Tuje- żywotniki - rozmnażanie od podstaw
-
- 100p
- Posty: 181
- Od: 7 mar 2016, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Tuje - rozmnażanie od podstaw
Ja też próbowałem rozmnażać w tamtym roku. Nie wyszło mi, uczę się na własnych błędach. Warto robić samemu sadzonki wiem jak cieszy taka rosnąca roślina (udało mi się zrobić sadzonki pelargonii za pierwszym razem)
"Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi". Albert Einstein.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6983
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Re: Tuje - rozmnażanie od podstaw
Ukorzeniłem wiosną sadzonki tui "Brabant" w małych doniczkach. Zastanawiam się jak je przechować przez zimę. Mam do wyboru dwie opcje altana lub zakopanie doniczek z sadzonkami w ziemi. Sadzonki muszę przetrzymać w doniczkach przez zimę bo nie są dla mnie.
Re: Tuje - rozmnażanie od podstaw
Ja zakopywałam z doniczkami w ziemi i spokojnie przezimowały. Najlepiej w miejscu osłoniętym od wiatru i ostrego słońca.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 27 kwie 2012, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tuje - rozmnażanie od podstaw
Proponuję wszystkie te doniczki złożyć w jednym miejscu blisko siebie a boki obsypac np trotem. Ja już od kilku lat przetrzymuje po kilka tysięcy roślin przez zimę na zewnątrz i jakis większych strat nie ma.Erazm pisze:Ukorzeniłem wiosną sadzonki tui "Brabant" w małych doniczkach. Zastanawiam się jak je przechować przez zimę. Mam do wyboru dwie opcje altana lub zakopanie doniczek z sadzonkami w ziemi. Sadzonki muszę przetrzymać w doniczkach przez zimę bo nie są dla mnie.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 16 wrz 2009, o 13:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Tuje- żywotniki - rozmnażanie od podstaw
Witam,
czy możliwe jest rozmnożenie tuji szmaragd na osłoniętym balkonie - betonowy wpuszczony w bryłę bloku, zachodni, parter niebyt słoneczny (drzewa).
A może lepiej na parapecie?
Próbowałem parę lat temu na parapecie ale grzyb wszystko zabił pomimo wietrzenia, topsinu itd.
Wiem że powinienem był zdezynfekować podłoże czego nie zrobiłem poprzednim razem i być może dlatego wszystko poszło do kosza.
Jestem skłonny dać na zimę matę grzejną pod multiplaty na największe mrozy, obudować styropianem i okryć je np. agrowłókniną na balkonie tylko nie wiem czy to ma szanse powodzenia. Niestety mam na działkę za daleko żeby codziennie jeździć.
A może w takim przypadku lepiej spróbować wiosną na parapecie i na zimę jak się ukorzenią wkopać na miejsca docelowe plus zabezpieczyć na zimę?
Na parapecie miałem wszystko okryte folią bo powietrze ciepłe i suche od kaloryferów, wietrzyłem i zraszałem sadzonki ale po jakimś czasie zżółkły i uschły
Jak rozumiem największym problemem w domu jest zbyt duża temperatura w mieszkaniu w okresie zimowym żeby sadzonek nie wybudzić / wysuszyć?
Tego nie bardzo rozumiem skoro pobieramy materiał np. pod koniec września to korzenie i tak za bardzo nie będą miały jak rosnąć skoro ziemia będzie coraz chłodniejsza? Potem zima i dopiero na wiosnę drugi etap ukorzeniania?
Chętnie bym zbudował coś w rodzaju niewielkiej ukorzeniarki na balkonie tylko nie wiem czy z tujami to zadziała
BTW: Aktualnie ukorzeniam w wodzie/keramzycie na parapecie epipremnum złociste do hydroponiki (około 130szt.) i wszystko póki co idzie całkiem dobrze.
Piękne korzenie i nowe przyrosty ale to niestety zupełnie inna bajka. Podgrzewana woda do 24C dodatkowe sztuczne doświetlanie...
czy możliwe jest rozmnożenie tuji szmaragd na osłoniętym balkonie - betonowy wpuszczony w bryłę bloku, zachodni, parter niebyt słoneczny (drzewa).
A może lepiej na parapecie?
Próbowałem parę lat temu na parapecie ale grzyb wszystko zabił pomimo wietrzenia, topsinu itd.
Wiem że powinienem był zdezynfekować podłoże czego nie zrobiłem poprzednim razem i być może dlatego wszystko poszło do kosza.
Jestem skłonny dać na zimę matę grzejną pod multiplaty na największe mrozy, obudować styropianem i okryć je np. agrowłókniną na balkonie tylko nie wiem czy to ma szanse powodzenia. Niestety mam na działkę za daleko żeby codziennie jeździć.
A może w takim przypadku lepiej spróbować wiosną na parapecie i na zimę jak się ukorzenią wkopać na miejsca docelowe plus zabezpieczyć na zimę?
Na parapecie miałem wszystko okryte folią bo powietrze ciepłe i suche od kaloryferów, wietrzyłem i zraszałem sadzonki ale po jakimś czasie zżółkły i uschły
Jak rozumiem największym problemem w domu jest zbyt duża temperatura w mieszkaniu w okresie zimowym żeby sadzonek nie wybudzić / wysuszyć?
Tego nie bardzo rozumiem skoro pobieramy materiał np. pod koniec września to korzenie i tak za bardzo nie będą miały jak rosnąć skoro ziemia będzie coraz chłodniejsza? Potem zima i dopiero na wiosnę drugi etap ukorzeniania?
Chętnie bym zbudował coś w rodzaju niewielkiej ukorzeniarki na balkonie tylko nie wiem czy z tujami to zadziała
BTW: Aktualnie ukorzeniam w wodzie/keramzycie na parapecie epipremnum złociste do hydroponiki (około 130szt.) i wszystko póki co idzie całkiem dobrze.
Piękne korzenie i nowe przyrosty ale to niestety zupełnie inna bajka. Podgrzewana woda do 24C dodatkowe sztuczne doświetlanie...
Re: Tuje- żywotniki - rozmnażanie od podstaw
Wkop doniczki na działce gdzieś zacisznym, nie nasłonecznionym miejscu i możesz o nich zapomnieć do wiosny. Ziemia będzie trzymać wilgoć i ogrzewać korzenie. Będzie im sto razy lepiej niż na balkonie. Ja robiłam tak kilka razy z młodymi sadzonkami i zawsze pięknie zimowały.
Re: Tuje- żywotniki - rozmnażanie od podstaw
Witam wszystkich .
Mam trochę żywotnika już z korzonkami z wiosny br .
Potrzebuje miejsce w tunelu na zimę .
Czy mogę teraz do doniczek p9 i na zewnątrz postawić doniczki ?
Mam trochę żywotnika już z korzonkami z wiosny br .
Potrzebuje miejsce w tunelu na zimę .
Czy mogę teraz do doniczek p9 i na zewnątrz postawić doniczki ?
Re: Tuje- żywotniki - rozmnażanie od podstaw
Możesz jak najbardziej, do czasu przymrozków jeszcze się porządnie ukorzenią w doniczkach, potem obsyp korą lub zrębkami i ewentualnie włókniną przykryj.Xedosik pisze:Witam wszystkich .
Mam trochę żywotnika już z korzonkami z wiosny br .
Potrzebuje miejsce w tunelu na zimę .
Czy mogę teraz do doniczek p9 i na zewnątrz postawić doniczki ?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 3 wrz 2020, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Tuje- żywotniki - rozmnażanie od podstaw
Witajcie.
Ja również w tym roku stwierdziłem iż spróbuję swoich sił z tuja.
W kwietniu, z ładnych tuj sąsiada porobiłem sadzonki, około 150 sztuk. Jedne w pojedynczych doniczkach, jedne w multiplacie.
I tak do tej pory z około 150 sadzonek zostało może sensownych z 20.
I w tym momencie nie jestem pewny dalej czy w ogóle przyjmie się reszta, sadzonki sadzone pod inspektem z foli, w czystym torfie z ogrodniczego ( tutaj popełniłem błąd, powinna być mieszanka chociaż 1:1 z piaskiem), drugim błędem było podlewanie z konewki, zamiast zraszania, trzecim błędem były upały przez które poraziłem troszkę sadzonek zanim zacząłem je przysłaniać od słońca.
Ale dalej nie wiem co spowodowało iż sadzonki od korzenia, zaczęły robić się jakby zgnite, bardzo brązowe. Poniżej przedstawiam zdjęcia - byłbym bardzo wdzięczny za wskazówki i rady, co mogło spowodować taki efekt.
Z góry dziękuje bardzo za podpowiedzi.
Ja również w tym roku stwierdziłem iż spróbuję swoich sił z tuja.
W kwietniu, z ładnych tuj sąsiada porobiłem sadzonki, około 150 sztuk. Jedne w pojedynczych doniczkach, jedne w multiplacie.
I tak do tej pory z około 150 sadzonek zostało może sensownych z 20.
I w tym momencie nie jestem pewny dalej czy w ogóle przyjmie się reszta, sadzonki sadzone pod inspektem z foli, w czystym torfie z ogrodniczego ( tutaj popełniłem błąd, powinna być mieszanka chociaż 1:1 z piaskiem), drugim błędem było podlewanie z konewki, zamiast zraszania, trzecim błędem były upały przez które poraziłem troszkę sadzonek zanim zacząłem je przysłaniać od słońca.
Ale dalej nie wiem co spowodowało iż sadzonki od korzenia, zaczęły robić się jakby zgnite, bardzo brązowe. Poniżej przedstawiam zdjęcia - byłbym bardzo wdzięczny za wskazówki i rady, co mogło spowodować taki efekt.
Z góry dziękuje bardzo za podpowiedzi.
Re: Tuje- żywotniki - rozmnażanie od podstaw
Mim zdaniem niewłaściwie pobrany materiał na sadzonki, również zalewanie, powinny być zraszane, mieć więcej wilgoci w powietrzu niż podłożu.Tu jest szczegółowy instruktaż jak właściwie pobrać materiał na sadzonki, termin też, to jest podstawa https://www.youtube.com/watch?v=6X6Mpk9 ... ePogotowie
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 3 wrz 2020, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Tuje- żywotniki - rozmnażanie od podstaw
Dziękuje za odpowiedź.
Oglądałem tego Pana własnie przed robieniem sadzonek, więc myślę ze materiał pobrałem całkiem starannie. Najbardziej prawdopodobne wydaje się, ze jest to kwestia własnie zalewania - najwięcej strat miałem w dużym multiplacie, który się podginał na środku i przy podlewaniu leciało więcej wody własnie na środkową część i tam było najwięcej tych zgniłych, praktycznie cały środek.
Najmniej strat miałem w doniczkach o średnicy 10 cm i posadzona w nich 1 sadzonka - co za tym idzie nie stała tam woda, a była większa wilgotność od ziemi, do tej pory zielonych jest 8/10.
Wszystkie sadzonki były pod tym samym inspektem.
Czy od kwietnia do tej pory, sadzonki już powinny mieć dość spore korzonki czy nie?
Oglądałem tego Pana własnie przed robieniem sadzonek, więc myślę ze materiał pobrałem całkiem starannie. Najbardziej prawdopodobne wydaje się, ze jest to kwestia własnie zalewania - najwięcej strat miałem w dużym multiplacie, który się podginał na środku i przy podlewaniu leciało więcej wody własnie na środkową część i tam było najwięcej tych zgniłych, praktycznie cały środek.
Najmniej strat miałem w doniczkach o średnicy 10 cm i posadzona w nich 1 sadzonka - co za tym idzie nie stała tam woda, a była większa wilgotność od ziemi, do tej pory zielonych jest 8/10.
Wszystkie sadzonki były pod tym samym inspektem.
Czy od kwietnia do tej pory, sadzonki już powinny mieć dość spore korzonki czy nie?
tuja szmaragd - ziemia w doniczkach
Chce odchować sobie z 200 tuj szmaragd z paletodonicy, rośliny o wysokości ~10cm. Planuje je przesadzić od razu do większych donic 5 lub 7,5 litra. Mam do Was pytanie o dodatek trofu świerkowego/sosnowego do ziemi - czy to jest dobry pomysł jako nawóz? Chcę dać ziemię w jakiej będą rosły docelowo, czyli zwykły grunt, a nie torf sklepowy.