Przędziorek - skuteczne zwalczanie

[Locutus]

(...) Ten wzbogaci moją "apteczkę" dla moich Adenium.

Adenium? Nawet nie wiedziałem, że może być podatne na przędziorki? U mnie stoi przytulone do bieluni, które niestety regularnie przechodzą infekcje, a nigdy na nim przędziorków nie widziałem?

Pozdrawiam!
LOKI

[barbra13]

Potwierdzam, że na Adenium lubią "urzędować" przędziorki i u mnie one były. Locutus, u Ciebie chyba po prostu wolały bielunie . Ktoś kiedyś pisał o ataku przędziorków na sansewierie ( czego ja z kolei nie mogę sobie wyobrazić), ale nie miał innych roślin, przędziorki musiały być bardzo zdesperowane .
U mnie od razu zadziałał Envidor.

[Akwelan_2009]

Adenium? Nawet nie wiedziałem, że może być podatne na przędziorki?

- jednak polecam zwrócić uwagę na obecność tych pajęczaków na Adenium, jeżeli w pobliżu jest roślina zaatakowana przez przędziorki, one szybko się przenoszą. Przez inwazję tych "szkodników" straciłem sporo ładnie zapowiadających się, dużych sadzonek Adenium. Do dzisiaj nie wiem skąd się na moich sadzonkach znalazły, a w ekspresowym tempie się namnożyły, dlatego teraz bardzo, bardzo "dmucham na zimne". Tak jak napisałem w poprzednim moim wpisie u mnie bardzo podatny i ulubiony przez przędziorki, jest Fockea nataliensis. W zasadzie jest to roślina "wskaźnik", że coś nieciekawego zaczyna się dziać wśród roślin. Nie trzymam jej razem z Adenium, lecz w pewnej od nich odległości. Dlaczego upodobały sobie u mnie przędziorki, akurat tą roślinę, niestety nie mogę w żaden sposób wywnioskować. Teraz jest najgorszy dla nas czas, a dla przędziorków najlepszy, tz. uwielbiają suche powietrze, dlatego teraz systematycznie spryskuję moje rośliny, miękką wodą.

U mnie od razu zadziałał Envidor.

- uważam, że jest to chyba najskuteczniejszy preparat na te szkodniki z dotychczasowych, które stosowałem chociaż, pozostałe które również stosowałem, bardzo szybko (po pierwszym oprysku) eliminowały te szkodniki.

[Locutus]

Ja zawsze wychodzę z zasady ?przezorny zawsze ubezpieczony? i jeśli przędziorki są na jakiejś roślinie, opryskuję wszystkie stojące w pobliżu, nawet jeśli nie dostrzegam nawet najmniejszych śladów infekcji? Więc adenium też zalicza opryski?

W sumie przędziorki mi już wykończyły na amen parę roślin? Ze trzy krotony, dipladenię, klitorię ternateńską? Generalnie to, co zostało mi w chałupie to rośliny na przędziorki dosyć odporne ? wyjątkiem są te datury, które żona wysiała i na zimę wnosi do domu, a latem wystawia na zewnątrz? Co rusz je muszę pryskać?

Pozdrawiam!
LOKI

[Foxowa]

Jak wygląda inwazja przędziorków na siewkach i małych sadzonkach? Ktoß wcześniej pisał.
Od jakiegoś czasu co wysieję to mi pada, ja tam nic nie widzę ze szkodników,z ziemią cudowałam i dalej. Na jednym z for mi zasugerowali że mam przędziorki. Czy jest to możliwe ?

[nerissa88]

Cześć:)
Dawno temu (w sierpniu) radziłam się tu co zrobić z przędziorkiem. Udało mi się wtedy kupić Envidor i spryskałam nim wszystkie rośliny (nie tylko te zarażone) dwukrotnie, w odstępie 2 tygodni. Po dziś dzień ani jednego przędziorka w domu nie widziałam, więc polecam sposób. Co prawda oprysk wszystkich roślin na raz był problematyczny, ale było warto!
PS. "oprysk" wyglądał u mnie tak, że całe roślinki były kompletnie mokre i aż z nich kapało.

[szendo]

Cześć,
w zeszłe wakacje zbudowałem mini szklarnie z doświetlaniem i nawadnianiem z wykorzystaniem terrarium.
Niestety ciągle mam w nim jakieś problemy jeśli chodzi o szkodniki.
Najczęściej są to przędziorki które atakują najbardziej szczypiorek, koperek, róże pustyni i inne.
Jak popsikam ortusem oczywiście przez jakiś czas jest lepiej a potem znowu masakra.

Czy możecie mi jakoś pomóc?? Już nie mam pomysłu co jest źle,
Przecież wilgotność jest bardzo wysoka, nawet próbowałem podlewać bardzo często aż zaczął pojawiać się biały nalot na podłożu a przędziorki i tak się pojawiły.

- wymiary 30x60x40cm
- jak na razie zrezygnowałem ze spryskiwaczy bo nie każde rośliny to lubią a często miałem tam karmone
- temp jaką utrzymuje to 23-26 stopni ( zależnie od pory dnia)
- nawadnianie co 2 dni
- nawilżacz powietrza utrzymujący wilgotność 60-70 procent
- doświetlanie 16h
- górny nawiew powietrza z zewnątrz
- boczny nawiew "mgły"
- wymuszony wewnętrzny ruch powietrza (wentylator dmucha w górny narożnik tak by rozdmuchiwać bokami)
- co do oświetlenia: rośliny rosną kwitną (dopóki nie zaatakuje je jakiś szkodnik)

Wrzucam zdjęcie poglądowe:

[norbert76]

Kup Envidor albo Vertimec. Dwa opryski, każdy w odstępie dokładnie siedmiu dni powinno wystarczyć.
Wysoka wilgotność powietrza, która zwalcza te szkodniki to mit. Ona się dostosowują do każdych warunków.

[basia_styk]

Byłam dziś w ogrodniczym i zauważyłam plakat - zmienione są nazwy kilkunastu środków owadobójczych, w tym m.in. Envidor teraz będzie znany jako Sanium Przędziorki. Oczywiście przez jakiś czas sprzedawcy będą pewnie reagować na starą nazwę też.
(Podobnie z Decisem, Zato i kilkunastoma innymi produktami).

B.

[Adrian139]

To w końcu ten polysect działa na przędziorka czy nie bo przędziorek to roztocz a u mnie na truskawkach jest problem z roztoczem truskawkowcem czyli szkodnikiem należącym do rodziny roztoczy tak samo jak przędziorki, tylko roztocz truskawkowiec jest mniejszy i mam dość używania środków kontaktowych którymi trzeba pryskać na dolną stronę liści i młode liście i chciał bym użyć polysectu który jest systemiczny i wytruje wszystko jeśli jest trujacy dla roztocza truskawkowca bo razem z sokami rozprowadzi się w całej roślinie. Jeśli był by trujacy dla roztocza truskawkowca to by wszystkie roztocze truskawkowce wytruł i miał bym spokój z tym szkodnikiem bo środki kontaktowe
wyniszczają tylko część roztoczy i zaraz wracają i ta walka z roztoczem trwa już 3 lata. Jeśli Polysect by zadziałał to bym się pozbył roztocza truskawkowca raz na zawsze

[norbert76]

Polysect nie zwalcza roztoczy!

Na roztocze, preparaty typowo chemiczne: Envidor, Nissorun, Vertimec, Magus.
W przypadku roślin jadalnych lepiej użyć preparatu Emulpar 940EC.

[Adrian139]

A jak spryskam tym 1 raz to wyzdychają jaja larwy i dorosłe roztocze

[norbert76]

Ale czym? Tym co wyżej podałem? To zależy od stopnia zaatakowania szkodników, może wystarczyć jeden oprysk, ale lepiej powtórzyć po tygodniu czasu.