Kaktuchy w moim ogrodzie - Aileen

[Aileen]

Dziękuję

...skąd czerpie na to "siłę", bo podłoża w które są posadzone, nie są zbyt żyzne.

Troszkę je dokarmiam

W tym roku gymnole z tej grupki mam na parapetach w mieszkaniu. Zobaczę jak będą się zachowywać i czy zakwitną w przyszłym sezonie.

Niektóre kaktusy kwitną, mimo że są zimowane na parapetach w mieszkaniu, ciekawe ?co powiedzą? na to twoje gymnole Ja też kilka gymniaczków zostawiłam na parapecie, oddzieliłam je od pozostałych, bo złapały jakieś choróbsko, może to choroba grzybowa. Miały rdzawe plamy, teraz plamy się zasuszyły, wyglądają jak taka jasna skorupka. Stosowałam różne środki na choroby grzybowe i na wszelki wypadek na przędziorka i wełnowca. W przyszłym sezonie te kaktusy nie trafią do foliaka, przejdą kurację słońcem, postawię je pod chmurką, oczywiście będę chronić od deszczu.

Grudniowy debiut, pierwsze, nieśmiałe kwiatuszki na Mammillaria huitzilopochtli






Kolejne migawki z życia Gymnocalycium

Gymnocalycium vatteri (2017-2018)










i Gymnocalycium vatteri (2015-2018)








Pozdrawiam

[hen_s]

Ładna Mammillaria huitzilopochtli ale to Gymnocalycium vatteri jest tutaj bez konkurencji. To wyjątkowa ładne formy tego gatunku.

Jakbym je gdzieś już widział - tylko nie wyglądały wtedy tak dobrze...

[barbra13]

Mammillaria huitzilopochtli to cudeńko . Ale muszę przyznać, że G.vatteri to też urocze bestie.

[Akwelan_2009]

Grudniowy debiut, pierwsze, nieśmiałe kwiatuszki na Mammillaria huitzilopochtli

- dla mnie wyjątkowej urody roślina z profesjonalnie "ułożoną, ufryzowaną czuprynką", dodatkowo ozdobioną delikatnym "wianuszkiem" z kwiatuszków, które nie "dominują", a jedynie dodają jej uroku . Piękna fotka, pokazuje wszystkie szczegóły pięknej rośliny .

[maryjan13]

Wszystkie gymno ładnie prezentują się na zdjęciach
i widać że w ostatnich latach sporo podrosły.
Widzę że u Ciebie również mamilarka postanowiła w grudniu zakwitnąć.

[PiotrAPD]

Mammillarka cudowna I na dodatek kwitnąca
Takie "migawki" to ja uwielbiam Widać jak przybrały na masie
Super są

[Aileen]

Dziękuję

Ładna Mammillaria huitzilopochtli

Mammillaria huitzilopochtli to cudeńko

dla mnie wyjątkowej urody roślina z profesjonalnie "ułożoną, ufryzowaną czuprynką"...

Widzę że u Ciebie również mamilarka postanowiła w grudniu zakwitnąć

Mammillarka cudowna..

Zobaczcie jak działa Wasza pozytywna energia




Dzisiaj robiąc przegląd roślin "odkryłam" kwiaty na Parodia chrysantion

To wyjątkowa ładne formy tego gatunku.
...Jakbym je gdzieś już widział - tylko nie wyglądały wtedy tak dobrze...

Czyli jest progres ?

Kolejne fotki z minionych sezonów

Gymnocalycium ferrari Catamarca








Gymnocalycium sp. STO 868 ?patina?










Pozdrawiam

[hen_s]

Pięknie dziś u Ciebie - kaktusy wyglądają jak namalowane. Jest progres, oczywiście!!

Najbardziej podoba mi się Gymnocalycium sp. STO 868 (aff. G. taningaense) Cortadera, Ojo de Aqua, nawet bez kwiatu to bardzo ciekawa roślina.

[Akwelan_2009]

Nadal podtrzymuję moje zdanie z poprzedniego mojego wpisu, że najładniejsza jest: Mammillaria huitzilopochtli , co nie oznacza, że pozostałym pokazanym roślinom coś brakuje do urody, ale "królowa" może być tylko jedna - wyjątkowo fotogeniczna roślina .

[barbra13]

Można pomyśleć, że już wiosna . Mammillarka oczywiście króluje .

[wisnia897]

Mammillaria i Parodia wyglądają... kwitnąco Ale Gymnocalycium nie ustępują im urodą, nic a nic

[Aileen]

Dziękuję za odwiedziny i za miłe komentarze

Można pomyśleć, że już wiosna

To już niedługo

Historyjka z życia Gymnocalycium kronleinii Kaktusy, które kupiłam jesienią 2015 roku długo adoptowały się do nowych warunków.

17.10.2015 r. wysuszony jak grzyb na święta


18.10.2016 r.


06.09.2017 r. - coś drgnęło


17.06.2018 r.


12.08.2018 r.


29.09.2018 r.


Czekam na kwiatowe szaleństwa w przyszłym roku, a tymczasem to, co kiedyś tam udało się uchwycić:

Gymnocalycium weissianum






Gymnocalycium bruchii




O tym, że przyszły sezon w mojej kaktusiarni będzie należał do kilku ładnie wybarwiających się kaktusów pisałam już wcześniej. Zamówiłam dokładnie 23 rośliny, po kilka z ulubionych gatunków takich jak Gymnocalycium berchtii, Gymnocalycium esperansae, Gymnocalycium glaucum, Gymnocalycium platygonum, Gymnocalycium prochazkianum, Gymnocalycium striglianum i po jednym z innych sekcji tj. Gymnocalycium spegazzinii cv. unguispinum i Gymnocalycium carminanthum. Po za tym zostałam obdarowana nasionkami ze smakowitych owoców Hylocereus (z czerwonych i żółtych). Nasionka powędrowały pięć dni temu do substratu (na razie mineralnego), no i czekam na efekty. Przyznam się też, że zamówiłam nasionka, w tym 8 porcji (po 10 -15 szt.) różnych Gymnocalycium glaucum np. Gymnocalycium glaucum ssp. albertovojtechii JN 1026. Tym razem będą sobie stały na parapecie (południowy wschód), temperatura w pomieszczeniu stała 21 °C, będę udawać, że zbytnio mnie nie interesują Substrat mineralny (piasek z drobnym zeolitem).

Pozdrawiam

[barbra13]

Lubię takie historyjki i często żałuję, że wiele moich kaktusów nie ma udokumentowanej historii swojego życia .