Jakie odmiany pomidorów na przyszły sezon cz.3 (2018r.)

[szczepankk]

POMIDOR LIANNE F1 , to mój Pewniak. Przez ostatnie lata próbowałem kilkadziesiąt odmian polecanych przez wiele osób. Szkoda tylko miejsca w tunelu . W tym roku 80 krzaków POMIDOR LIANNE F1, 20 krzaków Sakiewka, na przetwory bardziej mięsista i mniej kwaśna. Eksperymenty zakończone niepowodzeniem.

[logitech55]

U mnie na pewno cassarosa, bonus, honey moon, gourmandia oraz do wypróbowania millionety
Cassarosa i bonus ostatnie sztuki zostały zjedzone po świętach. Jeszcze żadne odmiany u mnie tak długo nie wytrzymały.

[kaLo]

U mnie też Honey moon i Gourmandia, teraz już F4. Zastanawiam się nad Lolkiem. W pudełku z gazetą wytrzymał do połowy grudnia od początku września bo wtedy likwidowałem moje pomidory zniszczone przez ogromną nawałnicę. Smak niestety nijaki ale może to być wina tego, że były całkiem zielone a na przechowanie zalecali brać "zapalone".

[jerry]

U mnie Hooney Moon w wersjach F1 i F2, do tego Rapanui bo mi posmakował więc będzie drugie podejście.
No i wrócę też do Gourmandii bo po jednym sezonie tak nie do końca mogłem ją ocenić na plus.

Janusz, zarówno 'Lolek' jak i 'Bolek' (a pierwsze siałem jak się pokazały te odmiany naście lat temu)
po przechowaniu to ten smak miały taki trochę nijaki, kartoflowaty ... i też się zastanawiam czy spróbować raz jeszcze.

A reszta to w głębokim planowaniu jeszcze ...

[anulab]

Lolek u mnie też jeszcze leżakuje , chętnych na zjedzenie brak .
Smak specyficzny , dlatego dalsza uprawa pod dużym znakiem zapytania .
Ostatecznie pewnie trafi do wyciskarki ,bo szkoda zmarnować .
Gourmandię polecam ze względu na wczesny plon , a taki cieszy mnie najbardziej .
Honey smakuje bardzo dobrze , pobrałam nasiona . Zrobię pewnie kilka krzaków
z wilków na zbiór jesienny . Do przechowywania miałam w ubiegłym roku Zakopane ,
zjedzone najwcześniej . Długo zachowywały twardość . P 20 x Biuty King długo
poleży , a smak znacznie lepszy od Lolka .

[tomate]

Calabasha to mogę tylko odradzić. Moja przyjaźń z nim skończona. Z 6 krzaków 4! Owoce i to jeszcze same gargamele. Jeszcze nigdy żadna odmiana mnie tak nie zawiodła. I na dodatek kwaśne.

U mnie na pewno będzie K 60 i K 125 oraz Jużnyje Noczi.

[ekopom]

U mnie nadal w głównym plonie pomidory VP-1 i 2. Wprawdzie miałem na próbę malinówki od MORANGO, ale na sprzedaż i na transport za miękkie. Dużym plusem, to silny system korzeniowy, Vp wcześniej zakończył żywot w nieodkażonej ziemi, a one rosły aż do przymrozków.

[justinea4]

U mnie na stałe zagościły:
1. Humph - przepyszny pomidor o intensywnienie zielonym zabarwieniu miąższu, u mnie świetnie sprawdzał się pod folią, nie chorował i nie wymagał szczególnej uwagi. W domu każdy się o niego zabija

2. Opalka- nie obyło się bez oprysków na szw, ale dobrze się sprawdza przy dłuższym przechowywaniu

3. Aunt Ruby's German Green- tutaj się trochę wahałam, bo z jednej strony świetnie sprawdził się u mnie w gruncie (owoce przy niewielkim nakładzie pracy średnio po 500-600g), ale szybko przejrzewał i raczej do zjedzenie na "już". W smaku jak dla mnie też raczej przeciętny (ale moim rodzicom smakował, więc został)


i na ten rok postanowiłam dodatkowo wypróbować
4. Malachitową Szkatułkę (zielone pomidory wiodą u mnie prym, ciekawi mnie czy przebije Humph'a)
5. Solar Flare lub Siberian Tiger (nadal nie zdecydowałam co wysieję)
6. Amana Orange (tak aby na talerzu było kolorowo
Zrezygnowałam natomiast z zeszłorocznych nowości: Great White (jedyny jaki zachorował na zz; u mnie bardzo mało plenny, z jednego krzaczka miałam zaledwie kilka pomidorów, dodatkowo najbardziej wymagający pod względem nawożenia do pozostałych) i pineapple (zdjęcie poniżej, ładny , w smaku nie za słodki, mięsisty, idealny do kanapki, niestety słabo owocował)

[Ebabka]

Moje typy na nowy sezon, odmiany już uprawiane:
Altaiskiy Krasnyi
Altaiskiy Oranzhevyi
Amana Pink
Amana Orange
Aussie
Berkeley Tie Dyje
Berkeley Tie Dye Heart
Berkeley Tie Dye Pink
Indian Stripe
k36
k37
Korol Koroley
Malakhitovaya Shkatulka
Stara Babcina Malinówka
Novcerkasskij416
drobnoowocowe:
Cytrynek Gron.
Malinowy smaczek
Jeszcze na początku grudnia na tym lista miała się kończyć, ale cóż...
Pierwszy raz będą:
Chudo Zemli
Lunnyi Vostorg
Orange Oxeahert
Pudovik
Sakharnyji Zheltyi
Tjazhelowies Sibiri
Zagadka Prirody
De Barao Red
NN Pomarańczowe Sople z rynku.
I ciągle szukam czerwonych, wczesnych, smacznych i plennych, też pierwszy raz :
Early Wonder
Glacier
Legend - chociaż późniejszy, ale wiele dobrego przeczytałam - docentandrzej i Lumen i u innych .
Poranek
Szach
Usbekistan
i jeszcze tego nigdy nie miałam, niech tam dla urozmaicenia kolorów będzie
Black Cherry
Zrezygnowałam z linii Brandywine ze względu na słabą plenność /u mnie/, ale jeśli ktoś ma dużo miejsca to są warte uprawy - pyszne pomidory. Może kiedyś wrócę No i te Rosyjskie odmiany - co za łamańce językowe Ale niech tam, może ktoś w bazie Tatiany będzie szukał opisów

[Andrzejsson]

Ja oprócz moich ukochanych corocznie sadzonych Maskotek zamierzam pobawić się w rosyjskie odmiany, i tak:
Zagadka Prirody
Sybirskiy Velikan
Pudovik
Vova Putin
Fatima Russian

Jeśli macie jakieś ciekawe doświadczenia z nimi lub coś dobrego z podłużnych i koktajlowych to podzielcie się proszę.

[Pelasia]

Ebabaka ,jeżeli szukasz wczesnej odmiany ,czerwonej i smacznej spróbuj pomidora o nazwie PIKUŚ.
Asia

[Foxowa]

A co byście polecili na pierwszy raz dla laika w tym temacie?

Do tej pory miałam tylko koktajle , ale w tym roku mam oochotę wwypróbować coś większego.
Bardzo mnie kręcą wszelkie kolorowe wymysły , więc pomidor nawet może llepiej wwyglądać niż smakować.
A jeśli już o smak chodzi to prędzej w stronę kwaskowatego.
Nie zrazi mnie mała ilość owoców byleby krzak nie był jakiś szalenie delikatny i wymagający.

[Pizza]

ela151 kiedyś niesamowicie chwaliła w swoim wątku pomidorka "Malinowy Rodeo". Wielki, piękny w kształcie serducha, ponoć bezproblemowy i pyszny. No i samokończący.
Chciałam go na nadchodzący sezon, czyli właśnie mój pierwszy poważny, ale na Akcji akurat nie było, a uznałam, że nie będę się wydurniać i jeszcze dodatkowo kupować odmian, skoro i tak z Akcji mi się spora kolekcja uzbiera.