Rododendron - problemy w uprawie cz.1

[jokaer]

Od dawna tak ma? Może pamiętasz od kiedy dokładnie?

[yacek]

No nie pamiętam dokładnie. Wiem że latem, chyba lipiec, jeszcze było ok. No i nie chodzi o jednego tylko o 5 sztuk tej samej odmiany.

[asprokol]

Wypłukałem trochę ziemię, dosypałem torfu, zalałem wodą i w to wsadziłem ponownie. I tak z całą piątką. Problem ciągle trwa.

Te krzewy są w okresie spoczynku i nie odbywa się transport np. wody do liści. Dlatego są dokładnie w sytuacji jak miały przed przejściem do zimowania. Musisz poczekać do wiosny aby cokolwiek się zmieniło. Nie naprawisz w tej chwili żadnego błędu w uprawie.

[yacek]

Tyle że ja nigdzie nie pisałem, że robiłem coś teraz. Przesadzałem je w sierpniu. A do wiosny oczywiście poczekam.

[asprokol]

Dlatego problem jest większy bo wynika z tego że krzewy siedziały w kartoflance.

[jokaer]

Tyle że ja nigdzie nie pisałem, że robiłem coś teraz. Przesadzałem je w sierpniu. A do wiosny oczywiście poczekam.

Przesadziłeś je w sierpniu? Czy już wtedy miały opadnięte liście?

[yacek]

Dlatego problem jest większy bo wynika z tego że krzewy siedziały w kartoflance.

W żadnej kartoflance - torf kwaśny prasowany + obornik

Przesadziłeś je w sierpniu? Czy już wtedy miały opadnięte liście?


Tak, przesadzałem właśnie dlatego, że liście były oklapnięte i nie reagowały na podlewanie.
Dodam jeszcze że mam problem z opuchlakami ale przy przesadzaniu larw nie stwierdziłem.

[jokaer]

To w ogóle zmienia postać rzeczy.

Jeśli nie przyjdą do siebie na wiosnę, to już nie przyjdą
Niewykluczone, że mogła je dopaść fytoftyroza- nagłe zamieranie roślin.

[asprokol]

Niestety moja opinia opiera się tylko na tym co czytam a nie na tym co widzę. Napisałeś "opłukałem ziemię". Nieraz jedna fotka zastępuje milion słów.

[yacek]

No OK - mój błąd.
Proszę oto zdjęcie z maja tego roku:




A to stan aktualny.

[asprokol]

Ja nie widzę żadnych problemów.

[yacek]

No nic! Pozostaje mi czekać do wiosny. Może to cecha odmianowa bo, tak jak pisałem wcześniej, ta sytuacja dotyczy tylko odmiany Kazimierz Wielki.
Dziękuje za wypowiedzi!
Pozdrawiam!

[jokaer]

Tyle zamieszania, a było od razu zdjęcie wstawić i wszystko powiedzieć jak było.