Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Zbieraj stare rajstopy i pończochy. Nie ma lepszego elastycznego sznurka niż pocięte na kilkucentymetrowe odcinki takie rajtki.
Ponadto nie nasiąkają wodą, są porowate i szybko wysychają. Po sezonie można uprać i wykorzystać w następnym.
jerry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 682
Od: 4 mar 2010, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Można jeszcze, jak nasze babcie, podrzeć na paski jakieś stare prześcieradło lub poszewkę ... :)
Ale wytrzymywały tylko jeden sezon niestety ...
Pozdrawiam
Jerry
IN_be
200p
200p
Posty: 227
Od: 18 lis 2015, o 10:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Belgia

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

W tym roku miałam 10 krzaków Crimson Crush w gruncie (podniesiona grządka). Smakowo nie jest to mój ulubiony pomidor, ale zły nie jest, a ja mam dziwny smak ;) Ot, taki zwykły pomidorowy pomidor (100 razy lepszy niż te z marketów). U mnie ląduje w przetworach, ale obdarowani znajomi jedli go na świeżo ze smakiem.
Jeśli chodzi o odporność na ZZ, zdał egzamin celująco. Wprawdzie lato było sprzyjające i pomidory stały zdrowe, ale jesienią ZZ przyszła. Wykończyła wszystkie pomidory, te w tunelu też. Pierwsza padła grządka rosnąca obok CC, tak że się praktycznie lisciami dotykały, z różnymi odmianami. Kiedy inne pomidory padały, na CC zaczęły pojawiać się pierwsze plamy ZZ. 5-6 krzaków miało zaatakowane 1-2 liście, jeden krzak miał kilkucentymetrową plamę na łodydze. Reszta krzaków była wolna od ZZ. W takiej postaci stały gdzieś od drugiej połowy września do listopada kiedy zginęły śmiercią naturalną od niskich nocnych temperatur. Zaraza się na nich nie rozprzestrzeniała, owoce nie zostały zaatakowane. Mam fotkę z 4 listopada ciągle żywych krzaków, z próbującymi dojrzeć pomidorami.
U mnie ta odmiana zostaje na zawsze, jakby rok był paskudny i inne pomidory by się nie udały, to chociaż z tych krzaków pojemy.
Iza
Rolnik Sam
200p
200p
Posty: 322
Od: 22 lip 2018, o 08:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Dziękuję za wpis, cieszy mnie ta informacja bardzo :)

I mnie ZZ wycina pomidory jak leci - jeśli CC wytrzyma to będę zachwycony :)

R.S.

Kolejna część wątku jest tu :arrow: viewtopic.php?f=42&t=117271&start=0
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”