Dobroczynek kalifornijski i szklarniowy w walce z przędziorkiem
- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Zielono u Kubasi cz. 6
To niewiele. U mnie 4 parapety ponad 2 m dlugie, dwa mniejsze, kilka roslin tu i tam... Poszloby spokojnie, zwlaszcza ze o ile kojarze, to jeśli rosliny sie nie stykaja, musza miec swoja saszetke.
Henryku, czytajac watek w czesci o robalach i insektycydach mozna sie pogubic jak ciotka w Czechach. Dyskusja typu czy akarycydy dzialaja czy nie, X uzywal tego, Y tego, jednemu to dzialalo, innemu nie i... Dalej nic nie wiadomo. Kopalam w tym i odpuscilam zniechecona.
Henryku, czytajac watek w czesci o robalach i insektycydach mozna sie pogubic jak ciotka w Czechach. Dyskusja typu czy akarycydy dzialaja czy nie, X uzywal tego, Y tego, jednemu to dzialalo, innemu nie i... Dalej nic nie wiadomo. Kopalam w tym i odpuscilam zniechecona.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20268
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Zielono u Kubasi cz. 6
Kiedyś stosowało się Talstar, Magus, Provado. Ostatnio ludzie chwalą Target Agricolle...
Sam nigdy nie miałem przędziorków na taką skalę aby była mi chemia do zwalczania ich potrzebna.
Sam nigdy nie miałem przędziorków na taką skalę aby była mi chemia do zwalczania ich potrzebna.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Ja go miałam głównie na kalateach, ale tylko na dwóch, trzech odmianach,
i przez jeden sezon na marancie.
Ale po czyszczeniu i podlaniu chemią - nie wróciły[/quote]
Na krotonach, storczykach, szeflerze, diffenbachii, nolinie, epipremium, bluszczu, hibiskusach... Mam bardzo ciepłe, słoneczne mieszkanie, dziad dobrze się tu czuł
Dopiero dobroczynek wykurzył go na amen i taka ciekawostka - po 4 miesiącach nadal widuję dobroczynka na gruboszu
Przędziorka na pewno już dawno nie ma, podejrzewam, że on się żywi pyłkiem stojącej obok begonii zawsze kwitnącej. Tym sposobem mam dodatkowe zwierzątka
Wspaniałe masz aglonemy
W ogóle masz dużo ciekawych, pięknych roślin
Pierwszy raz widzę zieloną irezynę, fajna jest 
Dobroczynek poradzi sobie na każdej roślinie, trujące mu nie przeszkadzają
Ja zamawiałam dobroczynka kalifornijskiego - nieco tańszy niż szklarniowy, znosi znacznie wyższe temperatury i niską wilgotność powietrza. Przykład: drzewko szczęścia na którym obecnie rezyduje stoi na południowym parapecie; na zewnątrz nie ma żadnych drzew czy budynków które by dawały cień, więc od rana od ok.14 patelnia niesamowita. Jeśli "stłoczysz" rośliny w kilku grupach gwarantuję, że dobroczynka wystarczy, ważne, żeby każda roślina dotykała kolejnej by mógł swobodnie sobie wędrować. Nie martwiłabym się przeniesieniem przędziorka, dobroczynek pożre wszystko, a jak ma dużo papu to się nawet rozmnoży
Tylko niestety, z prysznicem trzeba zrobić przerwę - na jak długo, przekonasz się po młodych odrostach, trzeba patrzeć, czy jest na nich przędza ("stara" przędza nie zniknie, trzeba ją później usunąć).
_________________
i przez jeden sezon na marancie.
Ale po czyszczeniu i podlaniu chemią - nie wróciły[/quote]
Na krotonach, storczykach, szeflerze, diffenbachii, nolinie, epipremium, bluszczu, hibiskusach... Mam bardzo ciepłe, słoneczne mieszkanie, dziad dobrze się tu czuł



Wspaniałe masz aglonemy



Dobroczynek poradzi sobie na każdej roślinie, trujące mu nie przeszkadzają


_________________
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 27 sty 2017, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: LUBLIN
- Kontakt:
Re: Przędziorki
Odkopię temat, ponieważ nie długo będzie znów aktualny. Dobroczynek gruszowiec to bardzo dobre rozwiązanie na przędziorka. Mało tego, że skuteczność jest wysoka, to czas działania jest bardzo długi. W ogrodach i sadach dobroczynek może dożyć do 10 lat (!).Biotit pisze:Warto zdobyć dobroczynka, świetnie niszczy tego typu roztocza.
Dostępny jest w opakowaniach: 50 opasek filcowych. Opaski rozkładamy można rozkładać praktycznie od lutego.
Regulamin
-
- 50p
- Posty: 72
- Od: 22 lut 2018, o 18:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Skoanna-Uprawa pojemnikowa warzyw-dobór odmian, nawożenie, nawadnianie, ochrona
A czy możecie zamieścić przepis na oprysk z neem (na HT znalazłam) bo zależy mi na takich ?nie pryskanych? warzywkach 

- Skoanna
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 980
- Od: 28 sty 2016, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Skoanna-Uprawa pojemnikowa warzyw-dobór odmian, nawożenie, nawadnianie, ochrona



Bardzo proszę:
20ml olejku nemm
3ml mydła potasowego
2l wody
Można oczywiście zrobić tego cacka mniej lub więcej zachowując proporcje. Przed użyciem bardzo dokładnie wstrząsać. Nie pryskamy w słońcu.
Nemm rozpuszcza powłokę chitynową na jej właścicielu, i zakleja drogi oddechowe, więc nie jest humanitarny, biedak ginie w mękach. Ostrzegam co bardziej wrażliwych; ale cóż, przyroda jest równie okrutna, taki dajmy na to dobroczynek, pożera przędziorki żywcem. Jeszcze bardzo istotna informacja, nemm jest substancją działającą kontaktowo, co oznacza, że trzeba nią trafić dokładnie w owada, te którym uda się schować w gąszczu przed kropelkami, przeżyją. Oznacza to, że zabieg trzeba robić bardzo skrupulatnie.
- 7koliberek9
- 200p
- Posty: 393
- Od: 17 mar 2008, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Sępolia (Fiołek afrykański) - pielęgnacja, rozmnażanie, problemy w uprawie, cz.4
Słyszałam, że dobroczynek kalifornijski jest dobry na przędziorki a do tego ekologiczny. Czy ktoś może podzielić się doświadczeniami z dobroczynkiem? Pytam zapobiegawczo bo nie wyobrażam sobie używania chemii w moim małym mieszkanku 

Ogrodowe tęsknoty Justyny - Zapraszam:)
- mandorla
- 200p
- Posty: 425
- Od: 12 paź 2018, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sępolia (Fiołek afrykański) - pielęgnacja, rozmnażanie, problemy w uprawie, cz.4
Zgadza się, kupuje się go w takich saszetkach, saszetkę otwierasz, wieszasz/kładziesz między roślinami, a dobroczynki wychodzą sukcesywnie i chrupią co trzeba ;)
Pewnym problemem jest to, że saszetki muszą być świeże i przechowywane w odpowiednich warunkach (mam na myśli również temperaturę w czasie transportu), żeby dotarły do Ciebie żywe - z oczywistych powodów. No i stosunek cena/ilość; opłacalne są większe zamówienia, więc warto poszukać zakupów zbiorowych.
Czy dobroczynki poradzą sobie z bardzo zaawansowaną inwazją - nie sądzę, no, ale przy dużych zniszczeniach chemia też już nie pomoże.
Pewnym problemem jest to, że saszetki muszą być świeże i przechowywane w odpowiednich warunkach (mam na myśli również temperaturę w czasie transportu), żeby dotarły do Ciebie żywe - z oczywistych powodów. No i stosunek cena/ilość; opłacalne są większe zamówienia, więc warto poszukać zakupów zbiorowych.
Czy dobroczynki poradzą sobie z bardzo zaawansowaną inwazją - nie sądzę, no, ale przy dużych zniszczeniach chemia też już nie pomoże.
Pozdrawiam słonecznie, Ika
Dobroczynek, skąd wiedzieć czy działa
Wyszukiwarka nic nie znajduje, więc zakładam wątek.
Trochę mnie zdziwiło brak czegokolwiek o dobroczynku tutaj.
Skąd mam wiedzieć czy on działa? Przecież wyglądają tak samo jak przędziorki (tak bez lupy). Czy robią jakieś pajęczynki/nitki?
Trochę mnie zdziwiło brak czegokolwiek o dobroczynku tutaj.
Skąd mam wiedzieć czy on działa? Przecież wyglądają tak samo jak przędziorki (tak bez lupy). Czy robią jakieś pajęczynki/nitki?
Re: Dobroczynek kalifornijski i szklarniowy w walce z przędziorkiem
No nie powiem, jestem zawiedziony 
Co prawda wyszły i na razie są białe (więc odróżniam), ale nie chodzą po roślinie (na nich były saszetki), tylko pojedyncze sztuki. Cała reszta, na każdej doniczce, przewędrowała całą roślinę, ziemię (suchą i mokrą) i polazły łazić po zewnętrznej stronie doniczki... może niech zejdą na parapet/dywan i szerokiej drogi

Co prawda wyszły i na razie są białe (więc odróżniam), ale nie chodzą po roślinie (na nich były saszetki), tylko pojedyncze sztuki. Cała reszta, na każdej doniczce, przewędrowała całą roślinę, ziemię (suchą i mokrą) i polazły łazić po zewnętrznej stronie doniczki... może niech zejdą na parapet/dywan i szerokiej drogi
