Sępolia (Fiołek afrykański) - pielęgnacja, rozmnażanie, problemy w uprawie, cz.4

[Hoodedcrow]

Skąd takie ładne doniczki? Fiołki to standardy czy mniejsze? Moje są w tych zwykłych gołych glinkach.

[Ekspresja]

Kupiłam je bardzo, bardzo dawno temu, mają ? 7 cm i teraz skorzystały z nich fiołki standardy.

[7koliberek9]

Hoodedcrow jest dokładnie tak jak piszesz, te liście które dotkną doniczki to padają. Osłabia to roślinę i pewnie dlatego nie kwitną i słabiej rosną.

Tu mam dwa przykłady zwykłych glinianych doniczek, pomalowanych. Jak ktoś ma czas to można naprawdę fajnie to zrobić np. paski lub zygzaki. Opcji jest bardzo wiele Oczywiście szkliwione są ładniejsze, w tym wypadku jednak cena była ważna. Za doniczkę 7 cm płacę 0,93 zł + 0,20 zł koszt dostawy (zamawiam dużo szt.) + podwójna warstwa farby. Myślę że koszt zamyka się w 2 zł przy tej wielkości. Niestety szkliwione doniczki w takim rozmiarze trudno dostać.




Niech mi jeszcze ktoś wytłumaczy jak chłopu na miedzy po czym poznać, że fiołek wymaga przesadzenia do większej doniczki

[Hoodedcrow]

Koliberku mój jeden nawet kwitł, ale puścił tylko jedną łodyżkę z 3 kwiatami i koniec popisów
Jakiej farby używasz, żeby była trwała? Jakaś nietoksyczna czy coś? Żeby mi zielska przy okazji nie ubiła jakbym się wzięła za malowanie

[Ekspresja]

po czym poznać, że fiołek wymaga przesadzenia do większej doniczki

Bezwzględnie przesadzam co pół roku i widzę ile jest korzeni. Kieruję się też średnicą rozety, która powinna być trzykrotnie większa od średnicy doniczki. Moje trzyletnie fiołki (mam tylko standardy) mają doniczki o ? 9 cm.

[7koliberek9]

Hoodedcrow farba to emalia akrylowa do metalu/drewna, również na zewnątrz ale nie jestem z niej w pełni zadowolona bo nie kryje idealnie. Doniczki malowałam tylko z zewnątrz i około 1 cm do środka żeby po wypełnieniu ziemią nie było widać naturalnego koloru doniczki. Koleżanka te same doniczki malowała zwykłą farbą akrylową do ścian i ładniej jej pokryła, do zimy stały na balkonie i nic z nich nie schodziło wiec jak skończę z moimi farbami to wypróbuję zwykłe akrylowe. Niestety wszystkie te farby są toksyczne, oczywiście w ramach standardów toksyczności które obowiązują obecnie. Myślę, że farby akrylowe do wewnątrz będą mniej toksyczne od tych do stosowania zewnętrznego.

Kilka listków ukorzeniałam w malowanych doniczkach w maju. Potem po rozsadzeniu największe sadzonki do nich wróciły i póki co rosną, to może farba im nie szkodzi?

Ekspresja wow co pół roku to częściej niż myślałam. Na razie jestem na etapie rozsadzania sadzonek wiec tu jest ok. Tylko z sadzonką Mroźnej Wiśni od Ciebie jestem opóźniona już prawie dwa miesiące Kwitła bardzo ładnie

[7koliberek9]

Ratunku! Cóż to za potwory na moich fiołkach

Są malutkie ale widać je gołym okiem. Kolor przy sztucznym świetle taki żółto-brązowy. Zauważyłam je tylko na wierzchu liści.

[barbra13]

To wciornastki. Podobno dobroczynek sobie z nimi radzi, a jak nie, to pozostaje chemia.

[7koliberek9]

Dziękuję za pomoc. Na zamawianie dobroczynka jest obecnie zbyt zimno wiec spróbuję innych metod. Gdzieś czytałam, że Agricolle jest niezły.

Przed zastosowaniem dobroczynka mam pewne opory ponieważ fiołki trzymam w sypialni. Trochę przeraża mnie wizja rozprzestrzeniających się robaczków, nawet tych pożytecznych.

[Maciek13]

Fiołki poprzesadzane (4) ;)

[czartoria]

Czy macie jakieś doświadczenia z zakupów listków przez allegro? Przyznam się że kupiłam kilka i czekam aż się ukorzenią, ale cały czas się zastanawiam czy wyrośnie z nich faktycznie to co było na zdjęciach w aukcjach.

[7koliberek9]

Ja w połowie listopada zamówiłam od dwóch osób po kilka sadzonek i kilka listków. Nie mam zastrzeżeń. Sadzonki były odpowiednio ukorzenione, po przesadzeniu urosły jak szalone i kilka całkiem obficie kwitło. Wszystkie które zakwitły były zgodne z odmianą. Dwa listki miniaturek mi padły. Jeden od razu, drugi dopiero w tym tygodniu wyrzuciłam. Wszystkie pozostałe liście (ok. 20) ukorzeniły się. Wszystkie oprócz jednego wypuszczają młode sadzonki. Dwa już nawet rozsadziłam

[mandorla]

Wszystko zależy od tego, u kogo kupujesz. Ale fakt, też u od dawna nie kupuję na all, bo tych solidnych sprzedawców jest znacznie mniej, niż... innych Chodzi mi nie tylko o zgodność odmianową, ale i jakość listków czy sposób pakowania. Wolę kupić za granicą, od sprawdzonego, uznanego hodowcy.