
Ostatni mój zakup to sadzonka trochu dziwna, jest to roślinka życia - Jiaogulan nazywana tez roślinką długowieczności porobiłam trochu sadzonek aby w razie czego mi coś zostało i będę eksperymentować, a jak się uda to będę pić herbatkę długowieczności.
Drzewka jabłoni i gruszy już przygotowane do zimy oprysk jesienny zrobiłam mocznikiem, poprzycinane też są, jeszcze opryski na wiosnę
i mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie jakiś owoc, bo jeśli dalej nic nie będzie to przypuszczam, że pójdą dwa drzewa do wycinki.
Korzystając ze słonecznej pogody w zeszłym tygodniu zrobiłam kilka zdjęć.
Przesyłam wszystkim gorące pozdrowienia, życzę dużo zdrówka i słoneczka
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Witaj Alu , dawno tu nie pisałam , ale regularnie czytam co u ciebie słychać.
Chciałbym się zapytać jakiego pigwowca kupiłaś . Też m na niego ochotę, ale poluję na szczepionego na pniu.
Zdrowiej szybciutko a święto za pasem . A poza tym pogoda się szykuje ładna , więc podziałać można będzie jeszcze na działce.
Chciałbym się zapytać jakiego pigwowca kupiłaś . Też m na niego ochotę, ale poluję na szczepionego na pniu.
Zdrowiej szybciutko a święto za pasem . A poza tym pogoda się szykuje ładna , więc podziałać można będzie jeszcze na działce.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11728
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Alicjo jak słonecznie u Ciebie Dobrze,że uratowałaś borówkę.
Czytam,że kupiłaś krzaczki malin,oby w przyszłym roku miały owoce
Pozdrawiam
Czytam,że kupiłaś krzaczki malin,oby w przyszłym roku miały owoce
Pozdrawiam
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2511
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Witaj Iwcia zaskoczyłaś mnie tym że są pigwowce na pniu nie wiedziałam. Ten mój to pigwowiec japoński będzie rósł w postaci krzewu podobnego rozmiarem do porzeczki. Jak do tej Pory nie zawiodłam sie na szkółce u której kupuje więc zobaczymy na przyszły rok co z tego będzie. Pozdrawiam
Witaj Aniu Dziękuję mam nadzieję, że coś z tych malin będzie. Pozdrawiam
Tak Kwitną mi róże 1 listopada posadzone w tym roku
Róża nostalgia jest w pąkach
Witaj Aniu Dziękuję mam nadzieję, że coś z tych malin będzie. Pozdrawiam
Tak Kwitną mi róże 1 listopada posadzone w tym roku
Róża nostalgia jest w pąkach
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,